Skocz do zawartości

Chertan

Members
  • Liczba zawartości

    1 882
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Odpowiedzi dodane przez Chertan

  1. Marku, ale masz świadomość, że w Twojej jeździe wewnętrzna narta jest świadomie kładziona na krawędź i siłą rzeczy odgrywa pewną rolę w prowadzeniu. To widać w tym jak jeździsz, czasem bym powiedział, że ona wręcz inicjuje skręt (to wrażenie wzrokowe, nie piszę o realnej pracy),  choć jasne, że obciążasz głównie zewnętrzną nartę. Po prostu opisuję jak to wygląda, a nogi Ci pracują wzorcowo równolegle. 

  2. 17 minut temu, Marcos73 napisał:

    Do trzech razy sztuka 😉. @eliorlan widzę, że nowy film nagrałeś, dobrze że bez analizy całości skrętu, tylko fragment. Jeszcze jak będziesz wiedział która to zewnętrzna, to będzie git. Chyba gogle Ci zasłaniały widok. Skręcając w prawo (Twoje prawo) zewnętrzna to lewa noga (Twoja lewa). Inaczej nie będzie.

    pozdrawiam

    Może przez te ślizgające się kije, kojarzyły mi się z łapami rozjeżdżającymi się wilkom w trakcie kopulacji na lodzie, jak w starym kawale. Tę kontrę wałkowaliśmy nieco z @filinator na wyjeździe szkoleniowym. Filip, może coś skrobniesz z własnych doświadczeń? 

    • Like 1
    • Haha 3
  3. Chyba dorosłym chłopom, często prowadzącym biznes, nie trzeba tego tłumaczyć, dlaczego w sklepie stacjonarnym cena jest sporo większa i dlaczego kontrowersyjne jest kupowanie w sieci po takich długich przymiarkach stacjonarnie. Dyskusja stara jak sklepy internetowe. Z drugiej strony kto tak nie robił niech pierwszy rzuci kamień. Jak różnica jest ogromna i sklep nie chce zejść nieco z ceny to bywa różnie. Dlatego zawsze można się potargować. Sprzedawcy głupcami nie są i wiedzą jak to działa. 

    • Like 5
  4. 13 godzin temu, Marcos73 napisał:

    Najwyżej będzie grasski, albo walki kobiet w błocie. Mnie i tak pasuje.

    pozdro

    Ale się marzy...Jeździsz otoczony kobietami to i nic dziwnego. 

    • Haha 1
  5. 58 minut temu, Dany de Vino napisał:

    Koledzy, rozważam przyjazd na spotkanie. Niestety tylko na sobotę i bez noclegu. Pytanie: czy trzeba się jakoś do was zapisać i zostać zaakceptowanym, czy po prostu przyjechać?  

                                                                 Pozdr.

    Bogdanie, mogę być Twoim sponsorem przy wprowadzaniu w tę grupę AN, co prawda osobiście znam tylko kilka osób, ale zawsze to te kilka więcej. 

    • Like 1
  6. A nawet ją aktywnie można podciągać ku tyłowi, przy okazji ustawiając bardziej na wewnętrznej krawędzi. Zwróć też uwagę, żeby nie wysuwać biodra przy inicjacji skrętu. Bo wtedy noga automatem idzie do przodu. 

    • Thanks 1
  7. 6 godzin temu, K4PIX napisał:

    Wkładki kupione, ale nie jestem w stanie wysiedzieć w bucie dłuzej niż 5 minut. Zrobiło się tak przez nie ciasno, że czuję że mi krew do stóp nie dopływa i od razu drętwieją nogi ://

    Teraz to ewentualnie by chyba pomogłyby buty większe o jeden rozmiar.

    A wyjąłeś stare? Sprawdź jaka różnica grubości. Nie powinny być wyraźnie grubsze. Resztą roboty pod nadzorem  bootfittera. 

  8. @wpiszlogin Nieprawidłowe "wsadzanie biodra" to dość popularny hip dump w terminologii szkoleniowej, jest tego dużo i na pewno znajdziesz. Może nie ma sensu tu za bardzo wchodzić w teorię, ale to co Adam opisał, wrażenie siedzenia na tyłach w przejściu (zmianie krawędzi, czy tam przy kończeniu skrętu) u dobrze jeżdżącego jest i tam nawet dochodzi do pewnego dociążenia pięty na krótki moment, ale na razie nie ma co wchodzić w takie niuanse. Do roboty jest dużo podstaw. I wywal ten plecak. A, ludzie tu walą prosto z mostu, więc przypadkiem się nie zraź, weź wszystko do serca i do ćwiczeń i jazdy. 

    @Adam ..DUCH nie chodziło o zalecanie wsadzanie biodra tylko o błąd w tym temacie, jako pochodna jazdy na tyłach i rotacji, więc tu żadnego zalecania nie było. A w ogóle to mistrzowsko diagnozujesz i opisujesz, jak ja to lubię czytać... 

    • Like 3
  9. 2 minuty temu, Lexi napisał:

    No wiesz Pieter... 50 cent to tak jakby pół Euro.. w sumie niedrogo ..  😄

    No kurna, ale ja nie kumaty. Bo jednak intuicyjnie 50 to nie pół, i wyszło jak wyszło...

    • Haha 2
  10. Sama szerokość nie jest problemem, nie jest jakoś bardzo i zmienia się w trakcie jazdy, to naturalne. Tu jest kilka rzeczy, dość asekuracyjnie, z tendencją do zostawania na tyłach, też ciągnie plecak, Wchodząc w łuk masz tendencję do wsadzania wcześnie biodra, przez co masz specyficzną pozycję z obciążaniem górnej narty, która zaczyna też mocniej krawędziować tworząc A-frame. A w łuku należy móc prawie, że podnieść górną nartę. Łatwiej to wszystko zademonstrować, niż wytłumaczyć. Sądzę, że ogarnięty instruktor w godzinę zrobi z Tobą dużo, bo jest bardzo przyzwoicie. Tu skręty są raczej krótkie niż średnie, zabawa średnim w jego przeciąganie ze stopniowym obniżaniem sylwetki też by pomogła, aby sterowanie było bardziej zaznaczone. 

    • Thanks 2
  11. W wypożyczalni but często za duży i miękki, stąd brak punktowego ucisku. Przerost masz od góry, czy z boku? Jak od góry to fitting trudniejszy, tam klamry. Jak od boku to zero problemu, punktowe odbarczenie. Ale zawsze po wkładkach najpierw, bo one mogą zmienić układ stopy. Do tego czasu jeżeli pilny wyjazd, możesz się ratować naklejką żelową, albo Sidasa, albo nawet dowolną z apteki na modzele. 

  12. W dniu 30.01.2024 o 22:56, KrzysiekK napisał:

    Zastanawia mnie teoria @Chertan który mówi, że taki ból można zlikwidować poszerzając nieco skorupę w tym właśnie najszerszym miejscu stopy. Na razie zostawiłem jak jest. Jak sprawa dojrzeje to coś będę kombinował.

    Żadnych paliczków nie będę obcinał 🤣Sam se obetnij. 🤣

    To nawet nie moja teoria, ja to znam z doświadczenia, ale to raczej info od bootfittera. 

    W dniu 30.01.2024 o 23:07, Vito999 napisał:

    Mógłbyś spróbować założyć cieńszą skarpetę. Jak zrobi się więcej miejsca w bucie to może problem ustąpi. Ja też miałem podobne doświadczenia bólowe, gdy stopa była nadmiernie dociskana do wkładki buta.

    To mała opcja jest, nawiązuje do owego poszerzenia buta. Wadą jest zmniejszenie objętości całej stopy, gdzieś może być wtedy luźniej, but trzeba dopiąć i znowu zaczyna cisnąć. Ale tak, jest to doraźna opcja. Przy czym tu raczej mówimy o ułamku km, bo taka będzie różnica po zgnieceniu skarpety. 

  13. Orava Snow to takie se miejsce narciarsko, śnieg był super, zima na całego, natomiast trasowo tak se. Niebieskie w dalszej części to nawet koło zielonych nie stały. W tej bliższej trasy o niezłym nachyleniu, ale wąskie. Wolne krzesło daje kiepski stosunek czasu na stokach do czasu na wyciągu. Ale nartki faktycznie popróbowane. Świetna Kastle RX12 GS 175 cm, bardzo wszechstonna, stabilna i skrętna jak trzeba, fajnie i przewidywalnie reaguje na zamiary, odkopnąć potrafi. Była i staruszka Atomic Redster GS, szybka i zwinna. Dziwne dźwięki Kastle PX 71, ale w sumie też się dało fajnie pobawić. @Marcos73i @Lexi no nie da się z Wami nudzić, sama przyjemność, dzięki za towarzycho. 

    IMG20240131093039~2.jpg

    IMG20240131093030~2.jpg

    IMG20240131093001~2.jpg

    IMG20240131115436.jpg

    • Like 6
    • Thanks 1
  14. 26 minut temu, KrzysiekK napisał:

    I to jest i moja szkoła którą uprawiam. Pranie skarpet narciarskich  pod prysznicem też uprawiam jak @Adam ..DUCH … jakoś mi się najbardziej ekonomiczna względem czasu ta metoda wydaje 🤣

    Pranie pod prysznicem  rządzi, tak samo robię np z czapeczką kolarską czy paskiem od pulsometru. Nawet zdarza się, że używam ich jako myjki, mniej wygniatać wtedy trzeba bo sam ruch je pierze. 

    • Like 1
    • Haha 1
  15. 1 minutę temu, Jackm napisał:

    @lubeckimpytanie od totalnego laika :

    35 godzin X 12 lat : trochę tych godzin Ci się napewno uzbierało ale jednak porównując do innych sportów to ta liczba nie powala. Zapytam więc, która opcja jest bliższa prawdy:

    a) paralotnie to taki prosty sport w którym stajesz się super ekspertem po ok.  400 przelatanych godzinach czy...

    b) trochę internetowy mądrala z Ciebie wychodzi;)

    Zapewne sam się obroni, ale tak z mojej działki nurkowej, doświadczeni nurkowie mają powiedzmy z 100-200 nurkowań lub więcej, do robienia uprawnienia Divemaster trzeba mieć zalogowane no powiedzmy 60 nurkowań, a te osoby mogą już coś tam uczyć. Nurkowanie trwa powiedzmy 50 minut. Więc te 400 godzin latania to może być całkiem sporo. 

  16. 35 minut temu, labas napisał:

    Klocek szeroki ok. 2-3 cm wyprofilowany żeby szkód nie narobił.

    Rozgrzewam na oko, ale z wyczuciem.

    Po takim zabiegu nic nie widać, ale czuć😂

    Czasami wystarczy rozsunąć skorupę o 1mm, a jaka ulga.

    Czasem chciałoby się w odwrotną stronę, np. zlikwidować minimalne unoszenie pięty (nawet nie wiem, czy bardziej to odczuwam, niż rzeczywiście się dzieje) przez lepsze dociśnięcie języka, próbowałeś w tę drugą stronę? Tu akurat mam wrażenie, że jeszcze poprawienie balansu na stopach by polepszyło niż czepianie się buta. 

  17. 2 minuty temu, labas napisał:

    Punktowe odbarczanie robię inaczej, opalarką punktowo rozgrzewam boki skorupy, następnie wkładam klocek drewna ciut szerszego od stopy, zapinam klamry docelowo i schładzam odrobiną wody.

    Od lat tak poprawiam buty po fabryce. 

    A nie masz potem klockowatego uwypuklenia? Bo klocek to jednak co innego niż prawidło. Stopień rozgrzania tak na oko? Ale pewnie temat rozpracowany u tak doświadczonego człeka w nartowaniu. 

    • Thanks 1
  18. Nartkę masz fajną, w istocie kwestia oceny stanu, czy nadaje się do wymiany. Jeżeli preferujesz długie skręty, to zauważ, że te 2 pierwsze modele mają charakterystykę slalomową i do tego celu będą mało predysponowane, chociaż przy dłuższej narcie typu 170 dla Twojego wzrostu powinno być nieźle. Na takiej narcie też da się dłuższym skrętem komfortowo jechać, choć będą miały chęć pojechać węziej, również niż stary Progressor. Fischer to bardziej hybrydowa konstrukcja i do tego celu może być lepszy. Ale wszystkie to przyzwoite narty. Czy odczujesz różnicę konstrukcyjną - trudno wyrokować. 

    • Like 1
  19. Teraz, KrzysiekK napisał:

    Tu mam troszkę doświadczenia więc się raczej nie obawiam. Te nordiki już wygrzewałem i zrobiło dużo. W całym bucie jest ok, tylko poduchy palców bolą nie do wytrzymania .. ale co ciekawe wczoraj na chwilę zdjąłem i znów ubrałem i było lepiej więc nie idzie o dużo jak sądzę. 

    Mi musiał śródstopie poszerzać kilka razy, bo dość zachowawczo robił, żeby nie przesadzić. Dopiero po ostatnim podciągnięciu różnica jest naprawdę istotna, przestało po prostu piec, a potem boleć. Teraz jeszcze się waham z drugą nogą, ale aż tak źle nie jest jak z prawą. Wyciągnięcie zawsze działa, jak to robiłem we Francji to i godzina potem spokoju była, ale wracało. 

    • Thanks 1
  20. 5 minut temu, KrzysiekK napisał:

    Czyli okleić nogę a skorupę w piekarnik … standardowa procedura. Botek podatny więc nie ruszać. 

    Z tym bym uważał, bo po czymś takim z buta mi się zrobił kapeć (poprzedni), bo poszerzenie nastąpiło w wielu miejscach, a nie tylko w tym co trzeba. Co przy wąskiej kostce i łydce dało spory luz. Jeżeli wszystko inne trzyma, to odbarczenie tylko regionalne. 

  21. z moich ostatnich doświadczeń takie gniecenie nawet od dołu być może najlepiej zlikwidować niewielkim poszerzeniem skorupy w śródstopiu. Wiem, że brzmi dziwnie, ale właśnie uczucie ucisku i pieczenia od dołu ciut za wąską skorupą może być powodowane. Po takim poszerzeniu stopa się nieco rozpłaszcza i inaczej naciska na dół. A robione u mnie było kilkakrotnie. Dopiero teraz mam komfort, a wkładki i dołu nie ruszałem. Natomiast sprawa jest do indywidualnego rozpatrzenia. 

    • Like 4
    • Thanks 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...