Skocz do zawartości

Chertan

Members
  • Liczba zawartości

    1 871
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Odpowiedzi dodane przez Chertan

  1. Ale o to chodzi, różnic pomiędzy takim pierwszymi czy drugimi slalomkami różnych producentów (chodzi o ten jeden poziom klasy katalogowej) istotnie nie odczujesz, bo zmiennych jest sporo. Zatem bierz to co pasuje wyglądowo i cenowo. Head, Atomic, Blizzard, Kastle, Volkl etc. - gdzieś tam będą podobnie jeździć, może z pewnymi niuansami. 

  2. 12 godzin temu, tyrpoos_ski napisał:

    Hej, cały filmik jest na LaVolacie 🙂

    A tak, trochę mnie zmylił filmik z drona z krzesełkiem, bo nigdy na tę początkową część nie patrzyłem z tej perspektywy, a tam zawsze prz odjeździe spod gondoli było sporo ludzi, a tu pustki. Pustki się dopiero robiły przy skręcie w lewo na właściwą część. A nazwę La Volata to aż se sprawdzić musiałem. 

  3. 39 minut temu, Marcos73 napisał:

    Kupiłem majtasy na Zwardoń - dwustronnie rozpinane - liczy się? Dla mnie jazda bez kasku nic nie da. Musze niżej schodzić.

    pozdro

    To się zdecyduj, w majtasach czy bez? Nie łatwiej rozdmuchać na klacie? Ci co mają mało na głowie, na ogół więcej w innych miejscach. Może w uszach i nosie coś rośnie z wiekiem? 

    • Haha 1
  4. 6 minut temu, brachol napisał:

    O tym, żeby mieć fun i nie rozkminiać techniki to piszą goście jeżdżący na nartach od dziecka często kilkadziesiąt dni w roku. Jak ktoś zaczynał późno przygodę z nartami to jednak najpierw trzeba mieć technikę, a dopiero potem przyjdzie fun.

     

    Na ogół frajda jest z bycia w górach, na śniegu, wiatr we włosach, śnieg w nosie po glebie i tak dalej. Gdyby tak nie było, to wszyscy słabo jeżdżący mieliby słabe miny, a michę przecież cieszą. Każdy coś się tam nauczył i ma poczucie, że umi, nawet jak nie umi. Ale komu to przeszkadza. Znamy takich wielu, każdy zna. Rozjeździ się, nauczy panować nad podstawowymi problemami, odruchami, nawet, gdy daleko temu do czegoś poprawnego. Potem u niektórych pojawia się chęć nabywania nowych umiejętności świadomie, a jak je nabędzie to zaczyna czuć te dodatkowe bodźce i emocje, bo jak wielokrotnie pisano uczucie przeciążenia w fajnym ciętym czy wykop od narty wymaga już przyłożenia się. I wtedy banan się poszerza. Ergo można się cieszyć nawet mało umiejąc i późno zaczynając. 

    • Like 5
  5. 26 minut temu, tomkly napisał:

    Rossignol Oversize Radical 10. 🙂
    Na Austrię jestem o wiele mniej zły niż na Włochy, a jeździć gdzieś trzeba. 

    A to z jakiegoś muzeum? 

    • Haha 1
  6. Tomek, ale co, ta torba, pokrowce, narty, bus z tyłu czy chatki drewniane? A swoją drogą to wpadła mi ostatnio Twoja wiadomość, że jesteś bardzo pogniewany na Austrię i nogi nie postawisz przez kilka lat. Już się Wam nie gnie? 

  7. 28 minut temu, mig napisał:

    Heh..... ile może kosztować wynajęcie tak zrobionego stoku na wyłączność? ( do filmiku)

    Akurat w tym ośrodku trasy potrafią być pustawe, film jest zdaje się na 2 różnych trasach. Na tej pierwszej robiliśmy rozgrzewkowe jazdy i ludzi tam ogólnie było mało. Druga to chyba końcówka czarnuli, gdzie też pusto potrafi być. Ludzie jeżdżą, co widać po śniegu i po krzesełkach, czy grupie ludzi do gondoli. 

  8. A jeszcze a propos fun vs technika. Fun jest z definicji bycia na nartach, jeżdżenia i najlepiej w dobrym towarzystwie. A technika jest środkiem do jeszcze większego banana, bo daje większą wszechstronność zamiast frustracji, że warunki przeszkadzają. A jak coś zaczyna wychodzić, co wcześniej nie wychodziło, to tylko sam plus. Więc protestuję przeciw stawianiu tych dwóch rzeczy w opozycji. 

    • Like 3
  9. 13 godzin temu, Mitek napisał:

    Cześć

    To będzie w ramach zajęć - ja za Krzysztofa odpowiadam więc jest bezpieczny absolutnie.Na zioło nie maM unifikacji - musisz pogadać z Rybelkiem. U nas w domu Ona jest specjalistką od narkotyków.

    Pozdro

    No co Ty, a kto nam tu o grzybkach zapodawał? Chyba, że na grzybki masz, a na zioło nie.

    A filmik to może być ten 

     

    • Like 2
  10. 33 minuty temu, Marxx74x napisał:

    Nie ma skutecznego wejścia antycypacją w skręt jeżeli moment wcześniej nie pójdzie ciało na wewnętrzną żeby zmienić zakrawędziienia (wewnętrzna stanie się zewnętrzną choć od linii spadku stoku daleko). Ten moment zmiany jest dość kluczowy - im bardziej dynamiczna technika w ciętym tym bardziej.

    Czy z tego nie wynika, że wejście antycypacją wiąże się z "odbiciem" ze starej wewnętrznej (nowej zewnętrznej), zamiast "puszczenia" starej zewnętrznej i przewalenia ciała zgodnie z grawitacją i siłą odśrodkową (co prawda skoro puszczasz starą zewnętrzną, to siłą rzeczy ciężar przechodzi na nową zewnętrzną)? Wiadomo, że to będzie zmienne, sytuacyjne, ale chodzi akurat o tę konkretną technikę. 

    • Like 1
  11. 1 minutę temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Ale Marek - moim zdaniem słusznie - pisze o generalnej zasadzie, która obowiązuje praktycznie w każdym rodzaju skrętu. dokładanie wewnętrznej jest dalszym etapem uzależnionym od sytuacji, terenu itd. Słuszne dlatego bo to dokładnie i poświęcanie mu wile uwagi prowadzi do niechcianych efektów zazwyczaj. A już najlepiej jak biorą się za nie ludzie zaczynający swoją narciarska drogę bo uważają, ze to odkrywcze i będą lepiej wiedzieć.

    POzdro

    A tak, na pewno nie jest to element na początek przygody, raczej ma pomóc w dość zaawansowanych rzeczach, gdy bardziej podstawowe nie wystarczają. 

    • Like 2
  12. Marku, ale masz świadomość, że w Twojej jeździe wewnętrzna narta jest świadomie kładziona na krawędź i siłą rzeczy odgrywa pewną rolę w prowadzeniu. To widać w tym jak jeździsz, czasem bym powiedział, że ona wręcz inicjuje skręt (to wrażenie wzrokowe, nie piszę o realnej pracy),  choć jasne, że obciążasz głównie zewnętrzną nartę. Po prostu opisuję jak to wygląda, a nogi Ci pracują wzorcowo równolegle. 

  13. 17 minut temu, Marcos73 napisał:

    Do trzech razy sztuka 😉. @eliorlan widzę, że nowy film nagrałeś, dobrze że bez analizy całości skrętu, tylko fragment. Jeszcze jak będziesz wiedział która to zewnętrzna, to będzie git. Chyba gogle Ci zasłaniały widok. Skręcając w prawo (Twoje prawo) zewnętrzna to lewa noga (Twoja lewa). Inaczej nie będzie.

    pozdrawiam

    Może przez te ślizgające się kije, kojarzyły mi się z łapami rozjeżdżającymi się wilkom w trakcie kopulacji na lodzie, jak w starym kawale. Tę kontrę wałkowaliśmy nieco z @filinator na wyjeździe szkoleniowym. Filip, może coś skrobniesz z własnych doświadczeń? 

    • Like 1
    • Haha 3
  14. Chyba dorosłym chłopom, często prowadzącym biznes, nie trzeba tego tłumaczyć, dlaczego w sklepie stacjonarnym cena jest sporo większa i dlaczego kontrowersyjne jest kupowanie w sieci po takich długich przymiarkach stacjonarnie. Dyskusja stara jak sklepy internetowe. Z drugiej strony kto tak nie robił niech pierwszy rzuci kamień. Jak różnica jest ogromna i sklep nie chce zejść nieco z ceny to bywa różnie. Dlatego zawsze można się potargować. Sprzedawcy głupcami nie są i wiedzą jak to działa. 

    • Like 5
  15. 13 godzin temu, Marcos73 napisał:

    Najwyżej będzie grasski, albo walki kobiet w błocie. Mnie i tak pasuje.

    pozdro

    Ale się marzy...Jeździsz otoczony kobietami to i nic dziwnego. 

    • Haha 1
  16. 58 minut temu, Dany de Vino napisał:

    Koledzy, rozważam przyjazd na spotkanie. Niestety tylko na sobotę i bez noclegu. Pytanie: czy trzeba się jakoś do was zapisać i zostać zaakceptowanym, czy po prostu przyjechać?  

                                                                 Pozdr.

    Bogdanie, mogę być Twoim sponsorem przy wprowadzaniu w tę grupę AN, co prawda osobiście znam tylko kilka osób, ale zawsze to te kilka więcej. 

    • Like 1
  17. A nawet ją aktywnie można podciągać ku tyłowi, przy okazji ustawiając bardziej na wewnętrznej krawędzi. Zwróć też uwagę, żeby nie wysuwać biodra przy inicjacji skrętu. Bo wtedy noga automatem idzie do przodu. 

    • Thanks 1
  18. 6 godzin temu, K4PIX napisał:

    Wkładki kupione, ale nie jestem w stanie wysiedzieć w bucie dłuzej niż 5 minut. Zrobiło się tak przez nie ciasno, że czuję że mi krew do stóp nie dopływa i od razu drętwieją nogi ://

    Teraz to ewentualnie by chyba pomogłyby buty większe o jeden rozmiar.

    A wyjąłeś stare? Sprawdź jaka różnica grubości. Nie powinny być wyraźnie grubsze. Resztą roboty pod nadzorem  bootfittera. 

  19. @wpiszlogin Nieprawidłowe "wsadzanie biodra" to dość popularny hip dump w terminologii szkoleniowej, jest tego dużo i na pewno znajdziesz. Może nie ma sensu tu za bardzo wchodzić w teorię, ale to co Adam opisał, wrażenie siedzenia na tyłach w przejściu (zmianie krawędzi, czy tam przy kończeniu skrętu) u dobrze jeżdżącego jest i tam nawet dochodzi do pewnego dociążenia pięty na krótki moment, ale na razie nie ma co wchodzić w takie niuanse. Do roboty jest dużo podstaw. I wywal ten plecak. A, ludzie tu walą prosto z mostu, więc przypadkiem się nie zraź, weź wszystko do serca i do ćwiczeń i jazdy. 

    @Adam ..DUCH nie chodziło o zalecanie wsadzanie biodra tylko o błąd w tym temacie, jako pochodna jazdy na tyłach i rotacji, więc tu żadnego zalecania nie było. A w ogóle to mistrzowsko diagnozujesz i opisujesz, jak ja to lubię czytać... 

    • Like 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...