
cyniczny
Members-
Liczba zawartości
250 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Zawartość dodana przez cyniczny
-
No, ale to skupianie chyba słabo Ci wychodzi, bo kupiłeś rower z napędem 1x12 i rok po zakupie orientujesz się, że jest Ci on niepotrzebny, a komponenty znacznie droższe niż do 11s 😛 Dodatkowo jeśli faktycznie zużywasz kasetę w ciągu 1-2 tys km to coś jest nie tak z techniką pedałowania. Musisz jeździć na mega twardych przełożeniach z bardzo niską kadencją. Patrząc nawet na bardzo trudny teren w bardzo wielu przypadkach ludzie osiągają na kasetach minimum 3-4 tys. km. Pytanie ile średnio czasu czystej jazdy w rowerodniu, godzina, a może 5 godzin? Uważasz, że roztrząsanie przez osoby zsuwające się, która lepsza narta czy ta szersza 2-3mm pod butem, czy 2-3 cm dłuższa/krótsza czy też dywagacje na temat kątów podniesienia krawędzi mają sens? Bo ja nie za bardzo.
-
Problem w tym, że za bardzo skupiasz się na sprzęcie, a za mało na jeździe - skilla nie kupisz. Odchudzanie sprzętowe może zauważysz na pewnym etapie wytrenowania/wyjeżdżenia, choć i to wcale nie jest takie pewne. Wiele osób dużo jeżdżących nie pcha się ani w ekstremalne odchudzanie sprzętu, ani w ekstremalne nowinki, bo różnicy nie zauważają in +, natomiast widzą minusy m.in. właśnie znacznie szybsze zużywanie się części i jego większa awaryjność. Pojeździsz więcej, nabierzesz doświadczenia i cudze opinie nie będą Ci potrzebne.
-
Jasne rozumiem, tylko miej też na uwadze to co napisał Mitek. Często odchudzone elementy mają znacznie mniejszą trwałość. A aspekt ekonomiczny przynajmniej dla mnie i podejrzewam, że u Ciebie też nie jest bez znaczenia.
-
Przy tak małej liczbie pokonywanych km, zdecydowanie większy progres da Ci zwiększenie liczby jazd niż urywanie kolejnych gramów ze sprzętu.
-
Austria zamknięta od poniedziałku!!! Idiotyzm trwa...
cyniczny odpowiedział Gabrik → na temat → Gdzie na narty?
Bierzesz pod uwagę opcję, że ludzie mogą mieć wyjebane na to co piszesz w temacie szczepień? -
Chyba przeoczyłes, bo drugi przejazd oglądałem właśnie na Eurosporcie choć fakt nie pamietam ktorym - transmisja była o 13:15. A co do pięknej czy nie pięknej jazdy, to szerokim łukiem omijam sporty gdzie są jakieś noty za styl. Nie trawie tego. Zwłaszcza że zasady w czasie potrafią się zmieniać. Pamiętam świetnie czasy gdzie Boklev jako pierwszy skakał w stylu V i zawsze dostawał po dupie od sędziów za styl. A teraz wszyscy tak skaczą i nagle jest to super.
-
Brawo Martyna, po pierwszym przejeździe piąta w GS na Kronplatzu. Bardzo niewielka strata do Bassino i Schifrin. Vlchowa świetny pierwszy przejazd, jedynie Hector trochę się zblizyla do niej, reszta minimum 0.5s straty.
-
Tranzyt samochodem przez Szwajcarię , czy wymagane są testy ?
cyniczny odpowiedział Specland → na temat → Wyjazdy zagraniczne
Wróciłem dzisiaj z Les 2 alpes autokarem. Zarówno na granicy francusko-szwqjcarskiej (Genewa), jak i szwajcarsko-francuskiej (Bazylea) zero kontroli. Jadąc tydzień temu to samo. W Niemczech jedynie zaskoczenie bo przy wejściu do restauracji, barów chcą masek fpp2, tydzień temu była to dowolna maska. -
Austria zamknięta od poniedziałku!!! Idiotyzm trwa...
cyniczny odpowiedział Gabrik → na temat → Gdzie na narty?
A teraz kim jesteś? -
Austria zamknięta od poniedziałku!!! Idiotyzm trwa...
cyniczny odpowiedział Gabrik → na temat → Gdzie na narty?
Kreuje się tu wizerunek pracownika roku: - chce zarabiać gruby hajs, - nie chce ciężko pracować, - nie chce się doszkalać, - jak braknie urlopu weźmie L4 na wyjazd narciarski, - za wszelkie swoje niepowodzenia obiwnia układy polityczno-firmowe, -
W wielu dyscyplinach prawidłowa technika nie przychodzi "naturalnie" i trzeba wielu ćwiczeń, aby ją opanować. Co nie oznacza, że trzeba się poddawać:-)
-
Według gear calculator kadencja przy około 30km/h wynosi 85 dla przełożenia 32x12. To wcale nie jest wysoka wartość, a raczej dolny poziom prawidłowej kadencji zwłaszcza po płaski/równym - zazwyczaj określa się ją w granicach 85-95.
-
W mieszkaniu nie mam jak się rozłożyć na stałe, musiałbym co trening wszystko zwijać, rower znosić od garażu, pitolenia z tym sporo, ale dzięki za propozycję.
-
A dzięki dzięki. Samopoczucie calkiem dobrze, od dwóch tygodni chodzę już bez kul. Rehabilitant zalecił rower, ale raczej stacjonarny (pewnie żebym się znowu nie wypierdzielil:-) i u kolegi jeżdżę trochę 2-3 razy w tygodniu, tak po 30-40 min. No i po rowerze znacznie lepiej się czuje niż po spacerach ktore też uskuteczniam. Oprócz tego jeszcze sporo ćwiczeń w domu i chyba będzie dobrze. No i najważniejsze rehabilitant patrząc jak odzyskuję formę powiedział, że normalny rower i narty mogę planować na luty, marzec.
-
Pływak pisał o najstromszej, a nie najstarszej.
-
Korzystałem z niego podczas 3 wyjazdów narciarskich, box wypożyczałem w wawie za 19 PLN za dobę. Był bardzo pojemny i cichy. Wchodziły 5 par nart długości 165-170 cm, 5 par butów i kijków i 3 kaski. Montaż banalnue prosty ale to chyba standard. Jechalismy z prędkościami autostradowymi 140-150 samochód Volvo s40II.
-
Jpdl, przy metodzie kopiuj/wklej chociaż dla przyzwoitości byś cudzysłów zastosował.
-
Zgadza się, ale rozłączna forma jest dopuszczalna, gdy bezpośrednio odnosisz się do rzeczownika "prawda" w stylu - "W tym przypadku na prawdę nie ma co liczyć".
-
Trochę słabo jest komuś zwrócić uwagę na błąd i samemu za chwilę walnąć byka.
-
A wystarczy/wystarczyło nie uczestniczyć w gównoburzach, z których absolutnie nic pozytywnego nie wynika oprócz wkurwu.
-
No niestety 3 rowery na dachu to już konkretna ściana się robi.
-
Jeśli w prognozowaniu koronawirusa masz podobną skuteczność jak w pogodzie to nie ma czym się martwić.
-
No to lecim:-) Plusy dodatnie: Tak, to duży + zwłaszcza dla jeżdżących w terenie. W większości przypadków korzystam/korzystałem z tego podciągania w górach, aby dać udom trochę odpoczynku. Na płaskim Mazowszu raczej nie przypominam sobie, ale ja sie z nikim nie ścigam, nie jeżdżę w zawodach/peletonach itp., może tam jest przydatne, aby nikt Cię nie zerwał z ogona lub jeśli Ty chcesz kogoś zerwać.. do plusów dodałbym jeszcze, że gdy stoisz i chcesz podciągnąć sobie pedał do góry - ino podnosisz nogę:-) Plusy ujemne: Tak są wydatki, ale można spokojnie podejść budżetowo. Rok temu przechodziłem z szosowych pedałów na SPD, więc musiałem kupić buty (pedały miałem z Ogra). Zakupiłem takie https://www.bikeman....5,3,27286,29283 i jestem z nich bardzo zadowolony. Przejechałem w nich na razie około 7 tys. i nic się nie pruje, nie wyciera, właściwie śladów zużycia wcale. Są wygodne i najważniejsze, nic nigdzie od początku nie obcierało, nie uciskało. Wcześniej używałem szosowych Maviców za około 400-450 pln i też były wygodne. Na pewno warto przed zakupem trochę po przymierzać, bo często pomiędzy firmami są różnice zwłaszcza w szerokości buta. Mam stopę dość szeroką i np. Shimano, te co przymierzałem były zbyt wąskie. Tu nie zauważyłem różnicy, bo i tak w robocie zmieniam obuwie. Generalnie przed zupełnym zatrzymaniem warto - przynajmniej na początku - wypinać się chwilę wcześniej. Mi przejście z normalnych butów/pedałów na SPD przyszło stosunkowo łatwo, bo od zawsze dużo jeździłem po mieście, przez co była od razu duża liczba wpięć i wypięć:-) Gleb nie pamiętam żadnej z tym związanej. Dodatkowo na początku jak ustawisz siłę wypięcia na minimalną to w podbramkowej sytuacji mogłem wyszarpnąć nogę zwykłym mocnym ruchem do góry, zamiast pięta w bok . Do minusów dodałbym, że przy pedałach SPD nawet gdy chcesz rowerem podjechać raptem kilka km po przysłowiowe bułki to trzeba zakładać odpowiednie buty. W normalnych butach na tych pedałach daleko nie zajedziesz - przynajmniej ja tak mam.
-
Koniecznie:-)
-
Jest - http://monitorpolski...20000056601.pdf I w kwestii poruszania się niewiele się zmieniło. Doszło, że trzeba zachować 2 m - wyjątki rodzic z dzieckiem poniżej 13 roku życia lub osoba niepełnosprawną i niepełnoletni nie mogą wychodzić bez rodziców. W kwestii rowerów zlikwidowali wypożyczanie, pozostałe przepisy, zwłaszcza paragraf 5 jest identyczny jak w poprzednim rozporządzeniu bodajże z 20 marca.