-
Liczba zawartości
16 292 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
249
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Warto wiedzieć, że w czasie geologicznym średnie temperatury panujące na Ziemi w okresie ostatniego miliona (powiedzmy trzech ostatnich milionów) lat są zdecydowanie niższe niż w ciągu ostatnich 600 milionów. Ostatni okres gdy temperatury były porównywalne (lub niższe) od obecnych miał miejsce na początku Permu czyli ponad 300 milionów lat wstecz. Żyjemy więc w okresie, który w dziejach Ziemi jest pewnym ewenementem. Skracając ten zakres czasowy do miliona lat znowu otrzymujemy pewną krzywą temperaturową. która jednoznacznie wskazuje, że zmienność jest (z naszego punktu widzenia) duża. Na te procesy, następujące w tych skalach czasowych nie mamy wpływu i z tym nie ma co dyskutować. Jednak zmniejszając jeszcze zakres rozpatrywanego czasu do setek i dziesiątek lat widać, że swoją działalnością uruchamiamy, czy też przyczyniamy się do natężenia procesów przyspieszających wzrost temperatury czy też ogólniej, zaburzających ich naturalny przebieg - na to już wpływ mamy. Taki uproszczony obraz dla orientacji: Pozdro
-
Cześć Mnie się Twoja koncepcja bardzo podoba. Pozdro
-
Cześć Nie nie miałem okazji ale sądząc po detalach wykończenia (sposób wykończeni dziobów, wyprowadzenie ścianek bocznych, ostre wykończenia laminatu) to jest tak jak pisze Brunner - solidna decha o charakterze sportowym. Zresztą, przekonałem się wielokrotnie, że jak on coś pisze to tak jest. Pozdro
-
A... bo nie przepadam za tą marką. Jest moim zdaniem solidnie przeszacowana. A Molitor to marka mało znana ale technologicznie znakomita. Pozdro
-
Akurat Ci dwaj koledzy wiedzą lepiej. Na trasie w normalnym ruchu narciarskim utrata kontroli jest niedopuszczalna. Zawody, treningi, wyłączone z ruchu zamknięte trasy to jest miejsce do testowania granic ale... trzeba mieć jaja i cokolwiek umieć, zgadza się..? Pozdro
-
Sorry. Koledzy mają Ci zagwarantować warunki...???
-
Stary WRT to syf przy tej desce zapewniam. Sama nazwa zapewnia jakość. Kupuj w ciemno jak masz dobrą cenę.
-
Intelekt nie musi być wrodzony ale warto walczyć... A przede wszystkim nie być uprzedzonym tylko myśleć. Pewnych progów z założenia nie ma szans przewyższyć. 20 godzin...? Pozdro
-
Cześć Nie wiem... ale to też mogą być pamiątki z czasów gdy jeszcze żyły Zauropody. Tektonika karpacka namieszała sporo.
-
Oczywiście Adamie a Barania Góra w uproszczeniu z tego samego co Rachowiec jest zbudowana z tym, że Barania to starsze osady mniej więcej z okresu gdy walnęło w Chicxulub - jakieś 65000000 lat temu. Pozdrowienia
-
Cześć Wiem bo mam. Skoda ma naprawdę bardzo sensowne rozwiązania i jest fajnym, solidnym, bezawaryjnym samochodem. Niestety to chyba się zmienia... Pozdro
-
Cześć Chu...... tam z wiarygodnością. Ma być taka jaką chcemy! Pozdro
-
Cześć To są silnie skompaktowane oraz poddane diagenezie zbiorowiska owczych kości i baranich rogów, związane z okresem polowań wczesnych ptaków na wczesne parzystokopytne wołowate. Pozdro
-
Cześć A nie masz ogrzewanej przedniej szyby? Mogło w ogóle nie być dostępnej. Kiedyś z Kacprem bawiliśmy się tak, że zapisywaliśmy się na testy różnych samochodów i między innymi zapisaliśmy się na test Nowego Hiluxa. Jakie było nasze zdziwienie kiedy okazało się, że samochód w wersji czterodrzwiowej dostępny jest tylko z automatyczna skrzynią a ogrzewana przednia szyba jest w ogóle niedostępna. Pozdro
-
Cześć Nie nie, to tak nie działa. Musisz najpierw potestować i obcykać sobie literki i cyferki. 😉 Ale to tylko etap końcowy... - Najpierw trzeba mieć odzież z membranami, co najmniej 20000 (nieważne, że jeździsz tylko w Szczyrku w dwa weekendy w roku) - Buty koniecznie dopasowywane przez bootfittera (nieważne, że od razu leżały idealnie i że to 80 z kapciem z gąbki) A już wiem: - słownictwo, najlepiej sporo anglizmów, zdradzających, że Narciarza Doskonałego pisałeś z Le Masterem a właściwie to Ty napisałeś a On zerżnął i sprzedał - ale też oczywiście piszemy nie o technikach a o stylach a śmig, nie mówiąc o innych technikach z elementem śladu ślizgowego jest po prostu archaicznym szuraniem porównywalnym do młócenia cepem w porównaniu z pracą kombajnu. Co tam jeszcze zabawnego jest niezbędne bo nie pamiętam..? Pozdro
-
Cześć W SL po pierwszym przejeździe stawiałem na Ljutic ale był to zdecydowany wybór negatywny znając historię Holdener. Natomiast ta ostatnia w drugim przejeździe pojechał przejazd życia i to, ze Chorwatka dała radę stawia ją w gronie narciarskich gwiazd. Wtedy były dwie młode Chorwatki Ljutic i jeszcze taka druga, nie pamiętam jak się nazywała i gdzieś zniknęła... O zerknąłem - Leona Popovic. Mlesik wiesz coś na ten temat? Kontuzja? Ale Popovic widzę, że była sporo starsza... Pozdro
-
Cześć Będziemy w kontakcie na bieżąco. Widać, że zrobili tak, że przetrzyma a w Korbielowie w piątek zapowiadają opady więc może być zajebiście. A przepraszam, odpada - my nie mamy szerokich nart, ani nawet uniwersalnych. No może ja coś tam znajdę ale Rybelek ma tylko Mastera i SL-kę więc sobie ni ch...a nie poradzi. Nie będziemy ryzykować życia i zdrowia bez odpowiedniego sprzętu. Pozdro
-
Cześć Na dzisiaj z tego co kojarzę to My, Michał i Nasze Poznańskie Dziewczyny - nie wiem czy ktoś jeszcze. To zależy, my chcieliśmy uderzyć na Pilsko niezależnie od polanów ekipy bo raczej mamy bardzo niewiele nart w tym sezonie ale gdy będzie chodziło więcej bo na jednej trasie możemy pojeździć w Zwardoniu przecież. Na dzisiaj dwa miejsca mamy. Wiesz Marek u nas niestety w tym roku wszystko co piszę jest "na dzisiaj", bo jutro może być zupełnie co innego. Prosimy o wybaczenie. Ile się da i wszystkie trzeba zanieść na stok i objeździć tylko, że nie można zakładać dwóch takich samych - taka jest zasada. Pozdro
-
Cześć Koledzy sfrustrowani... Prawda jest tak, że to Wy podejmujecie złe decyzje, na dodatek - jak pisze kolega Robur, wszystko wiedząc (na temat funkcjonowania ośrodka, a przede wszystkim naśnieżania i ruchu wyciągów akurat nic kolega nie wie tylko sobie wymyśla). Do tego - w wypadku kolegi dochodzi jeszcze ksenofobiczne zboczenie i tyle. Od lat to samo i dalej tam jeżdżę bo mam taki charakter, że lubię sobie ponarzekać i się powymądrzać. Mam tez takich znajomych więc znam ten mechanizm. Radzę się wyluzować i jechać pobawić a nie analizować jak powinno wyglądać naśnieżenie ośrodka. Powaga. Do Szczyrku nie ma sensu jechać nie ze względu na wadliwe projektowanie (bo tu jest klucz, w połączeniu z ograniczeniami prawno-środowiskowymi) ośrodka ale ze względu na wizerunek jakie to miejsce obecnie ma i jakich klientów w większości przyciąga. Ja bardzo żałuję starego Szczyrku, bo spędziłem tam kupę czasu i można było się naprawdę najeździć po ciekawych trasach o zróżnicowanej topografii, funkcjonujących nawet przy 5 cm śniegu. To niestety się nie wróci i nie ma co płakać. Jest tyle miejsc do nartowania... Do zobaczenia
