Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    15 646
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    233

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    Śmig

    Cześć Popatrz na film: Michał prezentuje tutaj śmigi jechane w różnych warunkach. Widać w jaki sposób zachowuje się ciało narciarza - rytmiczne ruchy w górę i w dół. Ruch w górę to odciążenie a w dół dociążenie nart ( w tym akurat wypadku). Porównaj ze swoim filmem. Tutaj śmigi jechane są w pozycji wąskiej czyli nogi są stosunkowo blisko siebie. Nie jest to reguła i zależy od warunków i widzi mi się jadącego. Tutaj na przykład jest pozycja naturalna przechodząca w szeroką: jednak narty w żadnym momencie nie zjeżdżają się ani nie rozjeżdżają - porównaj z tym co dzieje się u Ciebie w każdym skręcie - widać to patrząc na nogi jak niknie i pojawia się szpara miedzy nimi. narty są niedociążone - ślizgają się - są również, nie w pełni odciążane - występuje przesiadanie się z narty na nartę lub siłowe przesunięcie - brak synchornizacji odciążenia z rotacją stóp. Pozdrowienia serdeczne
  2. Cześć Żona ma małe i delikatne dłonie, które jej często marzną. Próbowała różnych sposobów łącznie z podwójnymi Reuschami i nic to nie daje a tylko kłopot z wożeniem. Obecnie ma jakieś rękawiczki Scotta, kupione dość przypadkowo (jeździ na rowerze i jest związana ze Scottem stąd ma też dużo rzeczy na narty tej firmy). Jeździ też w zimowych rękawiczkach rowerowych i dobrze się spisują i to tez jest pomysł bo na rowerze ręce zdecydowanie bardziej marzną. Może pójdź w tę stronę. Pozdrowienia
  3. Mitek

    Śmig

    Cześć Czekałem cały filmik na końcową ściankę ale sprytnie się wykpiłeś zwalniając film. Nawet po tym zabiegu widać jednak jak słabo panujesz nad nartami. Jest tu rytm ale nie ma skrętu tylko półskręty. Nie panujesz nad rozstawem nart. Odciążenia i dociążenia są słabe (musisz siłowo przesuwać narty zwłaszcza w skręcie w lewo. Bardzo słaba synchronizacja ruchów co powoduje częstą utratę rytmu jazdy. Jedziesz cały czas w odchyleniu - to główna przyczyna wszystkich problemów i na tym bym się skupił na początku. Mam wrażenie, że masz kłopoty z dłuższym skrętem a od niego wychodzimy w nauce techniki. Wierchomla ze swoimi dość płaskimi stokami to wspaniałe pole do ćwiczeń, wykorzystaj to. Pozdrowienia
  4. Cześć   Wszystko jest pod kontrolą Panowie i Panie.   Co do integracji to proszę ją organizować we własnym zakresie chyba, że są jakieś konkretne propozycje - dzień, termin, ilość osób - to mogę to załatwić z Czarnym Groniem i przekazać osobie chętnej do uczynienia się odpowiedzialna za tę część spotkania. Bardzo proszę wszystkich uczestników o potwierdzenie przybycia oraz informację gdzie śpią. - okres pobytu - jeżeli jest to domek to info z kim - jeżeli ma być to domek ale jeszcze nie wiecie, który a chcielibyście się gdzieś przytulić to info do mnie a ja sprawdzę gdzie są wolne miejsca i dam info - jeżeli jest to inna lokalizacja (hotel, oberża, ski, kwatery pryw. ) - to info o okresie pobytu i gdzie   Co do programu to poza informacjami podanymi wcześniej to chęć udziału w naszym spotkaniu wyraził Marek Ogorzałek. Obecnie dogrywam terminy. Bardzo prawdopodobne również, że dostaniemy do testowania przyszłoroczną kolekcję Rossignola I Dynastara. Chciałbym do końca tygodnia zamknąć sprawę kwater i rozlokowania w domkach więc proszę o info jak w na początku postu dowolnym kanałem (najlepiej na priv). Pzdrowienia serdeczne
  5. Cześć Jasna sprawa. Moje posty maja tylko na celu poinformowanie wszystkich, że nie trzeba iść do specjalnej firmy spędzić dnia na pomiarach i analizach bo sprawa jest prosta i można załatwić samemu. Kontynuując Twoją samochodową analogię to trochę tak jak pojechać do serwisu i wydać parę stówek za wymianę lampy co można zrobić samemu na parkingu i daje ten sam  efekt. Pozdro
  6. Cześć Nic. Bardzo fajne narty. Jednak wszystkie osoby ich używające pomimo rozgrzebanego śniegu, całodziennej jazdy, dodatnich temperatur itd. przesiadły się na narty sportowe lub z grupy nart sportowych. Narty te lepiej trzymały, lepiej prowadziły skręt, były nierówności były mniej odczuwalne a jazda pewniejsza. Pozdrowienia 
  7. Cześć Nie robił byś bo nie potrafisz. Tego typu zabiegi wśród zawodników są normalną praktyką od wielu lat - praktycznie odkąd weszły twardy buty w jakiś tam sposób się je adaptowało i ulepszało. Po prostu normalka. Sam tak robię bo mam setki lepszych sposobów na wydawanie kasy. Pozdrowienia
  8. Cześć Niestety stok jest nieco zawężony z powodu braków śniegu i zmian w konfiguracji po postawieniu nowego krzesła i przeprofilowaniu części. Pozdrowienia
  9. Cześć Wesołe teoretyzowanie aby wyciągnąć od ludzi kaskę chłopie. Dla amatora jest to proces całkiem zbędny. Pozdrowienia
  10. Cześć Właśnie wróciłem z Cz.G. gdzie byliśmy spora ekipą rodzinną i parę spostrzeżeń natury ogólnej mi się nasuwa: 1. Cz.G jak zwykle pełna profeska. Pomimo bardzo wysokich temperatur stok przygotowany idealnie. Dwa dni niskich temperatur wykorzystane przez ekipę na maksa - śnieżenie non stop. Pompa ciągnąc wodę do zbiornika działa non stop. Zbiornik sprytnie powiększony.   2. Obsługa w każdym calu idealna a nękani telefonami kierowcy busów działają w sposób niezwykle sprawny i najszybszy możliwy.   3. W sobotę impreza freestylowa połączona z konkursami na najlepszy trick, testami desek i eliminacjami do wieczornego przejazdu przez knajpę. Bardzo interesująca impreza nawet dla zwykłych oglądaczy potrafiących - tak jak ja - odróżnić jedynie prostego back-flipa od front. Niektóre tricki naprawdę ekstra. Wielu uczestników. Sporo bardzo fajnych gości, głównie deskarze ale narciarzy tez było parunastu. Jak będę miał chwilę a Kacper wenę to wstawimy jakieś filmiki. Impreza wieczorna naprawdę ekstra - skakali nawet goście na rowerach. Organizacyjnie bez zarzutu.   4. Po raz kolejny okazało się, że jakby stok nie wyglądał - dobrze na nim spisują się narty sportowe lub jak najbardziej do sportowych zbliżone. To jednoznaczne zdanie 100% narciarzy, którzy tam byli i reprezentowali poziom co najmniej średni. Mieliśmy do dyspozycji około 20 par różnych nart w różnym  wieku i o różnej charakterystyce od narty reklamowanych jako "całodzienne" typu Salomon Enduro, Dynastar Legend poprzez freestylowe, zbliżone do sportowych Rossignol Master, Hero, Fischer i sportowe serwisówki - Dynastar Sl i GS w wersji damskiej. Dla mnie wygrał Master, syn jeździł praktycznie tylko na Dynastar Speed Course FIS R20 Racing - choć obie narty były w wersji damskiej i wydawały się za krótkie. Dziewczyny wolały slalomki: Hero i Dynastar Omeglass. Jednak Hero to była nowa narta w wersji sklepowej a Dynastar to 10 letnia narta serwisowa, która teoretycznie powinna już być paścią. Potwierdza się więc różnica pomiędzy sklepówkami i nartami serwisowymi. Reszta nart po jednym czy dwóch zjazdach przeleżała sobie spokojnie w szafkach.   5. Zostało dopięte spotkanie marcowe ale o tym w innym temacie. Pozdrowienia
  11. Cześć Ale 28 i 28,5 to ta sama długość skorupy. Rozumiem, że 28 było za mało obszerne w rejonie palców? Pozdrowienia
  12. Mitek

    Waga narciarza

    Czyżbyś był Cześć Czyżbyś był niewidzialny??? Pozdrowienia
  13. Mitek

    Waga narciarza

    Cześć Jak biegasz w kurtce to nie dziwne, że się pocisz. Kochani najpierw wywietrzniki teraz waga - co to ma wspólnego z nartami?? Pozdrowienia
  14. Cześć Tylko, że te elementy o których piszesz to nie są elementy charakterystyczne dla jazdy wyczynowej ale wykorzystywane w jeździe wyczynowej elementy bazy technicznej na której dopiero jazdę wyczynową się buduje. Same elementy charakteryzujące jazdę sportową, które częściowo wymieniłem wcześniej są dla nas nieosiągalne bez specjalistycznego treningu natomiast same ruchy i techniki tak. Tylko, że te ruchy i techniki są również obecne w normalnym narciarskim szkoleniu. Myślę za to, że wiele elementów obecnych w normalnym narciarskim szkoleniu jeszcze 20 -25 lat temu jako samodzielne ewolucje zostało w epoce nart taliowanej zmarginalizowanych lub po prostu odrzuconych jako anachroniczne lub nie przystające do "nowoczesnego narciarstwa", które ma być lekkie łatwe i przyjemne. Uważam to za wielki błąd ograniczający bazę technik zwykłych narciarzy przez co jazda jest mniej efektywna i mniej bezpieczna. Piękny przykład mieliśmy w ostatnim zjeździe w Kitzbuchel gdzie najlepsi na wejściu do feralnego lewego po skoku stosowali klasyczny przeciwskręt w celu kontroli prędkości i toru. Kto teraz pamięta przeciwskręt?? Myślę - to już nieco innego charakteru przemyślenie - że bardzo wielu instruktorów i teoretyków narciarstwa zajęło się rozkminianiem idealnego skrętu ciętego pomijając - często programowo - wiele technik i ewolucji, które czyniły narciarza uniwersalnym i znacznie bezpieczniejszym. Pozdrowienia
  15. Mitek

    Ocena jazdy

    Cześć Do Wojtkowej analizy dodam tylko, że z wymienionych powodów masz niedociążone narty co skutkuje, uślizgami, niestabilnością - pisał Wojtek i brakiem sterowania skrętem. Jazda jest statyczna. Pozdrowienia
  16. Cześć Nic nagannego ale wiem, że jak mi się fajnie jeździ to filmowanie czegokolwiek jest ostatnia rzeczą na jaka mam ochotę. Pozdrowienia
  17. Cześć Czy byłbyś uprzejmy wsadzić sobie swoje obelżywe sugestie w buty.   Znam ten stok i bardzo go lubię. Ma idealne nachylenie do puszczenia wszystkiego bez strachu, że człowiek się zbytnio rozpędzi. Ma bandy na których można fajnie poskakać i na końcu ma dwa duże garbu gdzie można złapać fantastyczne odciążenia i nieźle polecieć. A Robert filmuje, żeby później wstawiać zamiast cieszyć się warunkami i jazdą. Jak dziecko. Pozdrowienia
  18. Cześć Tu masz ubiór na stoku: Kurteczka decathlon, spodnie Decathlon - później jeździła w tym córka, kominiarka lekka i cienka za pewnie 10.00pln, pod kurtkę koszulka decathlon a i tak widać, że za gorąco! Pod spodnie przy takiej temperaturze chyba nic a jak było zimniej to jakieś rajstopy czy techniczne spodenki - kalesony nie bo są za grube. I jazda: Generalnie tak jak pisał Berry - lepiej zmarznąć niż się przegrzać!. Pozdrowienia
  19. Cześć Przy takim luzie na tym stoku to można Robercie naprawdę fajnie pojechać i na końcu skakać. Przestań być dzieckiem a jeździj dla zabawy. Pozdrowienia
  20. Mitek

    Ocena jazdy

    Cześć Po wyborach... Mój też. Pozdro
  21. Mitek

    Ocena jazdy

    Cześć Jakim Panom Marchel? Narciarze z nas i tez nie doskonali więc Pan (choć miły i dzięki) nie jest potrzebny. Pozdrowienia serdeczne
  22. Mitek

    Ocena jazdy

    Cześć Oczywista oczywistość Wojciechu. Kolega pytał więc odpowiedziałem pokrótce. Oczywiście zacząć należy od podstaw. Pozdrowienia
  23. Cześć Ale nie ma co zmieniać wydźwięku bo tak po prostu jest. Pozdrowienia
  24. Mitek

    Ocena jazdy

    Cześć Wojtuś bardzo fajny teścik z podnoszeniem narty!!. Co do fazy sterowania bo kolega pytał w uproszczeniu: Skręt składa się z dwóch faz: inicjacji czy tez zapoczątkowania czyli samo rozpoczęcie skrętu - przekrawędziowanie, rotacja opór czy co tam sobie wymyślisz i co teren wymusi w danym momencie. I tym się teraz nie zajmujemy. oraz fazy sterowania czyli regulacji promienia skrętu. Wykonujesz ją niezależnie od tego jakim śladem jedziesz poprzez zwiekszanie nacisku na narty, zwiększanie zakrawędziowania itd. Osiągasz to poprzez stopniowe obniżanie pozycji szybsze - jeżeli skręt ma być krótki lub wolniejsze - jak długi. Całość fazy sterowania powinna odbywać się w jeździe po łuku. Nawet w śmigu gdzie faza sterowania jest skrócona do minimum mamy element jazdy po łuku. To podstawowa wykładnia dobrej jazdy. Ćwiczyć skręty dostokowe po łuku, zerkać czy łuk jest równomierny a zamierzony ślad równy. Później ćwiczyć skręty odstokowe z podkręceniem pod stok. Pamiętaj, że wszystko zaczyna się od skrętu długiego - tutaj należy wyćwiczyć technikę i przenieść ją do innych ewolucji. Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...