-
Liczba zawartości
15 579 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
231
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć No to ja się jednak na nartach znam, bo też jestem dumny z jazdy Kacpra i Amelki ale żeby porównywać ich do narciarza kompletnego jakim jest Piotr... na to bym nie wpadł. Różnorodność sposobów jazdy, sposobów w sensie niuansów technicznych świadomie w jeździe stosowanych, mnie osobiście u Piotra powala. To są dwa różne narciarskie światy Andrzeju. POzdro
-
Cześć I kolejny raz chylę czoło Tomku. Plaga filmików i kanałów poradniczych jest koszmarem. A rowery... a kajaki - chłopie na ten temat wiem sporo i to są dopiero strzały. Dla mnie byłoby szczytem bezczelności gdybym miał sie mądrzyć w sieci po przejechaniu Krwawej Pętli czy przepłynięciu Wdy ale widać moje pojęcie obciachu jest archaiczne. Pozdro
-
Cześć I koniec. W sensie, że napisane tak jak jest. W nartach sportowych konstrukcyjnie niewiele się zmieniło od wielu lat za to marketingowo czy też selekcyjnie zmieniło się bardzo wiele. Okazało się, że: - na nartach sportowych czy też wyczynowych amator nie da rady pojechać, stąd klasa Master, odelżone GS, Master SL (??) itd. Jest to oczywista bzdura bo na każdych nartach da się pojechać tylko trzeba dostosować technikę do sytuacji i własnych możliwości a nie opierać się na wizji narciarstwa z koreańskich rolek. - okazało się jednak, że wszyscy chcą mieć nartę sportową taką jak zawodowcy. OK. Modne kolekcje sportowe jak HERO Rossignola czy Race Salomona wchłonęły spora ilość modeli z niższych grup gdzie poza szatą i oczywiście ceną nie zmieniono dokładnie nic. To w dużej części dobre produkty ale czy narty sportowe...? Z kolei modele najwyższe uzyskały aktualizację parametrów tak by były zgodne z FIS i teraz można na nich napisać FIS Approved czy WC, bo narta rzeczywiście normy spełnia. No i mamy wysyp komórek co każdy ambitny narciarz chętnie kupi i się pochwali choć z prawdziwą nartą serwisową nie maja one wiele wspólnego poza nielicznymi firmami niszowymi. - powstałą legenda testów i testowania, co mnie osobiście bawi najbardziej i jest typowym opium dla mas z wielu powodów ale i tak celem nadrzędnym jest wyciągnięcie kasy od tych, którzy dają się nabrać I miałem już skończyć ten wycinek tematu, który chcę założyć już dawno o narciarskich mitach ale zdałem sobie sprawę, że piszę do Adama. I teraz znowu zastanowienie, znam go lubię i mu ufam, nie tylko w kwestiach narciarskich ale w tych akurat na 100%. I co? Jestem po prostu durny i tyle bo to zaufanie nie jest oparte na prawdziwym sprawdzianie. Adam szukamy stoku o 80% nachylenia - jest taki w Polsce? No i co, jak my wyglądamy?
-
A nie mówiłem...
-
Cześć Pisząc o Masterze chciałem tylko dać przykład osoby, która jeździ na nartach 170cm (wzrost +5 cm) absolutnie wszystko co chce a waży 35 kg mniej od Ciebie a Ty szukasz krótszej...? Do przemyślenia po prostu. Pozdro
-
Cześć W punkt. Moja żona ma dokładnie takie parametry jak Ty, po latach jazdy na SL 155cm przesiadła się na Mastera 170. Narta o małym promieniu pozwalająca na jazdę każdą techniką. Jeździła dość swobodnie na męskiej SL ale waga takiego Duela na przykład była dla niej odczuwalna. Na pytanie kolegi założyciela tematu nie potrafię odpowiedzieć bo trochę nie rozumiem problemu. No jednym słowem można tylko napisać... technika. Pozdro
-
Cześć No niestety nie były to zawody dla Kolegi. Mnie osobiście, żal był Strassra - to bardzo sympatyczny i taki dokładny zawodnik. Za to Feller nareszcie, i to na tak trudnej nawierzchni pokazał, że potrafi swoje szaleńcze zapędy trochę opanować. no i bardzo cieszy znakomity przejazd Hallberga. Pozdro
-
Cześć Narty komórkowe robione są gdzie indziej i jest ich wiele wersji różniących się elastycznością. Generalnie wydaje się - na podstawie objeżdżenie kilkunastu par przez parę sezonów, że Rossignool jest raczej sztywniejszy ale to raczej spostrzeżenie niż jakaś reguła bo nigdy nie mieliśmy do wyboru jakiejś pełniejszej palety. Tu jeż trzeba się znać i na tym poziomie mieć objeżdżone narty aby wiedzieć czego szukać. Pozdro
-
Slalomka to slalomka czyli sztywna narta SL. Pierwsza w katalogu lub komórka. Reszta to nie jest SL tylko narty na niej oparte raczej elastyczne a niektóre nawet miękkie. Ich dobór jest inny niż SL. Ale... wydaje mi się, że SL nie jest jeszcze dla Ciebie. W każdym razie Hero Elite ST to nie jest narta slalomowa tylko zwykła narta popularna na bazie narty SL. Pozdro
-
Cześć Gortycha czytaliśmy - świetne, jak na dentystę. 😉 Fajnie, że dzieci czytają - mądre po rodzicach chyba... Pozdro
-
Cześć Przecież Ty już na nartach jeździsz całkiem jak należy więc pozostaje tylko szlifowanie i gromadzenie doświadczenia jazdą. Jak dla mnie ważne jest by: - jak najwięcej jeździć w różnych warunkach na różnych stokach, różnymi technikami i na różnych nartach - to uczy wzbogaca naszą technikę a jednocześnie jest super zabawą Pozdro
-
Cześć Panowie... halo... na nartach się jeździ. Co można innego robić na nartach do cholery. Co to w ogóle jest za teza? Rozumiem, że dzisiaj Odermatt miał zgryz i chyba nieidealnie dobrał sprzęt na pierwszy przejazd ale... to jest Puchar Świata a tu piszemy do kolegi, który chce sobie przez parę czy parenaście dnie w sezonie pozjeżdżać z górki jak każdy z nas. Kup narty brachu, a jak nie masz to pożycz i baw się dobrze ucząc się jeździć. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć A ten Pan z tego co kojarzę jest historykiem nie naukowcem...? Wiesz mam wrażenie, że ten punkt widzenia mógłby mnie raczej zdenerwować. Wiem, że to zupełnie nieuprawnione co piszę, z oczywistych względów ale tak jakoś czuję. A co to jest SM? Pozdro
-
Cześć Hehe, no to Cortina będzie miała rekord. Chyba jedyna miejscowość w której trzy razy będą Igrzyska. 😉 Pozdro
-
Cześć W pierwszym miał za agresywne ostrzenie, sam się zdziwił, tak wyglądał. A ja oglądam powtórkę DH w Kitzbuhel i przejazdy czołówki. Ale to jest jednak kosmos - jedyne w swoim rodzaju zawody. Pozdro
-
Słabiutko nie słabiutko ale w zeszłym sezonie po Kitzbuchel: z Sarrazinem było pysznie jak widać.
-
Ekstra!! Taka pogoda to rozumiem!!
-
Cześć O to nie ja. Od tego typu tematyki - nazwijmy to tematyką polityczno-społeczną - programowo staram się być z daleka. Ale jak coś mi podpowie np. Rybelek, to dam znać. Pozdro
-
Cześć Mnie jakoś nie wchodzą książki z odtwarzaczy - wiesz o co chodzi, lubię papier. Poza tym rzadko odwiedzam księgarnie bo działy popularnonaukowe zostały w większości zlikwidowane albo tak odchudzone.. Dla mnie to skandal, że książek kucharskich czy o jakichś dietach albo biografii jakichś kosmitów są cale regały a porządna literatura nie jest czytana. I później poziom jaki jest każdy widzi. A Ty co tam masz ciekawego na tapecie? Pozdro
-
Cześć Wprost proporcjonalne do stopnia bzdur na temat narciarstwa jakie wychodzą spod moich palców czyli... żadne. Pozdro