-
Liczba zawartości
16 789 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
256
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Możesz się nie zgadzać ale tak jest. Większe różnice będą w zależności od przygotowania nart - sam wiesz. Moda na szerokie... wiesz, duża powierzchnia można zrobić fajną szatę.
-
Cześć Zawsze szczerze zazdrościłem tych busowych wyjazdów Panowie uczestnicy. Życie nauczyło mnie, że na drogim wyjeździe z wygodami, nie mówiąc o wypasionym hotelu nie ma szansy na spotkanie ludzi, których można obdarzyć zaufaniem. Ci z busów, prywatnych kwater i spania na podłodze, często stają się przyjaciółmi na długie lata. Pozdro
-
Trzeba się po prostu skoncentrować tak jakbyś chciał szybko przejechać przez Warszawę. Ja w każdym razie bałem się tej próby a okazało się, że zupełne spoko. Jeździłem samochodem na brytyjskich numerach i według mnie to chyba lesze rozwiązanie. Jesteś normalnym uczestnikiem ruchu i nie może być jakiejś taryfy ulgowej a przede wszystkim świadomości, że ona jest. Pozdro
-
Chrzanów - Narciarski Raj "Skała" u Rzetelskiego
Mitek odpowiedział SkiForum → na temat → Pozostałe regiony
Cześć He he - ja niestety, nawet jak wiozę 4 narciarzy to nie mam jak podzielić kosztów - rodzina -
Szybko bo nie mam czasu: Znasz powód pojawienia się nazwy race-carver? To nazwa, która pojawiła się w momencie gdy równolegle występowały narty o profilu klasycznym i narty taliowane. Produkowano wtedy np. GS i race carver - dwie zupełnie różne narty do tego samego. Zawodnicy jeździli na jednych lub drugich, podobnie w SL. Nart obecnie nie da się ściśle podzielić na grupy i... nie ma to sensu. Są trzy grupy nart: - sportowe - popularne amatorskie czy ja je tam zwał - specjalne (np. freeride czy skitour...) Reszta podziałów to czysty marketing dla lubiących czytać i tworzyć poezję.
-
Cześć O Testach pisaliśmy wielokrotnie i to są rzeczy oczywiste - nie ma co po raz kolejny argumentować. Dla mnie, ciekawe byłoby bezpośrednie porównanie modeli sportowych, których... w kolekcji nie ma - z innymi tego typu nartami z firm nazwijmy to uznanych. Z tego co pisze Jurek mogłoby być nieźle bo to determinuje już sama technologia. Wydaje się, że firma nastawiona jest - jak na razie - na robienie nart na zamówienie inaczej na dechy pozatrasowe. Pozdro
-
Chrzanów - Narciarski Raj "Skała" u Rzetelskiego
Mitek odpowiedział SkiForum → na temat → Pozostałe regiony
Cześć Ja też nie neguje niczego - goście naprawdę wtedy się spisali. Konkurencyjne firmy o wąskim rynku zadziałały naprawdę super. Ale przyznasz, że z perspektywy czasu jest to chyba nawet śmieszne. A pamiętasz o ile przyrosła ilość zawodników w tamtym okresie - w sensie zrzeszonych z papierami, bo taki był warunek w pewnym momencie? Co do Chrzanowa to ja mam z domu 228km a na takie Krajno 188km. Wydaje się niedużo ale to jednak 20% a biorąc pod uwagę ostatni odcinek dojazdu to chyba nawet więcej czasowo. A na Parchatkę 138km spod domu. Biorąc pod uwagę, że to wszystko górki na 10 skrętów to jednak odległość robi różnicę. No ale trzeba odwiedzić. Ale z drugiej strony o czym ja piszę jak ja w tym roku nie siedziałem w kajaku nawet - pierwszy taki rok od 1996 - tragedia po prostu. Trzymaj się -
Chrzanów - Narciarski Raj "Skała" u Rzetelskiego
Mitek odpowiedział SkiForum → na temat → Pozostałe regiony
Cześć Z tym Covidem to było troszkę inaczej. Tam (tzn właściciele małych stoków ze świętokrzyskiego, Lubelszczyzny itd.) powstała grupa inicjatywna właścicieli stoków, którzy zaangażowali prawników aby opracować plan na działanie zgodne z prawem w covidowych ograniczeniach. Stąd szkolenia sportowe , jazda na tyczkach i inne tego typu pomysły. To naprawdę była niezła szkoła przetrwania ten Covid. A mający głowę na karku wyszli z tego z solidnymi zasobami... 😉 Pozdro -
Cześć Też mi się to wydawało paranoiczne ale jak już wsiadłem to nawet jazda po Londynie była bezproblemowa. Najtrudniej było z biegami. Pozdro
-
Dynastar
-
Cześć Rzeczywiście dziwne. Na Masterze 170 cm jeździ Rybelek i sobie chwali. Ale Ona ma 165 cm i waży 58-59kg. A to jest Master a nie zubożona hybryda. A Pan Tomek... chyba się zestarzał albo opowiada pod publikę - stawiam na to drugie. Testować testować i kupować jak najwięcej - musi się rynek kręcić. 😉 Pozdro
-
Cześć A to muszę sprawdzić czy zrobił czy skądś przywiózł - ciekawe...
-
Cześć W zamierzeniu było o historii nart a nie narciarstwa. Chodziło mi o sprzęt, polskie produkcje polskie pomysły itd. Ale oczywiście OK. Pozdro
-
Data oczywista więc piszemy o historii nart w Polsce. To Gabrik nasunął mi ten pomysł i mam nadzieję, że nie okaże się, że już było. Zasady są proste - piszemy to co wiemy, jak mamy jakieś ciekawe informacje to ze źródeł to zaznaczamy skąd ale nie linkujemy tylko co najwyżej kopiujemy (konieczne info o źródle) - chyba, że jako odnośnik w celu ugruntowania cytatu - jak w pracach naukowych. Nie musi być chronologicznie ale byle były to fakty a nie jakieś bzdury z sieci. No więc: W tym roku (oficjalnie) Stanisław Barabasz przywiózł do polski pierwsze narty i jeździł na nich w Zakopanem. Data została oficjalnie przyjęta jako początek narciarstwa w Polsce. On pochodził gdzieś ze wschodu i tam na nartach jeździł. Narty na wzór skandynawski z jednym kijem jako sterowaniem. Później przywiózł narty do Zakopanego i (chyba) zaraził nimi ówczesnych górmenów - Zaruskiego między innymi - to tyle mojej wiedzy. Pozdro
-
I jakie ciekawe treści tam były? Takie ponadczasowe?
-
A co, uważasz, że Beatka to jakiś tłumok i nie kontroluje rzeczywistości? Zauważ, że to Beatka organizuje zloty, na które nie docierasz. I ogarnia wszystko pomimo wyjątkowej niesforności i braku karności uczestników.
-
Cytaty, filmiki, wierszyki to dowód na to, że to Ty boisz się własnych słów, podpierasz się czymś a przez to przestajesz być (dla mnie i mnie podobnych) wiarygodny. Ja piszę swoimi słowami i za nie odpowiadam - ty zasłaniasz się YT. Ja za wymierzając policzek robię to świadomie własną ręką - ty czyjąś więc czujesz się zwolniony z odpowiedzialności. Proste i jednocześnie słabe. Sieć, forum, czy inna internetowa działalność to sztuczne byty. TYLKO po poznaniu się realnie możesz kogoś ocenić i wyrobić sobie o nim zdanie oraz określić wasze stosunki. Sieć jest w stosunkach międzyludzkich - tych prawdziwych - niczym. Ty masz mój obraz a ja Twój... i na tym opieramy rozmowę i ocenę - ale to tylko obraz. A co do forum, odejścia ludzi itd. To jest tylko forum. Jak komuś nie odpowiada to nie pisze i koniec. Obciążając mnie winą za cokolwiek obciążasz również siebie w tym samym stopniu bo ty tu jesteś a kogoś nie ma ale... to wyłącznie jego sprawa. To nie jest jakaś organizacja, gdzie się kolekcjonuje członków czy coś takiego. Absolutna wolność. Ja - takie mam wrażenie - wykazuję dość dużą elastyczność. Ty jesteś stabilny jak betonowy kloc, mam wrażenie. Nie chciałbyś mnie poznać ... nic o mnie nie wiesz a już się deklarujesz - OK. Ja bym chciał, bo lubię jasne sytuacje, ale to nie jest priorytet.
-
Marka polska. nie pierwsza i nie ostatnia. W sumie Garbik fajny pomysł na temat historyczny, jeżeli oczywiście chciałbyś to tak traktować. Kto jeździł na metalowych Rysach ten wie, że robiliśmy znakomite narty. A Jantar... Niestety ten produkt z linku to raczej bardziej takie piwo kraftowe - wiesz o co chodzi. Pozdro
-
Jak zwykle odpowiadasz sam sobie w sposób dla mnie (a odpowiadasz mnie a nie sobie przypominam) niezrozumiały. Uwagi znasz i masz je w dupie. Ja również znam uwagi do mojego pisania i mam je w dupie również. Cieszę się, że się zgadzamy więc darujmy sobie uwagi. Aha... To nie jest licytacja ani tworzenie partii - po prostu rozmowa. Jak ktoś nie umie/nie lubi/nie ma siły rozmawiać otwarcie to... trudno. Jest to tylko jego starta - tylko i wyłącznie jego.
-
Chrzanów - Narciarski Raj "Skała" u Rzetelskiego
Mitek odpowiedział SkiForum → na temat → Pozostałe regiony
Cześć No jak Cię lubię ale z tą "realnie czerwoną" to chyba nieco się zagalopowałeś. W Istebnej, któryś ze stoków miał taką mapkę, że były zaznaczone 4 trasy. 1. To był rzeczywiście oddzielny wariant po drugiej stronie wyciągu z wtrawersowaniem w zasadniczy stok gdzieś w 1/3. 2. Nie istniała w ogóle. 3 i 4 Prowadziły po tym samym stoku ale na jego środku w górnej części stało drzewo i rozróżnienie polegało na tym z której strony brałeś drzewo. Zaznaczam, że stok miał kolo kilometra. Właściciele małych górek, walcząc o klienta, prześcigają się w naliczaniu metrów tras. Nie jest to zresztą trudne bo zdarzyło mi się poznać analfabetów z wyższym wykształceniem, którzy pytali, parząc na zwykły podkład topo: a to zielone to co to jest? Pozdro -
Super pogoda tzw. testująca. Narty nieprzygotowane = bar wita. Pozdro
-
Napisałeś cztery posty po kolei, w których pouczasz, oceniasz, piszesz co jest lepsze a co gorsze itd. W tym na mój post zareagowałeś zupełnie niezrozumiale dla mnie. Więc... ogarnij się radzę. Bo jak na razie to - śledząc parę poprzednich stron - to nikt cię tu nie poparł a wszyscy mają jakieś uwagi. Rozumiem, że wszyscy są źli, chamscy, brak im empatii itd.?
-
A zaczęło się od takiego postu. (powyżej) Była to reakcja na post. Przypierdalanie..? Raczej dowcipne zwrócenie uwagi na jakiś sposób wypowiedzi, który ja osobiście nie za bardzo akceptuję i... No i zaczęło się... "Wszyscy czytaliśmy "W stronę Pysznej"" i dalej popisy cytatorskie i sprowadzające do parteru teksty ale pisane nie wprost ale w sposób zawoalowany oraz dalsze rozwinięcie teorii o złych i dobrych... ... Po co.. A nawet jak ktoś książki nie czytał to co?? Tym bardziej, że doskonale kolega wie, że ja ją czytałem i... co z tego?
-
Dajmy spokój bo widzę, że ty w ogóle nawet nie próbujesz zrozumieć o co mi chodzi tylko walisz swoje i koniec. Ja nikogo nie namaszczam tylko nie lubię głupoty czy też celowego pisania nieprawdy. Np: Temat "ku przestrodze" to bardzo dobry pomysł ale nie cytuj w nim doniesień pisanych dla onetu czy innych portali przez jakichś sensatów/pseudodzinnikarzy po to by nabić klikalność. Doniesienie można przekazać w sposób chociaż próbujący być nieinternetową papką. Wolność dla samej wolności to jest element zmierzchu demokracji między innymi. Świadomość polega na tym, że nie klika się we wszystko co do klikania zaprasza. Umiejętność preselekcji wiedzy to bardzo ważna w dzisiejszych czasach cecha. A w sieci "na kliknięcie", jest znacznie więcej treści szkodliwych i nieprawdziwych niż solidnej wiedzy, jakbyś nie zauważył. Działania i akcje zmierzające do eliminacji fejków, spamu, propagandy i zwykłej głupoty są dość szeroko popularyzowane. Ja postrzegam je jako sensowne kampanie informacyjne ludzi świadomych. Jeżeli ty - a tak wynika z tego co piszesz - postrzegasz je jako zamach na świętą wolność jednostki to rzeczywiście nie ma o czym gadać. Prezentowanie swoich treści w sieci to poddanie ich ocenie a określeni: pierdolisz koleś, nie jest przejawem agresji tylko tą oceną właśnie - siedzisz przez komputerem w sieci pięć razy dłużej niż ja to wiesz. Współczuć można ludziom doświadczonym przez los czy w inny sposób a nie debilom pieprzącym głupoty w sieci. Zresztą samo współczucie to marnowanie czasu. Albo coś robisz, żeby pomóc albo nie ma co się zajmować sprawą.
-
Ciągle offtopuje każdy temat a najgorsze jest wpieprzanie się w tematy poradnicze. Pomimo wielokrotnych grzecznych próśb jak groch o ścianę. Do tego te hasełka o wolności i różnorodności oraz kopiuj wklejki i cytaty stronicowe, których i tak nikt nie czyta. Dużo postów - zero treści. O głoszeniu tez szkodliwych i propagowaniu działań niebezpiecznych nie zapominając...
