Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    16 317
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    249

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    Analiza jazdy

    Przecież Ty już coś tam wiesz o nartach i publikujesz takich pajacy...? Przecież gość ledwo trzyma się na nogach... chyba, że to taki żart to ...może być. Pozdro
  2. Mitek

    Analiza jazdy

    Cześć Nie o to chodzi. Może źle się wyraziłem. Po prostu takie pytanie nie specjalnie ma sens tym bardziej zadane do filmu gdzie Tadek prezentuje jazdę wolną i przy jego stylu (celowo pisze o stylu a nie o technice jaką w danej chwili jedzie) na zupełnie różnych nartach wyglądałby bardzo podobnie. Ty - wbrew pozorom - też, i ja podobnie. Wynika to z historii naszej techniki. Swego czasu - na KK w Tonale - zrobiliśmy taką zabawę po świeżym opadzie - tak z 5-7 cm leżało na idealnie przygotowanym stoku. Jeździłem różnymi technikami na dość płaskim stoku - krótkim skrętem, pełnym, jazda mieszana itd. Za każdym razem zmieniałem narty na górze a koledzy na dole mieli zgadnąć na jakich nartach jadę. Miałem do dyspozycji 4 pary: SL, GS (ale stary damski 24m), nartę pośrednią takiego AM - już nie pamiętam co i... narta klasyczna nie taliowana znaleziona w narciarni w hotelu i trochę odrestaurowana dnia poprzedniego wieczorem - wiesz ktoś po prostu zostawił bo nie chciało mu się wieźć, to dość częste. Oceniającymi byli praktycznie sami IW i przy każdym zjeździe byłą kupa śmiechu bo nigdy nie było zgody w grupie a jak zjechałem an dwóch różnych to już płakaliśmy ze śmiechu. Pytanie o tym, na jakiej narcie sugeruje, że jadący jest niewolnikiem narty i pytający również. Dla obu może to być obraźliwe. Dla mnie by trochę było ale ja generalnie o nic się raczej nie obrażam. Z mojego punktu widzenia to pytający ma problem a ja mam to .... Pozdrowienia serdeczne
  3. Mitek

    rower :)

    Cześć Hehe. Końcówkę to już tam nasz Pan Rafał szedł na rzęsach. Chyba chcieli, żeby powalczył bo ewidentnie Pogacar kasował wszystko na ostatnich 1,5 km i na Rafała czekał. No niestety po pierwsze - nic mu nie ujmując- już troszkę nie te lata. Po drugie Majka nigdy nie był kolarzem zbytnio dynamicznym i końcówka była wyjątkowo nie dla niego. Pozdro
  4. Mitek

    Analiza jazdy

    Cześć W tym roku kręciliśmy GoPro ale jak Kacper zaczął kręcić nowym IPhonem to GoPro... No wiesz. Tylko niektóre MOV odtwarza a przy niektórych jest info, że to jest HEVC i nie mogę znaleźć dobrego programu, który wiernie je przetworzy na MP4 na przykład. Jak już przetwarza to spadek jakości jest katastrofalny. Pozdro
  5. Cześć Giro sobie leci w tle ale... troszkę ten pierwszy tydzień Pan Kolega ze Słowenii pozamiatał... Chyba to jest takie przetarcie przed TdF... Pozdro Pozdrowienia
  6. Mitek

    Analiza jazdy

    Cześć Jakie GoPro??? Wszystko kręcone telefonem z ręki. "Różnie,co ma pod butem na tym jeździe . Stare-nowe,krotkie-dlugie nie ma znaczenia." Pytanie o rodzaj narty jest nie tylko wstydliwe ale nawet nieco obraźliwe. Pozdro
  7. Cześć Jasne, wiem ale jak jest okazja napisać o kimś coś miłego to warto. Pozdro
  8. Cześć W Łazienkach jest całkowity zakaz jazdy na rowerze - i bardzo dobrze. To spokojne miejsce spacerów i odpoczynku. Sam jeżdżę na rowerze dość szybko i byłoby dla mnie wysoce niemiłe gdyby ktoś zapierdalał pomiędzy spacerującymi - wiesz o co chodzi. Zresztą ominięcie Łazienek z dowolnej strony - czy to Agrykolą czy od Gagarina to jest moment. Nie wiem jak u Ciebie Victor (podejrzewam, że z racji dłuższej tradycji i innych przyczyn jest lepiej) ale w Warszawie kultura poruszania się rowerzystów (biorąc to statystycznie) jest na poziomie betonowego kloca. Walczymy z tym ale to raczej "donkiszotyzm". Pozdrowienia serdeczne
  9. Cześć 1,2. 7,8% - to chyba na jakichś mikro pochyłościach - pod rolki pewnie mierzysz inaczej niż pod rower. Dla mnie ten profil: https://climbfinder.com/pl/podjazdy/agrykola był dość realny, zresztą tak mi zawsze pokazywał tam pochyłomierz w Garminie. Nieważne. 3. Idzikowskiego to był tylko taki przekład fajnej (wydaje się) drogi, bo jeżdżę teraz niż prawie codziennie. Progi są rzeczywiście na dole już na wypłaszczeniu, dokładnie jeden jest dość blisko - można na nim zrobić skok. 😉 4. Harenda!! Tak to - jak na Warszawę - bardzo fajny podjazd. Jadąc od Zajęczej, Dynasami i później Oboźną masz chyba 600m z miejscem 10 czy 11%. Bardzo lubię ten podjazd. Co ciekawe, nigdy w życiu tam nie zjeżdżałem bo wydaje się niebezpiecznie(duży ruch, słaba widoczność). Zresztą na Agrykoli jak przekroczysz 50km/h tez jest loteryjnie, piesi - zawsze na pasie rowerowym, dzieci psy... 5. W Warszawie, czy też dość blisko coś tam by się jeszcze znalazło ale wszystko z ruchem więc w Waszym wypadku Agrykola jest idealna, choć pewnie nie doskonała. Trzymajcie się serdecznie
  10. Cześć Żeby nie było, że coś Piotrusiowi imputuję... Piotr to tym wysoce sportowy, ma więc niezłą przemianę materii i zdrowe organy więc szybko przetwarza ale... "lubię wypić" nie było przeze mnie użyte jako sugestia, że lubię się (za przeproszeniem) nachlać tylko, że lubię (może Piotr lubi) duże ilości picia. Wolę wypić 5 lekkich piw - nawet celowo takich szukam - niż dwa czy trzy 8%-owe. Nie lubię też piw zbytnio aromatycznych bo smak długo zostaje w ustach itd. Bycie pijanym nie jest nigdy przyjemne ale lekki rauszyk... czemu nie. Pozdrowienia serdeczne
  11. Cześć Agrykola ma 500 metrów od środka placu na dole do wyjazdu uliczki spod Zamku Ujazdowskiego. Nachylenie jest chyba z 5% średnie a max chyba 6, ale taka jest nieciekawa. Taka np. Idzikowskiego wydaje się fajna - zróżnicowane nachylenie, zakręty, znakomity asfalt. Czy to dobra droga na takie zawody? Pytam z ciekawości... Pozdro
  12. Cześć Wiecie Duvel, z tego co ja kojarzę, to raczej piwa cięższe, dość esencjonalne i mocniejsze, nie każdemu to odpowiada. Ja wolę zdecydowanie lżejsze lagery bo lubię dużo wypić - pewnie Piotr też ma takie preferencje. Zresztą do aktywności Lagery lepiej pasują i znakomicie ją wieczorem uzupełniają. Kwestia treningu. 🙂 Widzieliśmy zdjęcia wąwozowe, zdjęcia grupowe, i nawet nie będziemy komentować z żaden sposób, żeby się nie popłakać z żalu. Serdecznie Was wszystkich pozdrawiamy, dobrodzieja Victorka również oczywiście. Trzymajcie się. Pozdro
  13. Mitek

    Ku przestrodze

    Cześć Hm... przyjaciel musi się sprawdzić a to trwa czasami lata... Pozdro
  14. Mitek

    Ku przestrodze

    Cześć Hmm. Przyjaciół mam w ogóle 3-4 osoby na całym świecie (tzn wszyscy są tu obok) a Ty masz "nawet sporo" w Nepalu. Szacun. Zresztą ludzie z tego regionu świata są znani z uczynności i bezinteresownej przyjazności więc nic dziwnego. Pozdro
  15. Mitek

    rower :)

    Cześć Idzie Giro. Pan Pogacar wczoraj wygrał czasówkę na 40km z podjazdem na finale. Zdeklasował rywali w nie do końca swojej konkurencji. Ganna to się mało nie popłakał, no ale ma jeszcze płaską czasówkę. Wygląda tak jakby Pogacar chciał wygrać - a może wygrywać - wszystko, bez taktyki wielkiego touru. Jeszcze tylko taka kwestia, że na tej czasówce miał poniżej 52 min. co daje średnią ponad 46 km/h. Na podjeździe w miejscu 13% miał na zegarze około 20km/h. To jest taki kosmos, że gdybym nie widział to bym nie uwierzył, że to w ogóle jest możliwe... Ja teraz jeżdżę prawie codziennie po 50-60 km w tempie 24-28km/h w zależności od wiatru z paroma podjazdami i odcinkami dziurawymi i dróg bitych. Może na koniec sezonu podjadę całą Agrykolę ponad 25km/h. 🙂 Pozdro
  16. Mitek

    Trochę humoru

    Cześć O specyfiki łatwo jest wszędzie jak wiesz czego szukasz i chcesz znaleźć. Ale Panowie przybliżcie sobie zdjęcie i przeanalizujcie pozę i "twarz" kangura. On jest po prostu zdziwiony i lekko zaskoczony. Myśli sobie: Co to kurwa jest za koleś, jeszcze z psem, w lesie? Przecież niewolno... itd. Wiesz jak ja zobaczyłem to zdjęcie to wyobraźnia dorobiła sporo i teraz jak sobie w ogóle przypomnę słowo kangur albo (wybacz Victorze) Victor coś napisze to zjeżdżam do bazy natychmiast. Dzięki Ci serdeczne, dawno się tak nie ubawiłem Pozdro
  17. Cześć Head Soft? W życiu nie widziałem takiego modelu. A mógłbyś zrobić zdjęcie całej narty, tak z ciekawości. W wolnej chwili oczywiście. Pozdro
  18. Cześć No tak, jak jeździłeś na narta 205 cm to nie było hal - teraz rozumiem. Pozdro
  19. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć A jakie to ma znaczenie w kwestii oceny postępowania czy ktoś żyje czy nie żyje. Ja podchodzę do tego historycznie bo - choć żyłem w czasach tzw. komuny i ją dobrze pamiętam (ja jestem matura 1984 - jakby co) - to dla mnie jest to zamierzchła historia podobnie jak życie Kopernika. Czyżby tliła się w Tobie irracjonalna chęć zemsty...? na ludziach, którzy tak naprawdę nic Ci nie zrobili niczego nie zabrali tylko kiedyś inaczej myśleli a na dodatek jeszcze można im zazdrościć bo wykorzystali sytuację. No chyba, że siedziałeś w więzieniu i wiesz kto Cię niesłusznie skazał - to rozumiem. Poza tym dobrze jest popatrzeć na naszą historię z większej perspektywy bo wtedy okazuje się, że nie tylko nie jesteśmy Ci biedni nękani ale, że jesteśmy po prostu normalni i wiele nacji może mieć do nas zupełnie uzasadnione pretensje. Pozdrowienia
  20. Wytłumacz mi to zdanie jako człowiekowi w podobnym wieku bo to dla mnie głupota. Pozdro
  21. Kochani! Nas nie będzie niestety. To moja wina, a raczej mojej sytuacji obecnej więc na Rybelku psów nie wieszajcie. Takie życie. Muszę być uczciwy wobec ludzi, którzy mi zaufali. Możecie na mnie wieszać psy i obgadywać jak Wam wygodnie. Szczerze żałujemy, naprawdę. Waszych uśmiechów przy wieczornych pogawędkach nie jest w stanie przyćmić nawet najlepszy serial z Netflixa, Stawka... czy Potop. Trzymajcie się serdecznie i bawcie dobrze Rybelek i Mitek
  22. Mitek

    Trochę humoru

    Cześć Powiem Wam, że czego byście nie zamieścili to kangur Victora, spotkany na leśnej ścieżce w Belgii, jest raczej nie do przebicia. Pozdrowienia
  23. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć No ktoś kto to wynalazł jest kimś... Dzięki Witoldzie! Pozdro
  24. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć Damian ale słowo komuch wydaje mi się tak samo archaiczne (i do tego nie na czasie) jak lewak. To tak samo jak nazista czy szwed - ten z potopu - tylko zakres czasowy inny. Wystarczy przyłożyć realną (obiektywną) a nie swoją skalę czasową i wychodzi na to, że Szwedów powinniśmy jebać najbardziej bo to oni - w królobraterstwie swoim zniszczyli, zabrali, ukradli nam najwięcej. Dlaczego więc mieć pretensje do komuchów a nie do radziwiłłów czy opalińskich? Warto ogarnąć całość myślę i wtedy nie ma w ogóle czym się denerwować - trzeba dbać o zdrowie a nie wkurzać się na kolegów, którzy nie do końca rozumieją co piszą. 😉 Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...