-
Liczba zawartości
15 965 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
243
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Takich sytuacji aby ośrodek był naśnieżony i zamknięty bez konkretnej obiektywnej przyczyny nie ma. W sporej części sytuacji taka przyczyna może być wiatr albo zagrożenie lawinowe. Innych nie znam. Pozdro
-
Cześć Raczej śmig z oporu nartą dolną. 🙂 Pozdro
-
Cześć Nie wiem czy jest najlepsza bo tak lepszość zależy od wielu rzeczy, które się zmieniają w czasie i odczucia mogą być bardzo różne. dla lubiących podróżować na nartach jest atrakcyjna. Ja raczej skupiam się na odczuciach z jazdy a tu małe centra wygrywają. Poza tym jechać 1200km... gdy bliżej też można pojeździć? Pozdro
-
Cześć Nie panikuj. Dużo zależy od temperatury w nocy, wiatru, nasłonecznienia, przewietrzenia śniegu itd. To, że dzisiaj stok siadł nie znaczy, że tak musi być jutro - z doświadczenia - czego niniejszym życzę. Pozdro
-
Na zdjęciu nie jest -4. Ciepło jest. Pozdro
-
Tylko dureń na to pójdzie. Sam wiesz...
-
starrujesz..?
-
Cześć Pragnę tylko wspomnieć, że kolega Mateusz (Lubeckim) zajmuje się stacjami pogodowymi zawodowo, z tego co wiem. Pozdro
-
Cześć I ostatnie trzy posty ...: Szymek - optymista Ja - realista Krzysio - pesymista. 🙂 🙂 Obyśmy Krzysiu się mylili i wyszło na szymonowe. Pozdro
-
Cześć Niestety to chyba jest deszcz lub deszcz ze śniegiem. Dopiero później ma przejść w śnieg. Kluczowy będzie przyszły tydzień bo są plusy nawet w nocy na górze i to z deszczem choć już nie takie i nie takim jak parę dni temu. Wiesz ostatecznie pozostaje rower albo dobre buty... 😉 Pozdro
-
Cześć Przecież to są miękkie wspaniałe warunki. A moja ulubiona 80? Bawcie się wspaniale! Pozdro
-
Cześć Ja jestem w przygotowaniu sprzętu raczej drewnem ale biorąc pod uwagę gdzie zazwyczaj odbywają się regionalne i jak są ustawiane to dobre posmarowanie nart może być warte nawet 10% czasu. Pozdro
-
Chyba nie do dostania. Czytam zawsze kilka książek jednocześnie. Obecnie padło na Tatry bo równolegle z Chwaścińskim czytam "Trzecią granicę" ale to raczej taka przyjemność związana z obrazami i Panem Andrzejem Wasilewiczem. A oprócz tego lezy tam jeszcze trochę, nawet Joubert przesłany mi przez Michała (dzięki serdeczne raz jeszcze). Ze "starą... " nie wiem o co chodzi i nie rozumiem dlatego też wolę jak ktoś mi napisze: pierdolisz kmiotku. Co do dyskusji o pryncypiach to ja chciałem tylko wspomnieć, że ja piszę praktycznie wyłącznie z własnego doświadczenia o rzeczach, które w jakiś sposób sprawdziłem. nie potrzebuję tego niczym popierać czy potwierdzać. Pozdro
-
Cześć Hehe. Niech ten fachowiec połozy mu fluory, przecież na tym poziomie nie sprawdzą. Pozdro
-
Cześć Ludziom tak się robi na starość, że zaczynają pisać wierszyki o rzeczach w których liczą się fakty. Czytam teraz - kolejny już raz - taką książkę Chwaścińskiego o historii taternictwa i jest to książka, która zabija ilością faktów. nie ma żadnych opisów ani wrażeń - tylko gołe fakty, życiorysy, informacje. Nie wiem jak On to wszystko zebrał i zweryfikował ale robi wrażenie. Pozdro
-
Cześć Marek a co to znaczy pomiar czasu dla rowerzystów? Jakiego czasu, podjazdu, zjazdu, jakiejś pętli, czy może po prostu szybkości? Pozdro
-
Cześć Nie ma co panikować na razie. YR - też z niego korzystam cały czas - nie wyrabia z modelowaniem przy tej dynamice zmian. Zwróć też uwagę, że to jest na dole a już na dole stoku jest inaczej bo tam jest dolinka zacienienie itd. na razie stok ma solidny cokół i trzyma nadspodziewanie dobrze. Wróciłem teraz z Hochkar j jakbyśmy zwracali uwagę na prognozy długoterminowe to byśmy pewnie nie pojechali a warunki były zajebiste. Pozdro
-
Cześć My też już o tym rozmawialiśmy, a że jedziemy we dwójkę więc wszystko będzie na pace. Zaczynam robić jakieś ciekawe aczkolwiek niezbyt wymagające ślady... Pozdro
-
Cześć Poszło na priv. Jeżeli się zdecyduje na te zawody to niech katuje tą Litwinkę. Pozdro
-
Cześć Wiesz... to ma być kurs selekcyjny pod kątem PI, zastępujący w pewnym sensie wynik zawodów regionalnych - taki jest jego sens, nazywa się nawet "kwalifikacyjny". Powinien więc sprawdzać (kwalifikować) szerszą wiedzę narciarską: poruszanie się w terenie, jego czytanie, czytanie śniegu, czytanie topografii, poruszanie się po ośrodku, autobezpieczeństwo i bezpieczeństwo, operowanie sprzętem, zachowanie na stoku, itd. Wiesz - to w zamierzeniu nie powinien być taki kolejny demonstrator. Na PI tak naprawdę uczy się porządnie jeździć - w części technicznej a w części metodycznej uczy się podstaw instruowania. Zachowania narciarskie powinny być zweryfikowane wcześniej - właśnie na kursie KK albo poprzez wynik zawodów regionalnych bo jak ktoś jeździ sportowo to można przyjąć, że ogarnia ogólne tematy. Tak to powinno wyglądać i taka była idea KK. A kiedy ten wyjazd do Białki?? Pozdro
-
Cześć Na park też raczej w okolicach wzrostu, konstrukcja nart TT czasami bywa też solidna. Pozdro
-
Cześć Ja wiem mniej więcej co się dzieje w warszawskich nartach ale wymyślnie kursu na Szczęśliwicach jest po prostu słabe. Może inaczej - ja bym takiej decyzji nie podjął bo kłoci się z moją ideą tego co i w jaki sposób powinien wiedzieć i umieć instruktor. Ćwiczonka to tylko mało ważny element całości. Pozdro
-
Cześć Moim zdaniem powinni płacić, nawet jak dobrze jeżdżą. 😉 Pozdro
-
Cześć Czesi Ci płacą za jazdę na tych koszmarkach? Pozdro
-
Cześć Kurs na Szczęśliwicach...??? No to niezły pomysł.. 🙂 🙂 , taki dość karkołomny. Pozdro