Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 18.06.2025 w Odpowiedzi

  1. Współczuję z zatoki Abu Dabbab 😉Pozdrowienia!
    5 punktów
  2. Kiedyś książka dziś fon 😅 ale i tak pięknie Andrzeju , totalna sielanka byczyć się na leżaczku a jak już tak byczysz się to może coś dla ucha 😉 bo ostatnio algorytm yt podsunął mi nutę choć po francusku ( Ty go znasz) ja ni w ząb ( choć tekst przetłumaczyłem ) to jednak czar melodii i głosu tej młodej dziewczyny przypadł mi ostatnio bardzo,szczególnie jadąc autem 👌- finalistka voice kids ale już ze swoim kawałkiem. Utalentowane dziewcze 🎶
    4 punkty
  3. Pozdrowienia z Samos.
    4 punkty
  4. Dzisiaj była wizyta w winiarni. Same muszkaty. 😀
    3 punkty
  5. Bo łatwiej robić zdjęcia na wodzie, bo kajakowanie jest mniej dynamiczne niż narty, bo ci z którymi pływam nie jeżdżą na nartach, bo ci inni którzy czasem jeżdżą lepiej żeby skupiali się nad nartami niż nad aparatem foto, bo łatwiej mi znaleźć chętnych na wspólne zimowe pływanie niż nartowanie. Chciałbym móc choć w 1/5 spędzać tyle czasu na śniegu co na wodzie. Boleję nad faktem "niemania" współczesnych fotek narciarskich. Trochę pogrzebałem i znalazłem kilka dosłownie skrętów, sprzed wielu lat, z telefonu wetkniętego za czapkę (jakość fatalna). Narty.mp4 fotki i na wodzie i na śniegu 🙃 ewentualna wywrotka w takich warunkach to coś bardziej ...
    3 punkty
  6. @Marcos73.. zdrówka dzieciaku.. 😉
    3 punkty
  7. Ile robisz podciągnięć na drążku ? Jeżeli oczywiście robisz ? Ja podobnie jak Narkos ile razy wolno podchodzę ( siłkę mam w piwnicy ) tyle razy szybciej odchodzę 😂 to trzeba lubić a ja nie lubię i to bardzo 😉
    2 punkty
  8. Kup muszkata. Zdrówko!
    2 punkty
  9. Z mojego doświadczenia to w Kanadyjce masz kilkukrotnie większe szanse na wywrotkę. Ale nie trzeba się ograniczać z bagażem, powiem że im więcej tym lepiej bo mamy większe zanurzenie i wtedy jest bardziej stabilnie.
    1 punkt
  10. Pierwszy z lewej najlepszy, anthemis... zmieniając temat zacytuję wyborczą, dalej płatne: Na polskim rowerze wypada jeździć, polski rower wypada mieć, "polish premium bike" najlepiej pasuje do hipsterskich wąsów, dizajnerskich skarpetek i hawajskich koszul. https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,32015285,jesli-cos-laczy-iksy-millenialsow-i-zetki-to-ten-rower-z.html?utm_source=mail&utm_medium=newsletter&utm_campaign=wieczorny&NLID=fc04c447e21068331abc9a33f6d4588aaa8a49b8f57501077212bc312d98e99a
    1 punkt
  11. Całkiem przyzwoicie 👏
    1 punkt
  12. Robię 4 serie po 5 x.
    1 punkt
  13. Osobiście miałem kiedyś okazję poznać kuratorkę sądową, która zajmowała się takimi rodzinami. Ci ludzie nigdy do pracy nie pójdą. Oczywiście są też uczciwe rodziny, którym się nie wiedzie, ale wybijają się te "zaradne" Życie_na _zasiłku_kabaret_39K_LVkb5TJlIhnCakAt4HjpczuU6ZWVnih_9b2OTEasMXbMf6iFkq6XxwLitUgxxNAY_TnruyxoaL6VdjFBk_720p_(HD).mp4
    1 punkt
  14. Cześć No niestety papier jest ciężki jak cholera. A napowietrzasz go ręcznie? Jakoś go wyginasz czy co? U nas są jeszcze atrakcyjne miejsca na ćwiczenia manualne i spostrzegawczość przy sortowaniu butelek, zapraszamy 😉 Pozdro
    1 punkt
  15. No oczywiście nie wszyscy maja taka możliwość. Mnie jak mózg się gotuje to idę na linie cięcia pomóc Krajaczowi. Tam to jest kongo. Wsad do gilotyny to 200kg - jak szybko tnie to trzeba mu to przygotować do cięcia. O ile masz windy podnoszące papier z paletą automatycznie i dalej top wszystko na stołach powietrznych jedzie, to do utrząsarki trzeba włożyć ręcznie, bez schylania ale szybko. Jak jest proste ciecie - to kuła na 4x robię wsad. Złapać i napowietrzyć papier to nie taka prosta sprawa. No i ilości potężne. Paleta to pół tony, dziennie to 40 palet tnie krajacz za zmianę, jak wrzucisz 10 ton do maszyny to masz dość życia 😉. Odkładanie na palety juz jest automatyczne (od niedawna, bo to wszystko pojebane pieniądze kosztuje). pozdro
    1 punkt
  16. Cześć No Krzysiek się "nie pucuje" bo jest człowiekiem z klasą i skromnym ale ma za sobą wiele lat treningu sportów siłowych. Ja przynajmniej lubię rozmawiać ze specjalistami z danego tematu. A co do pracy to mam identycznie jak Ty. To jest znakomita sprawa jeżeli ma się taką możliwość. U nas jest tak, że wyjątkowo sezonowy (w różnej skali czasu) charakter działań oraz związany z tym w pewien sposób niedobór kadr na stanowisku kierowca dostawca powoduje, że często z przyjemnością reaguję na prośby o pomoc kolegów z logistyki. A wiesz beczka 30 - 40 kg - wniesienie 5 czy 6 po schodach na pierwsze piętro... a 50 - to 60 kg. Tak, potwierdzam i popieram, fajnie jest w pracy jak jest zmiennie. Pozdro
    1 punkt
  17. Jasne, ale pozwolisz podążać Grimsonowi jego ścieżką, drogą miecza... wróć... choć też wykutego z żelaza, czy stali, nie mówię, że jest to droga donikąd, wprost przeciwnie, nawet jeśli jest mi ideologicznie obca. Tak czy owak, warto coś tam się poruszać, ja powinienem wrócić do jakiejś yogi czy innego stretchingu... co by wykroty pokonywać nie tracąc resztek godności osobistej, póki co pluskam się w Bałtyku, jeżdżę rowerem... w drodze nad morze, a nawet przejdę się trochę po piasku. Pozdrawiam wakacyjnie zarówno Grimsona jak i Mikoskiego. Kiedyś pewno ambicjonalnie starałbym się utrzymać na kole, znaczy pojechać po śladzie obydwu, teraz nawet nie wiem, czy by mnie to interesowało... wolę własny nawet jeśli trochę przyciasny... ślad oczywiście, najlepiej dziewiczy;-)
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...