Cześć
Nie, słowo! I wszystkie się przydawały. Jasne, że dwie pary w tym baletki by wystarczyły. Wtedy to nawet same baletki bo miałem kondycję żeby na nich jeździć długo. Ale np. narty na muldy to był model dedykowany do jazdy po muldach. Nazywały się Blizzard Short HotDog Extreme - no to kurwa jak nie zabrać? "HotDog Extreme" - rozumiesz jaki efekt. Hotdogging - tak była wtedy nazywana jazda po muldach - dla młodzieży informacja. Wiem, że śmieszne ale tak było.
Pozdro