Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Chrzanów - Narciarski Raj "Skała" u Rzetelskiego
mlodzio odpowiedział SkiForum → na temat → Pozostałe regiony
U mnie odwrotnie - nikt z rodziny ale za to 3 kolegów. W porównaniu do kosztów narciarskich kajakowanie odbywa się praktycznie gratis. Jedynym wydatkiem przy każdym wyjeździe jest paliwo auta. Warunkiem jest posiadanie własnego sprzętu (biwakowy + kajakowy). -
Nie mam pojęcia jaka to mogła być wersja. Wg mnie dostępna w sprzedaży SL-FIS jest tylko jedna. Oczywiście, dla zawodników robi się indywidualne narty, ale nie spotkałem się z tym, żeby takie wypusty były oferowane do testów. W gigantkach może być więcej komórek, per analogia do Head'a, bo on ma trzy różne jak chodzi o geometrię, przy czym tylko jedna ma aprobatę FIS. W slalomkach nie widziałem nigdy kilku komórek danego producenta.
-
Cześć Więc które? Rossignol robi sporo wersji komórek - nawet nie wiem dokładnie ile - o bardzo różniących się parametrach, głównie chodzi o rozkład sprężystości i sztywności. Również narty seryjne różnią się w pewnych zakresach między sobą w obrębie modelu. no i co z przygotowaniem oraz warunkami w jakich jeździłeś. Uważasz, że te zmienne nie mają znaczenia an odczucia z jazdy? Pozdro
-
Rozmawiamy wyłącznie o FIS SL, model 24/25.
-
To zapytam w takim razie: jakie SL Rossignola? Pozdro
-
Odpala nocne jak są warunki na „3”. Zazwyczaj „4” rusza wcześniej, a tam nie ma oświetlenia. Na trójce nawet jak mają zapasy sztucznego śniegu, to jeśli nie ma wspomagania z nieba, to z rozganianiem go czekają do Sylwestra. Co roku jest organizowany Sylwester w Kuflonce połączony z nocną jazdą i to jest dla nich priorytet.
- Dzisiaj
-
Mitek, dla większość średnio (a przede wszystkim sporadycznie) jeżdżących faktycznie wszystko jedno co im założysz, w większości nie poczują różnicy, mam oczywiście na myśli porównywalnego typu narty. Natomiast jeśli przetestowałeś setkę par rozmaitych nart, a oprócz tego nie walczysz podczas jazdy o przeżycie, tylko delektujesz się rozmaitymi smaczkami to zapewniam Cię, że różnice istnieją i nie są pomijalne. Przykładowo kategoria SL FIS - dobrze mi się jeździ na nartach marek: Elan, Dynastar, Fischer, Head oraz Salomon. Jako przeciętne oceniam narty Blizzard oraz Nordica. To czego nie wymieniłem uważam za słabe, niech każdy sobie sam dopowie. Co ciekawe w przypadku nart typu RC oraz GS to się nie pokrywa, bo tu dochodzą genialne narty Stockli oraz Rossignol, których slalomki zupełni mi nie pasują, z kolei wypadają narty Fischera, które generalnie im dłuższe tym subiektywnie słabsze.
-
SON odpala nocne zawsze wtedy, jak ruszają ferie zimowe? W ostatnim sezonie wpadłem tam na nocne, po pracy, w tygodniu.
-
Odwiedziłem jeden z najstarszych cmentarzy w Polsce. Powstał w 1779, najstarszy zachowany grób z 1842 roku. Kupilismy znicz, zapaliliśmy na grobie Powstańca Listopadowego z 1831r, gdzie nie świecił się żaden znicz.
-
W ubiegłym sezonie otworzyli tydzień wcześniej niż wstępnie planowali o ile dobrze pamiętam.
-
zawsze interesowały mnie te terminy planowanego otwarcia. co w sytuacji, jak pod koniec tego miesiąca w Szczyrku rozgości się prawdziwa zima, dzień w dzień opad białego z minusowymi temperaturami? SON będzie czekał do 13.12.2025?
-
W przyszłym roku będziesz miał od Piotrka rzetelną opinię na temat gravela. Na tyle go znam i chyba to jego zaleta (no czasami wada), że nie klepie się po plecach twierdząc jak niektórzy o słuszności swojego wyboru. Już delikatne wady wskazał, jak również zalety. Jeździ dużo i w zróżnicowanym terenie. Ma skalę porównawczą do MTB i szosy. Raczej rzetelną opinię wyda. Mnie o PX-ach z Kastle powiedział „takie se” ( to w tym przypadku wada😀, boż qurła jak tak mógł koledze o jego zajebiszczych narciochach powiedzieć) , ale po sezonie moje 2 komórki tą informację przetrawiły i się okazało, że są TAKIE SE, a ja się kurwa męczę, zamiast jeździć na sprzęcie po Bożemu skonstruowanym. pozdro
-
Do obiadu tylko wino. Chyba, że rąbiesz golonkę.
-
Zawsze szkodzi, nawet do obiadu. Ale Tobie być może nie zaszkodzi 😂 Na szczęście na wyjazdach o których napisał @Chertan nie było przymusu w tym zakresie. I też je niesamowicie wspominam. Szczególnie pierwsze 10 lat gdy ekipa była bardzo wąska (powiedzmy 20 głównych osób, plus oczywiście sporo "przypadkowych").
-
Cześć W mojej opinii na podstawie wielokrotnych doświadczeń z doborem nart dla ludzi - ma znacznie marginalne, ze względu na konieczność spełnienia zbyt wielu warunków. Jeżeli dokładnie wiesz jakiej narty chcesz i do jakiego celu to zgoda, możesz szukać ideału, pod warunkiem, że w idealny sposób wydobędziesz w każdym przypadku z narty jej właściwości - inaczej bez sensu. Może to mieć pewne zastosowanie ale trzeba spełnić bardzo wiele zmiennych. Powyższy tekst może napisać każdy o każdych nartach tylko trzeba je odpowiednio przygotować. Ludzie oczekują łatwych odpowiedzi na dodatek potwierdzających ich wiedzę i podnoszących rangę ich stwierdzeń. Testy opierają się na tej prostej zasadzie. Pozdro serdeczne
-
Pudło Grzesiu 🙂
-
Fotka z drona.
-
Jasna ma wystartować 29 listopada..
-
-
przy takim spięciu gumą lepiej uwidaczniają się te 2 dodatkowe wygięcia
-
Przynajmniej towarzystwo ciekawsze i weselej
-
ale piwko do obiadu nie szkodzi ?
-
to lepiej piekielne ?
-
Blossom? 🙂
-
Wiem jakie opisał, ale nie będziemy tu robić negatywnej reklamy. 😀 Natomiast wracając do pierwszej tezy - trafiłeś w sedno. Dla mnie różnice pomiędzy poszczególnymi modelami w tej samej kategorii są istotne. Nawet jeśli po kilku zjazdach potrafię przyzwyczaić się do danej narty, to subiektywnie odczuwanie poczucie nie tyle bezpieczeństwa czy stabilności (bo one są zazwyczaj podobne) ale komfortu i przyjemności z jazdy są zupełnie inne. Małe subtelne różnice, które często decydują o tym czy nam dana narta podejdzie, czy też absolutnie nie. Znam wiele obiektywnie wybitnych nart, które mi nie pasują.
