Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Tak, potwierdzam. Dobre piwo. Jedzenie nie najgorsze. Ze szlaków polecam jeszcze oba fragmenty szlaku niebieskiego oraz krótki fragment zielonej ścieżki przyrodniczej. Tam jest trudniej ale bardziej górsko. Szlaki do obu przełęczy są świetne jako zejściowe.
  3. Niby dobre, ale to wszystko jest w necie i to za free.
  4. grimson

    Pasje

    Parę lat temu odwiedziłem bdb mi znaną miejscówkę na borowiki. Wysokie trawy, niskie drzewka, nic tam prawie z kuzynem nie znaleźliśmy. Minęliśmy starowinkę bez okularów, z koszem pełnym prawdziwków. Na pytanie nasze, gdzie takie piękne sztuki rosną odpowiedziała, że trzeba było patrzeć. Zgasiła nas wtedy totalnie, a my z doskonałym wzrokiem i w znanym sobie miejscu....
  5. Dzisiaj
  6. Na Ślężę wchodziłem od Sobótki przez Wieżycę i od przełęczy Tąpadła, w sumie kilka razy. Spędziłem swego czasu miesiąc na delegacji na zakładzie LG. Świetne tereny, samo miasto Sobótka, które jest jednym z najstarszych miast w Polsce,kamieniołomy, Ślęża,było co robić po pracy. W schronisku pod Wieżycą mają dobre kraftowe piwo.
  7. bubol.T

    Pasje

    Dla mnie grzyby, to forma medytacji. Jakis czas temu to odkryłem. Uspokajam sie, przestaję myśleć o wszystkich problemach, a skupiam się na tym dosłownie przyziemnym zajęciu, które daje mi mnóstwo przyjemności. Podobnie mam z chodzeniem po górach. A połączenie grzybobrania ze spacerem po górach...
  8. Chyba w Twoim świecie kobiety zapierdalają a PAN siedzi. To jest świat zwykłych śmieci.
  9. oczywiście, zwłaszcza u kobiet przy ich wszystkich obowiązkach domowych jest to dotkliwie odczuwalne
  10. Mitek

    Pasje

    Cześć Jeździłem jako kontraktowy na wyjazdy z wędkarzami prze jakieś 6 czy 7 lat. Stary ... zajebiste wyjazdy. A jak fajnie ryby rosły wprost proporcjonalnie do ilości pustych butelek na balkonie... Ale to fajne wspomnienia z wędkarzami złe są z rzek. Pozdro
  11. Mitek

    Pasje

    Taka analogia z pewnym aktualnym procesem. Ale ryby mają jednak głos, jakby co...
  12. kordiankw

    Pasje

    No jest taki jeden co chwali się, że codziennie rozmawia z duchem Piłsudskiego. Ma dobrego dilera, raczej na nartach nie jeździ 😀
  13. Kontuzja nigdy nie jest dobra. Zwłaszcza dla kogoś kto coś robi cały czas a nie tylko jak pojedzie na narty.
  14. PaVic

    Pasje

    Mam podobnie dlatego spining jest odpowiedni bo na czterech nie siedzę,często robię km zmieniając miejsce. Atak dużej drapieżnej i walecznej ryby jak szczupak,sandacz,sum czy nawet mniejszy okoń jest przyjemnym przeżyciem w ciągłym ruchu na „świeżym” powietrzu taka redukcja stresu,nauka cierpliwości i własnego wyciszenia, aktywny relaks … Ogólnie to z perspektywy czasu całkiem zabawne jak to wędkarstwo się zmieniło. Kiedyś kiedy byłem małym chłopcem na osiedlu było kilka rodzin które wędkowały a następnie rybki trafiały na talerz. Panowie przed czy po pracy wsiadali w swoje wartburgi, maluszki, trabanty … i jechali nad wodę,po powrocie parkując swoje wozy na parkingu już darli się z zachwytem ile i jakie okazy mają w swoich siateczkach . Dziś to raczej wędkarstwo „sportowe” lub zrównoważone bo ryba wraca do swojego środowiska. Zamieniliśmy zdrową rybę z rzeki na sklepową niewiadomego pochodzenia ( często karmiona hormonami, antybiotykami itd) lub jeszcze większy moim zdaniem idiotyzm na tabletkę z apteki - samo zdrowie . Pominę już,że potrafimy wsiąść w samolot i polecieć na drugi koniec świata żeby zaspokoić własne jakieś hobby a wieczorem zjeść rybkę której u nas nie ma ( jakiś gatunek) lub bardzo rzadko ogólnie je jemy.
  15. I mie też, no razem jedziemy Pieter😀. pozdro ps. Skończyłeś nurki?
  16. Cze Pozdrawiam z Sycylii, na Etnie śnieg leży jak coś😀. Tak że w temacie. Mnie ebie, gdzie będę spał, ważne żeby ekipa była i trochę białego. Wszystko ma swoje plusy. Osobiście wolę All w Kaczej dupie niż kwaterę na stoku. Bo tyle samo zajmuje dojazd i przygotowanie śniadania. Zwykle jest taniej, a i nie jestem uwiązany do 1 stacji. Wszędzie da się pojeździć, nie muszą być to molochy narciarskie. Jak pisał Damiano, Bormio i okolice dla mnie perfect. 3 stacje po 40-50 km tras każda. Można się zaje..ać. pozdro
  17. kordiankw

    Pasje

    Może pytał, skoro można codziennie rozmawiać z Piłsudskim, to i z rybą 🐟. Tylko, że ryby głosu nie mają 😀
  18. Edwin

    Pasje

    Pytałeś??😊
  19. jak w ostatnim dniu urlopu to jeszcze można wytrzymać
  20. Mitek

    rower :)

    Cześć Myślę, że po tym sezonie p. Remco się napiął (bo on generalnie jest dość napięty), żeby na MŚ zdobyć dwa medale ZŁOTE! A Pogacar już nic nikomu nie musi udowadniać. Do czasówki podszedł spokojnie i przegrał z kretesem - jak na niego. Ale myślę, że On to ma jednak lekko a d.... Natomiast p. Remco go ubódł tym wyprzedzeniem więc mu pokazał, wcale nie jadąc na maksa. Pozdro
  21. Jaki sok pijecie a Krzysztofem? Dla nas jak na razie deklaracja jest niemożliwa ale ten Trzeci Król zgrywa się w tym roku z Sylwkiem i PoSylwkowiem. Adaś nie myślisz, że w ten pierwszy w 2026 weekend jeszcze będzie spory tłok i nie będziemy Ciebie mieli dla siebie w ogóle, albo będziesz musiał jakoś latać czy rezygnować z lekcji dla nas - bo Ty już taki jesteś? A to bez sensu, bo kształtując innych kształtujesz siebie - z tego nie możesz rezygnować, dla jakichś kosmitów... Pozdro
  22. No, niestety jest to dość racjonalne. W zeszłym roku mieliśmy do przejścia od stoku do narciarni jakieś 50, może 55 metrów, i właśnie na tym odcinku Rybelek załatwił sobie blachę w kolanie. Pozdro
  23. Mitek

    Pasje

    Cześć Dokładnie. Plaża - w sensie leżenia za parawanem - to jakieś szaleństwo dla mnie. Ale... Bardzo celne jest Twoje spostrzeżenie o zmianie otoczenia. Nie lubię realizować się na symulatorach choć w działaniu bawi mnie przede wszystkim ruch jako taki. Myślę, że uświadomiłeś mi przynajmniej częściowo dlaczego - dzięki. Wędkarstwo - niestety, bo wiem, że wędkarze czynią wiele dobrego również - bardzo źle mi się kojarzy, właśnie z kajaków to skojarzenie wyniosłem. I jeszcze NAJWAŻNIEJSZE: Klaudia Zwolińska - zajebista dziewczyna z Nowego Sącza - zdobyła już DWA ZŁOTA na odbywających się w Australii MŚ w kajakarstwie górskim. Przepięknie połączyła kajak i canoe bo pierwszy medal zdobyła w C1 - która to konkurencja nie jest Jej domeną - a następnego dnia w swojej koronnej K1. To jest największy sukces polskiego kajakarstwa górskiego. A przed nią jeszcze wyścigi... Pozdro
  24. Mitek

    Pasje

    Przecież ryby nie czują bólu...;) Pozdro
  25. kordiankw

    Pasje

    Oczywiście okon 🤣.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...