Jump to content

Ted Ligety pożegnał się z Head...


Recommended Posts

38 minut temu, Chertan napisał:

Nic o żadnych dylatacjach w nartach nie wiem 😁. Wiesz Grzegorzu jak jest, jeżdżę i tylko czasem patrzę na napisy na czym.

Gdzie byłeś gdy Cię nie było? Na forum ma się rozumieć. Przerwa wakacyjna? 🙂 Nawet miałem pytać. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... 🙂

Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, a_senior napisał:

Gdzie byłeś gdy Cię nie było? Na forum ma się rozumieć. Przerwa wakacyjna? 🙂 Nawet miałem pytać. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... 🙂

Na szosie 😉, czyli na STRAVA 😄

Edited by kordiankw
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, a_senior napisał:

Gdzie byłeś gdy Cię nie było? Na forum ma się rozumieć. Przerwa wakacyjna? 🙂 Nawet miałem pytać. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... 🙂

Forum narciarskie, to trochę przerwy wakacyjnej się należy na konto rowerowego. Teraz okres przejściowy, rower jeszcze jest, nart jeszcze nie ma. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, Chertan napisał:

Forum narciarskie, to trochę przerwy wakacyjnej się należy na konto rowerowego. Teraz okres przejściowy, rower jeszcze jest, nart jeszcze nie ma. 

Cze

I nurkowania troszkę było przecież kłamczuszku 😉

pozdro

Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, Chertan napisał:

Forum narciarskie, to trochę przerwy wakacyjnej się należy na konto rowerowego. Teraz okres przejściowy, rower jeszcze jest, nart jeszcze nie ma. 

A to forum rowerowe to co to jest? Chyba że FB lub coś jeszcze gorszego. 🙂 Kiedyś dużo działałem w rowerowej grupie newsowej, zresztą Michał (mic) chyba też. Ale zamkli jak się to po krakowsku mówi. 😉 Rozglądałem się za jakimiś sensownym forum rowerowym, ale to nie było to co by mi leżało.

Link to comment
Share on other sites

44 minuty temu, Marcos73 napisał:

Cze

I nurkowania troszkę było przecież kłamczuszku 😉

pozdro

Ano było ciut, biję się po klacie. I jeszcze będzie za 2 tygodnie, już mi pikawa podskakuje.

27 minut temu, a_senior napisał:

A to forum rowerowe to co to jest? Chyba że FB lub coś jeszcze gorszego. 🙂 Kiedyś dużo działałem w rowerowej grupie newsowej, zresztą Michał (mic) chyba też. Ale zamkli jak się to po krakowsku mówi. 😉 Rozglądałem się za jakimiś sensownym forum rowerowym, ale to nie było to co by mi leżało.

Jest kilka aktywnych forów rowerowych, ja akurat sobie czytam szosa.org i rowerowe porady, bo chodzą na Tapatalk, innych mi się nie chce, choć jeszcze jest kilka. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Chertan napisał:

Jest kilka aktywnych forów rowerowych, ja akurat sobie czytam szosa.org i rowerowe porady, bo chodzą na Tapatalk, innych mi się nie chce, choć jeszcze jest kilka. 

To jeszcze jedno pytanie. Rozumiem, że zmieniłeś model rowerowania z MTB na szosę? A może jedno i/lub drugie?

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, a_senior napisał:

To jeszcze jedno pytanie. Rozumiem, że zmieniłeś model rowerowania z MTB na szosę? A może jedno i/lub drugie?

Tak, głównie szosa, MTB raczej teraz rzadko. Chociaż jeszcze się zdarza. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

W sezonie zwykle 4x w tygodniu, w tym 2 dni do pracy, a piątek i niedziela z kumplami ze wsi albo z żoną. Jak jest dobry tydzień to i 300 km pyknie. Teraz się wcześnie robi ciemno, więc piątki chyba wypadną. Ale jak pogoda pozwala to i w zimnie jeżdżę, nie przeszkadza przecież temperatura. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

25 minut temu, Chertan napisał:

W sezonie zwykle 4x w tygodniu, w tym 2 dni do pracy, a piątek i niedziela z kumplami ze wsi albo z żoną. Jak jest dobry tydzień to i 300 km pyknie. Teraz się wcześnie robi ciemno, więc piątki chyba wypadną. Ale jak pogoda pozwala to i w zimnie jeżdżę, nie przeszkadza przecież temperatura. 

Cześć

To fajnie, że możesz jeździć do pracy - mam podobnie i bardzo doceniam ten układ choć trzeba wcześnie wstawać a w zimie jeździć po nocy. W dobrym tygodniu też mi podobnie wychodzi. A jak wygląda jazda na szosie w zimie, czy zmieniasz wtedy rower nas inny?

Temperatura przeszkadza - nigdy nie można dobrać ciuchów, zawsze jest się spoconym, trzeba wszystko w pracy suszyć, stopy przemarzają po półtorej godziny. W samej jeździe oczywiście, że nie przeszkadza ale ta cała otoczka niezbędności aby jechać mnie osobiście strasznie wkurza.

Pozdro

Edited by Mitek
Link to comment
Share on other sites

41 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

To fajnie, że możesz jeździć do pracy - mam podobnie i bardzo doceniam ten układ choć trzeba wcześnie wstawać a w zimie jeździć po nocy. W dobrym tygodniu też mi podobnie wychodzi. A jak wygląda jazda na szosie w zimie, czy zmieniasz wtedy rower nas inny?

Temperatura przeszkadza - nigdy nie można dobrać ciuchów, zawsze jest się spoconym, trzeba wszystko w pracy suszyć, stopy przemarzają po półtorej godziny. W samej jeździe oczywiście, że nie przeszkadza ale ta cała otoczka niezbędności aby jechać mnie osobiście strasznie wkurza.

Pozdro

Zimą na szosie tylko jak jest całkiem sucho i raczej krótkie dystanse, do pracy raczej wtedy nie jeżdżę, zbyt dużo niepewności. Czasem w weekendy jak jest ładny dzień. W sumie mam teraz rower, do którego mogę wsadzić cienkie opony gravelowe, ale na razie nie próbowałem. A na góralu jak jest mróz, bo nie lubię się za bardzo chlapać i kopać w błocie. Jednak zimą króluje trenażer i narty. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...