Skocz do zawartości

Instruktor już nie będzie potrzebny :)


brachol

Rekomendowane odpowiedzi

Temat znany dla wszystkich oglądających filmiki o carvingu. 

 

Różnego typu nowe technologie wchodzą do sportu. Np. do koszykówki wymodzili apkę, która poprzez kamerę "widzi" jak rzucasz i daje Ci wskazówki/noty. To coś w tym stylu. Na ile użyteczne nie mam pojęcia. 

 

Jeśli ktoś ma górką 350 dolarków (przyjmijmy 1400 zeta) może i sympatyczny dodatek...z drugiej strony 4 godziny lekcji z jednym z instruktorów uznawanych na naszym forum za super jeżdżącego, kosztuje 185 eur. czyli lekko dokładając można mieć 8 godzin nauki z bardzo dobrym narciarzem. Osobiście wybrałbym tą opcję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat znany dla wszystkich oglądających filmiki o carvingu. 

 

Różnego typu nowe technologie wchodzą do sportu. Np. do koszykówki wymodzili apkę, która poprzez kamerę "widzi" jak rzucasz i daje Ci wskazówki/noty. To coś w tym stylu. Na ile użyteczne nie mam pojęcia. 

 

Jeśli ktoś ma górką 350 dolarków (przyjmijmy 1400 zeta) może i sympatyczny dodatek...z drugiej strony 4 godziny lekcji z jednym z instruktorów uznawanych na naszym forum za super jeżdżącego, kosztuje 185 eur. czyli lekko dokładając można mieć 8 godzin nauki z bardzo dobrym narciarzem. Osobiście wybrałbym tą opcję. 

Cześć

Ja Ci powiem...

Myślę podobnie... że instruktora to nie zastąpi, natomiast sam pomysł, jeżeli czujniki są dostatecznie selektywne wydaje się całkiem niegłupi. Wiesz... chodzi o to, że najczęściej kursant mimo tłumaczenia i pokazu nie wie (bo i skąd) jakie powinno być odczucie przy prawidłowej jeździe. Możesz kogoś ustawić na stojąco idealnie ale gdy zaczyna się ruch wszystko idzie w diabły. Zaczynają się naturalne odruchy obronne czy też nabyte błędy się uzewnętrzniają.

Odczucia nacisku na odpowiednie sektory stopy są bardzo ważne, podstawowe. Chętnie bym coś takiego sprawdził w działaniu i skalibrował pod siebie bo myślę, że uniwersalnych rad nie ma ale instruktor wiedząc gdzie kursant kładzie nacisk (zakładam, że to on/też on ma odsłuch i może on line reagować - w czasie jazdy.

Ciekawe...

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitek pełna zgoda. Według mojej orientacji ta apka to 100% automat czyli wszystko jest nagrane. Nadal jednak może być fajnym dodatkiem do jazdy, właśnie gdy już nie ma nas kto kontrolować. Jeśli te 36 czujników we wkładce plus oprogramowanie odczytuje dość poprawnie nasza pozycję. Dodatkowo ma chyba powgrywane różnego rodzaju ćwiczenia, których poprawność wykonania także jest oparta o te czujniki. Może to całkiem fajnie działać przy samodoskonaleniu gdy już np. instruktor dał nam wskazówki czy przekazał błędy w naszej pozycji na nartach.

 

P.S.

Chciałbym abyś nie odebrał źle tego co teraz napiszę, tzn. zaznaczam wyraźnie, że nie drwię i nie mam żadnego podtekstu czy drugiego dna.

 

Chcę bardzo podziękować Ci za ostatnie wpisy na forum, poczułem ostatnio narciarską pasję w Twoich wpisach. Wcześniej czasami odnosiłem wrażenie, że masz dość, że brak Ci cierpliwości dla takich jak ja czyli szukających swojej dróżki w narciarskim świecie. Teraz poczułem człowieka z wiedzą i tym czymś. Myślę, że spora część osób tu na forum tego właśnie szuka. Nie wiem czy zrozumiale to ująłem ale jeszcze raz dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitek pełna zgoda. Według mojej orientacji ta apka to 100% automat czyli wszystko jest nagrane. Nadal jednak może być fajnym dodatkiem do jazdy, właśnie gdy już nie ma nas kto kontrolować. Jeśli te 36 czujników we wkładce plus oprogramowanie odczytuje dość poprawnie nasza pozycję. Dodatkowo ma chyba powgrywane różnego rodzaju ćwiczenia, których poprawność wykonania także jest oparta o te czujniki. Może to całkiem fajnie działać przy samodoskonaleniu gdy już np. instruktor dał nam wskazówki czy przekazał błędy w naszej pozycji na nartach.

 

P.S.

Chciałbym abyś nie odebrał źle tego co teraz napiszę, tzn. zaznaczam wyraźnie, że nie drwię i nie mam żadnego podtekstu czy drugiego dna.

 

Chcę bardzo podziękować Ci za ostatnie wpisy na forum, poczułem ostatnio narciarską pasję w Twoich wpisach. Wcześniej czasami odnosiłem wrażenie, że masz dość, że brak Ci cierpliwości dla takich jak ja czyli szukających swojej dróżki w narciarskim świecie. Teraz poczułem człowieka z wiedzą i tym czymś. Myślę, że spora część osób tu na forum tego właśnie szuka. Nie wiem czy zrozumiale to ująłem ale jeszcze raz dziękuję.

Dzięki.

Ja już nie mam dawno w sobie narciarskiej pasji - gdybym ją miał - byłbym na nartach... :)

Drażniąca jest straszliwie próba otwierania na siłę okien gdy te już są wybite...

Pozdrowienia serdeczne

No i co z tymi Sohlerami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki filmik/reklamę zapodał mi Youtube. Co powiecie na takie rozwiązanie?
 

Oglądam właśnie „social media dilemma” bardzo polecam. (58”)
Więc zapodanie Ci produktu na UTube - jest manipulacją, wynika z algorytmu i wpisuje się świetnie w Twoje i nasze zainteresowania.
Mi bardzo się za to podoba ta apka i jeśli bym spędzała więcej dni na nartach to bym chyba spróbowała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądam właśnie „social media dilemma” bardzo polecam. (58”)
Więc zapodanie Ci produktu na UTube - jest manipulacją, wynika z algorytmu i wpisuje się świetnie w Twoje i nasze zainteresowania.
Mi bardzo się za to podoba ta apka i jeśli bym spędzała więcej dni na nartach to bym chyba spróbowała.

Wiem jak działa "podpowiadanie" filmów na Youtube i czasami oglądam takie filmy, a większości nie oglądam. Ten obejrzałem bo widziałem z dwa filmiki od nich wcześniej na temat doskonalenia technik jazdy.

 

Co do apki to do końca nie wiem czy to będzie działać, pewnie jako udoskonalenie już umiejącego jeździć może być pomocna. Wydaje mi się, że ta firma oprócz wgranych podpowiedzi będzie oferowała analizę wykonywanych ćwiczeń i jakiś instruktarz.

Ja w tym sezonie postawię na instruktora rzeczywistego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi bardzo się za to podoba ta apka i jeśli bym spędzała więcej dni na nartach to bym chyba spróbowała.

Dokładnie tak samo pomyślałem. Ale myślę uczciwie, że nie byłbym jeszcze w stanie efektywnie z tego narzędzia skorzystać, jeszcze nie jestem na tym etapie umiejętności. Bez ludzkiego interfejsu nie da rady... a sezon ucieknie  :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Odczucia nacisku na odpowiednie sektory stopy są bardzo ważne, podstawowe. Chętnie bym coś takiego sprawdził w działaniu i skalibrował pod siebie bo myślę, że uniwersalnych rad nie ma ale instruktor wiedząc gdzie kursant kładzie nacisk (zakładam, że to on/też on ma odsłuch i może on line reagować - w czasie jazdy.

 

Jeszcze powinno nadawać sygnały dźwiękowe real-time, żebyś mógł sklalibrować nogę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tutaj filmik, ze według urządzenia powinniśmy jeździć w zasadzie na zewnętrznej.Wewnętrzna jest tylko do podpórki.

Moim zdaniem tak powinno być , w amatorskiej jeżdzie kombinowanie typu 50 na jednej 50 na drugiej lub jeszcze gorsze inicjacja skrętu na wewnętrznej musi skończyć się glebą.
Czasami można gdzieś przeczytać że zawodnicy jeżdżą 50/50,
obserwując PŚ na wewnętrznej najczęściej się ratują gdy zewnętrzna odjedzie tak daleko że nie trzyma.
Amatorzy jeżdżą na zewnętrznej a drugą się podpierają ;) ja tak mam.
Najlepiej to widać jak ktoś na małej prędkości kombinuje z górną nartą glebą murowana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem tak powinno być , w amatorskiej jeżdzie kombinowanie typu 50 na jednej 50 na drugiej lub jeszcze gorsze inicjacja skrętu na wewnętrznej musi skończyć się glebą.
Czasami można gdzieś przeczytać że zawodnicy jeżdżą 50/50,
obserwując PŚ na wewnętrznej najczęściej się ratują gdy zewnętrzna odjedzie tak daleko że nie trzyma.
Amatorzy jeżdżą na zewnętrznej a drugą się podpierają ;) ja tak mam.
Najlepiej to widać jak ktoś na małej prędkości kombinuje z górną nartą glebą murowana.

Miło mądrego Praktyka poczytać.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

To kto lepiej jeździ: instruktor (lvl4 w DE) czy uczeń (prowadzący kanał StompIt)?
3 próby w 3 warunkach śniegowych:
- kąt pochylenia narty
- ogólna ocena balansu, krawędziowania i obciążenia narty
- liczba krótkich zakrętów w 30 sekund

Czyli CARV zamiast ścigania się na bramkach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kto lepiej jeździ: instruktor (lvl4 w DE) czy uczeń (prowadzący kanał StompIt)?
3 próby w 3 warunkach śniegowych:
- kąt pochylenia narty
- ogólna ocena balansu, krawędziowania i obciążenia narty
- liczba krótkich zakrętów w 30 sekund

Czyli CARV zamiast ścigania się na bramkach :D

stump wygral w katach bo kuca na wewnetrznej i wypuszcza zewnetrzna dla picu  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikoski: nie wiem skad wziales to 50/50 bo tego w normalnej jezdzie NE MA - tak jak zauwazyles - na wewnetrznej sie czlowiek ratuje , a jezdzi sie na zewnetrznej

Gdzieś tam kiedyś wyczytałem że najlepsi potrafią tak jeździć, nie bardzo mi to pasowało,jako praktyk wiem że jadę na zewnętrznej i teoretykom jakoś nie dowierzam ;) Podparcie na górnej narcie jest ,ile procent , trudno określić ,na pewno nie 50. Chwilowo w sytuacji gdy dolna odjedzie jest i 100 do momentu ustabilizowania zewnętrznej.
Wiem że nie jeden raz to co opisywane jest jako błąd ratowało mnie przed niezłym dzwonem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem tak powinno być , w amatorskiej jeżdzie kombinowanie typu 50 na jednej 50 na drugiej lub jeszcze gorsze inicjacja skrętu na wewnętrznej musi skończyć się glebą.
Czasami można gdzieś przeczytać że zawodnicy jeżdżą 50/50,
obserwując PŚ na wewnętrznej najczęściej się ratują gdy zewnętrzna odjedzie tak daleko że nie trzyma.
Amatorzy jeżdżą na zewnętrznej a drugą się podpierają ;) ja tak mam.
Najlepiej to widać jak ktoś na małej prędkości kombinuje z górną nartą glebą murowana.

Są dwie nogi łał . W sztywnych butach, w narciarstwie "alpejskim" dolna narta  jedzie, po szynach, (odstokowa, zewnętrzna)  dla Jana Kovala - ride

górna ( dostokowa  wewnętrzna)  kieruje (dla Jana Kovala -  drive )  nic osobiście:).

Nie ma co kombinować. Podobno mamy coś koło 200 kości, kilkaset mięśni i  letko  tyle samo ścięgien, kupa stopni swobody 

Nie ma co podawać dokładnych liczb  bo to się dzieje live. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dwie nogi łał . W sztywnych butach, w narciarstwie "alpejskim" dolna narta  jedzie, po szynach, (odstokowa, zewnętrzna)  dla Jana Kovala - ride

górna ( dostokowa  wewnętrzna)  kieruje (dla Jana Kovala -  drive )  nic osobiście:).

Nie ma co kombinować. Podobno mamy coś koło 200 kości, kilkaset mięśni i  letko  tyle samo ścięgien, kupa stopni swobody 

Nie ma co podawać dokładnych liczb  bo to się dzieje live. 

Cool : juz kiedys wspominalem, ze oficjalny "research" byl zrobiony, zeby zbadac jak sie rozklada nacisk na narty : nawet wybitni zawodnicy, poinstruowani, zeby jechac 50/50 rzadko zblizali sie do 70/30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...