Skocz do zawartości

Zwardoń-Ski


Administrator

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie do końca wiem o co chodzi ale... umiem czytać po prostu.

Strona ośrodka dział bardzo sprawnie, wszystko napisane i objaśnione...

Niech się inni od Zwardoniaków uczą polityki informacyjnej może...

Pozdro

Chodzi o to że kto wykaże chęci do pomocy .....dzięki....tego zakaz jazdy nie obowiązuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jak już przy skokach jesteśmy - Zwardoń miał skocznię narciarską na której regularnie odbywały się zawody. Skocznia znajdowała się poniżej "Dworca Beskidzkiego" a sam zeskok jest jeszcze widoczny, kolejna skocznia "średnia" budowana była w rejonie "Chatki Studenckiej" w okolicach Skalanki - nie sprawdzałem ale podobno jest tam jeszcze widoczny wybudowany próg, natomiast ciekawostką jest, iż  w masywie D. Rachowca był projekt obiektu mamuciego inwestycja III Rezszy.

A tak realnie Zwardoń wymaga wielkich zmian i to zarówno w mentalności samych mieszkańców jak i właściciela....Narciarska zabawa to duże pieniądze i klientowi należy się jak psu buda obsługa na najwyższym poziomie a jeżeli jeden dzień ferii śląskich robi 130k PLN to powinno wystarczyć na obsługę 2 -3 pustych weekendów przełomu marca-kwietnia zwłaszcza że śniegu jest pełno a zima wróciła. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Jak już przy skokach jesteśmy - Zwardoń miał skocznię narciarską na której regularnie odbywały się zawody. Skocznia znajdowała się poniżej "Dworca Beskidzkiego" a sam zeskok jest jeszcze widoczny, kolejna skocznia "średnia" budowana była w rejonie "Chatki Studenckiej" w okolicach Skalanki - nie sprawdzałem ale podobno jest tam jeszcze widoczny wybudowany próg, natomiast ciekawostką jest, iż  w masywie D. Rachowca był projekt obiektu mamuciego inwestycja III Rezszy.

A tak realnie Zwardoń wymaga wielkich zmian i to zarówno w mentalności samych mieszkańców jak i właściciela....Narciarska zabawa to duże pieniądze i klientowi należy się jak psu buda obsługa na najwyższym poziomie a jeżeli jeden dzień ferii śląskich robi 130k PLN to powinno wystarczyć na obsługę 2 -3 pustych weekendów przełomu marca-kwietnia zwłaszcza że śniegu jest pełno a zima wróciła. 

 

Zwardoń powiedzmy jest jedną z wielu mniejszych (typowych) stacji w Polsce. Weźmy jednak na tapetę taki Zieleniec. Reklama i aspiracje na największy w kraju i....Nie ma porządnego miejsca z jedzeniem. Wszystko jakieś szybcikiem pichcone popierdółki.  Ogólnie mam wrażenie, że mamy tendencje do bylejakości. Ja jestem jak, to się nazywa zwykły zjadacz chleba. Wyjazd narciarski nie jest dla mnie wydatkiem typu "waciki dla żony".

Zatem przy obecnych cenach gdy wyjazd do Tre Cime wychodzi mi 1250 zeta+transport, nie dziwi fakt, że Alpy są bardzo korzystną alternatywą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Gabrik napisał:

Tre Cime wychodzi mi 1250 zeta

ile dni na nartach ?

Zwardoń mile wspominam - jechało się tam pociągiem z Katowic dobre 3 godziny w piątek po robocie, nocne dojście do kwatery i jazda na nartach jak leżał śnieg a w innych porach roku wędrówki górskie. Góry niezbyt strome - takie trochę dłuższe ośle łąki dobre do nauki podstaw jazdy na nartach. Porównywanie z jakimkolwiek ośrodkiem alpejskim nie ma sensu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielu dość fajny jest przed feriami, wygrywa ilością i urozmaiceniem tras, ma bardzo smaczne przynajmniej dwie karczmy (nie kumam jak mogłeś do nich nie trafić). Minus - koszt milionów monet, mnóstwo ludzi i hałas od którego uciekam. Wolę, pomimo tylko jednej trasy, małe ośrodki. Mają swój klimat. A że Zw taki jest, i będą teraz mieć jeszcze skocznię…

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Jan napisał:

ile dni na nartach ?

Zwardoń mile wspominam - jechało się tam pociągiem z Katowic dobre 3 godziny w piątek po robocie, nocne dojście do kwatery i jazda na nartach jak leżał śnieg a w innych porach roku wędrówki górskie. Góry niezbyt strome - takie trochę dłuższe ośle łąki dobre do nauki podstaw jazdy na nartach. Porównywanie z jakimkolwiek ośrodkiem alpejskim nie ma sensu.

Oczywiście żadnego nawet najmniejszego porównania nie ma ale nie oznacza to że klient ma być dojony a jest dojony i to w stopniu maksymalnym - oferta jest na poziomie zerowym. Jest mi niezmiernie przykro że tak piszę ale takie są fakty...

Stacja ma wielki potencjał pod konkretnego klienta że można spokojnie rozwijać się nawet w tak minimalistycznym zakresie jak Mały Rachowiec....kwiecień i ani jednej przetoki a po lewej stronie 2-3 metry śniegu a stacja stoi????

  • Like 1
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Jan napisał:

ile dni na nartach ?

Zwardoń mile wspominam - jechało się tam pociągiem z Katowic dobre 3 godziny w piątek po robocie, nocne dojście do kwatery i jazda na nartach jak leżał śnieg a w innych porach roku wędrówki górskie. Góry niezbyt strome - takie trochę dłuższe ośle łąki dobre do nauki podstaw jazdy na nartach. Porównywanie z jakimkolwiek ośrodkiem alpejskim nie ma sensu.

6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adam ..DUCH napisał:

Oczywiście żadnego nawet najmniejszego porównania nie ma ale nie oznacza to że klient ma być dojony a jest dojony i to w stopniu maksymalnym - oferta jest na poziomie zerowym. Jest mi niezmiernie przykro że tak piszę ale takie są fakty...

Stacja ma wielki potencjał pod konkretnego klienta że można spokojnie rozwijać się nawet w tak minimalistycznym zakresie jak Mały Rachowiec....kwiecień i ani jednej przetoki a po lewej stronie 2-3 metry śniegu a stacja stoi????

Brawo Adaś, jak się chce to można w każdym miejscu zrobić coś fajnego. Tylko trzeba idei, chęci tworzenia....w Polsce z tym słabo. Króluje zysk z jak najmniejszym nakładem.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Jan napisał:

ile dni na nartach ?

Zwardoń mile wspominam - jechało się tam pociągiem z Katowic dobre 3 godziny w piątek po robocie, nocne dojście do kwatery i jazda na nartach jak leżał śnieg a w innych porach roku wędrówki górskie. Góry niezbyt strome - takie trochę dłuższe ośle łąki dobre do nauki podstaw jazdy na nartach. Porównywanie z jakimkolwiek ośrodkiem alpejskim nie ma sensu.

Jan, nie chodzi o porównywanie, chodzi o realną ocenę otrzymywania czegoś za kwotę X.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Gabrik napisał:

chodzi o realną ocenę otrzymywania czegoś za kwotę X.

ale ja nie wiem co ta kwota 1250 PLN u Ciebie oznacza

W Alpach za 1250 PLN w wysokim sezonie, dobrej destynacji i hotelu tyle może kosztować 1 nocleg ze śniadaniem dla 2 osób ale bez skipasa. Za podobne 1250 PLN poza sezonem mogą pojechać też 3 osoby do apartamentu w średniej wielkości francuskim resorcie na 7 noclegów z 6dniowym skipasem. Naprawdę nie wiem jak to się ma do wyjazdu na narty do Zwardonia czy też innego Zieleńca.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Na narty jadę jeździć a nie jeść - inaczej oceniam.

Pozdro

Cześć 

Mam podobnie, jak jadę bez rodziny i mnie pogoda nie przegoni to nie wchodzę w ogóle do gastronomii (bułka, herbata z termosu i z powrotem na wyciąg). Generalnie jak się najem za bardzo to źle mi się jeździ, a już po przerwie trwającej np. godzinę to ciężko się rozruszać. 

pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, samemu, bez dzieci, żon (mężów) jest łatwiej i niby taniej.
 

Jednak wszystko zależy z jakim zamiarem wyjeżdzasz: na narty, na wakacje, czy na wakacje z nartami. Jeśli mówimy o Zieleńcu, to na wyjazd na narty starczy Ci te 1250 ziko na tydzień na jedną osobę (najtańszy nocleg, siedzisz w kuchni i szykujesz żarcie); jeśli na wakacje, z dwoma lub trzema dniami na nartach - to Ci zabraknie na skipassy. Jeśli chcesz mieć wakacje i nartowanie codziennie, to musisz liczyć conajmniej 840 zł za nocleg i 540 skipass/ os. Śniadania 20-25, obiadokolacja od 35 zł. Jesteś w ośrodku z 14 wyciągami i trasami uśredniając 800 m. Nie wspomnę o wypożyczeniu sprzętu (od 50 zł) i ewentualnym instruktorze - 100 conajmniej/h.  To nie jest przyjazna kwota na tylko taki ośrodek. W Zw spałam za 50, śniadanie za 20, skipass rodzinny 2+2, no i znajomosci 😉 instruktorskie i w wypożyczalni… pieszo na stok i obiad-obiadokolacja na Małym Rachowcu z widokiem. Ot wakacje narciarskie. Bez termosów, kanapek, szykownie i gotowania. Masz porównanie. Wszystko zależy, jak pojemną masz kieszeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Jan napisał:

ale ja nie wiem co ta kwota 1250 PLN u Ciebie oznacza

W Alpach za 1250 PLN w wysokim sezonie, dobrej destynacji i hotelu tyle może kosztować 1 nocleg ze śniadaniem dla 2 osób ale bez skipasa. Za podobne 1250 PLN poza sezonem mogą pojechać też 3 osoby do apartamentu w średniej wielkości francuskim resorcie na 7 noclegów z 6dniowym skipasem. Naprawdę nie wiem jak to się ma do wyjazdu na narty do Zwardonia czy też innego Zieleńca.

Tak że do Zwardonia dojade 1.5 godz, Zieleńca 2,5 , Ustronia za 45 minut a do Val Thorens za 24 godziny... a to skutecznie odstrasza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, brachol napisał:

Cześć 

Mam podobnie, jak jadę bez rodziny i mnie pogoda nie przegoni to nie wchodzę w ogóle do gastronomii (bułka, herbata z termosu i z powrotem na wyciąg). Generalnie jak się najem za bardzo to źle mi się jeździ, a już po przerwie trwającej np. godzinę to ciężko się rozruszać. 

pozdrowienia

Cześć

Nie ma znaczenia. Moja rodzina to też narciarze jeżdżący a nie jedzący. Na stoku knajpa ma być szybka i tania. Zwardoniowe Klimaty to fajny wyjątek ale wiesz... jak jesteś z fajnymi ludźmi to milo jest nawet w stodole.

Pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie ma znaczenia. Moja rodzina to też narciarze jeżdżący a nie jedzący. Na stoku knajpa ma być szybka i tania. Zwardoniowe Klimaty to fajny wyjątek ale wiesz... jak jesteś z fajnymi ludźmi to milo jest nawet w stodole.

Pozdro

Cześć

U mnie też narciarze jeżdżący co nie znaczy, że jak się pojawi okazja do przerwy to nie korzystają, żona zawsze znajdzie czas na włoską kawę, (w PL już niekoniecznie), a dzieciaki chętnie zajrzą do telefonów 🙂 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie ma znaczenia. Moja rodzina to też narciarze jeżdżący a nie jedzący. Na stoku knajpa ma być szybka i tania. Zwardoniowe Klimaty to fajny wyjątek ale wiesz... jak jesteś z fajnymi ludźmi to milo jest nawet w stodole.

Pozdro

No robicie sobie ze mnie jaja. Nie mówię, że jeżdżę na obiady!!! Zwyczajnie tylko frytki+mini kurczaczki lub inne popierdułki to lipa. Beata napisała, że gdzieś jest coś z dobrym jedzeniem. Finalnie i tak uważam, że nie wykorzystują potencjału. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...