jacek-1210 Napisano 28 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2018 Śpiochu poruszył -wydaje mi się - ważną kwestię: brak oswojenia z upadkami może po pewnym czasie prowadzić do lęku przed upadkiem, a to doprowadzi do zablokowania psychicznego narciarza/narciarki. Mam taki przykład w rodzinie. Totalny lęk przed upadkiem. Inaczej: szaleć i przewracać się też trzeba umieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 28 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2018 Przeczytałam kilka razy i jak dla mnie sam sobie zaprzeczasz... Chodzi o to że zanim oderwiesz się od ziemi. jedziesz już przodem. W innych skokach tak nie ma. Na upartego, dałoby się skoczyć Axla całkowicie z jazdy przodem. Wcześniejsza sekwencja z obrotem jest po to by nadać sobie dodatkową rotację. Poza tym łyżwiarze figurowi, jeżdżą większość czasu tyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jag24 Napisano 28 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2018 Chodzi o to że zanim oderwiesz się od ziemi. jedziesz już przodem. W innych skokach tak nie ma. Na upartego, dałoby się skoczyć Axla całkowicie z jazdy przodem. Wcześniejsza sekwencja z obrotem jest po to by nadać sobie dodatkową rotację. Poza tym łyżwiarze figurowi, jeżdżą większość czasu tyłem. Oglądam czasem łyżwiarstwo,a żaden ze mnie ekspert,ale Axla jestem w stanie rozpoznać zawsze /jak dla mnie najbardziej charakterystyczny/ i nigdy nie widziałam,żeby ktoś zaczynał go przodem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 28 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2018 Oglądam czasem łyżwiarstwo,a żaden ze mnie ekspert,ale Axla jestem w stanie rozpoznać zawsze /jak dla mnie najbardziej charakterystyczny/ i nigdy nie widziałam,żeby ktoś zaczynał go przodem. Każdy skacząc Axla, odrywa się od ziemi gdy jedzie już przodem. Musiałabyś obejrzeć w zwolnionym tempie. Nie znam się specjalnie na łyżwiarstwie ale próbowałem też od strony praktycznej a nie tylko TV. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 28 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2018 Każdy skacząc Axla, odrywa się od ziemi gdy jedzie już przodem. Musiałabyś obejrzeć w zwolnionym tempie. Nie znam się specjalnie na łyżwiarstwie ale próbowałem też od strony praktycznej a nie tylko TV. Zrozumiałam już o co Ci chodzi-ja mówię o tym momencie ciut wcześniej:czyli najazd-zawsze tyłem-potem wymach nóżką i dopiero skok.Nie widziałam,że by ktoś zrezygnował z tego elementu i najeżdżał przodem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 28 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2018 Zrozumiałam już o co Ci chodzi-ja mówię o tym momencie ciut wcześniej:czyli najazd-zawsze tyłem-potem wymach nóżką i dopiero skok.Nie widziałam,że by ktoś zrezygnował z tego elementu i najeżdżał przodem. Gdyby zrezygnowano z tego elementu nie możliwe byłoby skakanie skoków podwójnych/potrójnych. Natomiast zawodnik byłby w stanie skoczyć pojedynczy axel bez dodatkowego zamachu, dlatego napisałem "na upartego, dałoby się skoczyć". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Axel-raczej nie,najeżdza się go tyłem... Cześć Axel jest jedynym skokiem, który najeżdża się przodem i wyskakuje do przodu, lądowanie jest tyłem. Z tej przyczyny Axel jest skokiem, który skacze się również na nartach. Jedynym więc skokiem jaki mogłeś "wyciąć" Jurku jest właśnie Axel. Podwójny Axel 1.20 Właśnie przeczytałem, że pierwszym łyżwiarzem w historii tego sportu, który wykonał kombinację dwóch potrójnych skoków był Grzegorz Filipowski. Fajnie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gajowy01 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Nie znam się na skokach i łyżwach - to się wypowiem ...po co? Bo mam coś zamiast mniemanologii Źródło:https://pl.wikipedia...oki_łyżwiarskie Toeloop (Mapes) wybicie następuje w momencie, gdy zawodnik „jedzie” tyłem na zewnętrznej krawędzi prawej nogi. Nogę lewą wbija natomiast w lód. Zdarza się, że zawodnicy wyskakują z krawędzi wewnętrznej. Nazywa się to Toe walley i jest traktowane na równi z toeloopem. Salchow Zawodnik jest odwrócony tyłem na wewnętrznej krawędzi lewej nogi. Prawą zamachuje się nabierając w ten sposób rotacji. Ląduje jadąc tyłem, na zewnętrznej krawędzi prawej łyżwy. Rittberger (Loop) Łyżwiarz wyskakuje do tyłu, z zewnętrznej krawędzi prawej nogi. Najazd tyłem, jedna noga przed drugą. Flip Zawodnik jest odwrócony tyłem. Znajduje się na wewnętrznej krawędzi lewej łyżwy. Prawą wbija ząbkiem w lód. Sporadycznie zawodnicy zmieniają w ostatniej chwili krawędź z wewnętrznej za zewnętrzną, co sprawia, że skaczą właściwie lutza. Błąd ten określa się mianem lipa. Lutz Zawodnik jest ustawiony tyłem – na zewnętrznej krawędzi lewej nogi. Ząbki prawej wbija w lód. Ląduje na zewnętrznej krawędzi prawej łyżwy. Dość często, łyżwiarze ułatwiają sobie skok, zmieniając krawędź z zewnętrznej na łatwiejszą wewnętrzną i skaczą w zasadzie flipa. Określa się to mianem flutza i uznaje za błąd. Axel jest jedynym z podstawowych skoków, w których zawodnik wyskakuje do przodu. Znajduje się w tym momencie na zewnętrznej krawędzi lewej łyżwy. Prawą nogą natomiast się zamachuje. Trudność skoku wynika z tego, że wyskakiwanie do przodu, a lądowanie tyłem, powoduje konieczność wykonania o pół obrotu więcej, niż wskazuje nazwa skoku. ...a na nartach czasem trzeba i lubię się wywrócić - łapać kontakt ze śniegiem itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Friski Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 ...to się wypowiem ... Koniecznie umieściłbym na pierwszym miejscu listy trójkę skakaną - najprostszy skok z (pół) obrotem. Jako że "z krawędzi" można wykonać też na hokejówkach. Fajnie że troszkę zeszło na łyżwy bo tu upadki są naturalną częścią rozwoju umiejętności. A jest co rozwijać: np. krawędzi mamy cztery jak na nartach ale używane są w różnych kombinacjach, kwestie obciążenia przód-tył płozy w poszczególnych fazach ewolucji, balans ciała... pasjonujące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Jaki skok kończy się na plecach? Tradycyjny, staropolski, wywinięty orzeł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Koniecznie umieściłbym na pierwszym miejscu listy trójkę skakaną - najprostszy skok z (pół) obrotem. Jako że "z krawędzi" można wykonać też na hokejówkach. Fajnie że troszkę zeszło na łyżwy bo tu upadki są naturalną częścią rozwoju umiejętności. A jest co rozwijać: np. krawędzi mamy cztery jak na nartach ale używane są w różnych kombinacjach, kwestie obciążenia przód-tył płozy w poszczególnych fazach ewolucji, balans ciała... pasjonujące. Trójka skakana to taki zerowy axel, cała sekwencja jest identyczna brakuje tylko kolejnych obrotów. Trójkę dość ławo się nauczyć, wystarczy parę godzin ćwiczeń. Z tym że lepiej mieć figurówki są dużo stabilniejsze przy lądowaniu tyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Ja miałem na pierwszej i w sumie ostatniej lekcji udzielonej przez instruktora w grupie na wejście, zanim się pojechało po oślej łączce naukę upadania, tak żeby sobie nic nie zrobić. Toteż zanim w ogóle pojechałem na nartach już zaliczyłem 40 czy 50 upadków. Taką miał metodę na pierwszą lekcje - ześlizg i bęc, na lewo na prawo. Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pewnie reszta się nie przewraca Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Pewnie reszta się nie przewraca Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Miałem jeden konkretny na Kopie koło Karpacza - przydało się. Gleba była taka, że mi się na ładnych parę lat odechciało jeździć na nartach, ale tak w zasadzie wyszedłem z niej bez szwanku, Jeśli wziąć pod uwagę spektakularność tego mojego upadku i skutki - to w zasadzie one były żadne. Poobijałem się i tyle. Żadnych złamań, zerwanych wiązań itd. Ciężko się na kiblu siadało przez kolejne dwa tygodnie i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 4 5 6 7 8 9 Dalej Strona 9 z 9 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Upadki na nartach,jak często i dlaczego upadamy? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Spiochu Napisano 28 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2018 Oglądam czasem łyżwiarstwo,a żaden ze mnie ekspert,ale Axla jestem w stanie rozpoznać zawsze /jak dla mnie najbardziej charakterystyczny/ i nigdy nie widziałam,żeby ktoś zaczynał go przodem. Każdy skacząc Axla, odrywa się od ziemi gdy jedzie już przodem. Musiałabyś obejrzeć w zwolnionym tempie. Nie znam się specjalnie na łyżwiarstwie ale próbowałem też od strony praktycznej a nie tylko TV. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 28 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2018 Każdy skacząc Axla, odrywa się od ziemi gdy jedzie już przodem. Musiałabyś obejrzeć w zwolnionym tempie. Nie znam się specjalnie na łyżwiarstwie ale próbowałem też od strony praktycznej a nie tylko TV. Zrozumiałam już o co Ci chodzi-ja mówię o tym momencie ciut wcześniej:czyli najazd-zawsze tyłem-potem wymach nóżką i dopiero skok.Nie widziałam,że by ktoś zrezygnował z tego elementu i najeżdżał przodem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 28 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2018 Zrozumiałam już o co Ci chodzi-ja mówię o tym momencie ciut wcześniej:czyli najazd-zawsze tyłem-potem wymach nóżką i dopiero skok.Nie widziałam,że by ktoś zrezygnował z tego elementu i najeżdżał przodem. Gdyby zrezygnowano z tego elementu nie możliwe byłoby skakanie skoków podwójnych/potrójnych. Natomiast zawodnik byłby w stanie skoczyć pojedynczy axel bez dodatkowego zamachu, dlatego napisałem "na upartego, dałoby się skoczyć". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Axel-raczej nie,najeżdza się go tyłem... Cześć Axel jest jedynym skokiem, który najeżdża się przodem i wyskakuje do przodu, lądowanie jest tyłem. Z tej przyczyny Axel jest skokiem, który skacze się również na nartach. Jedynym więc skokiem jaki mogłeś "wyciąć" Jurku jest właśnie Axel. Podwójny Axel 1.20 Właśnie przeczytałem, że pierwszym łyżwiarzem w historii tego sportu, który wykonał kombinację dwóch potrójnych skoków był Grzegorz Filipowski. Fajnie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gajowy01 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Nie znam się na skokach i łyżwach - to się wypowiem ...po co? Bo mam coś zamiast mniemanologii Źródło:https://pl.wikipedia...oki_łyżwiarskie Toeloop (Mapes) wybicie następuje w momencie, gdy zawodnik „jedzie” tyłem na zewnętrznej krawędzi prawej nogi. Nogę lewą wbija natomiast w lód. Zdarza się, że zawodnicy wyskakują z krawędzi wewnętrznej. Nazywa się to Toe walley i jest traktowane na równi z toeloopem. Salchow Zawodnik jest odwrócony tyłem na wewnętrznej krawędzi lewej nogi. Prawą zamachuje się nabierając w ten sposób rotacji. Ląduje jadąc tyłem, na zewnętrznej krawędzi prawej łyżwy. Rittberger (Loop) Łyżwiarz wyskakuje do tyłu, z zewnętrznej krawędzi prawej nogi. Najazd tyłem, jedna noga przed drugą. Flip Zawodnik jest odwrócony tyłem. Znajduje się na wewnętrznej krawędzi lewej łyżwy. Prawą wbija ząbkiem w lód. Sporadycznie zawodnicy zmieniają w ostatniej chwili krawędź z wewnętrznej za zewnętrzną, co sprawia, że skaczą właściwie lutza. Błąd ten określa się mianem lipa. Lutz Zawodnik jest ustawiony tyłem – na zewnętrznej krawędzi lewej nogi. Ząbki prawej wbija w lód. Ląduje na zewnętrznej krawędzi prawej łyżwy. Dość często, łyżwiarze ułatwiają sobie skok, zmieniając krawędź z zewnętrznej na łatwiejszą wewnętrzną i skaczą w zasadzie flipa. Określa się to mianem flutza i uznaje za błąd. Axel jest jedynym z podstawowych skoków, w których zawodnik wyskakuje do przodu. Znajduje się w tym momencie na zewnętrznej krawędzi lewej łyżwy. Prawą nogą natomiast się zamachuje. Trudność skoku wynika z tego, że wyskakiwanie do przodu, a lądowanie tyłem, powoduje konieczność wykonania o pół obrotu więcej, niż wskazuje nazwa skoku. ...a na nartach czasem trzeba i lubię się wywrócić - łapać kontakt ze śniegiem itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Friski Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 ...to się wypowiem ... Koniecznie umieściłbym na pierwszym miejscu listy trójkę skakaną - najprostszy skok z (pół) obrotem. Jako że "z krawędzi" można wykonać też na hokejówkach. Fajnie że troszkę zeszło na łyżwy bo tu upadki są naturalną częścią rozwoju umiejętności. A jest co rozwijać: np. krawędzi mamy cztery jak na nartach ale używane są w różnych kombinacjach, kwestie obciążenia przód-tył płozy w poszczególnych fazach ewolucji, balans ciała... pasjonujące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Jaki skok kończy się na plecach? Tradycyjny, staropolski, wywinięty orzeł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Koniecznie umieściłbym na pierwszym miejscu listy trójkę skakaną - najprostszy skok z (pół) obrotem. Jako że "z krawędzi" można wykonać też na hokejówkach. Fajnie że troszkę zeszło na łyżwy bo tu upadki są naturalną częścią rozwoju umiejętności. A jest co rozwijać: np. krawędzi mamy cztery jak na nartach ale używane są w różnych kombinacjach, kwestie obciążenia przód-tył płozy w poszczególnych fazach ewolucji, balans ciała... pasjonujące. Trójka skakana to taki zerowy axel, cała sekwencja jest identyczna brakuje tylko kolejnych obrotów. Trójkę dość ławo się nauczyć, wystarczy parę godzin ćwiczeń. Z tym że lepiej mieć figurówki są dużo stabilniejsze przy lądowaniu tyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Ja miałem na pierwszej i w sumie ostatniej lekcji udzielonej przez instruktora w grupie na wejście, zanim się pojechało po oślej łączce naukę upadania, tak żeby sobie nic nie zrobić. Toteż zanim w ogóle pojechałem na nartach już zaliczyłem 40 czy 50 upadków. Taką miał metodę na pierwszą lekcje - ześlizg i bęc, na lewo na prawo. Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pewnie reszta się nie przewraca Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Pewnie reszta się nie przewraca Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Miałem jeden konkretny na Kopie koło Karpacza - przydało się. Gleba była taka, że mi się na ładnych parę lat odechciało jeździć na nartach, ale tak w zasadzie wyszedłem z niej bez szwanku, Jeśli wziąć pod uwagę spektakularność tego mojego upadku i skutki - to w zasadzie one były żadne. Poobijałem się i tyle. Żadnych złamań, zerwanych wiązań itd. Ciężko się na kiblu siadało przez kolejne dwa tygodnie i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 4 5 6 7 8 9 Dalej Strona 9 z 9 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Upadki na nartach,jak często i dlaczego upadamy? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
jag24 Napisano 28 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2018 Każdy skacząc Axla, odrywa się od ziemi gdy jedzie już przodem. Musiałabyś obejrzeć w zwolnionym tempie. Nie znam się specjalnie na łyżwiarstwie ale próbowałem też od strony praktycznej a nie tylko TV. Zrozumiałam już o co Ci chodzi-ja mówię o tym momencie ciut wcześniej:czyli najazd-zawsze tyłem-potem wymach nóżką i dopiero skok.Nie widziałam,że by ktoś zrezygnował z tego elementu i najeżdżał przodem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 28 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2018 Zrozumiałam już o co Ci chodzi-ja mówię o tym momencie ciut wcześniej:czyli najazd-zawsze tyłem-potem wymach nóżką i dopiero skok.Nie widziałam,że by ktoś zrezygnował z tego elementu i najeżdżał przodem. Gdyby zrezygnowano z tego elementu nie możliwe byłoby skakanie skoków podwójnych/potrójnych. Natomiast zawodnik byłby w stanie skoczyć pojedynczy axel bez dodatkowego zamachu, dlatego napisałem "na upartego, dałoby się skoczyć". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Axel-raczej nie,najeżdza się go tyłem... Cześć Axel jest jedynym skokiem, który najeżdża się przodem i wyskakuje do przodu, lądowanie jest tyłem. Z tej przyczyny Axel jest skokiem, który skacze się również na nartach. Jedynym więc skokiem jaki mogłeś "wyciąć" Jurku jest właśnie Axel. Podwójny Axel 1.20 Właśnie przeczytałem, że pierwszym łyżwiarzem w historii tego sportu, który wykonał kombinację dwóch potrójnych skoków był Grzegorz Filipowski. Fajnie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gajowy01 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Nie znam się na skokach i łyżwach - to się wypowiem ...po co? Bo mam coś zamiast mniemanologii Źródło:https://pl.wikipedia...oki_łyżwiarskie Toeloop (Mapes) wybicie następuje w momencie, gdy zawodnik „jedzie” tyłem na zewnętrznej krawędzi prawej nogi. Nogę lewą wbija natomiast w lód. Zdarza się, że zawodnicy wyskakują z krawędzi wewnętrznej. Nazywa się to Toe walley i jest traktowane na równi z toeloopem. Salchow Zawodnik jest odwrócony tyłem na wewnętrznej krawędzi lewej nogi. Prawą zamachuje się nabierając w ten sposób rotacji. Ląduje jadąc tyłem, na zewnętrznej krawędzi prawej łyżwy. Rittberger (Loop) Łyżwiarz wyskakuje do tyłu, z zewnętrznej krawędzi prawej nogi. Najazd tyłem, jedna noga przed drugą. Flip Zawodnik jest odwrócony tyłem. Znajduje się na wewnętrznej krawędzi lewej łyżwy. Prawą wbija ząbkiem w lód. Sporadycznie zawodnicy zmieniają w ostatniej chwili krawędź z wewnętrznej za zewnętrzną, co sprawia, że skaczą właściwie lutza. Błąd ten określa się mianem lipa. Lutz Zawodnik jest ustawiony tyłem – na zewnętrznej krawędzi lewej nogi. Ząbki prawej wbija w lód. Ląduje na zewnętrznej krawędzi prawej łyżwy. Dość często, łyżwiarze ułatwiają sobie skok, zmieniając krawędź z zewnętrznej na łatwiejszą wewnętrzną i skaczą w zasadzie flipa. Określa się to mianem flutza i uznaje za błąd. Axel jest jedynym z podstawowych skoków, w których zawodnik wyskakuje do przodu. Znajduje się w tym momencie na zewnętrznej krawędzi lewej łyżwy. Prawą nogą natomiast się zamachuje. Trudność skoku wynika z tego, że wyskakiwanie do przodu, a lądowanie tyłem, powoduje konieczność wykonania o pół obrotu więcej, niż wskazuje nazwa skoku. ...a na nartach czasem trzeba i lubię się wywrócić - łapać kontakt ze śniegiem itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Friski Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 ...to się wypowiem ... Koniecznie umieściłbym na pierwszym miejscu listy trójkę skakaną - najprostszy skok z (pół) obrotem. Jako że "z krawędzi" można wykonać też na hokejówkach. Fajnie że troszkę zeszło na łyżwy bo tu upadki są naturalną częścią rozwoju umiejętności. A jest co rozwijać: np. krawędzi mamy cztery jak na nartach ale używane są w różnych kombinacjach, kwestie obciążenia przód-tył płozy w poszczególnych fazach ewolucji, balans ciała... pasjonujące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Jaki skok kończy się na plecach? Tradycyjny, staropolski, wywinięty orzeł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Koniecznie umieściłbym na pierwszym miejscu listy trójkę skakaną - najprostszy skok z (pół) obrotem. Jako że "z krawędzi" można wykonać też na hokejówkach. Fajnie że troszkę zeszło na łyżwy bo tu upadki są naturalną częścią rozwoju umiejętności. A jest co rozwijać: np. krawędzi mamy cztery jak na nartach ale używane są w różnych kombinacjach, kwestie obciążenia przód-tył płozy w poszczególnych fazach ewolucji, balans ciała... pasjonujące. Trójka skakana to taki zerowy axel, cała sekwencja jest identyczna brakuje tylko kolejnych obrotów. Trójkę dość ławo się nauczyć, wystarczy parę godzin ćwiczeń. Z tym że lepiej mieć figurówki są dużo stabilniejsze przy lądowaniu tyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Ja miałem na pierwszej i w sumie ostatniej lekcji udzielonej przez instruktora w grupie na wejście, zanim się pojechało po oślej łączce naukę upadania, tak żeby sobie nic nie zrobić. Toteż zanim w ogóle pojechałem na nartach już zaliczyłem 40 czy 50 upadków. Taką miał metodę na pierwszą lekcje - ześlizg i bęc, na lewo na prawo. Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pewnie reszta się nie przewraca Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Pewnie reszta się nie przewraca Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Miałem jeden konkretny na Kopie koło Karpacza - przydało się. Gleba była taka, że mi się na ładnych parę lat odechciało jeździć na nartach, ale tak w zasadzie wyszedłem z niej bez szwanku, Jeśli wziąć pod uwagę spektakularność tego mojego upadku i skutki - to w zasadzie one były żadne. Poobijałem się i tyle. Żadnych złamań, zerwanych wiązań itd. Ciężko się na kiblu siadało przez kolejne dwa tygodnie i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 4 5 6 7 8 9 Dalej Strona 9 z 9 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Upadki na nartach,jak często i dlaczego upadamy? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Spiochu Napisano 28 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2018 Zrozumiałam już o co Ci chodzi-ja mówię o tym momencie ciut wcześniej:czyli najazd-zawsze tyłem-potem wymach nóżką i dopiero skok.Nie widziałam,że by ktoś zrezygnował z tego elementu i najeżdżał przodem. Gdyby zrezygnowano z tego elementu nie możliwe byłoby skakanie skoków podwójnych/potrójnych. Natomiast zawodnik byłby w stanie skoczyć pojedynczy axel bez dodatkowego zamachu, dlatego napisałem "na upartego, dałoby się skoczyć". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Axel-raczej nie,najeżdza się go tyłem... Cześć Axel jest jedynym skokiem, który najeżdża się przodem i wyskakuje do przodu, lądowanie jest tyłem. Z tej przyczyny Axel jest skokiem, który skacze się również na nartach. Jedynym więc skokiem jaki mogłeś "wyciąć" Jurku jest właśnie Axel. Podwójny Axel 1.20 Właśnie przeczytałem, że pierwszym łyżwiarzem w historii tego sportu, który wykonał kombinację dwóch potrójnych skoków był Grzegorz Filipowski. Fajnie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gajowy01 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Nie znam się na skokach i łyżwach - to się wypowiem ...po co? Bo mam coś zamiast mniemanologii Źródło:https://pl.wikipedia...oki_łyżwiarskie Toeloop (Mapes) wybicie następuje w momencie, gdy zawodnik „jedzie” tyłem na zewnętrznej krawędzi prawej nogi. Nogę lewą wbija natomiast w lód. Zdarza się, że zawodnicy wyskakują z krawędzi wewnętrznej. Nazywa się to Toe walley i jest traktowane na równi z toeloopem. Salchow Zawodnik jest odwrócony tyłem na wewnętrznej krawędzi lewej nogi. Prawą zamachuje się nabierając w ten sposób rotacji. Ląduje jadąc tyłem, na zewnętrznej krawędzi prawej łyżwy. Rittberger (Loop) Łyżwiarz wyskakuje do tyłu, z zewnętrznej krawędzi prawej nogi. Najazd tyłem, jedna noga przed drugą. Flip Zawodnik jest odwrócony tyłem. Znajduje się na wewnętrznej krawędzi lewej łyżwy. Prawą wbija ząbkiem w lód. Sporadycznie zawodnicy zmieniają w ostatniej chwili krawędź z wewnętrznej za zewnętrzną, co sprawia, że skaczą właściwie lutza. Błąd ten określa się mianem lipa. Lutz Zawodnik jest ustawiony tyłem – na zewnętrznej krawędzi lewej nogi. Ząbki prawej wbija w lód. Ląduje na zewnętrznej krawędzi prawej łyżwy. Dość często, łyżwiarze ułatwiają sobie skok, zmieniając krawędź z zewnętrznej na łatwiejszą wewnętrzną i skaczą w zasadzie flipa. Określa się to mianem flutza i uznaje za błąd. Axel jest jedynym z podstawowych skoków, w których zawodnik wyskakuje do przodu. Znajduje się w tym momencie na zewnętrznej krawędzi lewej łyżwy. Prawą nogą natomiast się zamachuje. Trudność skoku wynika z tego, że wyskakiwanie do przodu, a lądowanie tyłem, powoduje konieczność wykonania o pół obrotu więcej, niż wskazuje nazwa skoku. ...a na nartach czasem trzeba i lubię się wywrócić - łapać kontakt ze śniegiem itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Friski Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 ...to się wypowiem ... Koniecznie umieściłbym na pierwszym miejscu listy trójkę skakaną - najprostszy skok z (pół) obrotem. Jako że "z krawędzi" można wykonać też na hokejówkach. Fajnie że troszkę zeszło na łyżwy bo tu upadki są naturalną częścią rozwoju umiejętności. A jest co rozwijać: np. krawędzi mamy cztery jak na nartach ale używane są w różnych kombinacjach, kwestie obciążenia przód-tył płozy w poszczególnych fazach ewolucji, balans ciała... pasjonujące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Jaki skok kończy się na plecach? Tradycyjny, staropolski, wywinięty orzeł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Koniecznie umieściłbym na pierwszym miejscu listy trójkę skakaną - najprostszy skok z (pół) obrotem. Jako że "z krawędzi" można wykonać też na hokejówkach. Fajnie że troszkę zeszło na łyżwy bo tu upadki są naturalną częścią rozwoju umiejętności. A jest co rozwijać: np. krawędzi mamy cztery jak na nartach ale używane są w różnych kombinacjach, kwestie obciążenia przód-tył płozy w poszczególnych fazach ewolucji, balans ciała... pasjonujące. Trójka skakana to taki zerowy axel, cała sekwencja jest identyczna brakuje tylko kolejnych obrotów. Trójkę dość ławo się nauczyć, wystarczy parę godzin ćwiczeń. Z tym że lepiej mieć figurówki są dużo stabilniejsze przy lądowaniu tyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Ja miałem na pierwszej i w sumie ostatniej lekcji udzielonej przez instruktora w grupie na wejście, zanim się pojechało po oślej łączce naukę upadania, tak żeby sobie nic nie zrobić. Toteż zanim w ogóle pojechałem na nartach już zaliczyłem 40 czy 50 upadków. Taką miał metodę na pierwszą lekcje - ześlizg i bęc, na lewo na prawo. Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pewnie reszta się nie przewraca Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Pewnie reszta się nie przewraca Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Miałem jeden konkretny na Kopie koło Karpacza - przydało się. Gleba była taka, że mi się na ładnych parę lat odechciało jeździć na nartach, ale tak w zasadzie wyszedłem z niej bez szwanku, Jeśli wziąć pod uwagę spektakularność tego mojego upadku i skutki - to w zasadzie one były żadne. Poobijałem się i tyle. Żadnych złamań, zerwanych wiązań itd. Ciężko się na kiblu siadało przez kolejne dwa tygodnie i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 4 5 6 7 8 9 Dalej Strona 9 z 9 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Upadki na nartach,jak często i dlaczego upadamy? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Mitek Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Axel-raczej nie,najeżdza się go tyłem... Cześć Axel jest jedynym skokiem, który najeżdża się przodem i wyskakuje do przodu, lądowanie jest tyłem. Z tej przyczyny Axel jest skokiem, który skacze się również na nartach. Jedynym więc skokiem jaki mogłeś "wyciąć" Jurku jest właśnie Axel. Podwójny Axel 1.20 Właśnie przeczytałem, że pierwszym łyżwiarzem w historii tego sportu, który wykonał kombinację dwóch potrójnych skoków był Grzegorz Filipowski. Fajnie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gajowy01 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Nie znam się na skokach i łyżwach - to się wypowiem ...po co? Bo mam coś zamiast mniemanologii Źródło:https://pl.wikipedia...oki_łyżwiarskie Toeloop (Mapes) wybicie następuje w momencie, gdy zawodnik „jedzie” tyłem na zewnętrznej krawędzi prawej nogi. Nogę lewą wbija natomiast w lód. Zdarza się, że zawodnicy wyskakują z krawędzi wewnętrznej. Nazywa się to Toe walley i jest traktowane na równi z toeloopem. Salchow Zawodnik jest odwrócony tyłem na wewnętrznej krawędzi lewej nogi. Prawą zamachuje się nabierając w ten sposób rotacji. Ląduje jadąc tyłem, na zewnętrznej krawędzi prawej łyżwy. Rittberger (Loop) Łyżwiarz wyskakuje do tyłu, z zewnętrznej krawędzi prawej nogi. Najazd tyłem, jedna noga przed drugą. Flip Zawodnik jest odwrócony tyłem. Znajduje się na wewnętrznej krawędzi lewej łyżwy. Prawą wbija ząbkiem w lód. Sporadycznie zawodnicy zmieniają w ostatniej chwili krawędź z wewnętrznej za zewnętrzną, co sprawia, że skaczą właściwie lutza. Błąd ten określa się mianem lipa. Lutz Zawodnik jest ustawiony tyłem – na zewnętrznej krawędzi lewej nogi. Ząbki prawej wbija w lód. Ląduje na zewnętrznej krawędzi prawej łyżwy. Dość często, łyżwiarze ułatwiają sobie skok, zmieniając krawędź z zewnętrznej na łatwiejszą wewnętrzną i skaczą w zasadzie flipa. Określa się to mianem flutza i uznaje za błąd. Axel jest jedynym z podstawowych skoków, w których zawodnik wyskakuje do przodu. Znajduje się w tym momencie na zewnętrznej krawędzi lewej łyżwy. Prawą nogą natomiast się zamachuje. Trudność skoku wynika z tego, że wyskakiwanie do przodu, a lądowanie tyłem, powoduje konieczność wykonania o pół obrotu więcej, niż wskazuje nazwa skoku. ...a na nartach czasem trzeba i lubię się wywrócić - łapać kontakt ze śniegiem itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Friski Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 ...to się wypowiem ... Koniecznie umieściłbym na pierwszym miejscu listy trójkę skakaną - najprostszy skok z (pół) obrotem. Jako że "z krawędzi" można wykonać też na hokejówkach. Fajnie że troszkę zeszło na łyżwy bo tu upadki są naturalną częścią rozwoju umiejętności. A jest co rozwijać: np. krawędzi mamy cztery jak na nartach ale używane są w różnych kombinacjach, kwestie obciążenia przód-tył płozy w poszczególnych fazach ewolucji, balans ciała... pasjonujące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Jaki skok kończy się na plecach? Tradycyjny, staropolski, wywinięty orzeł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Koniecznie umieściłbym na pierwszym miejscu listy trójkę skakaną - najprostszy skok z (pół) obrotem. Jako że "z krawędzi" można wykonać też na hokejówkach. Fajnie że troszkę zeszło na łyżwy bo tu upadki są naturalną częścią rozwoju umiejętności. A jest co rozwijać: np. krawędzi mamy cztery jak na nartach ale używane są w różnych kombinacjach, kwestie obciążenia przód-tył płozy w poszczególnych fazach ewolucji, balans ciała... pasjonujące. Trójka skakana to taki zerowy axel, cała sekwencja jest identyczna brakuje tylko kolejnych obrotów. Trójkę dość ławo się nauczyć, wystarczy parę godzin ćwiczeń. Z tym że lepiej mieć figurówki są dużo stabilniejsze przy lądowaniu tyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Ja miałem na pierwszej i w sumie ostatniej lekcji udzielonej przez instruktora w grupie na wejście, zanim się pojechało po oślej łączce naukę upadania, tak żeby sobie nic nie zrobić. Toteż zanim w ogóle pojechałem na nartach już zaliczyłem 40 czy 50 upadków. Taką miał metodę na pierwszą lekcje - ześlizg i bęc, na lewo na prawo. Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pewnie reszta się nie przewraca Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Pewnie reszta się nie przewraca Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Miałem jeden konkretny na Kopie koło Karpacza - przydało się. Gleba była taka, że mi się na ładnych parę lat odechciało jeździć na nartach, ale tak w zasadzie wyszedłem z niej bez szwanku, Jeśli wziąć pod uwagę spektakularność tego mojego upadku i skutki - to w zasadzie one były żadne. Poobijałem się i tyle. Żadnych złamań, zerwanych wiązań itd. Ciężko się na kiblu siadało przez kolejne dwa tygodnie i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 4 5 6 7 8 9 Dalej Strona 9 z 9 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Upadki na nartach,jak często i dlaczego upadamy? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
gajowy01 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Nie znam się na skokach i łyżwach - to się wypowiem ...po co? Bo mam coś zamiast mniemanologii Źródło:https://pl.wikipedia...oki_łyżwiarskie Toeloop (Mapes) wybicie następuje w momencie, gdy zawodnik „jedzie” tyłem na zewnętrznej krawędzi prawej nogi. Nogę lewą wbija natomiast w lód. Zdarza się, że zawodnicy wyskakują z krawędzi wewnętrznej. Nazywa się to Toe walley i jest traktowane na równi z toeloopem. Salchow Zawodnik jest odwrócony tyłem na wewnętrznej krawędzi lewej nogi. Prawą zamachuje się nabierając w ten sposób rotacji. Ląduje jadąc tyłem, na zewnętrznej krawędzi prawej łyżwy. Rittberger (Loop) Łyżwiarz wyskakuje do tyłu, z zewnętrznej krawędzi prawej nogi. Najazd tyłem, jedna noga przed drugą. Flip Zawodnik jest odwrócony tyłem. Znajduje się na wewnętrznej krawędzi lewej łyżwy. Prawą wbija ząbkiem w lód. Sporadycznie zawodnicy zmieniają w ostatniej chwili krawędź z wewnętrznej za zewnętrzną, co sprawia, że skaczą właściwie lutza. Błąd ten określa się mianem lipa. Lutz Zawodnik jest ustawiony tyłem – na zewnętrznej krawędzi lewej nogi. Ząbki prawej wbija w lód. Ląduje na zewnętrznej krawędzi prawej łyżwy. Dość często, łyżwiarze ułatwiają sobie skok, zmieniając krawędź z zewnętrznej na łatwiejszą wewnętrzną i skaczą w zasadzie flipa. Określa się to mianem flutza i uznaje za błąd. Axel jest jedynym z podstawowych skoków, w których zawodnik wyskakuje do przodu. Znajduje się w tym momencie na zewnętrznej krawędzi lewej łyżwy. Prawą nogą natomiast się zamachuje. Trudność skoku wynika z tego, że wyskakiwanie do przodu, a lądowanie tyłem, powoduje konieczność wykonania o pół obrotu więcej, niż wskazuje nazwa skoku. ...a na nartach czasem trzeba i lubię się wywrócić - łapać kontakt ze śniegiem itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Friski Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 ...to się wypowiem ... Koniecznie umieściłbym na pierwszym miejscu listy trójkę skakaną - najprostszy skok z (pół) obrotem. Jako że "z krawędzi" można wykonać też na hokejówkach. Fajnie że troszkę zeszło na łyżwy bo tu upadki są naturalną częścią rozwoju umiejętności. A jest co rozwijać: np. krawędzi mamy cztery jak na nartach ale używane są w różnych kombinacjach, kwestie obciążenia przód-tył płozy w poszczególnych fazach ewolucji, balans ciała... pasjonujące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Jaki skok kończy się na plecach? Tradycyjny, staropolski, wywinięty orzeł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Koniecznie umieściłbym na pierwszym miejscu listy trójkę skakaną - najprostszy skok z (pół) obrotem. Jako że "z krawędzi" można wykonać też na hokejówkach. Fajnie że troszkę zeszło na łyżwy bo tu upadki są naturalną częścią rozwoju umiejętności. A jest co rozwijać: np. krawędzi mamy cztery jak na nartach ale używane są w różnych kombinacjach, kwestie obciążenia przód-tył płozy w poszczególnych fazach ewolucji, balans ciała... pasjonujące. Trójka skakana to taki zerowy axel, cała sekwencja jest identyczna brakuje tylko kolejnych obrotów. Trójkę dość ławo się nauczyć, wystarczy parę godzin ćwiczeń. Z tym że lepiej mieć figurówki są dużo stabilniejsze przy lądowaniu tyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Ja miałem na pierwszej i w sumie ostatniej lekcji udzielonej przez instruktora w grupie na wejście, zanim się pojechało po oślej łączce naukę upadania, tak żeby sobie nic nie zrobić. Toteż zanim w ogóle pojechałem na nartach już zaliczyłem 40 czy 50 upadków. Taką miał metodę na pierwszą lekcje - ześlizg i bęc, na lewo na prawo. Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pewnie reszta się nie przewraca Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Pewnie reszta się nie przewraca Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Miałem jeden konkretny na Kopie koło Karpacza - przydało się. Gleba była taka, że mi się na ładnych parę lat odechciało jeździć na nartach, ale tak w zasadzie wyszedłem z niej bez szwanku, Jeśli wziąć pod uwagę spektakularność tego mojego upadku i skutki - to w zasadzie one były żadne. Poobijałem się i tyle. Żadnych złamań, zerwanych wiązań itd. Ciężko się na kiblu siadało przez kolejne dwa tygodnie i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 4 5 6 7 8 9 Dalej Strona 9 z 9 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Upadki na nartach,jak często i dlaczego upadamy?
Estka Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Jaki skok kończy się na plecach? Tradycyjny, staropolski, wywinięty orzeł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Koniecznie umieściłbym na pierwszym miejscu listy trójkę skakaną - najprostszy skok z (pół) obrotem. Jako że "z krawędzi" można wykonać też na hokejówkach. Fajnie że troszkę zeszło na łyżwy bo tu upadki są naturalną częścią rozwoju umiejętności. A jest co rozwijać: np. krawędzi mamy cztery jak na nartach ale używane są w różnych kombinacjach, kwestie obciążenia przód-tył płozy w poszczególnych fazach ewolucji, balans ciała... pasjonujące. Trójka skakana to taki zerowy axel, cała sekwencja jest identyczna brakuje tylko kolejnych obrotów. Trójkę dość ławo się nauczyć, wystarczy parę godzin ćwiczeń. Z tym że lepiej mieć figurówki są dużo stabilniejsze przy lądowaniu tyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Ja miałem na pierwszej i w sumie ostatniej lekcji udzielonej przez instruktora w grupie na wejście, zanim się pojechało po oślej łączce naukę upadania, tak żeby sobie nic nie zrobić. Toteż zanim w ogóle pojechałem na nartach już zaliczyłem 40 czy 50 upadków. Taką miał metodę na pierwszą lekcje - ześlizg i bęc, na lewo na prawo. Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pewnie reszta się nie przewraca Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Pewnie reszta się nie przewraca Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Miałem jeden konkretny na Kopie koło Karpacza - przydało się. Gleba była taka, że mi się na ładnych parę lat odechciało jeździć na nartach, ale tak w zasadzie wyszedłem z niej bez szwanku, Jeśli wziąć pod uwagę spektakularność tego mojego upadku i skutki - to w zasadzie one były żadne. Poobijałem się i tyle. Żadnych złamań, zerwanych wiązań itd. Ciężko się na kiblu siadało przez kolejne dwa tygodnie i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 4 5 6 7 8 9 Dalej Strona 9 z 9 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Upadki na nartach,jak często i dlaczego upadamy?
Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Koniecznie umieściłbym na pierwszym miejscu listy trójkę skakaną - najprostszy skok z (pół) obrotem. Jako że "z krawędzi" można wykonać też na hokejówkach. Fajnie że troszkę zeszło na łyżwy bo tu upadki są naturalną częścią rozwoju umiejętności. A jest co rozwijać: np. krawędzi mamy cztery jak na nartach ale używane są w różnych kombinacjach, kwestie obciążenia przód-tył płozy w poszczególnych fazach ewolucji, balans ciała... pasjonujące. Trójka skakana to taki zerowy axel, cała sekwencja jest identyczna brakuje tylko kolejnych obrotów. Trójkę dość ławo się nauczyć, wystarczy parę godzin ćwiczeń. Z tym że lepiej mieć figurówki są dużo stabilniejsze przy lądowaniu tyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Veteran Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Witam Może coś ze statystyki, jak już upadniemy. Co może się przydarzyć Panu i Pani, z pewnym prawdopodobieństwem. Pozdrawiam Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Ja miałem na pierwszej i w sumie ostatniej lekcji udzielonej przez instruktora w grupie na wejście, zanim się pojechało po oślej łączce naukę upadania, tak żeby sobie nic nie zrobić. Toteż zanim w ogóle pojechałem na nartach już zaliczyłem 40 czy 50 upadków. Taką miał metodę na pierwszą lekcje - ześlizg i bęc, na lewo na prawo. Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pewnie reszta się nie przewraca Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Pewnie reszta się nie przewraca Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Miałem jeden konkretny na Kopie koło Karpacza - przydało się. Gleba była taka, że mi się na ładnych parę lat odechciało jeździć na nartach, ale tak w zasadzie wyszedłem z niej bez szwanku, Jeśli wziąć pod uwagę spektakularność tego mojego upadku i skutki - to w zasadzie one były żadne. Poobijałem się i tyle. Żadnych złamań, zerwanych wiązań itd. Ciężko się na kiblu siadało przez kolejne dwa tygodnie i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 4 5 6 7 8 9 Dalej Strona 9 z 9 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Ja miałem na pierwszej i w sumie ostatniej lekcji udzielonej przez instruktora w grupie na wejście, zanim się pojechało po oślej łączce naukę upadania, tak żeby sobie nic nie zrobić. Toteż zanim w ogóle pojechałem na nartach już zaliczyłem 40 czy 50 upadków. Taką miał metodę na pierwszą lekcje - ześlizg i bęc, na lewo na prawo. Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Na pierwszej grafice suma urazów dla Panów - 83% dla Pań 93% Czemu mnie to nie dziwi... Pewnie reszta się nie przewraca Kilkanaście lat później stwierdzam, że to była dobra metoda. Jakiś odruch bezwarunkowy w razie czego się wyrobił. Podejrzewam, że takiej lekcji nie ma teraz w programach instruktorów, a szkoda, bo się przydaje. Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markiz69 Napisano 1 Marca 2018 Udostępnij Napisano 1 Marca 2018 Pewnie reszta się nie przewraca Dalej uczy się upadania, choć nie 50 razy. Na późniejszym etapie niewiele to jednak daje. Przy konkretnym upadku, jedyne co możesz zrobić to lecieć luźno i się nie szarpać. "Techniki upadania" to można zastosować przy jeździe pługiem na pólku. Miałem jeden konkretny na Kopie koło Karpacza - przydało się. Gleba była taka, że mi się na ładnych parę lat odechciało jeździć na nartach, ale tak w zasadzie wyszedłem z niej bez szwanku, Jeśli wziąć pod uwagę spektakularność tego mojego upadku i skutki - to w zasadzie one były żadne. Poobijałem się i tyle. Żadnych złamań, zerwanych wiązań itd. Ciężko się na kiblu siadało przez kolejne dwa tygodnie i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 4 5 6 7 8 9 Dalej Strona 9 z 9 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Rekomendowane odpowiedzi