Spiochu Napisano 6 Lipca Udostępnij Napisano 6 Lipca Jak już wam się znudzi podziwianie gości w ciasnych gaciach to polecam się wybrać do Zieleńca. Wczoraj odwiedziłem tam bikepark. Warunki idealne a ludzi zero. Teraz jest 5 tras rowerowych. Cenowo też nieźle. https://bikeparkzieleniec.pl/trasy-rowerowe-zieleniec/ Byłem z koleżanką, która pierwszy raz próbowała takich zjazdów i bardzo jej się podobało. Jest to ośrodek właśnie dla początkujących, lub jeżdżących rekreacyjnie. Dzięki temu nie spotkamy tam DH-kamikadze, którzy będą nas mijać na milmetry. Dla ambitniejszych jest jedna trudniejsza trasa, ale jeszcze nie próbowałem, może następnym razem zdam realacje. Zdjęć nie mam. Było tak zajebiśćie, że szkoda było czasu wyciągać aparat. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 6 Lipca Udostępnij Napisano 6 Lipca W dniu 4.07.2025 o 09:23, cyniczny napisał: Fajny jest wywiad gdzie Tadej mówi, że uwielbia jeździć w aerobie po 5-6 h. Prowadzący: Jakie masz tętno? Tadej: 140-145 Prowadzący: Jaką moc wtedy generujesz? Tadej: 320-340W... Nosz kurrr, w aerobie ponad 300W przez kilka godzin. Ma wbudowane 3 baterie z ebike 😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 Lipca Udostępnij Napisano 8 Lipca Cześć Dzisiejsza końcówka bajkowa. Pogacar znowu pokazał niesamowitą moc ale i wyczucie finiszu i to z kim...? Czekam na pierwszy typowo górski etap bo tam okaże się co i jak ale... Duńczyk pokazał, że w nawet dynamicznej jeździe potrafi dotrzymać Pogacarowi, więc na typowej wytrzymałościowej górze może być różnie. Drużyna Pogacara czyni go jednak faworytem 100%. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Piątek o 22:31 Udostępnij Napisano Piątek o 22:31 Kolejny niesamowity etap i kolejny perfekcyjny pokaz jazdy UAE. Pogacara na końcówce genialny. I jeszcze solidna łyżka dziegciu - moim zdaniem większość dotychczasowych końcówek jest wytyczona i zabezpieczona przez organizatorów wprost skandalicznie i to jest główna przyczyna kraks. Na razie bez specjalnego komentarza. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano Wtorek o 08:33 Udostępnij Napisano Wtorek o 08:33 Kilka fotek z nadmorskiego rowerowania z wnukami. Pogoda - jak widać. Klimacik i widoczki - jak widać. Po kilku latach eksperymentowania z crossem, wróciłem do full MTB. Jednak na te warunki zdecydowanie lepszy. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano wczoraj o 09:23 Udostępnij Napisano wczoraj o 09:23 Jeździcie w kasku na rowerze? Wiem, temat kontrowersyjny i wielokrotnie podejmowany, ale przypomniał mi sie dzisiaj, gdy znajoma zapytała mnie, widząc przyjeżdżającego z wycieczki (nad Bałtykiem), dlaczego nie jeżdżę w kasku. Odpowiedziałem "dowcipnie", że dlatego co Holendrzy. Widział ktoś Holendra w jeździe rekreacyjnej w kasku? 🙂 Podobnie jak Holendrzy urodziłem się z rowerem i czuję się na nim pewniej niż stojac na nogach. 🙂 Dodam, że w górach używam kasku. Na nartach od kilku lat w kasku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano wczoraj o 09:43 Udostępnij Napisano wczoraj o 09:43 19 minut temu, a_senior napisał: Jeździcie w kasku na rowerze? Tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cyniczny Napisano wczoraj o 09:44 Udostępnij Napisano wczoraj o 09:44 W kasku jak i w ciuchach rowerowych jeżdżę praktycznie zawsze: do pracy, w koło komina, dłuższe wyjazdy kilkudniowe. Wyjątkiem są krótkie przejażdżki z żoną, wtedy ani kasku ani ciuchów rowerowych nie zakładam. Możliwe, żem niewidomy, ale ja żadnych kontrowersji związanych z jazdą w kasku lub bez nie widzę. No chyba, że piszemy o lobby kaskowym, które chętnie wprowadziło nakaz jazdy w nich - takim działaniom mówię stanowcze NIE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano wczoraj o 10:36 Udostępnij Napisano wczoraj o 10:36 44 minuty temu, cyniczny napisał: Możliwe, żem niewidomy, ale ja żadnych kontrowersji związanych z jazdą w kasku lub bez nie widzę. Ja też nie widzę, ale inni już tak. Pamiętam "gorące" dyskusje w grupie rowerowej, niestety już nie istniejącej. Faktem jest, że najwiekszymi orędownikami noszenia kasków byli rowerowi nowicjusze. 🙂 Swoją drogą, podobnie jak na nartach, nigdy nie miałem poważnego upadku/wypadku na rowerze. Nawet przy nieco szalonych jak na mój wiek zjazdach w górach. Żaden samochód mnie nie chciał przejechać, choć były przypadki o mało co. I oby tak było dalej. 🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cyniczny Napisano wczoraj o 10:56 Udostępnij Napisano wczoraj o 10:56 18 minut temu, a_senior napisał: Ja też nie widzę, ale inni już tak. Pamiętam "gorące" dyskusje w grupie rowerowej, niestety już nie istniejącej. Faktem jest, że najwiekszymi orędownikami noszenia kasków byli rowerowi nowicjusze. 🙂 Fakt, tez pamiętam zarówno na preclu (pl.rec.rowery) jak i na istniejącej podrozeroweroinfo, ale chyba temat się wyczerpał, bo na tej drugiej już nie pamiętam kiedy był poruszany:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano wczoraj o 11:08 Udostępnij Napisano wczoraj o 11:08 7 minut temu, cyniczny napisał: Fakt, tez pamiętam zarówno na preclu (pl.rec.rowery) jak i na istniejącej podrozeroweroinfo, ale chyba temat się wyczerpał, bo na tej drugiej już nie pamiętam kiedy był poruszany:-) Bo chyba utrwalił się pewien consensus. Nawet tu o używaniu kasków narciarskich nic sie nie pisze. I bardzo dobrze. A ja sobie siedzę na kanapie w oczekiwaniu na lepszą pogodę. Od kilku godzin mam taką: https://photos.app.goo.gl/KpTDouaszzzh9Kcz9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano wczoraj o 11:31 Udostępnij Napisano wczoraj o 11:31 21 minut temu, a_senior napisał: . A ja sobie siedzę na kanapie w oczekiwaniu na lepszą pogodę. Od kilku godzin mam taką: https://photos.app.goo.gl/KpTDouaszzzh9Kcz9 I bardzo dobrze, dlaczego ci na wakacjach, czy urlopach maja mieć lepiej niż ci w robocie 😜? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano wczoraj o 15:21 Udostępnij Napisano wczoraj o 15:21 Cześć Dzisiaj mieliśmy kawał znakomitego kolarstwa na TdF i wspaniały przykład tego czym sport jest. Znakomity etap z niezwykłą dramaturgią choć oczywiście nikomu upadków czy kraks nie można życzyć. Pozdro PS Na rowerze jeżdżę w kasku. Być może wynika to trochę z tego, że zdarza mi się startować w zawodach a tam bez kasku nie można. Przyzwyczaiłem się, choć ze dwa razy zdarzyło mi się zapomnieć kasku na jakieś przydomowe kilometry i wtedy - gdy się zorientowałem - czułem się ... goły. Podobnie jeżdżę w rękawiczkach - bez czuje się źle. Na krótkie traski - takie do 100km pieluchy nie zakładam ale na tych dłuższych chyba pomaga, choć bolącego tyłka, w tym rowerowym sensie nie czułem już od lat. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 12 godzin temu Udostępnij Napisano 12 godzin temu To jeszcze mały przejazd moimi ukochanymi nadmorskimi płytami syna i 6-letniego wnuka. Wnuk bez kasku, bo rodzice zapomnieli zabrać. https://photos.app.goo.gl/DQabbkFphb7HK51E7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu Ktoś ogląda dzisiejszy TdF? Pogi miażdży. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu Cześć Jak rozpoczął się ostatni podjazd stawiałem 1m30s ale po kilometrze już wiedziałem, że będzie więcej. Moim zdaniem już jest po wyścigu - choć z pewnością będzie jeszcze bardzo ciekawie. Lipowitz wyrasta na rywala wielkiej dwójki. To jest podobna sytuacja jak dwa czy tam trzy lata temu. Pogacar ma za mocną drużynę aby coś mogło się stać a sam jest chyba w życiowej formie.Wczorajszy etap pokazał jednak, że nawet moment nieuwagi w prostym wydawałoby się miejscu może się skończyć upadkiem a wtedy to już tylko sprawność ale przede wszystkim szczęście. Zresztą dawno nie widziałem Pogacara tak wyprutego - widać było, że jechał blisko granic ze względu na stare porachunki z tą górą. Vingegaard to znakomity zawodnik i do tego sympatyczny i taki spokojny i prawdziwy sportowiec i życzę mu jak najlepiej ale niestety Pogacar w tym roku go wyprzedził o jedną długość... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.