-
Liczba zawartości
5 074 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
199
Zawartość dodana przez Marcos73
-
A teraz Andrzeju poproszę o Twój. Ja, podobnie jak Ty mam filmów syna w sroc. Jak będę miał chwilkę to wrzucę jak zapierdala w GS-ach poza trasą w śniegu po kolana. Jeździsz tyle lat, a oprócz popierdółki z koło Sącza to nie widziałem żadnego (nie pamiętam nazwy stoku, ale tam parę razy byłem, szału nie ma). pozdro
-
Cze wyszło słońce i jazda do zamknięcia ośrodka. Catarina jest de best. pozdro
-
To nie ja😉. pozdro słonko wyszło😀
-
Cze Dzisiaj Santa Caterina ponownie, pogoda Ok. Trochę słońca z rana, śnieg lepszy niż wczoraj, nowe trasy zrobili na górze, dziewczyny szczęśliwe. Trasy zajebiste, chociaż płaskie światło w dolnych partiach. Ludzi mało i od szczytu do dołu trasy ze sztruksikiem jeszcze nie jeżdżone. Rano tak w południe tak na górze i dla kolegi @grimson taki motywator😀 pozdro
-
W skrócie, najlepszy dzień! pozdro ps. Zdjęć nie robiłem, bo wczoraj kciuk wybiłem, nawet piwo piłem w rękawiczkach, bo ściąganie i zakładanie to kosmos. Najlepsza trasa, obojętnie którym wariantem jechana.
-
Widoki boskie. Poza trasą super śnieg. Z dołu twardo i z 20-30 cm świeżego puchu. Lepiej niż na trasach. pozdro
-
Dzisiaj Katarzynka😀
-
Mitek, nie jest źle. Wiadomo 3m śniegu i lampa byłoby super, ale trzeba się cieszyć z tego co jest. Lepsze to niż być w pracy😀. Dzisiaj, to nawet mnie nie chciało się iść gdziekolwiek. Tak lało. Już nie sypie śnieg, rano ma być pogoda. Tego się trzymamy. pozdro
-
Cze Dzisiaj zamknęli Bormio i St. Catarina, plan był na Livigno, ale się wróciliśmy, bo był mega korek. Lało jak z cebra. Zalane ulice i bajora na drodze. Marznąca mżawka. Powrót do Bormio dla zabicia czasu. Termy dzisiaj nieczynne. Podreptane po Bormio. Knajpka zaliczona ze wspaniałą pizzą, deską różnorakich pyszności i winem. Troszkę się rozpogodziło na chwilkę, a teraz mega opad śniegu od Bormio w górę. Jutro ma się przejaśnić. pozdro Bormio, urokliwa miejscówka. Stelvio czeka na nas. A teraz znowu białe naparza😀. pozdro
-
Peter, nie wymiękamy, ale gdyby nie deszcz, byłoby spoko. Stara infrastruktura jest i wszystko jest mokre. pozdro
-
Z 10 razy, były problemy bo linie się rozmazały i śnieg był cały niebieski 🙂. Generalnie to 2, może 3 ścianki, reszta trasy super. Pozdro W złym temacie, ale że to Stelvio, to można przymknąć oko.
-
Tomek, u Ciebie chociaż słonko, ja dzisiaj jeszcze godzinka i membrana 28000 by pękła. Wytrzymała ale mało brakło. Reszta ekipy wykręcała rzeczy. pozdro ps. Wieczorne posiadówki łagodzą nieco pogodowe psikusy. Na jutro pogoda dla WYTRAWNYCH KONESERÓW. Obecnie na plusie i leje.
-
Cze Dzisiaj pogoda dla koneserów. Srajfon nas podjarał, że będzie słońce, coś rano walczyło ale padło. Mgliście, płaskie światło, do Bormio 2000 deszcz, powyżej mokry śnieg. Góra zamknięta, a o 15.00 wyłączyli szybkie krzesło jadące do najwyższego punktu dostępnego w stacji. Chyba objechałem cały ośrodek z wyjątkiem jakichś niebieskich, bo mgła tak krążyła że nie wiem dokładnie. Nie wszystko otwarte, nie wszystko działa. Rano niezły śnieg, ale miękko, potem bardzo ciężki mokry śnieg. Rano tłukliśmy Stelvio, 3 x z górnej stacji szybkiego krzesła z Bormio 2000, kilka razy z górnej stacji starego krzesła i kilka razy wersja light, czyli na długości wolnej 4-ki z Ciuk - tak się to chyba nazywa. Tam jeździłem sam bo już ekipa przemokła i uprawiała knajping😀. Pojeżdżone. Mieliśmy jechać do Bormio połazić, ale pada deszcz. Jutro będzie nowy dzień i nowe wyzwania. Czekamy na pogodę i zmienimy miejscówkę. pozdro Narty na każdą okazję😉 Dzisiaj wałkowana trasa, mimo iż mamy wejście na nią z hotelu, to jednak dziewczynom oszczędzimy wrażeń. Początek dnia zapowiadał petardę pogodową, humor był😉. jednak nie było aż tak kolorowo, cały dzień buro i goniącą mgła, ale było coś widać od czasu do czasu. pozdro
-
Dzieńdobry😀
-
Cze Tak się bawią najlepsi💪. James w akcji. https://www.instagram.com/reel/DFROFRcIFsE/?igsh=MTU5eXN3ZXF1djJ5MA== pozdro
-
Nie jest tak źle😉
-
A w Bormio mega mgła i solidny opad, w samym Bormio deszcz, u nas St. Pietro już śnieg. Ma się przejaśnić koło 11.00. Wtedy ruszamy. Jeszcze musieliśmy zjechać po karnety do Bormio, a ruszamy z Bormio 2000, tam nam nie wydadzą. Stelvio jest za budynkiem ze zdjęcia, ale mgła zakrywa trasę. Chyba z buta da się wbić. pozdro
-
Cze Młody odebrany, przejechane za kółkiem 1450km na luzie. Wyszło szybszy dojazd do Bormio dokładając 200km niż jechać przez tunel przez Livigno. 15h mi to zajęło, samochód wypchany po sufit. W Grebentzen odebrałem syna, pogoda i śnieg perfecto, chociaż wokoło zielono. No i się pochwalę, złoił wszystkim dupsko i zaliczył kursy PI celująco, został tylko egzamin regionalny. Na zawody nawet nie chciało mu się przebierać😀. Spodnie od tyczek pokiereszowane. W Bormio delikatnie sypie śnieg, jutro atak szczytowy😀. pozdro
-
Dzięki, zerknę na mapę - musimy jakoś wymyślić , aby tych, którym nie będzie to sprawiać frajdy zostawić gdzieś w pobliżu na odpowiednich dla nich trasach, gdzie się czują komfortowo. Śpimy w na drodze z Bormio do Bormio2000 (ST Pietro). Będzie dobrze. Oby pogoda jako taka była, bo wtedy łatwiej jakoś to wszystko ogarnąć, jakoś wszyscy mniej narzekają. pozdro
-
Uważasz, że ten zwiedził? Inne też zwiedzi, czy ma zaliczyć że był. pozdro
-
Paweł, to jest pług jako wstęp do nauki jazdy ciętej. Ja uważam, że to błąd. Jako ćwiczenie dla bardziej już spionizowanych - ok, na sam początek bez sensu. Przy Twoim poziomie jazdy po 3 dniach takiego pługu powinieneś już bardzo dobrze jeździć z użyciem krawędzi. Będziesz teraz gdzieś - próbuj. pozdro
-
Cze Isolacja na pewno będzie, co do St.Caterina - to nie wiem, zobaczymy, bo ekipa jest mieszana, a tam są trudniejsze stoki. Zobaczymy w Bormio jak sobie będą radzić. Jednak to wyjazd ze znajomymi i trzeba jakiś kompromis wypracować. pozdrawiam
-
Cze Paweł, Japonia to Japonia. Inna strefa klimatyczna - największe opady na świecie i śnieg zupełnie inny niż w EU. W tej dyskusji chyba chodzi o to, aby początkującemu coś przekazać. Ma coś zrobić co jest proste, wyraźne i ma się coś zadziać samoistnie (narty mają skręcić). Tyle i aż tyle. Japończycy maja swoisty styl jazdy, ale bardzo dużo jest w necie tutoriali w ich wykonaniu nie pługu ciętego, tylko śmigu i jazdy terenowej. Bo warunki do tego mają wyśmienite. Jeśli początkujący zaczyna naukę od wstępu do zaawansowanej jazdy ciętej - ja tego nie kupuję. Generalnie ich krótki skręt, to dla mnie takie wężowe skręty z bardzo szybka praca nóg, ale o ile tor kontrolują bardzo dobrze, to jadą na pełnej prędkości maksymalnej. Są bardzo sprawni i szybcy, dzięki temu jadą z kontrolą toru. Śnieg mają inny, lekki i nawet w "trudnych" warunkach doskonale sobie radzą. Ale to inny śnieg i te odsypy są całkiem inne niż u nas. W PŚ od wielkiego dzwonu pojawia wie jakiś Japończyk na ich ukochanych SL i zwykle nie dojeżdża. Bo to co wie udaje w Japonii na naszych śniegach już nie działa. Szybkie przerzucanie nóg jest niewystarczające. Są świetni w jeździe terenowej, po muldach, offpiste itp. Natomiast to co proponują to ich swoista technika i metody nauczania, która niekoniecznie się sprawdza w naszych warunkach klimatycznych. Adaś wrzucił filmik z Patrikiem (inny niż Twój z jego wykonaniem) i był bez sensu jako wykonanie do nauki początkujących. Jego delikatny balans jest niewidoczny, a jednak coś wywołało skręt. To ćwiczenie, element pokazu musi być prosty dla odbiorcy i wyraźny. Ugnij w kolanie zewnętrzną i poczekaj, a narty same skręcą. Przypomnij sobie swoje początki. Ledwo stoisz na nartach, a instruktor wprowadza pług do jazdy ciętej, gdzie wszystko lata, narta taliowana ciągnie po odsypach niemiłosiernie - siedzisz na wewnętrznej i nic się nie dzieje. To wszystko wygląda super na wylizanym stoku. W realu jest całkiem inaczej. pozdro
-
Cze Szkoda że pogodowo Wam się nie do końca udało, bo Cię ja osobiście namawiałem na ten wyjazd. Generalnie to mało zobaczyłeś w tym ośrodku, słabszą część i najbardziej obleganą część - czyli Groste. Na Groste jest zawsze najlepszy śnieg - bo jest najwyżej. Jest tam gdzie jeździć. Widzę, że problematyczne są Twoje Panie co mocno ogranicza. Niestety w miejscu, w którym spałeś ekipa musi być zorganizowana i sprawna. Trzeba rano wstać, aby się przedrzeć i pojeździć. Jeśli jesteście zadowoleni, to ok. Ale może następnym razem aby to miało jakikolwiek sens dla Ciebie, zaatakuj hotel Ambiez - jest przy gondolce na Pradalago/Groste - tuz obok mostka. Wypasiony hotel, nie tani ale w bardzo dobrym miejscu usytuowany. Warto na stronę hotelu zaglądać juz od czerwca - jak tylko się pojawia oferty, to przez ich stronę rezerwować pokój. Bo zasada jest taka - co miesiąc + 100-150EUR drożej. Wówczas możesz zostawić dziewczyny i samemu iść na stok. Ich zadaniem będzie wyjść z hotelu i wsiąść do gondolki Pradalago/Groste. Jakby nie jechały - to do hotelu trafią. Ja jutro Bormio. pozdro
-
Cze Syn jest w Austrii w Grebenzen - pogoda super, na trasach śniegu wystarczająco, ale generalnie to ze śniegiem kiszka. Na trasach warun podobno super. Tylko takie mam zdjęcie, on oszczędny jest. To akurat jemu jego kolega robił. Więcej nie mam. pozdro