Skocz do zawartości

Gabrik

Members
  • Liczba zawartości

    2 253
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez Gabrik

  1. Adam odpowiem Ci czy pociągnę myśl.... A) Konferencja trenerów, lekko 250 słuchaczy,wszyscy głodni wiedzy i zagraniczni wykładowcy z górnej półki. Dzień 1 frekwencja 100%. Dzień 2, 1/5 nieobecna, 1/3 pozostałych jeszcze nastukana i półprzytomna. B) Pewien system szkolenia w dyscyplinie X, wprowadzany jako autorski i polski. Coś jednemu z trenerów w nim nie pasuje, za dużo luk i niedomówień. Wraca po szkoleniu do domu i szuka, drąży (taki już "porypany" osobnik). Po tygodniu dociekań - część taktyczna i filozofia, jednego z amerykańskich trenerów z przed 5 lat, opakowana w części metodycznej hiszpańskim podejściem z początku lat 90tych....a świat jedzie dalej. C) Nieduże polskie miasto i światowy potentat w swojej branży. Otwarty zakład produkcyjny, ludzie mają pracę. Potentat wpada na pomysł sprawdzenia jakości....z 5 zakładów w różnych krajach, każdy wystawia po 4 szt złożonego produktu do "zawodów". Produkt z polskiego zakładu biję wszystkie wyraźnie jakością wykonania. Potentat postanawia rozbudować polski zakład, połączyć kolejowo na swój koszt kilka miast i....aby przekonać dodatkowo włodarzy.....chce wybudować stadion i utrzymywać zespół na poziomie 1 ligi (niech sobie publika chodzi na mecze, ma rozrywkę i swoich bohaterów). Wszystko idzie świetnie, wszyscy są na tak (20 000 nowych miejsc pracy). Pada jednak warunek potentata, raz na 6 miesięcy przyleci ekipa z centrali aby zrobić audyt. I nagle kategoryczne veto władz miasta....zakładu już nie ma, działa za naszą wschodnią granicą. I na koniec Adaś zerknij na cały nasz sport pod kątem byłych gwiazd sportu i ich wykorzystania w danej dyscyplinie. Na zachodzie szkolą kadry, wspólnie się rozwijając. U nas Mistrz Polski uczy jakiegoś Gabrika jak GSa pojechać. Koniec
  2. My nie wiem, ale Ja...powinni być zadowoleni obaj/obie/oboje, ponieważ wówczas jest wyraźny sygnał, iż użyto odpowiednich metod/środków. Jeśli o zadowolenie li tylko instruktora chodzi, to niech sobie nartki nowe kupi czy na Bora Bora po sezonie wypocznie.
  3. Tak, te w pierwszym nie działają
  4. Gabrik

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Niech drą łacha ile im sił starcza 😀, w nie moim stylu, ale w dupie, to mam.
  5. Bardzo fajne poczucie humoru 😀, ja także mam dystans i raczej nawiązuje do sformułowań ogólnie przyjętych. Chodziło zatem o oddanie, iż nie przeszkadzają mi narty. A, że Shiffrin jak ryba w wodzie, a ja jak Pudzian w tańcu z gwiazdami, toż to oczywista oczywistość, cytując klasyka
  6. Mitek doigrasz się i kiedyś rozbiję Ci butelkę po namysłowskim, na Twoim czole 😀 ....Nie napisałem o TK czy polskich instruktorach, tylko o sytuacji. TK filmy były pierwszymi odkąd się zainteresowałem nartami i do dziś zobaczyłem wszystkie. Na jednym ze Snow Expo nawet sobie porozmawiałem z TK, ma dar opowiadania i lubię go słuchać. Natomiast patrząc na Azję czy zachód mamy tego typu rzeczy minimalny ułamek.
  7. Temat wart merytorycznej dyskusji. Chętnie poczytam. Fajnie jakby trenerzy i instruktorzy się uaktywnili.
  8. Pisałem, a Andrzej opublikował. Skoro mam świetną nartę (nie bójmy się tego określenia 😉 ) R17, to może jest dobrym pomysłem zawadzić sobie SL. Te od Stara już kończą żywot, krawędź ze ślizgu wyszła
  9. @eliorlan ja lubię rozprawiać nad nartowaniem 🙂 . Nad długością nart... spór długie-krótkie na tyle odznaczył się w mej głowie, że odczuwam pewien negatywny odruch do nart SL (nie potrafię tego racjonalnie wytlumaczyć). W grudniu temat znów mocniej powrócił, gdyż pomagałem w zakupie nart dla 2 znajomych kobiet. Niestety jak to w polskiej przestrzeni okołosportowej, raczej bliżej dna i wodorostów aniżeli błękitnego nieba z materiałów wyjaśniających temat. Pogrzebałem na zachodnich stronach i jako wyjściową przyjmują raczej długość nos/brwi. Potem następuje kilka dodatkowych wskazań jak typ narty, rodzaj terenu, wagi narciarza itp. (Ja to aż się dzisiaj zmierzę, bo już dawno nie sprawdzałem czy nadal mam 175 czy może już się kurczę). Biorąc pod uwagę mój poziom i pamiętając, że jazda nie tyczyła jazdy ciętym skrętem, bardzo dobry obraz pozostał mi po MXach 172. Ostatnio gdy już trochę coś tam z tymi krawędziami zaczyna się dziać, X9 167, także czułem się ok. Na swoich laserach też czuję się pewnie Czy to na tyczkach czy normalnie na stoku. Jednak aby w pełni świadomie wybrać sobie nartę i jej długość...potrzebuję jeszcze czasu na poprawę techniki. Choć przyjęcie 170 jako wymiaru około którego powinienem szukać jest raczej właściwe.
  10. @Kubis to jest jakieś opracowanie dla PSIA "The Key Skill of Advanced Skiing - Entering a turn in a relatively narrow stance (hip width or closer)". Zatem tłumaczenie chyba możemy uznać za poprawne. Co do Twojego tłumaczenia (ja nie mam tej pozycji książkowej w żadnej formie w posiadaniu) "W oryginale pisze, że używanie węższego rozstawu niż cytowany przeze mnie wcześniej może wpłynąć na możliwość poprawnej i niezależnej pracy nóg. Szerszy (niewiele) rozstaw jest również OK - przesadnie szeroki prowadzi do zaburzenia bocznego (lateral) balansu ciała poprzez obciążanie nogą wewnętrzną." Jest to zgodne z uwagami od trenerów, jak i moimi kłopotami i nie ma to nic wspólnego z tym, że aspiruję do LeMastera. Zwyczajnie splot okoliczności, że moje poszukiwania znalazły potwierdzenie w jego słowach, gdy dość przypadkowo odnalazłem jego tekst u siebie na kompie w folderze "narty doskonalenie". Na ten moment, co też pisałem wcześniej, pozostało mi jeździć z pilnowaniem tego aspektu i efekty przyjdą.
  11. Gabrik

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Szymek, ja nie dyskutuje z wnioskami kolegi, które są niezgodne z moimi doświadczeniami. Pamiętam tylko, że ważył mało (sprawdziłem 53kg) a to już parametr istotny, z punktu tematu sztywności poszczególnych modeli. Choć według mnie bardziej na etapie wchodzenia w cięty skręt.
  12. Mitek możemy podrwić. Żałuję jednak, iż nie ma na forum @PSmok, bo inaczej by wyglądała rozmowa o tych zagadnieniach.
  13. Nie mogę, mam zbyt wąską
  14. Gabrik

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Labas, a nie sądzisz, że to cenny wpis jeśli potraktować go jako odczucia z używania, a nie recenzję? To w pewien sposób ukazuje jak ryzykowne czy nawet bezpodstawne jest doradzanie nart, bez świadomości co do poziomu szukającego porady.
  15. Canting wykonany do lewej nogi, prawa jest 0.5 stopnia jeszcze, ale tak zostawiliśmy. Amerykanie badający temat, taki odchył uznają już za niemający negatywnego wpływu. W rozkroku tak, chyba nawyk, ale po ostatnim spotkaniu z @Marcos73 zacząłem świadomie zawężać i okazuje się, że mogę. Dlatego jak napisałeś muszę teraz sposobami czy świadomie utrwalać tą odpowiednio wąską. Na jednej nodze zdecydowanie z lewą nie mam problemu, na prawej jakoś trudniej mi z utrzymaniem równowagi, ale jasne bede to przerabiał
  16. Wieczorem wkleję Ci oryginał. Jest, to jednak celowe lub nie, ale rozwadnianie tematu. Wszyscy od Deb Armstrong zaczynając, używaja skrótu myślowego "hip" uznając,że chodzi o joint jako oczywistość 😀
  17. Migu, Według sitn, to zdaje się "poszerzona", w kontekście mojego złego nawyku,( spowodowanego przez etap oraz blisko 3stopniowy odchył od osi kolano-środek narty, który powodował podcinanie i co za tym idzie potem strach/obawę przed upadkiem), jest to odpowiednio wąsko, do poprawnej/skuteczniejszej/lepszej jazdy. Gdy wpadłem na ten fragment LeMastera, zwyczajnie poczułem zadowolenie, iż uwagi i rozterki w tym zagadnieniu nie są bezpodstawne.
  18. Jak szyłem swój pierwszy garnitur, krawiec mówił, że w lewej, dalej aktualne?
  19. Mitek, poproszę o wytlumaczenie szerzej pojęcia błedu, z pierwszego fragmentu cytatu w kontekście A) "kluczowa umiejętność zaawansowanej jazdy - wchodzenie w zakręt w relatywnie/stosunkowo wąskim rozstawie, na szerokość bioder lub węziej" LeMaster B) treningi na GS u dwóch różnych trenerów, bez żadnego opowiadania z mojej strony, ich ocena "jedziesz za szeroko, musisz zawęzić rozstaw". C) Analiza mojego video przez trzeciego trenera, rok przed, zanim spróbowałem tyczek. "Ładne kształty skrętów i płynność również w tym filmie, ale jak powiedziałem powyżej, twoja szeroka postawa powoduje, że stajesz na wewnętrznej stopie i tracisz przyczepność na zewnętrznej narcie." Część druga cytatu. Analogicznie przyjmuję, iż należy skorygowac jeśli węższy rozstaw powoduje stanie na zewnętrznych krawędziach. Węższy w tym przypadku oznaczał na szerokość bioder, aby nie myśleć, że noga w nogę. Aby nie powodować niepotrzebnych frustracji kończę temat, bez urazy oczywiście dla kogokolwiek.
  20. Ale wiecie co to oznacza?
  21. Mlodzio, narciarka Kaylin Richardson, tak ładnie powiedziała w kontekście pracy nad pozycją narciarską "mała zmiana uczyni dużą różnicę". To jest właśnie powód mojego "eureka" odnośnie węższego prowadzenia nart. Akurat w moim przypadku, to nagle otwiera nowe możliwości. Nie przeczę, że dla innego będzie to np zrzucenie 20kg wagi czy zmiana nart ze 145 na 170 cm. I podobnie rozumiem, iż gość jeżdżący bardzo dobrze od 30 lat i nie pamiętający już swoich początków obruszyć się może na "odkrycia" początkujących. Co do odczuć, cóż. Narciarstwo jest aktywnością wielu obaw (przed przestrzenią, upadkiem, prędkością, kontuzją itd). Nie ma odczuć prawidłowych lub nie, są pozytywne i negatywne i dla każdego różne.
  22. Star, mamy bardzo różne charaktery i podejście do wielu spraw, jako zlepek wielu różnych osobowości. Z tego też wynika bardzo różna interpretacja poszczególnych wpisów. Najważniejsze aby finalnie wyciągnąć coś przydatnego. Ja jestem w tej dobrej sytuacji, że raczej przyswajam, aniżeli mam potrzebę być przyswajanym :)
  23. O i można jednak z przymrużeniem oka... ja także Migu z suwmiarką nie pomykam :), ot cieszy mnie fakt, iż powoli udaje się stać jak trzeba, mimo zakorzenionego w głowie innego nawyku. Także kończmy, bo jeszcze zarzuty sądowe otrzymam za działanie na szkodę przeciw zdrowiu 😉
  24. Kordian, to już wyraźna nadinterpretacja :), nigdzie nie napisałem o żadnych centymetrach, tylko mniej wiecej o rozstawie, obrazowo. Akurat nazewnictwo fachowe, to raczej problem forum, nie mój :) i ogólnie, to iż coś sobie człowiek bardziej dogłębnie wyjaśnia z tą czy inną osobą staje się problemem...forum :). Czy ja z Maćkiem się kłócę albo napisałem, że napisał bzdury i bezeceństwa? Normalna wymiana spostrzeżeń, a tu zaraz odczyt, że My po nocach nie śpimy tylko kminimy o nartach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...