tomkly

No i zajebiście, zdążyłeś z inauguracją przed grudniem. 🙂 Jak warunki na Plan de Corones, bardzo twardo?

Lekarka mi wczoraj zabroniła, wyszło że oprócz serca to i wątroba przeciążona nieustannym chlaniem. Nie wiem jak zniosę post. 😟

Codziennie wieczorem po osuszeniu, wyczyszczeniu oraz nagrzaniu.

Napiszę na priva żeby nie zaśmiecać wątku.

Marek, oglądałeś zdjęcia z Gurgli które dostałeś WhatsAppem? Nie wydzielaliśmy, dostałeś te najlepsze. 🙂

Świetny wybór.

Faktycznie wygląda całkiem profesjonalnie a okazuje się, że to jakiś gnojek z włoskim numerem komórkowym: +390236264221, zapewne pre-paid. Oryginalna strona Rossignola jest tutaj: https://www.rossignol.com/us-en/

Poprzedniej nocy w Otztal spadło 10 cm świeżego śniegu. Warunki w Solden oraz Gurgl kapitalne. Od soboty do poniedziałku pełne słońce i dość twardo, ale nie lodowo tak jak początkiem listopada. Po opadzie śniegu zrobiło się bajecznie miękko ale nie na tyle, żeby robiły się odsypy. Na chwilę obecną jeździ około 3/4 tras w Gurgl oraz 1/3 Solden. Cały czas śnieżą i niebawem otworzą dojazdówki do samego dołu.

Jak mówił prezydent Komorowski: "...bo polski lotnik, gdy trzeba, poleci nawet na drzwiach od stodoły" Może Śpiocha miał na myśli. 😄

Ale z tego co napisał, to nie jest na początku tylko na poziomie średniozaawansowanym. Jak chce zrobić dalszy postęp to musi mieć sprzęt, który umożliwi mu naukę czy to szybkiego śmigu (szybkie, reaktywne buty to tu podstawa) czy to głębokiej krawędzi. Jak mu będą nogi w bucie myszkować to będzie jak na tych filmikach o gościach, którzy próbują jechać na GS FIS na krawędziach i non stop szorują dostokowym bokiem po śniegu. 😀

Napisał w pierwszym poście, że waży 90 kg czyli pi razy oko tyle co ja. Dlatego nie bałbym się twardości 130, natomiast ona gwarantuje że jest w stanie poczynić postępy w jeździe, które na kapciu nie będą możliwe.

Po kolei: 1. Kupowanie butów w ciemno, na podstawie opinii innych osób, bez możliwości przymierzenia nie wchodzi w grę. Żeby dobrze dobrać trzeba czasem przetestować kilka, a w przypadku bardziej skomplikowanej konstrukcji stopy nawet kilkanaście modeli. 2. W internecie zawsze będzie taniej, można tam kupować jak się jest pewnym co się chce, czyli prędzej narty aniżeli buty. No chyba, że już wcześniej coś testowałeś ale odłożyłeś zakupy polując na okazję cenową. Mało to może eleganckie w stosunku do sklepu, w którym mierzyłeś, ale wiele osób nie ma takich skrupułów. 3. Jeśli masz szeroką stopę to Atomic na starcie odpada. Te buty są wyborem osób o wąskim podbiciu, potwierdziło mi się to przy iluś tam zakupach organizowanych dla moich znajomych. 4. Żaden z podanych przez Ciebie modeli nie są to buty wybitne. Ot taka masówka produkowana w Chinach prawdopodobnie w jednej fabryce podwykonawcy. 5. Jeśli musiałbym w ciemno wybrać z tej dwójki, to Heada, gdyż ma większą twardość, więc przynajmniej w teorii powinien oferować mocniejsze trzymanie stopy a w efekcie lepsze, bardziej transjentowe oddanie energii z nogi na krawędź. Ale to jedynie teoria, kluczowe jest dopasowanie do stopy. Jeśli ten Head Cię nie gniecie, dobrze leży i trzyma nogę to go bierz. 6. Flex 110 w Atomiku to jest bardzo mało. Gdyby to było powiedzmy Dalbello czy Lange to ich oznaczenia są solidniejsze. W Atomiku 110 w mojej prywatnej skali to kapeć. Postępów na tym nie zrobisz, a wyklepiesz to w kilka sezonów, tak że nogi będą się bujać na każdą stronę. Dla porównania, moja mama, lat 76 jeździ na Atomiku jakiś tam Hawx 105S i te buty są dla niej jak przedłużenie stopy. Więc dla Ciebie trzeba doliczyć przynajmniej 20 umownych jednostek twardości. 7. Osobiście wolałbym dołożyć parę stówek i kupić coś naprawdę porządnego typu Head Raptor, Nordica Speedmachine, Tecnica Mach 1. Wszystko w twardości 130. Nie wiem jaką masz dużą stopę, ale tu masz coś co by mogło być w sensie modelu: https://ski24.pl/buty-narciarskie-meskie/28083-31034-buty-narciarskie-meskie-head-formula-rs-130-2022.html To jest coś na wzór Raptora, seria niżej ale bardzo przyzwoite buty, obecnie za rozsądne pieniądze. Na rocznik nie patrz, bo to bez znaczenia.

Nigdy nie spotkałem tam żadnego pijanego narciarza a nawet snowboardzisty. Na dole owszem, dużo pijanych, ale nikomu nie szkodzą. Na trasach problemem jest co innego a mianowicie duży tłok, szczególnie około 16.30 na dojazdówkach. Lepiej jest nie jechać cały czas trasą nr 1 a zacząć od nr 5 lub nr 7, o wiele mniej ludzi.

Nie. Ażeby dojechać do dolnej stacji kolejki Pardatschgratbahn musisz jechać wariantem 1a i ewentualnie górną część ostatniej ścianki pojechać zakosami po prawej patrząc od góry stronie. To coś w rodzaju nartostrady ale bez oznaczeń. Ona się kończy gdzieś 300m nad dolną stacją, więc ostatni odcinek musisz i tak pokonać tą powiedzmy stromizną. I akurat z tej prawej strony jest bardziej stromo aniżeli z lewej, o ile to określenie jest w tym przypadku właściwe. 😀

Nie no co Ty. Ja jeżdżę żeby sobie dobrze pojeździć, bo to jest jeden z najlepszych w Europie ośrodków.

A czy ci ludzie z filmów nie mogliby po prostu nauczyć się jeździć?? 😀

Tam jest jakaś ściana?? Nie zauważyłem, najwyraźniej muszę się dokładniej przyjrzeć. 😀 Jedyna jako taka ścianka jaką kojarzę w Ischgl jest na trasie nr 14.

Frajerskie Ostrowy to mocna drużyna, naprawdę nie ma z nimi żartów. 😄

No i w pizdu i wylądował. I cały misterny plan też w pizdu... https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-media-znamy-przyszlosc-michala-probierza-pzpn-podjal-ostatec,nId,7859100

Z wiadomości dotyczących wprost tematyki wątku - w Solden przesunięto otwarcie oficjalnego sezonu na przyszły weekend czyli 23 listopada. Na razie chodzą jedynie lodowce, natomiast z dobrych wieści jest to, że ruszyły górne trasy w Gurglach i da się tam dojechać kolejkami od samego dołu. W nocy padał śnieg, ale było tego całe 5 cm, więc niewiele to zmieniło jak chodzi o poprawę warunków. Jak było lodowisko, tak dalej jest.

Jeździłem przez wiele lat na SL, ale mnie to zmęczyło. Używałem, bo lepiej mi było pokazywać uczniom elementy techniczne, natomiast zdecydowanie większą przyjemność dają mi narty RC oraz GS. Obiektywnie najlepsze dla nie zawodnika są pewnie RC, w moim przypadku na 180 cm. GS stawia poprzeczkę nieco wyżej, ale dalej jest to dla mnie przyjemniejsza jazda niż na SL.

Wyjątek zazwyczaj potwierdza regułę. 🙂

Potrzebuje wzmocnić sprzedaż swojej marki Van Deer, bo na razie kuleje. Odnośnie wolnej jazdy, to być może te narty są zwyczajnie słabe i dlatego tak a nie inaczej to wygląda. Nie wystarczy dać wysokiej katalogowej ceny, a następnie oferować z rabatem 50%, żeby się sprzedawały. Podobnie zresztą oceniam pomysł na biznes świeżo reanimowanej marki Dynamic.

Z narciarstwem nie ma to nic wspólnego, za to pozytywny wpływ dla zdrowia nie do zakwestionowania. 🙂

Tutaj jest taki paradoks, że narta X5 na 161 cm oraz SC na 165 cm mają taki sam radius 13 metrów. Osobiście brałbym Volkla, bo jest dłuższy a przede wszystkim jest to wyższy model nart aniżeli X5. Jak chodzi o Atomika to nie schodziłbym poniżej modelu X9.