Skocz do zawartości

tomkly

Members
  • Liczba zawartości

    1 711
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez tomkly

  1. Dzięki, to faktycznie zdecydowanie nie dla mnie, rozwaliłbym je w pół sezonu.
  2. Marek, jak te Kastle jeżdżą, bo nigdy nie miałem ich na nogach? Pewnie już była o tym mowa, ale przeoczyłem. Mogą się równać z nartami SL uznanych producentów czyli Atomic, Fischer, Head czy też odstają od nich? Mam na myśli nie jakość wykonania a klasę jazdy.
  3. Tym chętniej je przetestuję/emy podczas wyjazdów w Alpy. Mnie zmartwiło w tym filmie co innego, a mianowicie zmiany dokonane w narcie Stockli Laser WRT Pro. Ze słów Kurdziela wynika między wierszami, że należy szukać wersji z sezonu 2023/24 jako bardziej dynamicznej.
  4. tomkly

    HEAD i.Race TI

    Tak, dokładnie ten model. Klasyczny race carver w potocznym rozumieniu tego słowa. Wściekły jak doberman, ale nie ten od Nordiki. 😀
  5. tomkly

    HEAD i.Race TI

    Faktycznie. Stoeckli Laser WRT Pro nie mają żadnych tego typu systemów a jeżdżą lepiej niż nowe e-Race Pro z EMC właśnie z powodu niesamowitej sprężystości tyłów, które przy odpowiednim ułożeniu ciała działają jak genialna katapulta. 🙂
  6. tomkly

    HEAD i.Race TI

    Wiem, natomiast próbuję w subiektywny sposób opisać wrażenia. KERS działało jak turbo, pomimo że miało podobny do działającego o wiele łagodniej EMC koncept. Opis KERS wskazuje na to, że idea jest zbliżona: https://snowsport.pl/blog/narty-head-2018-technologia-kers/
  7. tomkly

    HEAD i.Race TI

    Narta będzie przyzwoita, być może nawet całkiem wytrzymała. Te starsze serie były twardsze, więc wytrzymałość miały większą aniżeli te nowsze. Odnośnie braku KERS tudzież EMC różnica jest w mojej ocenie zauważalna i warta dopłaty. Przy czym osobiście wolałem starsze rozwiązanie, gdyż było bardziej zabawowe, dawało większego kopa, jak mocno doładowany silnik w turbodieslu. EMC jest bardziej liniowe i przez to subiektywnie mniej odczuwalne. Tym niemniej test nart I.SLR bez EMC ujawnił ich ewidentną słabość w postaci braku jakiegokolwiek charakteru oraz dynamiki, oczywiście na poziomie moich oczekiwań oraz bezpośredniego odniesienia do nart e-SL oraz e-SL Pro. Być może trzeba było jeszcze porównać do zwykłego e-SL ale nie byłem się w stanie do tego zmusić. E-SL Pro to jest ta umowna granica minimum przyzwoitości w narcie slalomowej, poniżej której w mojej ocenie zejść się nie da. Wszystko co znajduje się poniżej tej linii to zabawki dla grzecznych dziewcząt z dobrego domu, a nie poważne narty slalomowe. 🙂
  8. tomkly

    HEAD i.Race TI

    Dokładnie. Odnośnie Heada to nie wiem czy mają coś poza katalogiem, ale jak widać na załączonym obrazku pojawiają się jakieś dziwne wynalazki, o których nikt nie ma pojęcia. Mnie wystarczyła analiza oferty na sezon 2023/24, która jest koszmarnie mało czytelna, a przede wszystkim zawiera całą masę nart, które są dla mnie nierozróżnialne. Do dziś nie potrafię powiedzieć czym się przykładowo różnią narty I.XSR od I.GSR. Teoretycznie wiadomo - X to RC a G to G natomiast praktycznych różnic pomiędzy nimi nie ma. Druga sprawa, nie wiadomo po jaką kichę robi się e-SL FIS, e-SL PRO, e-SL, e.SLR, e-Original i pewnie jeszcze kilka innych slalomek, których się już nie udało mi odszukać. Konia z rzędem kto rozszyfruje dwie rzeczy, czyli która ma EMC a która nie oraz która jest w założeniu lepsza. Po wnikliwej analizie widać, że nazwa e-..... oznacza że jest tam EMC a nazwa I...... oznacza że EMC tam nie ma. Teraz kolejne pytanie, dlaczego e-.... jest z małej litery a I. z dużej no i czemu w pierwszym przypadku jest po e kreska a w drugim po I kropka. Dla mnie to jest pojebane, mówiąc kolokwialnie, żeby się trzeba było doktoryzować nad każdym modelem oraz systemem nazewnictwa. Druga sprawa, nie wiadomo jak to jest pozycjonowane jakościowo, czyli czy przykładowo najniższa narta z serii WC (I.SLR) będzie jeździć lepiej aniżeli e-Original z serii Supershape czy też będzie dokładnie na odwrót. Jeden wielki zamęt.
  9. tomkly

    HEAD i.Race TI

    Jeśli możesz wymienić w rozsądnych pieniądzach to jak najbardziej wymień. Wprawdzie to inna narta bo GS ale obiektywnie patrząc lepsza.
  10. Ja bardzo chętnie przetestuję te GSy o długości 183 cm. Może nie zaraz na pierwszym wyjeździe do Tyrolu 1-4 listopada ale na którymś z kolejnych. Zorganizuję do porównań dobry set: Head GS, Head e-Speed, Stoeckli Laser GS i co mi tam jeszcze wpadnie w ręce. Slalomkę też bym chętnie wziął, ale jedynie w wersji FIS, bo tu ciężko mi będzie się inaczej odnieść (na zwykłych SL nie jeździłem od wielu lat).
  11. tomkly

    HEAD i.Race TI

    Ale to nie jest i-race pro tylko istotnie słabszy model. No dobrze, przesadziłem z tym tysiącem, niech będzie tysiąc i pińcet. Ale bez plusa. 🙂
  12. tomkly

    HEAD i.Race TI

    Zgadzam się z Tobą. Jak dla mnie to na dziś te narty są warte tysiąc złotych.
  13. tomkly

    HEAD i.Race TI

    Zarówno w Decathlonie jak i Ski24 są wystawione po 2.099 zł czyli pewnie 2 tys. na okrągło. Ta narta w sensie tego jak jest zrobiona i jak jeździ na pewno była kiedyś tyle warta, natomiast cechuje się wręcz modelowym zużyciem moralnym więc obecnie nie przedstawia takiej wartości.
  14. tomkly

    HEAD i.Race TI

    Na to wygląda że najbardziej zbliżona bo bez EMC (czy KERS). Dobra narta, ale mało sztywna i niestety przez to mało trwała. Dla lekkiej i delikatnie jeżdżącej kobiety może wystarczyć, dla faceta nie ma takiej opcji. Jakbym ja na niej jeździł to sezonu by nie wytrzymała. Zdecydowanie lepiej dołożyć do e-SL, jeszcze lepiej do e-SL Pro a najlepiej to wiadomo co kupić. 🙂
  15. tomkly

    HEAD i.Race TI

    Jeśli nie ma KERS ani EMC to zwracać i kupić coś porządnego. Bez KERS to jest warte z tysiąc złotych, ze względu za starość modelową. Za 2 tys. zł można kupić normalne żółte e-Race Pro z pierwszego albo i drugiego sezonu produkcji.
  16. tomkly

    Sezon 2024/2025

    W Bielsku i sąsiadujących wiochach przez wiele lat brakowało porządnego basenu, natomiast jak weszliśmy do UE to zaczęto budować je na potęgę i na dziś jest ich nawet zbyt dużo, więc nigdzie tłoku nie ma. Doliczyłem się dziesięciu sztuk i zaprzestałem dalszych poszukiwań. Wychodzi po około 20 tys. osób na jeden.
  17. tomkly

    Sezon 2024/2025

    Ten problem o którym piszesz jest moim zdaniem sztucznie rozdmuchany. Ograniczona dostępność nie wynika z tego, że na basenie odbywa się swingers party tylko mają tam zajęcia grupy dzieci ze szkół. A że tych dzieci jest dużo, to należy się wyłącznie cieszyć, bo to finalnie będzie oznaczać lepszy poziom wysportowania, kondycji a przede wszystkim zdrowia społeczeństwa. W godzinach popołudniowych zapewne ten problem już nie występuje. Samorząd ma statutowo realizować również zadania związane z edukacją, w tym wychowaniem fizycznym, więc nie należy go krytykować że jakoś stara się je zorganizować. Co do zasady większość dorosłych w godzinach przedpołudniowych pracuje, więc takie ograniczenie nie powinno stanowić większego problemu.
  18. tomkly

    HEAD i.Race TI

    Dzięki Marku. Byłem pewien że przedcovidowa, bo czarno-żółte a nie żółto-czarne. No i EMC pojawiło się w sezonie 20/21, więc to musi być maksimum 19/20.
  19. tomkly

    HEAD i.Race TI

    Albo nie wiedzą, albo celowo robią w konia. 🙂 Po kolei: 1. To jest narta z czasów przedcovidowych, albo 2018/19 albo 2019/2020, co wcale nie oznacza że jest zła. 2. Nie jest to żadna specjalna edycja, tylko zwykła sklepowa przedłużona slalomka tudzież skrócony race carver - taka hybryda w rodzaju obecnej GSR luv XSR. Oznaczenie Ti czyli w środku wzmocnienia z titanalu - standard w lepszych klasowo nartach. 3. Oznaczenie i. wskazuje na to, że w środku jest stary KERS. Nowe rozwiązanie znane pod nazwą EMC oznacza się jako e-. 4. KERS jest bardziej spektakularny w działaniu, więc może Ci się podobać kopnięcie jakie oferuje. 5. Kupowałeś w Decathlonie czy Ski24.pl? Jak w Decathlonie, to tam nie mają pojęcia co sprzedają i opowiadają głupoty. Jeśli w Ski24.pl to chłopaki powinni wiedzieć co to jest za narta. Nie zgadza mi się jedynie rocznik, bo na mój gust to nie jest 2021/22, a starszy model, natomiast to nie ma żadnego praktycznego znaczenia. 6. Ogólnie narta przyzwoita, aczkolwiek osobiście wolałbym kupić któryś z wyższych modeli, albo i.SL albo i.Race Pro jeśli mówimy o modelach z KERS a nie EMC.
  20. Do jazdy w Alpach dłuższe zdecydowanie bardziej pasują. Nawet na niektórych polskich górkach typu Mosorny Groń również. Slalomki mają przewagę podczas jeździe w tłoku przykładowo w Wiśle na Soszowie czy Stoku. Co do zasady jakby trzeba wybrać jedne narty to jakiś długi RC albo master w granicach 180cm z radiusem rzędu 18-20m. Brałbym wtedy takie Stoeckle jak ma Damian albo Rossignol Hero Elite LT.
  21. Też mi się tak wydawało od samego początku.
  22. Testów w NTN bynajmniej nie, sami sobie potrafimy przetestować i ocenić narty lepiej aniżeli redaktor Kurdziel. Wszedłem na stronę www. i sukcesów nie wróżę. Cena nart GS z wiązaniami 7.200 zł z lekka mnie poraziła, do innych modeli nie odważyłem się zaglądać. Ciekawe ile będą kosztować wersje FIS. Jak na reanimowaną markę, o której mało kto pamięta, takie pozycjonowanie cenowe oceniam jako fantasmagorię. Za 3 tys. zł może by się znalazł kupiec, który zaryzykuje zakup na próbę. Przy cenie zbliżonej do Stoeckli to spodziewam się jedynie lawiny złośliwych komentarzy. Nie wiem kto te ceny ustalał, ale chyba zapatrzono się w Van Deer. Jednakże narty, które wyszły z ręki Hirschera będzie łatwiej sprzedać aniżeli nie kojarzące się z niczym spektakularnym Dynamiki.
  23. Magnum jest najlepszy do nauki jazdy oraz zabaw z dziećmi. Q9 będzie bardziej uniwersalne, bo to coś pomiędzy slalomką a race carverem. X9 to zdecydowanie najbardziej rozwojowa narta z tej całej trójki, klasyczny race carver i prawdopodobnie najlepsza z obecnie produkowanych nart Atomika, tylko trzeba szukać wersji S Revoshock. Nie da się pogodzić oczekiwanych cech, narty na oślą łączkę do nauki dzieci nie będą się nadawać do poważnej, szybkiej jazdy. Osobiście wolałbym iść w drugą stronę, to znaczy kupić lepszą, bardziej rozwojową nartę i ewentualnie się na niej trochę pomęczyć na oślej łączce. Jest też obiektywnie patrząc dużo lepsza opcja - Salomon S/Max 10. Łączy zalety wszystkich wymienionych i ma zdecydowanie najmniej wad.
  24. 175 cm będzie łatwiejsze na początek. Zawsze możesz pojeździć jeden sezon i jak się poczujesz na nich pewniej to sprzedać i kupić nowe, dłuższe. Brałem pod uwagę to, co wynika ze zdjęć i opisów czyli że jesteś młody, wysportowany, masz już dobry poziom umiejętności i chcesz się rozwijać. Wtedy 180cm docelowo nie będzie dla Ciebie żadnym wyzwaniem. Ja mam podobne parametry (192 cm, 90-92 kilo w zależności od sezonu) i używam z wielką przyjemnością nart 186 cm GS Rebel. A wiek mam zapewne 20 a może i 25 lat wyższy. 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...