Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    2 870
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. No chyba żartujesz...stałeś się motorem zanabycia prawie szerokich
  2. Bardzo bym chciał abyś tego wpisu nie traktował jako złośliwości.....no dobra to będzie złośliwość😎🤣. Co rozumiesz przez słowo "carving"??? Wątek jest szkoleniowy no więc Twoja odpowiedź być może będzie przyczynkiem do merytorycznej dyskusji....
  3. Jesteś, jesteś....a także oporny na wiedzę i trudny do zaj.......IA😆🤪
  4. Bardzo lubię z Szymkiem na stoku dzielić włos na 4......akuratnie w jego przypadku korzyści są obustronne......dalej idąc jeden z biorących udział w dyskusji wymaga także większego skupienia a jego żonie która ma dar przychodzi to mega łatwo....
  5. Proszę nie szukajcie sobie sztucznych problemów. Ciężko to jest głucho niemej która czyta z ruchu warg, grubasek nastolatce z krzywymi po operacji stopami albo dzieciakowi z asymetrią. Żaden z Was (tych których uczyłem) nie jest trudnym klientem, każdy z Was natomiast jest inny i wymagający indywidualnego podejścia. Jeżeli coś wam nie wychodzi albo wydaje się wam że nie wychodzi to problem nie leży tam gdzie wydaje się wam że leży. Tak jak kiedyś powiedział mi na stoku Michał....5 min na trasie to więcej niż godziny czytania forum. Praca, jazda,praca,jazda.......
  6. Miał być "sprawiedliwy" opór ale po zrozumieniu jest pełna zgoda...nic na siłę...zrozumienie co się chce zrobić na stoku niemalże jest kluczem sukcesu. Tutaj troszkę w kontrze do @Mitek stanę....dla doświadczonego narciarza faktycznie nie ma dużego znaczenia bo tenże jeździec ukształtuje "górę" wg własnych potrzeb z zrozumieniem czym to skutkuje....powącha, zje i wy.....ra" albo oleje bo "dół" go prowadzi tak jak on chce. Dlatego też temat pomijam bo zrobi niezły bałagan zwłaszcza że szereg koleżanek i kolegów posiłkuje się zdjęciami zawodników którzy robią masę błędów tylko po to aby zyskać na czasie....czasie który nam amatorom jest kompletnie zbędny. Rama i ręce z przodu....
  7. Nie kombinuj z barkami/rękami.....każdy niepotrzebny/fanaberyjny/naśladowczy zawodników ruch tej części ciała może bardzo negatywnie wpłynąć na jazdę....trzymaj ramę, ręce do przodu....na tym etapie wystarczy
  8. Być może nieco filozoficznie: "co skręcisz na górze odkreci na dole"
  9. Musisz kolego bardziej sprecyzować pytanie bo temat jest ciekawy??? Bardzo fajnie uczy się "tancerzy" - stwierdzenie trzymaj "ramę" robi robotę....ale także "wojowników" odpuść "wykroczną" obniż "gardę"....temat bardzo ciekawy....zerknij kilka postów wyżej na zdjęcie zawodnika SL.....to już prawie układ rotacyjno - zamachowy który jak wszyscy wiemy realizujemy za pośrednictwem ramion/rąk/barków
  10. Z całym szacunkiem....zadawaj więc pytania a nie stwierdzaj fakty.....albowiem jesteś w tym temacie na początku drogi i jako poczatkujący wymagasz szkolenia....Andrzej przepraszam ale sam się prosiłeś
  11. Marek ja prosty Hanys jestem......zbierałem się do tego kupę czasu i tak teraz mi się wydaje że chyba zbyt długo. Maciek mnie natchnął bo jego film mam zapisany i często do niego wracam, szukam rozwiązań....do tego jeszcze Szymek wywarł mini nacisk...dobra szkoda pitolenia....będzie kontynuacja.....coś tam wymyślę.....ale dalej, i od tego nie odstąpię grzebiemy w podstawach, w prostych ruchach, prostych schematach. PS co to jest "brand" PS 2 można....uwierz można.... PS 3 ja chcę mieć paczkę znajomych, kolegów...ludzi z którymi się spotkam na narciochach i pogadam...wypiję piwko, pośmieję się.....o teraz wkleił się @Lexipójdę w góry.....
  12. A ja Ci kolego wyobraź sobie odwrócę sytuację.......umiejąc jeździć na nartach spokojnie od 0 dałem sobie radę na łyżwach a miałem coś chyba 16 lat jak w towarzystwie pięknych dziewczyn zaprezentowałem się w Katowickim "spodku"
  13. Nie jestem zainteresowany.....Marek ja jestem stary "ciul"....teraz chcę otworzyć JDG i nie mam bladego pojęcia z czym to się je a Ty mi mówisz o kliknięciach.....ja podobno umiem jeździć na nartach i prawdopodobnie uczyć jeździć na nartach...to wszystko co umiem......
  14. Tyle że Andrzeju mnie właśnie o to chodzi - maksymalne uproszczenie. Bardzo chcę uniknąć sytuacji która dotknęła styl klasyczny gdzie niemalże każdy przypadkowy czasami ruch ciała tworzył nową technikę. Czy Tobie się podoba czy nie skręt cięty jest prosty jak budowa cepa. Podstawa, podstawa i jeszcze raz podstawa chcesz iść dalej opanuj jak Ty to nazwałeś "ubogi wariant skrętu". Zobacz sam - a to takie moje przemyślenie po zobaczeniu samego siebie - jak łatwo jest zademonstrować na sucho podstawy skrętu ciętego a jak trudno techniki kątowe czy techniki klasyczne????.
  15. Oj ile się to "przerobiło" łyżwiarek i łyżwiarzy.....kapitalna sprawa....dzieciaki, młodzież, dorośli którzy na poziomie 0 potrafią skręt cięty dostokowy ...i jak tu uczyć kiedy trzeba od uczyć????
  16. Dobrze że ów temat poruszyłeś. Nazwa pojawiła się jakieś 10 lat temu i związana była z zawiązaniem się przyjacielskiej, wąskiej grupy instruktorów pracujących w ZW SKI. Naszym celem nie była działalność komercyjna a raczej wzajemna pomoc i wymiana doświadczeń. Bardzo fajnie się ten temat sprawdzał w kontekście tzw. "przekazywania" kursantów....lata biegną i większość z nas rozeszła się w różne strony. Generalnie grupy już nie ma - została jedynie nazwa którą się posłużyłem. W tym miejscu zdecydowanie podkreślam że nie ma mowy o żadnej działalności komercyjnej w kontekście medialnym. Wymiana wzajemnych doświadczeń i wiedzy, wspólne rozmowy, kontrowersje, różnice jest dla mnie nieocenionym pomocnikiem w realizacji prowadzenia szkoleń. Amen
  17. Dobrze ....następny materiał o wczesnej inicjacji......
  18. Nie będę ukrywał, że realizując swój materiał korzystałem z Twojego filmu i częściowo się z nim zgadzam. Natomiast należy zauważyć iż zademonstrowany przez ciebie ruch odbywa się już "dawno" po inicjacji skrętu o czym świadczą płasko ustawione na ziemi buty - czyli zmiana zakrawędziowania z lewej na prawą do połowy się już wykonała. W końcu dążymy aby faza "przejścia" jak najkrótsza a wręcz niewyczuwalna.
  19. Szereg czynników zależnych i nie zależnych ode mnie nie pozwala mi pójść w ślady kolegi który tak ładnie (chociaż może niezbyt precyzyjnie) zwizualizował o co chodzi ale spokojnie zbieram się. Słowo klucz to "stopy" olej kolana skup się na stopach - cała reszta to ruchy wtórne, idąc dalej można pokusić się o stwierdzenie że robiąc skręt z "kolana" to to samo co z "biodra", z "barku". Marek cały schemat zaczyna się w stopach. Odnośnie balansu w pozycji strzałkowej dla naszych potrzeb w zupełności wystarczy opanowanie przemieszczania się z pozycji stabilnej nad nartami do pozycji nieco wychylonej. Jak do tej pory z forumowych filmów "mistrzem" w balansie przód tył wykazał się @tyrpoos_ski. Można się czepiać ale swoboda z jaką wypuszczał i chował narty jak dla mnie na mistrzowskim poziomie.
  20. Ja mam taką gorącą prośbę aby udzielając porad nie posiłkować się filmami, zdjęciami (zwłaszcza pojedynczymi klatkami) z jazdy zawodniczej. Zwłaszcza w przypadku klatek które zazwyczaj wyjęte są z szerszego kontekstu. Niestety super strona Le Master-a wygasła, strona prezentowała zdjęcia poklatkowe które były bardzo pomocne. Żaden z nas on linę nie nauczy drugiego skrętu na przeproście ale za to jest w stanie w prosty i przejrzysty sposób pokazać że dobry łuk płużny to połowa (dosłownie) sukcesu
  21. A te niżej to nic innego jak pogłębienie sylwetki dośrodkowej😆
  22. Jak widać po ostatnich materiałach używana w jeździe rotacja z którą należy jednak w amatorskiej jeździe może nie tyle walczyć co bardzo kontrolować wraca do łask. Myślę że wielu adeptów wzorcowania się na sportowcach zwłaszcza SL szybko się na tym "przejedzie".…...kiedy należy stosować??? Poniżej przykład skrętów rotacyjnych: https://www.facebook.com/reel/864180954981070?s=yWDuG2&fs=e
  23. No i się doczekałem.... dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...