-
Liczba zawartości
3 307 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
49
Zawartość dodana przez Adam ..DUCH
-
Czy to już czas na strukturę?
Adam ..DUCH odpowiedział arturzx → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
A to już wiem dlaczego poległem na turach......nie miałem struktury, smarowania, krawędzi a na fokach kleju nie miałem...... -
Czy to już czas na strukturę?
Adam ..DUCH odpowiedział arturzx → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Wartość dodana - bez krok, krok łyżwowy -
Nie wiem co to "kaman"??. Jeżeli w sezonie spędzasz na deskach tak +- 100 dni i/lub tłuczesz tyczki/serwisujesz co kilka dni to faktycznie musisz zwracać uwagę na wytrzymałość materiałową. Natomiast jeżeli twoje nartowanie to tak ok 20 dni w sezonie na maszynowo przygotowanych stokach to sklepowe SL wystarczą ci na 2 dekady
-
Szukać klipu nie zamierzam...
-
x9wb czy s?
-
Osoba na poziomie IW/zawodnik nie pyta tylko doradza.
-
Spasowały....to o co Ci chodzi. Duży chłopiec jesteś więc sprecyzuj.
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Adam ..DUCH odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
To Krzysiek jest tak że materiał Video to jedno a osobiste doświadczenia to drugie. Wierz mi trudno mi Natkę oceniać bez pryzmatu tego jakim jest ta dziewczyna- ty wiesz o co chodzi. Jednocześnie z punktu instruktora nie sprawiedliwym była by ocena och ach. Pamiętam jej początki i widzę co jest teraz....kosmos. WQ całym Twoim video najbardziej moją uwagę zwrócił ten dla wielu mało istotny szczegół, kiedy jadąc oceniała tor bez kolizyjny jazdy....w schemacie narciarskim jak dla mnie to dojrzała narciarka - pyk i już wiem o co chodzi...reszta przyjdzie sama. Natka z mojej strony - och ach.... -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Adam ..DUCH odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
No to jest fajna rytmiczna jazda, widać objeżdżenie, widać świadomość jazdy - ten moment kiedy ocenia sytuację kolizyjną - bezcenny. A teraz bierzmy się do roboty: 1. Głowa zbyt często patrzy w dół a nie przed siebie 2. Sylwetka zbyt odchylona - mógł bym się pokusić że jest na granicy tolerancji ale chyba ode mnie tego nie wymagasz - to powoduje zbytnie wypuszczanie nart a co za tym idzie brak elementu oporowego 3. Łokcie w linii korpusu - nieco do przodu niech wysunie wówczas nie będzie sztucznie szukać wbicia kijka 4. Praca NW - na tym etapie jest Baza-W a ma być Baza N 5. Nie naturalne "wstawianie" biodra ale to wynik pkt 4 - czy robi się "banan" nie wiem musiał bym widzieć film od przodu 6. Zbytnie pochylenie korpusu - i to jest wynik pkt 4 - dziewczyna wie że ma dociążyć (brawo za świadomość) ale ma to zrobić N w nogach a nie kłaniać się wszystkim na stoku. @KrzysiekK jak możesz zrób film od przodu - to dojdzie jakieś 5-9 punktów Pięknie Natka jeździ...pięknie a pod stopami GS-y są i tego się trzymajmy -
Ja napiszę Ci tak i tak abyś zapamiętał, iż jest to moja czysto subiektywna ocena sytuacji w jakiej się znalazłeś. Myślę że ski turowe tuzy mój przekaz zrozumieją a reszta pytać nie będzie. Osobiście dla mnie ski turing jest najwyższą formą uprawiania narciarstwa i bez stosownego przygotowania technicznego jazdy nie ma po co się w ten temat pchać. Gdybym ja był prowadzącym i jednocześnie znał bym Twój poziom zaawansowania to przepraszam @lubeckim swoją przygodę zakończył byś w Kuźnicach. Mati bardzo Cię lubię i ty o tym chyba wiesz ale idziesz w tematy o których bladego pojęcia nie masz. Skup się na tu i teraz...jesteś młody i masz czas. Doprowadź swoją jazdę do poziomu gdzie 30 cm. świeżego cię nie zaskoczy. Śmig na twardym wobec rytmicznego obskoku na ekspozycji to kompletnie dwie różne sprawy. Szczerze - byłeś kolcem w dupie prowadzącego. Owszem nabyłeś pewnych doświadczeń ale jeżeli tak jak piszesz byłeś najsłabszy w grupie to byłeś realnym zagrożeniem dla reszty. Nie piszę "odpuść" - piszę zejdź na ziemię. PS - działamy jutro i w sobotę
-
@lubeckim moim zdaniem masz bardzo fajne, realne wpisy i na tej kanwie proponował bym Ci stworzyć wzorem @KrzysiekK własny wątek taki osobisty. Owszem bajzel się zrobi ale osobiście uważam że będzie z tego większy pożytek niż z tworzenia odrębnych tematów. Odnośnie tego co napisałeś - odniosę się krytycznie (to już wiem) jak na spokojnie przeczytam całość na spokojnie.
-
Nieco wyprzedzając burzę w twojej głowie....jestem całkowicie pewien że instruktor nie będzie dzieciaków uczył jazdy bez kijków.
-
To stwierdzenie faktu czyli odpowiedź na moje "no i". Jakie wnioski?
-
No i?? Jakieś wnioski??.
-
Jak ty nic nie rozumiesz. Gdy byś zobaczył instruktora uczącego ucznia skrętów rotacyjno zamachwych co byś pomyślał?? Idiota nie zna się na rzeczy - takie tematy to ski edelweiss- lata 20 lata 30. A to może kompletnie asymetryczny kursant. Zapoznałeś się z moimi wstawkami Video - tam dużo jazdy-ćwiczeń jest bez kijków co nie oznacza że instruktor uczy jazdy bez kijków. Chcesz ciągnąć temat - ok ja nie mam nic przeciwko. Zakup w miejscu zamieszkania miejscowy program nauczania i pokaż nam. Powtarzam Ci jeszcze raz....twoja postwa narciarska jest niszowa i wielce szkodliwa. Forsowanie takiego sposobu jazdy jest w totalnej kontrze do tego co prezentuje: mam wymieniać? ok Thomas Sykora ...itd
-
Pomiędzy "lubieniem" czegoś a "ułatwianiem" czegoś jest zasadnicza różnica. To niemalże dwa odmienne stany świadomości. Odpowiedź na twoje pytanie nie może być jednoznaczna. Z pewnością na ten stan rzeczy ma wpływ ślepe naśladownictwo narciarstwa alpejskiego forsującego "fun carving" z przed blisko 2 dekad wstecz. Jazda bez kijków to obecnie anachronizm a w wymiarze technicznym to kompletne wstecznictwo. Narciarze bez kijkowi to generalnie znaczące zagrożenie na stoku ale nie tylko na stoku w sensie jazdy, to także osoby niemalże nieporadne w kontekście obsługi nart w razie upadku, dojazdu do kanapy, stania w kolejce, to osoby wymagające jako nieporadne pomocy w jeździe poza trasowej, zdecydowana większość bez kijkowców. No dobra to są moje czysto subiektywne wnioski. @Janbardzo Cię proszę abyś wyszukał mi obojętnie z jakiego kraju program nauczania który nie przewiduje jazdy bez kijków?
-
Ja Twoje fanaberie bez kijkowe traktuję jako żart....ale są pewne granice więc bardzo Cię proszę nie przesadzaj. Na każde pytanie czy muszę mieć kijki odpowiadam..." oczywiście że nie - będziemy trenować skoki narciarskie". Forsujesz i to niemalże siłowo pewną niszę narciarską która generalnie już w realnym narciarskim świecie nie jest spotykana (za wyjątkiem Polski)...ta nisza była wielce widowiskowa (nie sądzę abyś miał takie umiejętności) ale też wymagała bardzo wysokich umiejętności, sprawności fizycznej, specyficznego sprzętu i do tego przygotowanego niemalże "sportowo" a co najważniejsze idealnie przygotowanych stoków. Także Panie Janie nie piolmy głupot.
-
Kiedy narty są płaskie to już dawno rozpoczął się skręt a jak się rozpoczął to wbijanie kijka nie ma sensu.
-
Nie mieszaj....jazda zawodnicza to inna bajka.
-
Nie to forum.....poszukam coś o skokach narciarskich i dam Ci znać
-
Z mojej strony temat jest ciekawy i mim zdaniem warty rozpatrzenia. Ja mam 180 i kijki 125 na co dzień do szkolenia ale ?? no właśnie jazda demonstracyjna i nieco kontrastowa wymaga nieco dłuższych i te nieco dłuższe przy jeździe luźnej zaczynają mi nieco przeszkadzać zwłaszcza w kontekście że u mnie "kijek=skręt" co sumarycznie prowadzi do zbyt karczemnego odciążenia - Moim zdanie jest to pewien problem nad którym warto się pochylić.
-
W procesie nauczania kijek ma ogromne znaczenie. Sprawą pomijalną jest wysokość barku/łokcia/nadgarstka - to wypracowuje się w dalszym etapie. Pewne trzymanie rękojeści, żadne wypuszczanie "małym palcem", tempo, synchronizacja, wizualizacja promienia - to są ważne elementy. Kto powyższe opanuje jest w stanie "uruchomić skręt" zwykłym, niemalże banalnym wbiciem kijka......
-
Działamy dalej - jutro dam ci znać @lubeckim
-
I czego nie rozumiesz - jak lecisz w prawo to na lewo a jak w lewo to na prawo..... jak widzisz drzewo to uciekasz jak widzisz tyczkę to walisz na nią....proste jak budowa cepa
-
Pomijając fakt iż temat jest obchodzony poprzez zakup z demobilu starej kurtki instruktorskiej....Polak potrafi