-
Liczba zawartości
3 307 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
49
Zawartość dodana przez Adam ..DUCH
-
Powiadasz zawijanie.....🤣 Masz rację zawijam...dziękuję za zwrócenie uwagi
-
Siedzimy na kwaterze i pitolimy o tym jak trudne warunki były, mgła - nic nie widać, jaki ciężki śnieg, odsypy, garby muldy i tego typu pierdoły....a w tym momencie Kuba tak ni stąd ni zowąd stwierdza...." wystarczy nartę na krawędź ustawić i czego nie rozumiecie......"
-
To już przerabiane było w tym wątku - "oporowe wbicie kijka jako wtórny impuls skrętny"...nawet nagrody były. Masz całkowitą rację. @Marcos73 mówi o bujaniu się...zapytajmy więc Marka czy przy tym bujaniu bezwiednie nie akcentuje wbicia??
-
Widzę że kolega też był "tresowany"🤣.
-
Krzysiek będzie nieco personalnie....szczerze, czuję się nieco uprawniony i nie jest to żadna aluzja....a gówno prawda jest...narciarstwo ma być luźne, swobodne, kreatywne...w stwierdzeniu "walnij sobie Pani grzańca" jest jakaś mądrość. Robienie z nart równania z 1 niewiadomą to bzdura do kwadratu. Zerknij sobie na materiały @Marek O....pełny luz, sielanka...wdech-wydech. Na zlotach chyba nie byłeś - poziom różny ale cecha wspólna - luz i bez żadnej spinki - zobacz sobie zjazd śmigiem na wąskim gardle...luz w dupie. Jak zaczniesz ubierać narciarstwo w schematy a w tych schematach nie będzie luzu to przepraszam ale można pojeździć na rowerze. Podbijam @Marcos73 w Twoim przypadku do tematu podchodzisz matematycznie - ...+-, 0-1...no Panie nie da się....generalnie co ty zrobisz mi "wisi" ale schemat przenosisz na Natkę...to widać....widać także że w dziewczynie jest wielki potencjał (liczę że w tym roku pojedzie na KD). Krzyśku poniżej zamieszczę ci film "mojego" wychowanka. Chłopak ma 11. lat i ogarnia temat na nartach GS o r które dla większości dorosłych jest nie do ogarnięcia. Obecnie szkolenie opiera się na jeździe wzorcowej za instruktorem i korekcie zachowań, zadaniówka jest wyłącznie na 'tyczkach" w ZW. Ćwiczenia zostały odpuszczone jak miał jakieś 9 lat - dalej tylko naśladownictwo w śladzie.
-
Ja bym bardzo chciał aby moje ostatnie wpisy były traktowane z dużym marginesem i tak nieco rozpatrywane w kontekście czy warto poznać coś innego. Zwróćcie uwagę że w przestrzeni publicznej pojawia się wiele kontrowersyjnych materiałów. Ja je traktuję jako pewną ciekawostkę. Osobiście uważam że np. Phantom Movies jako "filozofia" jazdy jest nieprzydatny, zbędny natomiast jako ćwiczenie w "leczeniu" A,X frame, szuflady, blokady bioder jest bardzo przydatne, to samo dotyczy skrętów rotacyjno zamachowych w technice klasycznej, sama technika w jeździe trasowej jest kompletnie nie przydatna ale już kontrastowe ćwiczenia dla kursantów asymetrycznych robi robotę. Chciałby też abyście zrozumieli że z punktu zawodowego muszę czasami chwytać się środków bardzo kontrowersyjnych aby cokolwiek zdziałać.
-
A że temat jest poważny bo wraca jak bumerang to może warto się zastanowić: https://www.facebook.com/reel/1116502436533882
-
😎🤣
-
Nie nie i jeszcze raz nie....poszło zapotrzebowanie to zapodałem - to była reakcja na prowokacyjny wpis. Z palety ćwiczeń w kontekście skrętu ciętego jest to ostatnie ćwiczenie jakie bym zaproponował kursantowi. A w odpowiedzi na drugi człon - a co byś powiedział, że spokojnie da się go wykonać na minimalnej prędkości - wystarczy ułożyć ciało a jak do tego dodam że właśnie należy się wyglebić aby poznać swoje możliwości???.
-
Jest tak prosty że właśnie na tej ewolucji oblewa większość kwalifikantów 😀 i co ciekawe, znaczy wynika z moich obserwacji - z tej większości większość stanowią "zawodnicy" klubowi.
-
Tytułem wstępu - oglądając filmy szkoleniowe wyłączam dźwięk i analizuję film pod kątem własnego zapotrzebowania lub zapotrzebowania pytających. Odpowiadając na twoje pytanie - tak to jest rozwinięcie pierwotnego ćwiczenia. Idac dalej, definicji "łuk płużny cięty" nie znajdziesz w necie. W Polskim systemie nauczania ewolucja ta pojawiła się w 2000r wraz z PN gdzie zastąpiono klasyczne wykonanie tej ewolucji poprzez odwrócenie rozkładu sił inicjujących skręt. Definicję łuku płużnego "klasycznego" podał Maciek kilka postów wyżej i tak w dużym uproszczeniu impulsem skrętnym jest przeniesienie ciężaru ciała na kątowo ustawioną nartę która ma tenże skręt prowadzić czyli na nartę zewnętrzną. Przeniesienie ciężaru realizowane jest jedynie poprzez ugięcie zewnętrznego kolana - oba kolana są zgięte z tym że jedno bardziej. Na co zwracają uwagę Polscy egzaminatorzy - widoczne zgięcie kolana, pozostawianie śladu ślizgowego, prawidłowa sylwetka, układ rąk, sylwetka frontalna, niektórzy życzą sobie aby wraz z ugięciem kolana za tym ruchem w niewielkim zakresie przesunąć zewnętrzny bark do przodu, sterowanie skrętem rotacją stopy, nie dopuszczalne jest pochylanie korpusu na zewnątrz skrętu czyli tzw "banan" skręt ma być realizowany tylko i wyłącznie przez ruchy od bioder w dół - duża separacja. W oparciu o powyższe oraz o zapotrzebowanie o wskazówki dzięki którym narciarze wejdą w świat skrętu ciętego zaproponowałem ową ewolucję z której notabene jako takiej się wycofano w późniejszych PN. Na niżej przedstawionym filmie zauważysz pewnie że inicjacja skrętu odbywa się odwrotnie czyli następuje przeniesienie ciężaru ciała na nartę wewnętrzną poprzez ugięcie kolana wewnętrznego. Ten zabieg powoduje iż z automatu prostowane jest kolano zewnętrzne a dalej narta ta ustawia się na krawędzi i owa krawędź prowadzi skręt. Osobiście jest to całkowita aberracja tego co do tej pory przekazywałem jednakże uznając iż pewne ćwiczenia mają charakter kontrastowy oraz że prawidłowe jego wykonanie jest w stanie w sposób jednoznaczny i namacalny pokazać "fizykę" krótkiej i radykalnie taliowanej narty w kontekście skrętu ciętego, stwierdziłem iż być może się ono przyda. https://www.youtube.com/watch?v=eET2n4RdEQk&t=369s
-
Jako jeden z niewielu pytających spełniłaś wymogi zapytania. Mam już dla Ciebie pewne typowanie. Myślę że rozwinę się pojutrze.
-
Wywołany do tablicy przez Mitka, Piotrka jak i Pawła postaram się jak tylko wrócę do Polski szerzej się ustosunkować, przepraszam ale pisanie na komórce nie daje mi swobody wypowiedzi. Osobiście jestem ciekaw opinii Piotrka po moim referacie który mam nadzieję wkrótce wykonam. PS Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich z Kaprun
-
Masz całkowitą rację w tym co napisałeś. Dlatego napisałem paskudne i napisałem ćwiczenie. Napisałem także że finalnie mam doprowadzić do "zluzowania" wewnętrznej narty.
-
To działa ale trzeba spełnić szereg warunków. Jest to klasyczne ćwiczenie kontrastowe. W tym przypadku robi się same błędy tylko po to aby początkujący adept skrętu ciętego poczuł jak działa narta ustawiona siłowo na krawędzi.
-
https://www.facebook.com/share/r/14uGA6rkAQ/ Ćwiczenie paskudne i bardzo trudne. Skręt dostokowy cięty to przy tym ćwiczeniu to przedszkole. Ale znakomicie wprowadza w techniki cięte albowiem bezlitośnie obnaży nasz strach przed przewróceniem się. Łuki płużne cięte - ćwiczenie które zgodnie z PN z 2000 r miało zastąpić klasyczne łuki płużne. Finalnie poprzez zwiększenie prędkości najazdowej i zwiększenie zakrawędziowania mamy doprowadzić do sytuacji w której siła odśrodkowa będzie tak duża że nartę wewnętrzną swobodnie uniesiemy i dostawiamy do narty zewnętrznej skrętu.
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Adam ..DUCH odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
A to już wiem dlaczego mi wychodzi. Ciężki cielak jestem -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Adam ..DUCH odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Dodam tak jeszcze na koniec...nie szukaj siłowo krawędzi zwłaszcza w prawym skręcie. Przejedź linię spadku stoku i łagodnie krawędziuj stopy do wn3trza skrętu, pamiętaj - obniżanie sylwetki jest kluczowym elementem -
Chodzi o pewną manierę układu ramion. Dłonie cofnięte do linii bioder łokcie rozstawione szeroko coś jak byś arbuzy pod pachami miał
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Adam ..DUCH odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Jest dobrze. lewy promieniowy całkiem całkiem, prawy zdecydowanie zrywasz tuż po inicjacji. Masz silną relację kijek - rotacja stóp. Wyklucz wbijanie kijka to raz a dwa przeciągnij W na ok 3 sek. Nie odciążaj gwałtownie ta tym etapie. Na tym etapie wykonuj skręty promieniowe narty. Ja wiem że to będzie po 10-12 m w każdą stronę ale taki rodzaj skrętu da Ci poczucie krawędzi. -
@Maciej S moje wnioski dotyczą finalnej figury dlatego też napisałem że "zostanie skorygowane". Tak jak napisał @Mitek kursanci a zwłaszcza dzieciaki poproszone o wykonanie takiego elementu momentalnie się"kołkują"
-
To dzieciaki i pewnie zostaną skorygowane. Brak wyraźnego miękkiego ugięcia nogi zewnętrznej. Innymi słowy jadą na kołku.
-
Oczywiście ćwiczenie b. Dobre. Ja natomiast zadam proste pytanie: gdzie tkwi błąd w wykonaniu
-
Każdy kto Ci napisze proporcje tak naprawdę nie ma bladego pojęcia jakie są te proporcje. To jest ten etap w którym nartę wewnętrzną skrętu zaczynamy używać i tu nie liczy się wirtualne zakrawędziowanie tylko realne zakrawędziowanie + obciążenie a to drugie jest zależne od wielu czynników, takim podstawowym jest "czucie" tego co się z tobą dzieje vide moja przepiękna gleba na Pilsku....kto był to widział....zbyt wysokie ego+ chęć popisania się + niedostosowanie techniki do warunków...nadrobiłem - tak mi się wydaje pierdylionem skrętów + ścianka z Markiem
-
"Bumer sprzęt" czyli narty i nie tylko + 20
Adam ..DUCH odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Myślę że tak...stary to trzeba dobrze obejrzeć a ja na to czasu nie miałem, na ten moment wiem że okucie wypina we wszystkich możliwych kierunkach, narta jest L,R, ma 195cm, krawędzi jest tyle co fabryka dała, jakieś sprężyny/amortyzatory z przodu i z tyłu, oznaczenie RC wskazuje na profil GS, pełna płyta i nawet nie wiem jak regulować, obite nieco są ale myślę że parametry zachowały.....a to rocznik myślę że z przed 2000...będzie zabawa.