Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    3 307
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. No widzisz mój brat (niewydarzony) ma "słowiki" z sygnaturą GS 72 pod butem i na tym jeździć się nie da??? ale z kolei moje turowe Atomic Diran mają 72 i jest spokojnie - dobrze że przypomniałeś - narty na serwis + foki do regeneracji. Ale od zięcia mam fajne K2 twin które przerobiłem na turowe bo na centralnie ustawionych wiązaniach też jeździć się nie da🤣 i muszę fok poszukać na necie.....
  2. Adam ..DUCH

    Sezon 2024/2025

    Jakie plany??: Początek grudnia wyjazd na lodowiec - Kaprun - 5 dni jazdy z 10-latkiem, przed świętami kolejny kurs kadrowy (kto w miejscu stoi ten się cofa), od 20.12. ZW SKI do bólu i łez - łatwo nie będzie bo trzeba ogarnąć KK i PI + ZR i egzaminy. No i zlot SF który jest osobiście dla mnie sporym emocjonalnym wydarzeniem. Bardzo bym chciał uruchomić slalomowe piątki, ot taka zabawa dla dzieciaków +40, wiosna stoi pod dużym znakiem zapytania - w tamtym sezonie była Francja/Szwajcaria (polecam Portes du Soleil), w tym sezonie wszystko zdarzyć na wiosnę się może???. 10 cm śniegu pod butem wszystkim i każdemu z osobna szczerze życzę. Post edytowany bo reżyser mi przypominał że zj.....psułem
  3. 🤣 x10 - w kontekście mojej teorii że dobra narta powinna mieć pod butem góra 70???....właśnie dostałem młotkiem po głowie🤣. Rozpocząłem poszukiwania mojego "świętego graala" - Atomic Metron B5 05-06r - się okazało że mają 76??. Na marginesie uważam że są to najlepsze narty na których jeździłem i to zarówno w terenie na trasie jak i na tyczkach.
  4. Wracam do głównego wątku - proste ćwiczenie na rozgrzewkę - gorąco polecam kwalifikantom do śmigu i krótkiego skrętu: https://www.facebook.com/reel/2186592501737974
  5. @Gabrik moim zdanie oczywiście czysto subiektywnym, w swoich staraniach nie jesteśmy w stanie zbliżyć się do poziomu jaki prezentują zawodnicy z poziomu krajowego natomiast jesteśmy w stanie zbliżyć się do poziomu demonstratorów przynajmniej w zakresie ewolucji podstawowych ale aby to uczynić najpierw należy nauczyć się podstaw jazdy i w tym zakresie czynić to bezwiednie. Ja sam osobiście w naszym gronie znajdę bez problemu osobę która na poziomie demonstratora porusza się krótkim ciętym i to na damskich, szerokich pod butem i do tego białych nartach. Jeżeli nie mamy przeszłości zawodniczej - nigdy nie uczyliśmy się popełniać celowo błędów to zostanie nam jedynie zabawowe "boksowanie" i jeżeli nie będzie się do tego dorabiać "sportowej filozofii" to wyjdzie czysta frajda. Demonstratorów trzeba i należy oglądać albowiem nawet gdy przekraczają granice czynią to w ramach "jazdy obowiązkowej". Odnośnie "azjatyckiej" szkoły jazdy. Nasi "skośnoocy" w białym szaleństwie koledzy poszli w nieco innym niż europejskie narciarstwo kierunku. Sprawie tej poświęciłem kilka wpisów w tym wątku. PS na stronie z której podałeś link znajdziesz śmig na niebotycznym poziomie.
  6. Problem podstawowy polega na tym iż niezależnie od techniki skrętu narciarz winien ustawić nartę na "krawędzi". Doświadczeni narciarze "stare wygi" świadomie lub nie realizują ten proces przez stopy - są objeżdżeni - dasz im halbki lub flex10 i tak pojadą. Niestety u mniej doświadczonych krawędziowanie polega na ruchu kolan do środka skrętu i tu dźwignia jest całkiem spora. Pół biedy jak są w miarę sztywne buty ale jak są flapy to niekontrolowany ześlizg goni ześlizg. Tak więc idąc tym tokiem - narty max wąskie pod butem = mniejsza dźwignia = szybszy postęp. Tak na marginesie....nie spotkałem się z warunkami stołowymi w ramach których musiał bym używać nart szerokich
  7. Wg mojej oceny ani jedna ani druga. Obie narty z uwagi na szerokość pod butem pow 70 mm utrudnią proces rozwojowy. Ot takie ślizgacze. W związku z tym iż raczej posługujesz się techniką klasyczną zalecam zakup nart nieco dłuższych i nie przekraczających 70 mm w swojej środkowej części. Kolejny element który ma znaczenie to częstotliwość twojej jazdy. Jeżeli ograniczasz się to kilku - kilkunastu dni na nartach w sezonie to warto zainwestować w modele z górnej półki bo takie deski będziesz miała na lata. Podbijamy X5 170 lub SL 155 z naciskiem na te pierwsze. W przypadku X5 zwróć uwagę na oznaczenie WB - tych nie
  8. @Victor oraz w nawiązaniu do wypowiedzi @Mitek. Jeżeli twoim celem jest techniczne opanowanie skrętu krótkiego - slalomowego, swoboda ruchu, powab, lekkość wykonania, perfekcja techniczna oraz ogólny zewnętrzny wygląd (budowanie ego w oparciu o zewnętrzną ocenę) a jednocześnie nie "kręcą" Cię ekwilibrystyczne "wygibasy", czas i związane z tym celowe popełnianie błędów to serdecznie polecam oglądanie przejazdów SL Pana Dave Ryding-a. Jak by to określić aby nie spieprzyć - estetyczne - techniczne mistrzostwo świata. Ten Pan popełnia najmniej błędów technicznych i cierpi...
  9. 6/10 to poziom +- PI ale niech będzie. Każda pierwszą katalogowa SL w rozmiarze 155-160.
  10. No tak tylko że Pani potrzebuje 155 lub 170 min. Więc jaka wtedy będzie różnica w R - myślę że jakiej 4 m??. X9? Jak jest dobra technika i waga i wzrost to brać bo to rewelacyjne narty. Nasza pytająca to szczupła i wysoka kobieta więc X5 będzie ok.
  11. Te drugie to SL i w twoim przypadku nie polecam. X5 to bardzo dobry wybór. Nartę cechuje dosyć wysoka "uniwersalność" i biorąc pod uwagę szczerą ocenę własnej jazdy z pewnością będą dobrym wyborem. Jest tylko jedno "ale" długośc dla ciebie to ok 170 cm. Jeżeli wybierasz SL to 155 max 160. Pamiętaj krótka narta w technice klasycznej jest mało stabilna w fazie sterowania.
  12. Generalnie nie da się tego uniknąć..zawsze najdzie się ktoś kto bardzo chce adoptować technikę jazdy sportowej do jazdy amatorskiej. Zapominamy o tym, iż narciarstwo jako takie jest tą dziedziną rekreacji ruchowej określanej jako "pierwotna", czyli najpierw było "przeżycie" a potem rekreacja a dalej i to daleko dalej sport. Takich dyscyplin jest wiele i tu przytoczę np łucznictwo, żeglarstwo itp. Ostatnie wypowiedzi w sąsiednim wątku natchnęły mnie do być może radykalnej wypowiedzi - narciarstwo w sensie sportowym tak znacznie "odleciało" od rekreacji że w zasadzie na obecnym etapie to dwie oddzielne sfery ruchowe. Podobieństw jest dokładnie tak wiele jak i różnic. Wniosek subiektywny - nauczmy się poprawnie jeździć na nartach aby później ewentualnie wykorzystać błędy aby osiągnąć lepszy czas....uczenie się błędów prowadzi do nikąd....
  13. 11 Regionalny Test Sprawności GS a 12 Egzamin Regionalny na stopień Pomocnika Instruktora w ramach którego jest SL. GS na trasie nie zostawię ale myślę że SL taki z boczku może zostać.
  14. Biorąc pod uwagę ostatnio dostarczone na SF materiały szkoleniowo-programowe.....nic nie możesz i g....wiesz....pokora i jeszcze raz pokora i do roboty...bo jak chce się uczyć to trzeba umieć....Mitek poszło "bez osobowo"...jakoś nie umiem się z tego durnego nawyku wyleczyć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...