Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    2 881
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. Lista toastów za zdrowie: 1. Moruniek 2. Grimson ale tylko Namysłów 3. Mig (Michał - szkoda że Cię nie ma...) 4. Star - bym zapomniał - przepraszam.... 5. Paweł....wiesz że zawsze miejsce się u mnie dla Ciebie znajdzie - nawet Iwona pytała czy będziesz?? 6.???????
  2. Sprawozdanie: dzień pierwszy Uczestnicy dopisali: Beata, Ela, Mitek, Rybelek, Marek, Mateusz, Krzysiek, Szymek z rodziną (dojechał ale na stok nie zdążył). Pogoda do popołudnia słoneczna, śnieg ciężki marcowy. Troszkę porad jakieś tam mini szkolenia, słowem bardzo fajny dzień narciarski....Po południu pompa z nieba spowodowała przed wczesne apre ski w którym z przyczyn zawodowych uczestniczyć nie mogłem ale obserwowałem z zazdrością. Jutro łuki płużne na ocenę......... aaaaaaaaa.....zapomniałem Mitek uraczył mnie mega prezentem.....korki wybija....powoli dobijam do 200 cm - zostało jeszcze 2 cm.
  3. Kurcze golić się czy nie golić o to jest pytanie......bo płaszcz trenerski mam????
  4. Ale wiesz jaka jest najbardziej wysunięta na południe dzielnica Warszawy????🤣
  5. Adam ..DUCH

    Narty dla 50-latki

    Ok rozumiem...wymontować wiązania i allegrosz,,,,narty zalać żywicą i fajna pólka w garażu będzie. "Model" kursanta przerabiany wielokrotnie ...podtrzymuję swój wybór....nie kuś się na inną grupę a tym bardziej na "women" tam już fajnych nart nie ma....profil sl max 70 pod butem wzrost 155 góra 160.......daj dziewczynie stabilizację fazy sterowania tak aby czuła się pewnie....zadbaj aby skręt nie był utożsamiany z hamowaniem......
  6. Adam ..DUCH

    Narty dla 50-latki

    Ale w jakim kontekście się zużyły???no nie wiem odrapały się??. 11 to dobre narty - owszem nieco im brakuje do "sportowych" "damskich modeli Fischera-a ale to dalej dobre narty.....narty które z pewnością nie były "tłuczone" na tyczkach, z pewnością nie ładowały na muldach i z pewnością nie spędzały na stoku więcej niż 20-30 dni w sezonie tak więc moim zdaniem pieniążki przeznaczone na nowy sprzęt raczej bym skoncentrował na szkolenie.....tu nie ma co się śmiać że dorosła kobieta ma iść na szkolenie - ma iść i tyle......jeżeli wolisz skróty też się pochylę Atomic S 7 (lub podobne) 155 w. PS te 11 dobrze dobrane w kontekście wagi wzrostu
  7. Robi się całkiem ciekawie.....ciekawe co z tego będzie????
  8. A ja z kolei nie lubię ustawianych filmów......ty wrzuciłeś bardzo fajny film z kupą błędów popełnianych przez zawodowców i ja się z przymrużeniem oka nad nim się pochyliłem.....oddaje pewnego ducha walki który jest mi bardzo bliski - no w końcu czy w dzisiejszych czasach 6 latek będzie z kuźnic do kotła goryczkowego narty na plecach nosił...film nierealny dla 90 proc użytkowników tego forum, Ja wkleiłem zdjęcie dziewczyny która w zasadzie pierwszy raz jechała SL aby zobrazować iż każdy amator jest w stanie się bardzo fajnie bawić.....przepraszam ja zostaję na etapie zabawy, nie szukam sportowych uniesień.....pokazuję że się da fajnie jeździć na nartach...... PS jestem po przeglądzie zdjęć ustawianych reklamowych zdjęć.......wykonany na pełnym gazie dostokowy cięty z ustawionym na marker obiektywie i tyłkiem w śniegu mnie nie interesuje....
  9. Zbyt wysoka garda🤣 To z dzisiaj.....walczymy z ciemną stroną mocy......za szeroko......
  10. Nie czytałeś dokładnie wątku Krzyśka więc rozumiem twoje wątpliwości...Krzysiek, Natka i ja doskonale zdajemy sobie sprawę iż narty które posiada wymagają tego że Natka nieco musi do nich dorosnąć co absolutnie nie przeszkadza Jej w swobodnej jeździe....w jeździe szkoleniowej musi się nieco więcej przyłożyć i tyle.....kurcze nie spłycajmy tematu do poziomu obsługi smartfona....jeżeli ktoś się decyduje na uprawianie tej formy rekreacji to musi sobie zdawać sprawę iż musi się uczyć, cierpieć, uczyć, walczyć, cierpieć, uczyć no w końcu rany świadczą o męstwie wojownika.....proszę nie odbieraj ludziom satysfakcji z pokonywania własnych słabości.....no chyba że kinekt, gogle i tv.....no tam jest łatwo szybko i przyjemnie......byle parkietu kijkami nie zarysować.......
  11. Jest bardzo istotny i uwierz nawet nie wiesz jak bardzo......oczywiście z mojego punktu widzenia w relacji klient - instruktor....mam ten komfort zmiany narty od ręki.......
  12. Ja mam gigantycznego platfusa i moje 130 starczają na 1 min jazdy na tyczkach - dalej to już gwóźdź wbijany w stopę, 90 rozbijam w jeden sezon jeżdżąc tyłem - zaciskam zęby i jadę ale fakt faktem chcąc wyciąć na twardym już się boję.
  13. Ja staram się być poza "Wy" albowiem dalej się uczę ale wydaje mi się że temat doboru butów został już bardzo dawno temu wyczerpany więc chyba nie ma po co krzyczeć...???
  14. Mam nieco odmienne zdanie na ten temat, z tym że praktycznie nie jeździ się zgadzam....wcześniej już zostało wymienione co jest nie tak natomiast wpędzanie kursanta w krótką, radykalnie taliowaną nartę damską która zazwyczaj ma więcej niż 70 pod butem jest jeszcze większym błędem niż długa i mniej taliowana......
  15. Dlaczego tak sądzisz???? Uzasadnij swoją wypowiedź.....
  16. PT 16.30 -21.00 i spać....So - 12 do bólu znaczy 16.....(szkolenie forumowe w tym czasie - było dzwonić). Nd - 9-11 szkolenie forumowe (nikt nie broni podglądać) i dalej do bólu..... Beata pamiętaj ja jestem na etacie.....wszystkiego nie jestem w stanie ogarnąć - znam życie dla ciebie 15 min i Tina Maze🤣
  17. A teraz to samo w linii spadku stoku....albo w łuku płużnym na egzaminie i to bez odpiętych górnych klamr......???
  18. Temat jest bardzo kreatywny i zajefanie narciarski.....wstępny plan (pamiętajcie iż zmiany świadczą o ciągłości dowodzenia). Pt - po 16.30 wstępnie SL lub GS - jeżeli GS to będę wyłączony z uwagi na kurs kadrowy. So - 9-13 ja mam kurs kadrowy ale się "wymigam" bo 12-14 szkolenie na stoku - sądzę że z kadrowego się raczej w całości wymigam bo to ewolucje podstawowe ( wszystko mnie boli). 16.30 - apre ski Swojskie Klimaty (kierowca zamówiony). Nd - 9-11 mam szkolenie a dalej do dyspozycji forum pozostaję. Gadałem z Adamem Fiedorem - jest całkowicie i kompletnie przygotowany na przyjazd rozwydrzonych 16-sto latków i nastek.....
  19. Oj się chyba naraziłem.....ale ja głupi jestem i się nie znam. Fakt pozostaje faktem, iż wielu instruktorów/trenerów (nie jestem wyjątkiem) używa pewnych skrótów myślowych - stwierdzeń które mają w sposób jednoznaczny i dynamiczny wymusić sposób zachowania kursanta/zawodnika - to działa na żołnierskiej zasadzie padnij - powstań, czyli mamy takie stwierdzenia np, "jajo", "zabierz nogę", "cofnij nogę", "włóż biodro/biodro", "ciśnij na języki/ ciśnij", "otwórz", "zamknij", "ręce" itp.....takich zwrotów jest bardzo wiele.....wiele z nich jest bardzo indywidualnych - opracowanych i używanych przez jednostkowych instruktorów/trenerów. Co jest ważne a w zasadzie podstawowe - zrozumienie przez kursanta polecenia i aby to zrealizować należy najpierw mu objaśnić schemat ruchowy który wymagamy aby zrobił. Np realizujecie trening SL/GS stojąc przy tyczce w środku przejazdu - nie mówicie do kursanta - "wbij kijek a następnie dociąż zewnętrzną nartę poprzez obniżenie sylwetki i dalej pogłębiaj układ dośrodkowy poprzez zwiększenie zakrawędziowania nart ruchem stóp" - no właśnie skończył przejazd a Wy jesteście w czarnej d.....Zamiast tego jest proste "kijek -skręt". Kursant na GS którego widzicie 10 bramek wcześniej stoi nad nartami - macie 1-2 sek aby go "wyprostować" na przelocie z kierunkową podkręcaną bramką - "góra-jajo-otwórz-biodro" - tego skrótu myślowego chyba nie muszę rozwijać???? - kursant rozumie bo mądry trener mu wcześniej wyjaśnił. I tak znowu nawiążę do amatorskiego wydania bardzo fajnego sportu......który z Was żeglarzy mówił - prawy foka szot luz - lewy foka szot wybieraj??? tak mi się wydaje że raczej było "prawy luz....czekaj.....lewy wybierz"
  20. Magda nasza instruktorka organizuje dzień śniegu dla uczniów "mechanika" z Żywca...nic groźnego
  21. No jest taki kolega na SF co "zryty beret ma" a jeszce zamyka się z trzema kolegami do budy dla psa i też ok setki pomyka....
  22. Krzysiek troszkę jaja sobie robię ale to jest ważne.......Marek Ogorzałek.....wydech i klap.....to jest to co Natka.....Wy macie za darmo.....płacicie za lekcję gdzie instruktor do przodu nie pójdzie - owszem gładki będzie, ćwiczenia zada, pochwali ale do przodu nie pójdzie....Natka ma się położyć i tyle i tu moja przewaga jest - dokładnie wiem że potrafi.........
  23. https://www.instagram.com/reel/CoCtxUZIEin/?igshid=YmMyMTA2M2Y%3D No i zmusiłeś mnie do myślenia i............bardzo dobrze. Popełniłem błąd stwierdzając iż jest to "śmig" w układzie płużnym - to co prezentuje demonstratorka nie jest śmigiem albowiem nie zachowuje jednej z podstawowych zasad śmigu - korpus nie jest skierowany w linii spadku stoku czyli nie zachowuje układu kontr rotacyjnego (nie mylić z układem dośrodkowym - w tym przypadku cech wspólnych nie ma) . Demonstratorka idzie korpusem "za nartami" czyli frontalnie. Ale mimo wszystko serdecznie zapraszam do ćwiczeń albowiem "uruchomienie" wszystkiego co jest poniżej pasa biodrowego jest bardzo ważnym elementem współczesnej jazdy (zawsze było), gibkość, szybkość, elastyczność......... Wracając do twojego pytania - "śmig bazowy" na dwa tempa czyli "klap klap" jest tak delikatnie rzecz biorąc niedopuszczalny. Oczywiście egzaminator uwzględni delikatną "obsuwę" w serii 20-30 skrętów ale generalnie jak Ty to nazywasz "odstawienie górnej" jest niedopuszczalne. Twój brat miał rację lejąc Cię kijem (tym zabijanym a nie wbijanym). Jak to wyplenić - droga jest długa ale wg. mnie najważniejsza jest samodyscyplina a odnośnie ćwiczeń. Skakanie z dwóch nóg przed skrętem, obskok z dwóch nóg, bardzo krótki skręt w kontrrotacji (pod warunkiem że ten element jest idealnie robiony równolegle", skręty STOP w kontrrotacji z wypuszczeniem nart - pomijamy ćwiczenia górne czyli od pasa biodrowego w górę
  24. Natka nie stoi w pozycji spoczynkowej - nie ćwiczy......Pamiętasz mówiłem, mówiłem i jeszcze raz mówiłem - wszędzie ale dosłownie wszędzie ma "cisnąć" na języki......
×
×
  • Dodaj nową pozycję...