Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    3 307
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. @.Beata. reżyserzu ....zarobiony tyci jestem i nie gniewaj się że o to pytam. Rozumiem że na kwaterach +- stawiacie się w piątek 10.01 i generalnie "lambada" trwa nieustająco do niedzieli 12.01??. Jeżeli tak jest to moja propozycja jest taka - sobota po ciężkim rozruchu TDI ok godz. 10 robimy warsztaty do 12-13 - następnie Swojskie Klimaty - "umarł w butach". 12.01 Pilsko i do domu??.
  2. 1. Warsztaty są za darmo...Wy się dograjcie..ja jestem do dyspozycji ale temat jest prosty indywidualne zajęcia nie wchodzą w rachubę....i nie chcę słyszeć o żadnej kasie no chyba że chcesz mnie obrazić. 2. karnety ogarnę jutro - potrzebuję tylko info ile i na ile dni? 3. Ja w terminie zlotu biorę wolne w robocie. 4. Jedyne moje zajęcie to RTS - jeżeli się odbędzie ale to w godzinach rannych
  3. No popatrz jak to się zmienia - jeszcze całkiem niedawno KK i PI był tu na forum bardzo lansowany jako kurs nauki jazdy na nartach ?. W modelu idealnym KK jest/powinien być jedynie sprawdzeniem czy kwalifikant się nadaje - owszem drobne korekty, wskazówki. PI to już winien być wysoki poziom w zakresie nauki jak uczyć i właśnie to stwierdzenie winno być mottem przewodnim owego kursu - nauka jak uczyć. Mareczku drogi (że tak sobie pozwolę) w pełni zgadzam się z Twoją wypowiedzią (wątek Mateusz vs GOPR nie doczytałem)
  4. Do PI to Ty masz jeszcze daleko...ale znam Ciebie i jest do ogarnięcia. Mi nie chodzi o koszty ale o wrażenia. Nawet nie pytaj ile mnie kosztował ostatni kurs kadrowy...proszę nie pytaj. Mi chodzi o czysto subiektywną ocenę sposobu realizacji podnoszenia kompetencji.
  5. No i Mateusz jestem bardzo zainteresowany twoimi końcowymi wnioskami. Ciekaw jestem w którym momencie IW uzmysłowi tobie, iż kompletnie nie umiesz jeździć na nartach. Ja już wiem - nie umiem. Mati szczerze życzę powodzenia i zdania. Moim zdaniem jesteś świetnym materiałem na dobrego instruktora.
  6. Generalnie podstawową wadą Naszego pytającego jest fakt iż kładzie się w skręt nadmiernie i tym samym krytycznie przenosi ci3żar ciała do wnętrza skrętu co finalnie kończy się wejściem na nartęwewnętrzną dalej jej przeciążenie i wyjście w następny skręt. Pionizacja korpusu i jazda w nieco wyższym zakresie bazowym
  7. Ale sprawny jest....nisko jest...
  8. Adam ..DUCH

    Head GSR czy Speed?

    Temat poważny...masz jakiś film z własnej jazdy??
  9. Małe i takie tyci tyci ogłoszenie parafialne. Jeżeli ktoś z uczestników będzie zainteresowany warsztatami z zakresu "nowinek" które prawdopodobnie znajdą się w nowym programie nauczania to ja serdecznie zapraszam. Miejsce raczej znane natomiast czas jest na ten moment malutką niewiadomą ale do uzgodnienia. Tematem warsztatów będzie 1. wczesne odciążenie 2. kontrroracja 3. antycypacja 4. NW vs schemat ruchowy NW Podstawą wyjściową będą łuki płużne i skręt z pługu z rozwinięciem do skrętu z poszerzenia kątowego. Zajęcia odbędą się w standardzie metodyki nauczania co oznacza że: rozpięte buty i szelki na dupie nie będą tolerowane !!
  10. 170 Obojętnie jaka hybryda - np Atomic X5. PS jeżeli ma prawidłową technikę to w tym wieku ogarnie spokojnie nartę dla osoby dorosłej.
  11. To teraz można kilkadziesiąt stron poświęcić na wpływ fluoru na technikę jazdy??? Poważnie??. Nie ma żadnego wpływu lub jest kompletnie pomijalny.
  12. Mateusz bardzo ale to bardzo dziękuję....mocy sprawczej nie mam ale postaram się coś wykombinować dla Ciebie
  13. Ok Paweł jestem z Tobą. Aspirujesz wyżej ok...mega temat...chcesz wyżej, szybciej, lepiej i bardzo dobrze. Ale napisz tak szczerze - przerobiłeś temat no powiedzmy??? skręt równoległy ślizgowy??? - jesteś w stanie prawidłowo go wykonać? a tu nadmienię że jest to jedynie niewielki wstęp do tego co chcesz osiągnąć. Jestem w stanie założyć się o skrzynkę "krasnali" że każdy ale to każdy bez wyjątku demonstrator YT itp jest w stanie wykonać tą ewolucję na trawie, bez nart i z zamkniętymi oczami trzymając w dłoni kufel piwa.
  14. Oczywiście można...czasami trzeba i należy "wrzucać" jazdę demonstratorów. Powód jest banalnie prosty - jest to jazda wzorcowa. Należy jednak spojrzeć na takie materiały nieco krytycznie i z pewnym dystansem. W tym momencie posłużę się własnym przykładem. Pomimo faktu iż: średnio w sezonie spędzam ok. +- 100 dni na nartach, realizując w tym czasie własne doskonalenie czy to w ramach samodoskonalenia (temat wczesnego dociążenia który aktualnie wchodzi/wejdzie? do PN przerobiłem jakieś 2 lata temu) czy też udziału w kursach, mam do dyspozycji "własny" stok (jeszcze) gdzie jeżdżę za darmo, mam do dyspozycji każdą gatunkowo nartę, to i tak generalnie nie jestem w stanie osiągnąć poziomu demonstratorów. Powód jest dokładnie taki sam jak na wstępie - banalny: Jestem zawodowym instruktorem który tylko 100 dni w sezonie jeździ, nie jest to mój docelowy zawód (bym chciał ale już nieco za późno), wiek: 50+ i wszelkie ograniczenia z tym związane (schorzenia, urazy itd). Jak tak gadamy to chyba najważniejszym czynnikiem są priorytety....narty są bardzo ważne ale są sprawy ważniejsze. Moja rada - cieszcie się jazdą, wnikajcie w detale ale nie uznawajcie je jako priorytety. Nauka jazdy na nartach polega na jeżdżeniu na nartach - świadomym jeżdżeniu. Jazda ze świadomością błędu jest znacznie bardziej wartościowa niż jazda strumieniowa.
  15. Ja tu podbiję @KrzysiekK. Taki efekt jest osiągalny tylko i wyłącznie po.......
  16. Elementem kluczowym jest odpowiedź na pytanie: co chce na nartach robić i tu od razu wstawiam: nie co Ty chcesz aby ona robiła tylko co Ona chce.??
  17. temat nieco ruszony przez mój zamieszczony film ma nieco zaostrzyć temat pt "łatwo szybko i przyjemnie" a kiedy przychodzi nie łatwo, nie szybko robi się nieprzyjemnie. Temat "szuflady" drogi @KrzysiekK był poruszany bardzo dawno temu na okoliczność odgrzebania przez @Marek O mojego no powiedzmy filmu demo. Wówczas Marek zasugerował, iż wymuszam skręt "szufladą". Czując się zobowiązany "przerobiłem" temat i faktycznie stwierdziłem, iż faktycznie pod świadomie w marginalnym stopniu popełniam ten błąd. Aktualna analiza mojej jazdy wskazuje, iż praktycznie po kilku latach ćwiczeń problemu nie ma i dlatego czuję się usprawiedliwiony aby nieco na bazie przedmiotowego filmu temat wyłuszczyć. "szuflada" jest łatwa szybka i przyjemna. Co do zasady mamy do czynienia z dwojgiem zachowań: 1 Wysunięcie narty wewnętrznej skrętu w celu wymuszenia skrętu i prowadzenia fazy sterowania 2 Podświadome wychylenie które prowadzi do wymuszenia wysunięcia narty wewnętrznej (uniknięcie tzw "duszenia, przyduszenia" Niezależnie od rodzaju efekt jest taki sam - skręt jest wizualnie poprawny ale kompletnie nie kontrolowalny, występuje sztuczne przeciążenie narty wewnętrznej i to właśnie przeciążenie "przerzuca" skręt a w zasadzie rozbija w przypadku nart SL, przy GS jest jeszcze jako tako. Generalnie "szuflada" jest bardzo fajna do bujania się na płaskich alpejskich zielonych i niebieskich nartostradach - robisz wtedy za niezłego szpenia.
  18. @PSmokPiotrek dla mnie jako instruktora bardzo ważnym (jak nie najważniejszym) elementem jest uruchomienie "amortyzatora" - elementu który "zmiękczy" jazdę kursanta, uczyni że jazda stanie się przyjemna, bez wysiłkowa. Tym elementem jest staw kolanowy. Jak sam wiesz "górę" bardzo łatwo "ustawić" niewielkie korekty (ćwiczenia) z kontekście rotacji czy też kontr rotacji, praca głowy, ramion to jest proste - zmiękczenie dołu to gigantyczny problem. Ja nie mam bladego pojęcia dlaczego kursanci na tak wielkich "kontrach", "blokadach" jeżdżą nawet gdy w miarę poprawnie obniżają swoją sylwetkę w kierunku dośrodkowej to i tak czynią to na pełnym napięciu mięśniowym - to nie zawody, to nie skręt wymuszony, to nie ześlizg na lodzie???. Dlatego też zamieszczony materiał filmowy opatrzyłem pytaniem?? a problem bardzo fajnie wychwycił @KrzysiekK Trenażer sygnalizuje problem który uwidacznia się na trasie - bardzo sztywna sylwetka, brak ruchu WN co skutkuje skrętem "szufladą" - wymuszeniem skrętu wysunięciem narty wewnętrznej. @Mikoskito nie jest żadna skuteczna jazda to bujanie się na płaskiej nartostradzie z nogi na nogę a w zasadzie wysuwanie nogi przed nogę. @Peter tworzenie zasad jazdy z błędami a taką jest jazda sportowa nijak się ma do nas amatorów. Rotacja pokazana na zdjęciu nr 1 jest błędem, błędem który dał 0.01 sek przewagi.
  19. Rolą moją (tak mi się wydaje, ba jestem tego pewien ) nie jest ocenianie instruktorów zwłaszcza iż sam "mistrzem" nie jestem, ale w dobie ogólnie dostępnych materiałów "szkoleniowych" warto czasami oddzielić ziarno od plew. Być może się mylę ale w tej rolce coś mi nie pasuje: https://www.facebook.com/reel/1616993375886117
  20. Na spokojnie...wyszły spore ubytki i trzeba będzie zrobić wstawki ale ten temat odkładam na przyszły sezon...deski zrobię bo są 1 stare, 2 ładne, 3 fenomenalne w jeździe. Obecnie wysuszone wiszą na stojaku...na serwis poszły niezniszczalne SL 9 i GS dobermany
  21. Te narty są jak Alfa Romeo lub kochanka - tyle samo radości co zawodów....
  22. Nie po to kupowałem aby nie jeździć....paskudna narta🤣
×
×
  • Dodaj nową pozycję...