mig

Jeśli chce budować 'elektrownie szczytowo-pompowa' zamiast zbiornika do nasniezania to do biednych nie należy. ... A po lekturze artykułu pomyślałem ze jedynym duzym drapieżnikiem w tamtym rejonie jest pan RŚ.....

Cisza bo po prostu wystraszyliscie zwykłych pedalcow relacjami z ultramaratonów czy podjazdów na Alp d'Huez czy Passo Giau. ;-) ;-). I o czym tu teraz pisać. ....

Powinno być w dziale humor

Hmmm. .... ale już sierpień a nie 1 kwietnia. :-) ale podobno obiecać (planowac) nie grzech..... Oby się udało tak z 50% tego. Szczere życzenia powodzenia!

fachowcy radzą, że mimo to należy 'moszcz' zaszczepić szlachetnymi drozdzami. Ponoc dają stabilniejsza fermentacje i lepsze wyniki 'alkoholowe', Niektórzy polecają  nawet pasteryzowac moszcz by pozbyc sie 'dzikich' drożdzy. Nie sprawdzałem (trzeba by zrobić równoczesną probe) wiec piszę to mało stanowczo... :-). W kazdym razie jeżyna swietnie fermentuje 'na dziko' - sprawdzone wielokrotnie...   pozdrawiamM

I uwaliłeś zabawę.... ;-)A byłem bardzo ciekawy kogo na KN pytał ....

A na którym forum?

Będzie..... :-(. Chyba ze naśnieżanie będzie równie kiepskie jak na Skolnitym, to niekoniecznie.

Poniedziałkowy widok na jezioro...produkcja chmur. Załączone miniatury

byliście pieszo czy na rowerach? Ja musze w tym roku jeszcze sporo pocwiczyć i potrenowac - za bardzo bym odstawał....:-)   Za tydzień tradycyjna dolina Wisły. Mysle, że towarzystwo do Przysłupu pod Baranią dotrze w formie.....  potem, Karolówka, Pietraszonka lub przynajmniej Stecówka... lub Cienków jak bedą chetni... :-). (niedziela)

Pojechane.....  http://www.cykloserv...etail/?d=205213 Nieco wiecej km lesnych niż sie spodziewałem....  Kto nie był, niech żałuje... :-)

Trasa. Zbiorka na parkingu przy ul. Wieloposkiej- pomiedzy skrzyzowaniem z Gliwicką a rondemm - jak na drugim rys   jedziemy wzdłuż Rudy do Żor, po drodze lotnisko, siedliska bobrów, Przeciskamy sie pod autostadą - zahaczamy o 'Pojezieze Palowickie', osrodek w Kamieniu, widokową gorkę golejowską, zapore na zalewie. Po drodze mozliwośc kilku 'piwstopów', pewnie da sie też coś zjeść. Wiekszośc trasy lasami, nawierzchnia na dowolny rower, tylko w kilku miejscach nieco piasku- ale na krótkich odcinkach. W sumie ok 50-55 kmz mozliwoscią skrócenia lub wydłużenia..... Zapraszamy     Na dole rys wspołrzedne parkingu

Cos się kroi na niedziele. Ale tym razem lajtowo po lasach i lakach tak 50 max 70 km w spokojnym tempie.

Tak przy okazji dział ogłoszeń jest w innym miejscu.     Marta12 (Kochamnarty.pl) >>Witam serdecznie, jestem nowicjuszką w teamtach narciarskich, ale zamierzam w końcu się odważyć i nauczyć się jeździć, póki co czytam, piszę, obserwuję i szukam porad jak się w oóle do tego zabrać, gdzie znaleźć dobrą szkołę itd. POzdrawiam serdecznie   Czyzby rozszczepienie osobowosci? ?

Taaaa....... ... Passo Giau grzeje silniki nawet w niezłych autach.... podjazd rowerem na raz, to jakby to powiedzieć...., pełny respekt ...  a 5km podjazdów - - mieszanka uznania i małej zazdrości... :-)     PozdrawiamM

tak to jest jak  zaczyna się   czytac wątek od końca...   ​   (patrz wyżej)

E tam.... po prostu we mgle  nie jeździ się.... :-)

Ma duże znaczenie. Narta taliowana pochylona i dogieta srodkiem dociska mocniej śnieg -praktycznie na całej długości aż do punktów o najw. szerokosci na przodzie i pietce. Można sprawdzić na podłodze... :-)

Roznica miedzy gigantką i slalomką polegałaby zatem na kilkunastu cm długości dodanej w miejscach gdzie i tak nacisk narty na podłoże jest minimalny a przynajmniej wielokrotnie mniejszy niż nacisk pod butem.. Czy to może decydować o lepszym trzymaniu? Raczej szukajmy  czegoś innego......   :-)

Moje musiały obejść sie takim: też skuteczne... :-)   https://www.google.p...WZHLcLUUZQBD9M:

Wiosna zbliża sie nieuchronnie, temat w sam raz na porę gdy ogórki czas siać.... :-)   Dawno nic nie było o uprawnieniach- jeszcze na szczescie nie narciarskich - ale czemu by nie, może i tych doczekamy się...   http://wmeritum.pl/d...rowerowa/140115

Podbijam....   Spotkanie w Karczmie Beskidzkiej  w Osadzie (Wisła). O zgrozo... nie na nartach!!!!!! (choć spotkanie z nartami i serwisem na wyższym poziomie  w tresci). Czyli nie tylko Alpy i nawet nie Szczyrk! Krzych- ówczesne zaproszenie na rowerek wciąż aktualne.... M

Ale wtedy były w takich szaro-burych kolorach..... nie to co teraz. :-) Na wyrwiłapie kresem używalności były uwalenie czarnym smarem 'na wylot'... masz racje- jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy sprawdzac czy przemakały. W koncu ile dni w roku jexdzi sie w deszczu extremecarving..... :-) :-).   PozdrawiamM

To tylko przykład. Są i wodoodporne. Za 5 zl to powinny wytrzymać ten jeden dxien. Oczywiście zakładane NA cienkie narciarskie. Ale to się nie przyjmie, bo za tanie i -10 do lansu...... :-) PozdrawiamM  

http://archiwum.alle...2427322566.html Mocne estetyczne i cena zachęcająca. .... :-) Zwykle najprostsze rozwiązania są najlepsze PozdrawiamM