Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    15 548
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    230

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Cześć Co inaczej? Każdy uczony jest tak samo w sensie kanonu a później - gdy już kanon jest opanowany pracuje się nad stylem, który ma dać prędkość - to raczej oczywiste. Co tu można robić inaczej? Pogadamy może w innym temacie bo tu o rolkach przecież. Pozdro
  2. Cześć Czy ja dobrze widzę? Bo przekaz z tego jest... taki sobie. Pozdro
  3. Cześć Marek to co piszesz jest jasne i oczywiste. Analiza jazdy mistrzów pod kątem błędów jest typowym chwytem obliczonym na oglądalność i tyle. Nawet nie wiedziałem, że to film Glashana. Jak jest taki mądry to nich klepnie Hirscherowi w GS po prostu. Nie wiem czy Glaschan wcześniej uzgodnił takie postępowanie z Hirscherem - powinien. Nawet tutaj na forum jednak nie ocenia się filmów jeżeli autor o to nie poprosi. Nie ocenia się pod kątem technicznym jazdy dla jajec - wbrew logice i idei. Na takiej zasadzie to i Ciebie, który jeździsz technicznie wyjątkowo poprawnie porządnie i powtarzalnie złapie na jakimś błędzie jak się uprę i będę Cię śledził przez tydzień - tylko po co? Pozdro
  4. Cześć Takie filmy tworzą goście, którzy chcą zaistnieć kosztem niewiedzy innych albo zwykli kretyni. Pozdro
  5. Mitek

    Narty, pomoc w wyborze.

    Cześć Zwykła parafina w bloku będzie najlepsza i uniwersalna. Celowane parafiny na konkretne śniegi i temperatury będą super ale nimi musisz smarować dokładnie na pogodę. Pozdro
  6. Mitek

    Trochę humoru

    Cześć Co do Belgii to się zgadzamy - to nie jest drużyna turniejowa i nigdy nie była. Co do naszej reprezentacji to się nie zgadzamy bo trener Probierz, któremu absolutnie nie ufałem na początku odważnie przebudowuje drużynę, wprowadził sporo młodych piłkarzy, którzy grają odważnie i rokują na przyszłość. Zresztą piszesz o Zielińskim, który ma 30 lat jako o starym dziadku a chwalisz odkurzonego, o 3 lata starszego, będącego na ewidentnej arabskiej emeryturze Kante, który w ogóle nie miał pomysłu na grę Francji gdy na ławce siedzą takie chłopaki jak Tchouameni (24 lata) czy Camavinga (22 lata), którzy mają papiery na grę jak mało kto. Być może to celowe, turniejowe posunięcie trenera Francuzów - tego nie wiem. Pozdro PS Jeszcze nic nie wiem ale odezwę się po 13.00 na priv jakby co.
  7. Mitek

    Trochę humoru

    Cześć Słowacy pokazali jak można grać z tzw. murowanymi faworytami. Faktem jest jednak, że Belgia nigdy nie była drużyną turniejową i nie przekładała znakomitego składu na grę we wszelkich mistrzostwach. My nie jesteśmy drużyną tej klasy niestety ale Polacy zagrali niezłe spotkanie, zdecydowanie lepiej niż się spodziewałem to wyglądało a gra młodych piłkarzy pozwala myśleć przyszłościowo o tej nowej drużynie. Słyszałem też, że jeżeli piątkowy mecz zakończy się na plusie dla drużyny czerwono-biało-czerwonych to możemy liczyć na solidne zniżki w sezonie 24/25... Pozdro
  8. Mitek

    Ku przestrodze

    Cześć Hehe W historii ludzkości znalazłbyś z pewnością takie podejście u każdej nacji czy grupy etnicznej. Krwiożerczość mamy w genach i pięknie ją wzmacniamy paranojami narodowościowymi, religijnymi czy kasowymi. I Ty i ja jesteśmy tacy sami w tej kwestii. Wszystko zależy od okoliczności. Realnie wygląda to tak, że zawsze ktoś może liczyć na moją pomoc - jak akurat zdarzy się taka sytuacja - ale niech nikt nie liczy, że będę go żałował jak się zajebie przez własną głupotę. Pozdro
  9. Mitek

    Ku przestrodze

    Cześć Nie oceniam ludzi tylko zjawisko. Podchodzę do tego statystycznie a nie idealistycznie. Działalność w górach - jakakolwiek - jest związana z ryzykiem i możliwością wypadku, nawet śmiertelnego. Obserwuje się znaczący spadek szacunku ludzi do gór, do natury w ogóle. Wypasiony sprzęt nie idzie w parze z respektem i samoedukacją a raczej z powierzchownością, egoizmem, robieniem rzeczy na pokaz i regularnym łamaniem norm czy to zachowań czy w ogóle etycznych. Pozdro
  10. Mitek

    Ku przestrodze

    Cześć W ogóle mnie takie informacje nie dziwią ani nie smucą. Pozdro
  11. Mitek

    MTB - wątek sprzętowy

    Cześć Nikt mi nigdy roweru nie ukradł - ale ja w porównaniu z Andrzejem jeżdżę od niedawna. Natomiast ja nie traktuje roweru jako środek dojazdu tylko cel jest okazją do pojechania na rowerze. Jak nie mogę być o rower spokojny - jadę samochodem. Raz zabrano mi rower jeszcze w szkole ale... sam bym pewnie wziął bo pojechałem do piekarni na rowerze ale o tym zapomniałem i ocknąłem się po dwóch dniach. nie dziwne, że ktoś wziął, tym bardziej, że był to fajny robiony na bazie starego składaka rower z japońską przerzutka w piaście, terenową opona na tylnym kole itd. Zresztą po roku natknąłem się na dzielnicy na jakiegoś gnojka na moim rowerze więc go pogoniłem i rower wrócił w dobrym stanie. Pozdro
  12. Mitek

    MTB - wątek sprzętowy

    Cześć Niestety, ale jest to jedyna prawdziwa rada. Wszelkie zabezpieczenia służą raczej zapobieżeniu kradzieży przypadkowej wolnostojącego roweru. Przypiąć aby przechodzący złodziej nie mógł łatwo skorzystać z okazji i... mieć cały czas na oku. Pozdro
  13. Cześć Właśnie, między innymi dlatego mam dla nich taki szacunek bo próbują bronić, ratować, tą włoską katastrofę. Dzisiejszy dzień to już chyba było apogeum niemocy i bezwładu organizacyjnego. A reżyser transmisji... mistrz. Udowodnił, że można spierdolić nawet najlepsze widowisko. W każdy razie Tamberi nie zawiódł - przecież gdy Włoch skakał były pokazywane twarze rozgrzewających się trójskoczków. Nie ufałem mu na początku jego kariery a teraz podziwiam go szczerze!!! - tak naprawdę chyba od sytuacji (i jego reakcji) - z Barshimem. Gość robi to dla zabawy, dla siebie, nie pęta mu nóg orzełek czy ( w jego wypadku) jakaś gwiazda w gałęziach. Pozdro
  14. Cześć Jeszcze jedna mała dygresja lekkoatletyczna: Znakomitym duetem są komentujący ze studio na stadionie Małgorzata Hołub-Kowalik i Piotr Małachowski. gdyby tylko dziennikarze prowadzący nie zadawali momentami takich głupich pytań czy prowokowali do debilnej futurologii... Pozdro
  15. Cześć Z tego co sama mówiła wynikało raczej, że rano budziła się z lekko bolącym gardłem - o lekach nic nie wspomniała. Pozdro
  16. Cześć Zgadza się. Zwróć uwagę, że bieg był rozegrany przez nią inaczej niż zwykle. znacznie szybszy początek - Klaver musiała być zaskoczona, choć i Ona pewnie pracowała nad taktyką biegu. No i końcówka wytrzymana znakomicie i cierpliwie. Jeżeli - a tak się wydaje i chyba tak powinno być - miał być to generalny sprawdzian przed IO to wypał chyba nieźle a i cel wydaje się do osiągnięcia bo jak teraz zrobiła taki wynik to za miesiąc powinna być w stanie zrobić 48,5. Wszystko wskazuje na to, że Bol i Lavarone wystartują na płotkach więc jest realna szansa na medal. Pozdro
  17. Cześć Jasne ale umówmy się, że poprawiła go aż tak dzięki Pani Adeleke. Wytrzymała ją w sposób mistrzowski. A Anita Włodarczyk właśnie przerzuciła rywalki. Pozdro
  18. Mitek

    Kupno nart

    Cześć No pytam upierdliwie żeby jakoś zwrócić uwagę na bezsens magii cyferek... Pozdrowienia
  19. Mitek

    Kupno nart

    Cześć Marek dlaczego cytujesz mnie głosem Dolores? Znaczy ja nie mam żadnych pretensji - wręcz czuję się zaszczycony - tylko jak Ty to zrobiłeś? Pozdro
  20. Cześć Objeżdżeni goście robią 500km w zmiennym terenie w dobę. Ja po prostu lubię jeździć na rowerze i robię to często ale za gościa objeżdżonego się nie uważam. Ludzi na rowerach widuje się teraz bardzo dużo ale większość - myślę, że podobnie jak z nartami - to osoby korzystające z roweru przypadkowo, incydentalnie. Raz w tygodniu a częściej nawet to nie, na krótkich dystansach - tych jest pewnie 90%. 100 km na rowerze w nietrudnym terenie z przewagą dróg twardych może przejechać każdy zdrowy człowiek bez problemu. Ale przecież nie każdego to musi bawić a przy dłuższych dystansach ważne wydaje się, że człowiek musi się bawić samą jazdą - to chyba warunek. Czym innym jest całodzienna wycieczka ze znajomymi a czym innym jazda samotna z dystansem jako celem i jeżeli ktoś nie znajduje w tym zabawy - a przecież nie musi - to nie ma sensu się męczyć. Pozdro
  21. Mitek

    Kupno nart

    Cześć Długość ma znaczenie dlatego są pewne kanony prawidłowego dobru długości uzależnione od wzrostu, wagi, w pewnej mierze od umiejętności ale przede wszystkim typu nart. dla tej samej osoby dobrze dobraną nartą będzie SL 165 cm jak i GS 190cm. Wbrew pozorom dobór narty popularnej, jakiej szukasz nie jest łatwy bo nart jest zatrzęsienie opisane są bardzo różnie i wbrew pozorom czasami potrafią się różnić. Generalnie przy zakupie nart dla siebie należy z założenia pominąć dolne partie katalogu, wszystkie produkty opisane jako "dla początkujących" czy "średnio zaawansowanych" - kupować nieco na wyrost i dobierać tak, żeby się na nartach uczyć jeździć technicznie a nie żaby było łatwo skręcać i żeby wybaczały błędy. Pozdro
  22. Mitek

    Kupno nart

    Cześć Ponawiam uwagę: Co ma promień skrętu narty wspólnego z opanowaniem ewolucji kątowych oraz równoległych ślizgowych? Odciążenie, dociążenie, synchronizacja tych elementów z rotacją stóp, gra krawędzi, ześlizgi itd. M
  23. Mitek

    Ebany gorol

    Cześć I miejmy nadzieję, że ten pomysł przemija i przeminie. Pozdro
  24. Cześć Tyłek utwardzi tylko regularna jazda. Cztery, pięć razy w tygodniu po te 30-40 km i po trzech miesiącach efektu nie ma i nie będzie. No chyba, że np zmienisz siodło i wyjątkowo nie trafisz. Wiesz takie 130km i 2km w pionie może wyglądać bardzo różnie. Ja raczej lubię jazdę interwałową ale są tacy, którzy nie znoszą i nie umieją, za to na długiej tempowej trasie są nie do dogonienia. Wiesz po podjeździe zawsze jest zjazd i to jest pocieszające bardzo i warto to w jeździe wykorzystywać na maksa. Zresztą przecież to nie będzie 130km po głazach i korzeniach a nawet ... to tylko 130km. Z tymi pociągami to rzeczywiście skucha. To już chyba lepiej zaplanować dwudniówkę z noclegiem i jechać sobie na rowerze na luzaku. Sporo też zależy od pogody ale tu jest wybór bo to nie wyścig. Wczoraj w nocy wracałem z imprezy od znajomych. Prosta droga, którą dobrze znam, około 20 km ale... lampki tylko takie sygnałowe, migające miałem. Średnia jednak wyszła 25km/h. Jak na jazdę na lekko ślepo i po paru browarach to niezły wynik. 😉 Nie naśladować. Pozdro
  25. Mitek

    Kupno nart

    Cześć Z punktu widzenia wytrenowanej zawodniczki walczącej o setne każdy niuans jest ważny. Z punktu widzenia amatorskiej jazdy po ubitym jest to bzdura pomijalna. Swego czasu zgubiłem jedną śrubę w swoich butach i nigdy bym się nie zorientował, gdybym tego nie zauważył. Następnego dnia celowo założyłem buty nie zwracając uwagi w którym śruby nie ma i pomimo, że wiedziałem o tym, nie byłem w stanie określić w którym jest komplet, a który jest niby bardziej elastyczny. Później zaczęliśmy wykręcać śruby - jeżeli ktoś miał taką opcję - i NIKT nie był w stanie określić w którym bucie śruby nie ma. Sami narciarze jeżdżący na poziomie instruktorskim. Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...