-
Liczba zawartości
15 645 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
232
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Wiesiu celowo nie pisałem o oczywistościach ajk podany przez Ciebie przykład, odpychanie się na płaskim czy pomoc przy wstawaniu po upadku. Chciałem uwypuklić, że kije sa potrzebne przede wszystkim w jeździe. Serdecznie pozdrawiam Cześć Sally Przytoczony przez Ciebie tekst napisał Marcin zwany Bocianem i skądinąd większości na tym i innych forach narciarskich znany. Pozdrowienia
-
Cześć W żadnym wypadku. To fragment starego tekstu opisującego prawidłową pozycje narciarską. Gdy pozycja jest nieprawidlowa nie mozna nawet rozważać "poslugiwania się" kijkami. Podstawa to prawidlowo je trzymać, wozić itd. Pozdrowienia
-
Cześć Ja wiem co to znaczy ale z pytaia wynika, żę Ty nie do końca. Kijki to nie młotek, którym się posługujemy tylko element sprzętowy zespolony z naszą sylwetką. Trzeba więc zacząć od sylwetki i sposobu trzymania rąk w których sa kijki. Taki tekścik może gdzie omówiona jest sylwetka i sposób ruchu na nartach: "Załóż buty, dopnij je lekko tak jak na początek dnia. Stań w butach w taki sposób aby ciężar ciała był równomiernie rozłożony na całej stopie, nogi lekko ugięte - tak jak wymusza but, golenie mogą być delikatnie oparte o języki ale pamiętaj delikatnie. Podstawa to równomierny rozkład ciężaru na całej powierzchni stopy. Tułów lekko załamany w biodrach. Przedłużenie linii tułowia i goleni powinny tworzyć dwie proste równoległe. Ręce przed sobą, lekko ugięte, trzymane swobodnie, mniej więcej w takiej pozycji aby dłonie trzymające kijki były na granicy zasięgu wzroku gdy ten skierowany jest przed siebie. Nogi rozstawione naturalnie - na szerokość bioder. Zwróć uwagę aby kolana przy ugięciu nie schodziły do wewnątrz - częsta kobieca przypadłość. Wykorzystaj lustro aby kontrolować postawę. Jeżeli wszystko jest OK czujesz że stopy obciążone są prawidłowo i pozycja jest stabilna, spróbuj teraz wykonywać ruch w przód i w tył ale wychodzący tylko ze stawów skokowych. Pozycja pozostaje niezmieniona a Ty powinieneś poczuć że rozkład ciężaru się zmienia. Gdy jest na palcach - wychylenie, gdy na pietach odchylenie. Staraj się na tyle kontrolować ruchy aby buty nie odrywały się od ziemi w żaden sposób. Ten zakres ruchów to zakres bezpieczny w którym pozycja jest prawidłowa i stabilna. Spróbuj obniżać i podwyższać pozycję. Pamiętaj o równomiernym uginaniu stawów skokowych, kolanowych i bioder przy zmianie wysokości pozycji (równoległość linii goleni i tułowia). Pamiętaj o kijkach i sposobie ich trzymania - równolegle, talerzyki parę cm z tyłami wiązań. Pamiętaj o rękach - zawsze z przodu zawsze ugięte. Jeżeli masz z rękami kłopoty i w trakcie jazdy opadają i są prowadzone luźno wzdłuż tułowia to juz jest to pozycja odchylona. Podobnie gdy ręce są prowadzone zbyt szeroko lub gdy łokcie są wysunięte na boki wtedy tułów jest usztywniony. Ręce są bardzo ważne i staraj się nad nimi zawsze panować." Pozdrowienia
-
Dobór butów narciarskich - flex index
Mitek odpowiedział jonas → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć Przytoczę cytat z kolegi Paszczaka z którym zgadzam się w 100%: "wymagają one przynajmniej poprawnej techniki( na dłuższą metę nawet stania , nie mówiąc o jeździe) a wszelkie zbędne i niewłaściwe "przyruchy" (właściwe początkującym szlifującym technikę) w trakcie jazdy możesz okupić dużym dyskomfortem bądź nawet bólem stóp" Pytanie raczej co to znacy "twardy but". Flex jest pewnym nie do końca wymiernym wskaźnikiem sztywności skorupy ale różne firmy róznie wyliczają. Uważam, że jeżeli but jest wygodny to - mając na uwadze to co zawiera cytat - nie nalezy sie twardszego buta bać. Moja żona jeździ rekreacyjnie ( ponad 20 lat stażu, poziom dobre 7, wiek 42, waga koło 60kg, 165 wzrostu) a butów szuka wśród najtwardszych męskich modeli bo damskich, które ją satysfakcjonują nie ma w sprzedaży wogóle -więc róznie to bywa. Ważne, żeby zdawac sobie sprawę co tak naprawdę oznacza but miękki i twardy i z ta wiedzą dokonywac wyboru a nie sugerowac sie mitycznym flexem. Pozdrowienia -
Dobór butów narciarskich - flex index
Mitek odpowiedział jonas → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć Pozwolę sobie jedynie napisać, że milo się czyta sensowne porady. Choć nie zgadzam się w 100% z kolegą Paszczakiem warto zrobic to co sugeruje bo wiedzę przekazuje cenną. Jednocześnie widać, że łatwiej jest doradzic koledze, ktory w sposób realny sie ocenias i całościowy zadaje pytanie. Pozdrowienia serdeczne -
Cześć Dla Ciebie może tak - dla koleżanki M. na pewno nie. Pozdrowienia
-
Cześc To nie jest kwestia "złej baletnicy". Na odczucia z jazdy wpływa tak wiele zmiennych, że trafienie idelanie jeżeli sie nie jest zawodowym testerem jest raczej cudem. Ja osobiście brabym 160 cm bo narta dłuższa, sprzyja lepszej technicznie jeździe, daje lepsze oparcie a pamietam, że jestes młoda sprawna i ambitna. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Doradziłbym nie przywiązywac aż takiej wagi do nart, nie koncentrować sie na szczegółach bo nie maja one znaczenia a jeżeli nawet to nie poczujesz. Tutaj Wojtek ma rację, że dwa cm w tę czy w tę znaczenia nie mają. Narty typu 120 czy 130 cm o których pisałeś we wstepniaku to nie narty i jazda na takim sprzęcie nie przełoży się na dobrą technikę. Deska w okolicach 155 cm może 160 - w tych granicach, najlepsza z dostępnych i tyle. No i szkolenie. Pozdrowienia
-
Cześć Jak narzie to wieksziośc radzących jest osobami znanymi z forum - albo wiekszości osobiście, albo z filmów lub w inny sposób. Ty jestes anonimowy ale za to na tyle bezczelny żeby radzący zarzucac kłamstwo. Po raz kolejny przesadziłeś kolego. Pozdrowienia
-
Cześć Nie kolego. Ty po prostu rekalmujesz swojego bloga i tyle. Ja takich podjazdów nie lubię zwłaszcza jeżeli w tematach narciarskich nie ma się wiele do powiedzenia. Pozdrowieinia
-
Cześć A z czym się mamy zgadzać lub nie. O trasie/ch jest dokładnie pól zdania. Reszta nie dotyczy jeżdżenia. Dowidziałem się jdeynie, ze jesteś rozupuszczony Alpami co dla mnie jest sygnałem, że lubisz sie pochwalić. Tyle. Pozdro
-
Cześć He he. W moim pojęciu poziom leszczyzmu jest odwrotnie proporcjonalny do zaangażowania w to co sie robi. Pozdrowienia
-
Cześć I bardzo dobrze - tu nikt nie zachęca tu trzeba chcieć i to udowodnić!. Leszczy na nartach już dość .... Pozdrowienia
-
Cześć Niestety nie masz pojęcia o tym jak jeździsz. Pozdro
-
Cześć A może szwajcarskie - szczegół. Byleby dobre były. "Worki do smieci" - no tak sobie przypomianłem co tam kupuję i wyszło, że worki regularnie. Jeszcze kostki do zmywarki, suszone pomidory w zalewie, i pistacje na wagę Bo wiecie: "Lidl ... mądry wybór" Pozdro
-
Cześć Grzegorz podobaja Ci się pasują to po prostu kup, nie przejmuj się bzdurami. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Szczerze... W Lidlu kupuję: kiełbasę, serki francuskie, worki do smieci, wina, piwo, pieczywo, paczkowane batoniki, troche warzyw i jeszcze pewnie sporo innych rzeczy. Nijak nie mógłbym stamtąd wynieść spodni na narty. Po prostu nie mieści mi sie to w głowie - powaga. Wolę cichlandy - bo sa z ciuchami. Strój ma znaczenie minimalne - to pewne. Pozdro
-
Cześć Nigdy w życiu nie kupiłbym sobie żółtych spodni z paru powodów. Nie lubie jaskrawych kolorów, brudze wszystko w tempie porównywalnym z niemowlakiem bawiącym się farbkami w tubach, nie ma zaufania do produktów sprzedawanych w supermarketach bo nielubie tychże (irracjonalne wiem), nie mam tam mozliwości przymierzenia a przy moje sylwetce to naprawdę ważne itd. Jeżeli natomiast kolega KSS napisał, że są OK to dla tych, którym taka odziez pasuje bedą z pewnościa zadowalające. Pozdrowienia
-
Cześć Z Kapustą mieszkalem w pokoju i byłem w grupie na isntruktorskim a wykładowcami byli wtedy Mietek Barezik i Piotrek Nowacki. Tresna wytrzymała ale była taka noc, że woda lała sie po schodach jak w Wodogrzmotach. Zajęcia wiecczorne trwały czasami do 3,4 rano i wszystko było OK pod warunkiem, że o 8.00 byłeś świeżutki i gotów do zajęć na których dawałeś z seibie wszystko. A wtedy praktycznie tylko sie podchodziło bo taki był rok. Rambo jedź na kurs i daj z siebie wszystko na stoku i poza i bedzie super. Pozdro
-
Żywotność kijków narciarskich
Mitek odpowiedział artur_g → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześc I znowu bajki...po rozsądnej odpowiedzi Lukasa. Kije w normlanej jeździe praktycznie sie nie zużywają nie licząc drobnych uszkodzen talerzyków czy rys. Jak ktoś często ma kontakt z glebą lub jeździ w sposób bałaganiarski technicznie to może kij wygiąc lub złamać i tyle. Zawsze dobrze miec dwie pary kijków gdy cos się stanie i tyle. Co do kijów "carbonowych" to są to kije zdecydowanie lepsze, zazwyczja lepiej wyważone, lżejsze i lepszej sprężystości niż aluminiowe. Dobre kije karbonowe sa praktycznie niezniszczalne jeżeli nie zostana poddane jakims nietypowym przeciążeniom. Uzywałem takich kijków przez ponad 10 lat i w końcu jeden został złamany pod ciężarem ciała człowieka, który trafił w niego z boku. Zostaw sobie te kije chyba, że - tak jak piszesz są za krótkie. Pozdrowienia Co innego gdy używamy kijków do sportu - tam zuzycie jest szybkie. Pozdrowineia -
Cześć Stary nie wprowadzaj bałaganu. wiązania ustawia serwis a przrlicznik orientacyjny tzreba znać zby widzieć czy wiązanie będzie pracowało optymalnie czy nie. Pozdrowienia
-
Cześć Nauka bez kijków to sam poczatek drogi. Chodzi o to aby nie wprowadzac uczącemu sie dodatkowej zmiennej do opanowania. Poza tym na początku jeździmy na płaskich stoczkach i niewielkich górkach z małą szybkością i brak kijków wpływa pozytywnie na poczucie równowagi i szybsze znalezeinie środka ciężkości. Poza tym instruktorowi jest łatwiej a kursantowi troszke bezpieczniej. Gdy - a tu mamy taki własnie przypadek - uczący się (bo przeciez nie musi to byc dziecko) łapie juz równowagę, samodzilenie porusza się, zjeżdżą bez problemu z łatwiejszych stoków kijki powinno się mu dac jak najszybciej. Wpłynie to pozytytwnie na postawę oraz ułatwi poruszanie się i akcentowanie niektórych ruchów. Co do nartek do przy poczatkach jazdy równoległej brałbym nartki mniej więcej do wzrostu. dziecięca narta jest z natury lekka i 10 cm róznicy na wage nie wpływa. Na krótszej narcie trudniej jest sie wyważyc, trudniej jest zahamować, każda ewolucja - czy to pług czy skręt czy hamowanie wymaga więcej siły aby były skuteczne. Na nierównym stoku, krótka narta utrudnia poruszanie się zwąłszcza dzieciom bo wpada w dołki, każda nierownośc jest bardziej odczuwalna. Weź pod uwagę, że to co dla nas jest zwykłym odsypem dla małego dzieck do góra sniegu która hamuje i wytraca z równowagi. Sugerowana przez Ciebie nartka -120cm wydaje się bardzo dobra peropozycją na teraz. Jak córka troszke podrośnie i zmężnieje bedzie pewnie trzeba wymienić ale to problem na później. Doradzałbym n awet 130cm ale to Ty przeciez znasz lepiej włąsne dziecko i jego mozliwości. Przy nawale porad nart typu wzrost -20 cm dla tego typu dzieci jdest to nad wyraz rosądny i przyszłościowy wybór. Firma nie ma tutaj naczenia aczkolwiek warto kupic narty firmowe z katalogowej oferty bo jest troche większa gwarancja jakości i niezawodności. Zwróć uwage na wiązania - aby waga córki łąpała sie mniej więcj w środku skali (zazwyczja jest do około 4-5 wyskalowana a to przeklada sie prosto na kg - razy 10) Szczegółowo ustawią Ci wiązanie w serwisie. Poza tym taką nartkę łatwiej będzie odsprzedać a jeżeli kupisz uzywaną (godne rozważenia) to możesz wogóel nie starcić co nie jest bez znaczenia. Promień przy nartach dziecięcych nie ma aż takiego znaczenia. Zazwyczja wszystkie są w granicach 7-9 m, ważne żeby była taliowana bo ułatwi nauke skretu cietego i żeby się córce podobała - żeby je lubiła po prostu. Pozdrawiam serdecznie i jakby co pytaj, może być na priv. Jak znajdziesz jakieś propozycje w sieci daj linki to chetnie pomogę
-
Cześć A jeździłes kiedyś po zmuldzonej trasie bez kijków - spróbuj ... Teraz mam mało czasu ale po południeu postarm się doradzić. Pozdrowienia
-
Cześć A o jaki żąrt komkretnie chodzi? Może z tego żartu sama prawdą biła? Pozdrowienia
-
Cześć Posty Śpiocha śledzę od dawna. Zawsze mnie wkurzał swoim trafianiem w sedno. Jedno wiem napewno, nigdy nie napisał tutaj nieprawdy i nigdy nie przesadził więc jestem wysoce zdziwiony. Blokada na tym forum??? To chyab musiał niewąsko nawtykać właścicielom. A może napisał niewygodną dla wiekszości prawdę.... Pozdrowienia