-
Liczba zawartości
15 485 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
229
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Czyżbym czytał/pisał inny post? Okresliłem dokładnie, że "Twoja rada brzmi jakby" - zgadza się? A więc po pierwsze wypowiedź dotyczyła rady a nie Ciebie po drugie była w trybie niedopowiedzonym "jakby". To po pierwsze. Po drugie: To doradzasz chłopakowi, który jeździ sobie dla przyjemności jazdę wolną i z pewnością nie bedzie stał na pólku i ćwiczył bo to nie ma sensu żadnego. Po co więc owgóle zabierac głos w tym temacie. Masz takie przemyślenia załóż temat a nie pakujesz zxupełnie nieprzystrająće do sytuacji rady byle tylko cos napisać jako doradca. Po trzecie: Lamus z Maso Corto. Swego czasu w okresie zachłyśnięcia się carvingiem Maso byo mekka polskich carvingowców spod znaku Kuchlera. Byc może nie zetknąłes się z tematem więc porównaniem strzeliłem jak kula w płot. Chodzi o to, że propagowana tam była jazda strylna, tylko krawędź itd. Jak widac pomysły dawno juz się zdewaluowały ale kosztowało to pare lat szaleństwa programowego w naszym narciarstwie a paru guru carvingu zrobiło na tym nieżły biznesik. Pozdrawiam serdecznie
-
Cześć Opisze Ci historię z długiego weekendu, która obrazuje w jakim kierunku ewoluujemy. Robimy ognisko na polu namiotowym, przyciągamy samochodem z lasu pare sosnowych suszek, rąbiemy, tniemy, zapalamy itd. Przychodzi starszy Pan: Czy można bedzie się przysiąść? - oczywiste pytanie i oczywista odpowiedź. Jasne zapraszamy. Za chwile pojawia sie dwóch gości - tak koło 30. Siadają wyjmują po browcu, ani me ani be - są adeptami kursu nurkowania z okolicznej bazy jak sie później okazuje. Koleżanka mimochodem rzuca w eter, że fajnie byłoby chciaż przynieść drzewo - nic. Bawimy się dośc długo ognisko sie kończy. Ekipa starszego Pana odchodzi z podziekowaniami, goście siedzą. Po jakims czasie wstają i robią nidwuznaczne sugestie, że ktos im ukradła dwie kiełbasy - zwinęła je Ewka przy sprzątaniu - oddaje kiełbasy. W tym momencie sugeruję aby odchodząc posprzatali puszki - siedząc na ławeczce rzucali puszki za siebie - kosz w odległości 2 metrów (może nawet mniej). Zostałem wyśmiany. Tu przerwę - jaki powinien byc ciąg dalszy? Takie historie mam na każdym kroku Jraku Drogi więc nie każ mi mieć szacunku do ludzi bo generalnie nie są tego warci. Chyba, że pokażą, że są. Pozdrowienia Nie rozmydlajmy tematu. Rada była wystosowana do konkretnego gościa a nie w eter. W tym kontekście była bzdurna. Fredi załozył nowy temat apropos doradzania. Warto zapoznać sie z pierwszym postem. Ja w każdym razie będę doradzał. Bardzo lubię pokazywać swą "wielkość" Pozdro serdeczne Użytkownik Mitek edytował ten post 12 czerwiec 2013 - 09:12
-
Cześć Widzisz a później wszyscy maja pretensje, że temat zbacza, że sie robi niemiło itd. NIE TRZEBA JEŹDZIĆ Z PLECAKIEM. NIE TRZEBA RADZIĆ ABY NIE JEŹDZIĆ Z PLECAKIEM BO TO COŚ ZMIENIA W JEŹDZIE. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Można sobie jeździć zczym sie chce. Osobiście aparat i kamerkę - dopóki woziłem - woziłem w takim etui przy pasku od spodni i polecam. A plecak - wielokrotnie gdybym go nie miał (tzn. rzeczy w nim zawartych) - miałbym powazny kłopot, niemógłbym udzilić pomocy, niemógłbym zapobiec wychłodzeniu, niemógłbym dokonac bierzącej naprawy sprzętu co mogłoby poskutkować wielogodzinnym marszem po górach, itd itp. Wszystkie te sytuacje miały miejsce na trasach, dlatego tez napisałem, że jak ktoś nie ma nic ze sobą oprócz wspomnianej przez Ciebie karty i komórki to po prostu zazwyczja nie wie co i po co moze się w górach przydać. Na trasach - cały czas pisze o trasach. Pozdrowienia
-
Cześć Wybacz Wiesiu ale mi sie juz po prostu odechciało. Jeżdżący z plecakiem to ktos komu ten placak jest niezbędny w jakimś celu. Szpanujący plecakiemto ktoś dla kogo ten plecak jest celem. W ciągu ostatnich paru latek wraz ze wzrostem mody na narciarstwo pozatrasowe to dośc częsty widok. Kiedyś trendy był zawodnik na slalomkach więc takich mozna było zauważyć teraz trendy jest freeridowiec. Pozdrowienia Cześć Masz rację. Plecak to nie podstawa - złe słowo. Plecak to czasami rzecz niezbędna. Generalnie rada aby nie jeździć z plecakiem bo to coś zmienia czy nie zmienia jest do bani i o to chodziło. Pozdro serdeczne Użytkownik Mitek edytował ten post 12 czerwiec 2013 - 08:27
-
Cześć To znaczy....? Pozdro
-
Cześć Komplikujesz troszke Robercie. Zdjęcia załączone do postu zrobiłem Sony c902. Teraz mam Nokie c6. Za etui może strunówka - ważne żebyś mógł osłuzyć jedna ręką. Pozdro serdeczne
-
Cześć Od dobrych paru lat uzywam na spływach a ostatnio i na nartach telefonu do robienia zdjęć i filmów. Wady są z pewnością ale zauważyłem pare zalet, które dla mnie są nieocenione. - mam jedno urządzenie a nie dwa - telefon jest mały - na kajakach woże na szui pod kamizelką w takim wodoodpornym etui, które kiedyś dostałem za darmochę o operatora sieci - z założenia nic się w nim nie włącza ani nie wyłącza jak nie chcemy - czasami wystarczy wczesniej ustawić - aparaty w telefonach mają bardzo szybko reagującą optykę - porównywałem a paroma aparatami - zdjęcia robione na szybko w podobnych warunkach - co zwłaszcza na kajakach jest nieocenione - łatwośc obsługi Na kajakach telefon sie znakomicie sprawdził w każdych warunkach bo tak naprawdę chodzi tutaj o szybkość reakcji i uchwycenie momentu a nie o idealne kolory, balans itd. Na nartach również sparwdza sie idealnie - do tego stopnia, że aparatu i kamery już wogóle nie wozimy. Nikogo nie namawiam ale po odpowiedzeniu sobie na parę pytań - co zsugerował Spiochu w poście 24 - może to być dla kogoś naprawdę niezła opcja. Serdecznie pozdrawiam Daje to mniej więcej cos takiego: Załączone miniatury Użytkownik Mitek edytował ten post 29 maj 2013 - 12:45
-
Cześć Wiesiu nie sprzedaję ani nie kupuje tych butów. Generalnie gówno mnie obochodzą bo na dłuższą metę sie nie sprawdzą i tyle. A juz w wypadku córki Kurma dyskusja jest zupłenie idiotyczna. Pozdrawiam z szacunkiem
-
Cześc Bucik juniorski o twardości 70 albo 90 - bo chyba takie są standardy. Ostatnio synowi w podobnym wieku i o podobnym doświadczeniu kupiłem Rossignola 70 i jest bardzo zadowolony. Serdeczne pozdrowienia PS Wiesiu co Ci sie stało???
-
Cześć Nie - to badziew. Kup jednoklamrowe - to akurat żarcik. Ten but będzie dla niej zbyt ciężki przez to, że jest hybrydą. Ale Fischer zrobił lepszy bucik dla dzieci. Postaram się dac link. Pozdro Użytkownik Mitek edytował ten post 23 maj 2013 - 21:53
-
Cześć' W tym wypadku błądzisz i tyle. Kogo dotyczy temat?? A co do buta to liczy sie sprawnośc nie wygoda przezde wszystkim. Nie spotkałem "świetnej konstrukcji dorosłej dwuklamrowej" - możesz dać przykład? Co do buta prezetowanego w linku to po geometrii nawet nie wiem co odpowiedzieć - do siedzenia przy piwku i przymierzania z pewnością jest ekstra. Podkreślony przez Ciebie "regulowany flex" jest z pewnością wada niz zaleta - prób było wiele (jeszcze z czasów gdy pojęcie "flex" nie istaniało i wszystkie skończyły się podobnie. A czyzby flex nie był przypadkiem mitem.... Ze zdumieniem to może przymierzać but narciarski pierwszy lepszy lesz, natomiast fachowiec wie od razu o co chodzi albo chce byc miły - warto docenić. Pozdro serdeczne Użytkownik Mitek edytował ten post 23 maj 2013 - 21:35
-
Cześć Skoro w butach trzy klamry bez rzepa to daruj sobie testy bo sprawa oczywista. Kup dobre sportowe buty i tyle. Pozdro
-
Cześć Moga mieć. Pytanie: ile lat jeździ, kto ją uczył. Od kiedy jeździ na obozy i co to za obozy? Pozdro
-
Cześć A to oczywista sprawa. Jak czytam: "Poza trasę mnie nie ciągnie" i tym podobne to zawsze pękam ze śmiechu. POzdrowienia
-
Cześć W temacie Skitour trzebaby zapyatć chyba KubyR. Myśle, że wąskocś narty nie ma tu zbytniego znaczenia - to nie freeride. Bardziej liczy sie chyba waga i poręczność w użyciu. Zresztą mam wrażenie, że jak przy każdej modzie tzw. szerokośc pod butem zaczyna urastać do roli mitu. A mit to mit - tylko. Pozdro
-
Cześć Super relacja - zazdroszczę tak, że bym Cię pokiereszował. Pierwsze koty za płoty. Pozdrowienia serdeczne
-
Odzież narciarska o co chodzi z ich parametrami?
Mitek odpowiedział narciarz70 → na temat → Ubrania i akcesoria
Cześc Czytając temat rzuca się w oczy jeden, oczywisty a nie dla wszystkich zrozumiały wniosek - WIEDZA. Zwróćcie uwage na post Mario na przykład. Sam parmetr jest NICZYM. To samo dotyczy zresztą nart. Jest tu parę osób, które operują parametrami jak z rękawa nie rozumiejąc ich ani nawet nie próbując zrozumieć!. Taka prawda jak przy wszystkich skomplikowanych, technicznych elementach naszego życia. Fajnie, że są goście, którzy sie na tym znają i potrafią doradzić. Otworzyc oczy na fakt, że sam parametr jest niczym jeżeli sie nie wie z czym go powiązać. Dzięki Pozdrowienia -
Odzież narciarska o co chodzi z ich parametrami?
Mitek odpowiedział narciarz70 → na temat → Ubrania i akcesoria
Cześć Źle się wyraziłem: powinno być: Dla mnie jest "no name" a obecnie jest całkowiecie no name bo metki ma zupełnie nieczytelne. Z pewnością jest to jakościowo znakomita taknina ponieważ prze tyle lat uzywana bardzo intensywnie i wielokrotnie prana bez zwracania uwagi na jakieś zasady nie zmieniłą swojej struktury i nie przyjęła żadnych plam nawet ze smaru i oleju. Wiem tylko, że jest produkcji francuskiej a jedynym znakiem jest duża literka A na suwaku, i tyle. Ma chyba z 15 lat i jest najlepszym ciuchem jaki miałem kiedykolwiek. Pozdrowienia -
Odzież narciarska o co chodzi z ich parametrami?
Mitek odpowiedział narciarz70 → na temat → Ubrania i akcesoria
Cześć He he pranie się robi codzinnie i co z tego?? Żółta kurtka.... napewno więcej niż 12 i spisuje się znakomicie ale zdecydowanym laureatem jest pomarańczowy polar. Klasyczny Noname przywieziony mi w prezencie przez przyjaciela ze stanów jakieś 15 lat temu. Zachowuje się od nowości niezmiennie, chreoni nawet przed deszczem nigdy się w nim nie zgrzałem itd. Najlepszy ciuch jaki mialem w życiu! Pozdro -
Odzież narciarska o co chodzi z ich parametrami?
Mitek odpowiedział narciarz70 → na temat → Ubrania i akcesoria
Cześć ja wyczuwam róznicę. Mam, między innymi, Crafta (nie wiedziałem, że to wyższa pólka cenowa) i pomimo stosownej dbalości o higienę wali niemiłosiernie. Różnica zawsze wyczuwalna. Pozdrowienia Użytkownik Mitek edytował ten post 29 kwiecień 2013 - 13:49 -
Cześć To ja tylko - troche nie w temacie powiem, że Syczęśliwice chodzą i prawie cały stok pod sniegiem. Może - pomimo tych dziecięcych zawodów - uda się wyjeździć wszystkie punkty. POzdro
-
Cześć He he - fajnie, że Ci się udało z pogodą. Na Kasprowym takie rzeczy to powiedziałbym norma. Jazda na ślepo czy też na płaskim tak totalny brak punktów odniesienia że nie wiadomo czy sie jedzie czy stoi. Kasprowy to poważna góra i jak ktos tam wcześniej pisze, że jedzie na "tą miejscówkę" to mnie litość bierze.Jak jest pięknie i słonecznie to jest przyjemnie ale pogoda tam może sie zesrac tak szybko, że nie wiesz kiedy to nastąpiło nawet. Kasprowy wymaga szacunku.Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Miał calkowitą rację po prostu. Pozdrowienia Cześć Proste i oczywiste. Pozdrowienia
-
Cześć Masz rację. Powinno być: Dobry narciarz - długa narta w typie nart o który pytasz. Jezli pominiemy narty slalomowe i o profilu slalomowym to to raczej zdanie prawdziwe w stosunku do wszystkich narciarzy, przynajmniej wszyscy lepsi ode mnie, ktorych znałem takim wyborem sie kierowali i kierują. Pozdrowienia
-
Kolejne odbarczanie, czy po prostu inne buty...?
Mitek odpowiedział JacekH → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć W tym wypadku to nie jest dysfunkcja tylko nieumiejetność operowania klamrami. Każdego buta trzeba sie nauczyć a zbyt mocne dopinanie klamer to bardzo czesty błąd nawet doświadczonych narciarzy. W zalezności od warunków, temperatury, wilgotności, kondycji aktualnej, stopnia aklimatyzacji do narciarskiego wysiłku, przyzwyczajenia stopy, rodzaju skarpety i pewnie jeszcze partu rzeczy róznica w dopięciu klamer tego samego buta na tej samej nodze mo ze dochodzic do dwóch ząbków (czasami nawet trzech!!). Pozdrowienia