Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    15 995
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    243

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Cześć No właśnie dla kogo są te narty skoro po dwóch latach i tak każdy kupuje sobie nartę sportową a jak jest szkolony w stałym cyklu wieloletnim to ma taka od początku? Pozdro
  2. Mitek

    Dobór nart

    Cześć No więc ja akurat nie latam tylko jeżdżę - to znaczy staram się trzymać ślizgi w styczności z podłożem jak tylko się da - i przy takim zastosowaniu narta sportowa jest po prostu niezastąpiona praktycznie na każdym przygotowanym stoku niezależnie od jego stanu. Oczywiście na GS będzie się nie najlepiej jechało po lodowych garbach ze względu na długość i sztywność ale już po rogrzebańcu, odsypach, luźnych górkach jest zdecydowanie lepiej niż na na typowych szerokich nartach ze względu na sztywności objawiającą pewnością prowadzenia się. To jest kwestia związana moim zdaniem nie z szerokością narty tylko z jej konstrukcją - znaczenie ważniejsza rzecz niż jakikolwiek parametr zewnętrzny. Pozdro
  3. Cześć A oglądałeś ślizgi tych Salomonów? To była znakomita narta ale bardzo delikatna. Możesz z nią zrobić co zechcesz. Ufam Ci, że każda decyzja będzie dobra. Jakby co to mam jeszcze ze trzy pary jakichś takich dziwadełek... Pozdro
  4. Cześć A co ja mam rozwijać jak nawet Adaś - czyli właściciel - nie wie dokładnie co tam mu zrobili. Jak na mój gust to Pan przy strukturze splanował wszystko na zero i dołożył 87 albo 86 i masz klasyczne żyletki. Tu raczej chodzi o pokazanie - wyśmianie po prostu - tego bezmyślnego onanizmu sprzętowego. Pytanie co to za narta nie ma najmniejszego sensu - wiesz, że SL i to wystarczy - znasz się na nartach. Zapytaj jak była przygotowana. Każdą nartę można tak zrobić, jak i każdą można przygotować tak żeby się poślizgać. Ja mam zazwyczaj narty - niezależnie od typu SL czy GS - zrobione na 0,5 i 88 i to jest moim zdaniem optimum dla osoby, która porusza się technikami mieszanymi z przewagą śmigu. Natomiast np. moje dzieci, które nie uznają innych śladów niż cięte mają narty przygotowane na ... 0,5 i 88. 🙂 SL czasami na 87 jak się kroi więcej sportu. Narta przygotowana agresywnie jest pewna w jeździe w sterowaniu ale trudna w zapoczątkowaniu no i nie pozwala jeździć ślizgiem co na wąskich stokach czy przy większej ilości ludzi może być po prostu niebezpieczne. Pozdro Pozdro
  5. Mitek

    Narty dla lekkiej kobiety

    Cześć Kolega jest teoretykiem, więc nie miej mu za złe. Porównywanie tego co się dzieje w sporcie (zwłaszcza juniorskim - bo w tym wieku jest córka kolegi i coś tam zasłyszał) z tym co mamy w amatorskiej jeździe na nartach to tak jakby porównywać karty z samochodami rodzinnymi czy tzw kobiecymi i szukać analogii. Natomiast ja też uważam, że przedłużanie SL jest zupełnie bez sensu. Każdy w miarę możliwości dąży raczej do jej skrócenia - jeżeli to możliwe. Dziewczyna młoda, raczej sprawna i chętna więc narta o charakterze SL 155,160 i jazda. Ja - to znaczy inaczej - NALEŻY ODRÓŻNIAĆ - SL o nart o charakterze SL i narty GS od nart o charakterze GS. 17 metrów to promień narty GS dla dzieci albo damskiego Mastera. Pozdro
  6. Mitek

    Dobór nart

    Cześć Rossignol LT Ti to zwykłe badziewie a nie narta. Pozdro
  7. Cześć Myślę, że nie da się tego tak uprościć. Moim zdaniem stromizna stoku nie jest problemem ile jego stan, przygotowanie, rodzaj śniegu, temperatura śniegu, powietrza itd. Chcąc uprościć temat totalnie można tylko napisać - dobra jazda śmigami jest kluczem do pełnej kontroli prędkości w każdych warunkach ale, gdy masz gomuły albo śnieg trzymający wtedy możesz nart nie móc ze śniegu wyrwać i musisz stosować techniki oporowe czy nawet przestępowanie. Natomiast jeżeli przyjmujemy, że pytanie dotyczy stoków przygotowanych (tak czy inaczej co oczywiście nie eliminuje wcześniejszego zastrzeżenia o warunkach) to śmigi są kluczem do kontroli prędkości zawsze. Wczoraj miałem okazję, zaszczyt, przyjemność ( wspaniałe spotkanie Adam - dzięki wielkie, wielkie) spędzić parę godzin na stoku z Adasiem i dał mi się przejechać na TYCH Atomiacach. Pierwszy raz miałem pod butami narty na których w tych warunkach (zbity trzymający śnieg przy minimalnym plusie)nie dało się jeździć. Wprowadzenie narty w jakikolwiek rodzaj ślizgu było praktycznie niemożliwe). W tym wypadku tylko siła w nogach i rzeźba w gównie dawały radę. 🙂 Pozdrowienia Pozdrowienia
  8. Cześć Stary panienka jest jakaś smutna cizia probokaca zbic kapitał w sieci. Szkoda chłopca i tyle. Pozdro
  9. Mitek

    Jak Feniks z popiołów

    Cześć Tak ja rozumiem o co chodzi. Po prostu nie wiem czy wróci... Pozdro
  10. Mitek

    Narty dla 16latka

    Cześć A może coś o tym jak jeździ, gdzie jeździł itd? Pozdro
  11. Cześć Mapki tras to są zazwyczaj szkice topograficzne, które są daleko idącym przybliżeniem rzeczywistości. Trzeba się nauczyć je czytać i weryfikować w terenie. Rozumiem, że jak nawigacja każe Ci skręcać w jezioro to skręcasz i masz pretensje do twórców oprogramowania? Pozdro
  12. Cześć Zapytałem bo niewiedza z Twoich pretensji aż bije: 1. Wożenie dzieci na kolanie jest niedozwolone co jest ujęte w regulaminach ośrodków. Pan z obsługi powinien zabronić tej praktyki, tym bardziej, że - jak wynika z opisu - opiekun nie umiał tego robić. Są instruktorzy, którzy potrafią to robić bezpiecznie bo są do tego szkoleni. 2. Opiekun zostawił dziecko i sobie pojechał. To już kardynalny błąd. W takiej sytuacji jedynym winnym wypadku jest właśnie opiekun - ojciec bo dziecko w takiej sytuacji stara się dogonić opiekuna przez co się dekoncentruje, zaczyna jechać zbyt szybko itd. To naturalny i oczywisty mechanizm - szkoliłem dzieci przez ponad 20 lat i występuje zawsze - nikt nie chce być ostatni - jak to się mówi. Akcja jak akcja - widziałem takich dziesiątki i jak nie ma zagrożenia życia to nikt nie będzie latał na złamanie karku bo można popełnić więcej błędów. 3. Upadki w strefie wsiadania, wysiadania wynikają praktycznie tylko i wyłącznie z niefrasobliwości, braku koncentracji lub zwykłej głupoty. Instruktorzy uczą jak wsiadać i wysiadać w sposób jasny i klarowny a tą czynność potrafi opanować bez problemu 4-latek - jak dosięgnie do krzesła a 6-latek jest w stanie bez problemu złapać talerzy w biegu nawet na stromym stoku. Jeżeli jednak upadek się zdarzy pierwszym obowiązkiem jest natychmiastowe!! usunięcie się z toru jazdy. Wyciąg to rozpędzone 3-4 m/s dziesiątki ton na linie i nie da się go zatrzymać w moment. Może to prowadzić do znacznie bardziej niebezpiecznych sytuacji bo krzesła wtedy zaczynają się nagle wahać, może spaść lina itd. Zatrzymanie wyciągu to ostateczność, z której niestety obsługa musi często korzystać. Wiedz jednak, że za to głównie płacisz, bo zużycie prądu przy wyciągu chodzącym jednostajnie jest niewielkie ale hamowanie i rozpędzanie jest bardzo energochłonne. Reasumując: Narciarstwo to sport przestrzeni, wymagający przygotowania, myślenia, szkolenia, skupienia i... samodzielności. To nie jest gra w kometkę przez bramę na działce albo kąpiel na basenie. Tu nikt nikogo za rękę prowadził nie będzie a jeżeli chce się uprawiać go bezpiecznie i radośnie to trzeba się wielu rzeczy nauczyć i jest to proces długotrwały. Po to są szkoły narciarskie aby z nich korzystać a instruktorzy są po to aby pomóc w przetrwaniu tych pierwszych dni, bo - wierz mi - w parę dni nikt się jeszcze na nartach jeździć nie nauczył, co najwyżej zjechać. Jeżeli ktoś podejmuje decyzję, że będzie się na nartach uczył jeździć sam nie mówiąc o uczeniu kogoś nie umiejąc samemu, to jest po prostu nieodpowiedzialny a decyzję podejmuje zazwyczaj nieświadomie bo nic na temat nart czy deski nie wie. Warto myśleć wcześniej a nie rozpamiętywać swoje błędy w szpitalu. pozdro
  13. Cześć A jak długo kolega jeździ, gdzie i co oprócz Chrzanowa widział? Pozdro
  14. Mitek

    Jak Feniks z popiołów

    Sese Czarny w tym roku na wiosnę? Przyjemność rozmowy z Tobą i obserwowania na stoku człowieka o Twojej budowie jeżdżącego tak czysto to cymesik... Pozdro
  15. Mitek

    zmiana nart po 13 latach

    Cześć Poczekaj Brachu... On jeszcze tak naprawdę nie wie czy jeździ. To się zobaczy w którą stronę pójdzie. Posty są dość zachowawcze ale może kolega złapie temat konkretnej jazdy... Pozdro
  16. I takie są najlepsze Grimson. Dostateczne. Pozdro
  17. Cześć No... wiesz, byłoby zajebiście. Myślę, że mógłbyś tam być Kuba VIPem. 🙂 A jakbyś jeszcze coś ludziom o śniegu i lawinach powiedział.... Poważnie chciałbyś przyjechać, sam czy z rodziną? Pozdrowienia serdeczne, serdeczne
  18. OK. Ale rozumiem, że masz to spanie na stoku i karnety dla wszystkich? Pozdro
  19. Cześć Śmiejesz się Gabriku...? 🙂 Swego czasu gdzieś na jakichś nartach wyszliśmy w środku imprezy na podjazd dla kombajnów Pana Farmera - bo akurat napadało tak z 10 cm i an nim - miał ze 100m i takie miłe nachylenie nieduże - ćwiczyliśmy ze dwie godziny jak się stawia narty na krawędzi. Wiesz jakie to dało fajne efekty następnego dnia... oczywiście tym co wstali. 🙂 Pozdro
  20. Cześć Co do terminu to ja nie do końca mam tak, żeby się do każdego dostosować. Natomiast co do Czarnego Gronia to mam tam wynajęty budynek gdzieś w połowie marca. Może więc tam coś skroić? Do takich narciarsko imprezowych spotkań stacyjka jest idealna bo kameralna i wszystko jest w jednej małej dolince a i sporo mogę tak załatwić... Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...