-
Liczba zawartości
16 864 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
257
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Bo Ty wiesz, że jazda na nartach polega na jeżdżeniu NA NICH a nie wypieradalaniu się. Osoby, które zakładają utratę kontroli są po prostu z definicji niebezpieczne dla siebie i innych. Pozdro
-
Cześć Nie, bo tak mówi logika. Jeżeli warunki mogą zmienić sposób działania wiązań, ich praktyczną skuteczność nawet o 4 jednostki to jaki wpływ ma jednostka czy nawet 2? Moduł Younga nie ma tu nic do rzeczy. W serwisie powiedzą Ci na bank, że jest to absolutnie niezbędne... ciekawe, że kiedyś nie było a technologia się nie zmieniła. Stawiam, że większe znaczenie będzie miał błąd znacznika w wiązaniu niż degradacja sprężyny. Pozdro
-
Cześć O.. współczuję. Ja kiedyś szukałem narty z dwoma kumplami chyba koło 3 godzin w Szczyrku. Odpadła mi przy normalnej jeździe - uderzyłem w lodową grudę - ale nawet nie poczułem kiedy wypięła, tylko widziałem jak odjeżdża. Wiązanie było skręcone na maksa po zawodach. Swego czasu jeździłem na 12 - w Tyroliach, w Lookach to będzie mniej pewnie jakieś 10,5. W każdym razie po operacji mam ustawione na 8 max a czasami słabiej. Ostatnio zapomniałem w ogóle ustawić wiązania. nie ma to specjalnego znaczenia bo nie tracę kontroli nad nartami raczej - nie mogę. Pozdro
-
Cześć Oczywiście. Odpowiednim ruchem spokojnie jestem w stanie uwolnić nogę z wiązania ustawionego na 10 - nie wymaga to siły. Powolny ruch skrętny w tej samej płaszczyźnie nawet nie ugnie sprężyny o mm. Podobnie jestem w stanie sprawnie i dość dynamicznie poruszać się na nartach przy ustawieniu 6 ważąc ponad 90 kg tak, że minimalna utrata właściwości sprężyny jest bez znaczenia. Proszę mi pokazać kto zmienia ustawienia w zależności od warunków - Andrzej zmieniasz? Pozdro
-
Cześć Nie wiem szczerze mówiąc po co obecnie ją budować. 8 jest poza miastem S61 prowadzi do granicy. Wystarczy obniżyć rangę drogi numer 16. Wprowadzić całkowity zakaz ruchu pojazdów ciężarowych i z głowy. Pozdro
-
Cześć Czy napisałem, że "NIE TRACĄ" - czytaj ze zrozumieniem. Napisałem, że jest to pomijalne - bo jest. Pozdro
-
Cześć Z doświadczenia. Teorię o czyjejś winie można do własnych błędów dobudować zawsze. Pozdro
-
Trzeba przyznać, że Ryding jeździ przepięknie.
-
Cześć Zgadza się, dlatego kwestia zmian właściwości sprężyny w czasie jest pomijalna. Zmiennych na pracę wiązań i nastawy jest sporo a wiązania to naprawdę prymitywna ale i pancerna konstrukcja. Wiesz to jest tak jak z bootfittingiem. Potrzebny jest tak naprawdę w wyjątkowych wypadkach ale, został znakomicie sprzedany i teraz każdy nawet z kapciami chodzi do bootfittera choć sens tego żaden. W tym naszym sporcie elementów zbędnych jest w tej chwili znacznie więcej niż niezbędnych. Pozdro
-
Cześć Nie sądzę, żeby to był pełny powrót jeżeli w ogóle. Raczej jakiś jednorazowy projekt. Nie sądzę by Vonn była w stanie uciągnąć psychicznie jazdę na 100%. Pozdro
-
Cześć Dlaczego akurat do Rospudy ? Wiążesz się do drzew łańcuchem? Jakby co zgłaszaj do Komisji Europejskiej. Swoją drogą całej już chyba nie spłyniemy nigdy. Pozdro
-
Cześć A jakimi błędami może by ten wywiad obarczony? Osoba o tych samych parametrach może mieć ustawienia wiązań od 4 do 18 w zależności od umiejętności, dynamiki jazdy czy nawet stylu. Co może wiedzieć przypadkowy serwisant na podstawie wywiadu, nawet jak ma zajebistą maszynę? Pozdro
-
Cześć Swoją drogą ciekawi mnie na jakiej podstawie serwis dokonuje ustawienia wiązań? Pozdro
-
Cześć Na płaskim Shiffrin zawsze jeździ tak samo i tak samo genialnie - tam wygrywa zawody i wiedząc o tym tak opracowuje taktykę przejazdu - to fakt. Wiesz mnie chodziło raczej o to, że nie był to przejazd doskonały w całości. Pozdrowienia
-
Cześć No to ja się trochę nie zgodzę. To jest dość niesympatyczny stok i na dodatek warunki - lód przy zerze - wiesz jak taka nawierzchnia jest niesympatyczna. Przejazd nie był czysty i nie był tak płynny ale - co mi się bardzo podobało - było widać, że walczy. Zupełnie co innego jak w Solden. Natomiast taktycznie to był majstersztyk. Pozdro
-
Widziałeś.... Ale cieszy, że Liensberger chyba wraca po paru chudych latach do formy bo to sympatyczna zawodniczka. Pozdro
-
Cześć To był jeden z najgorszych jej występów - fakt. Teraz warunki są raczej pod nią, zobaczymy. Wiesz u niej wszystko jest tylko i wyłącznie w psychice. Pozdro
-
Cześć A Pani Shiffrin w Levi zamiata jak na razie. Pozdro
-
Ośrodek narciarski w Szwajcarii z szerokimi trasami – który wybrać?
Mitek odpowiedział szzx → na temat → Gdzie na narty?
Wszystko na ten temat kolego. Do zobaczenia na stoku. Pozdro -
Ośrodek narciarski w Szwajcarii z szerokimi trasami – który wybrać?
Mitek odpowiedział szzx → na temat → Gdzie na narty?
Czyżby to do mnie? Potwierdź. -
Cześć Jesteś wysoka więc narta na której jeździsz jest dla Ciebie co najmniej o 15cm za krótka. Sugeruję: 1. Kupić nartę o konstrukcji narty sportowej o profilu SL - długość 155-160cm 2. Kupić nartę z grupy nart popularnych ale wysoki model o długości 170cm. Propozycje konkretnych modeli to bezsens bo odpowiadające sobie narty w kolekcjach różnych firm są praktycznie identyczne. Weź tą która ci się spodoba i/lub będzie w dobrej cenie. Jakby co pytaj. Pozdro
-
Ośrodek narciarski w Szwajcarii z szerokimi trasami – który wybrać?
Mitek odpowiedział szzx → na temat → Gdzie na narty?
Cześć Kolega nie lubi trawesrów. Sugeruję hale ze sztucznym stokiem - nie ma niespodzianek, niestety dość wąsko i krótko. Ale jest jeszcze symulator taśmowy - wprawdzie wąsko ale za to nachylenie stoku regulowane i stok się nie kończy... Pozdrowienia -
Cześć Wiesz, największy wpływ na bezpieczeństwo ma solidna technika oraz taktyka poruszanie się po stoku. Taka prawda. Pozdrowienia i oby wiązania Ci nigdy niczego nie musiały ratować życzę.
-
Cześć Z pewnością byłem tam później i była to sama końcówka jego istnienia. W każdym razie po roku 91. Nazwy nic mi nie mówią ale kolejność wyciągów się zgadza. Czerwona gondolka przy takiej płaściuteńkiej trasie i później patrząc w dól w prawo w las a później między głazami, czasami w powietrzu...
-
Cześć Dlatego, po modernizacji bazy wyciągowej na trasach przy dobrych warunkach bywa nie do jazdy. Stary Chopok za to był naprawdę luźny a talerzyk do takiego skalnego kotła, którego chyba już dawno nie ma był po prostu wspaniały. Pozdro
