Skocz do zawartości

a_senior

Members
  • Liczba zawartości

    2 528
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Zawartość dodana przez a_senior

  1. Licentia poetica Marku. 🙂 Tak jak rzucanie się w skręt.
  2. Ech te wyrażenia obcojęzyczne. Wiadomo o co chodzi i nie wiadomo jak to napisać/powiedzieć. Ten termin użyty przez Jeremy'go, "projeter", można też przetłumaczyć na "rzutować". Też niedobrze. 🙂
  3. Fakt, bo najpierw nam uciekły. No powiedzmy, że oddaliły sie od nas. 🙂
  4. Maćku, aleś popisał. 🙂 Na temat tak krótkiego filmiku. 🙂 On był o jednym, może dwóch aspektach skrętu carvingowego. Analiza całego skretu jest w innych odcinkach. Tam jest też o początku skrętu i innych rzeczach. A o samej angulacji jest kolejny do tego, uzupełniający krótki filmik. Odnośnie "rzucania" się w skręt. Użyłem terminu "niejako" czy "w pewnym sensie rzucenie się". Jeremy stosuje francuski zwrot "projeter". Znaczy zamierzyć się, skierować, rzucić się. Trudno to przetłumaczyć. Coś więcej niż "skierować się" a mniej niż "rzucić się". Może kiepski ze mnie tłumacz? Układ, który Jeremy analizuje na rysunku pokazuje narty jadące w stronę boku stoku i nasze ciało, konkretnie jego górę, poruszające się w dół stoku. Ten ruch ciała powoduje, że nasze narty zaczynają przechylać się, krawędziwać i... skręcać, bo taką mają geometrię. I wszystko kończy się szczęśliwie, bo nie upadamy tylko "doganiamy" narty i skręcamy. 🙂 Czy ten góry ciała jest ruchem aktywnym czy biernym to inna sprawa. Na pewno wszystko to robimy bezwiednie, intuicyjnie. Ja uważam, że jest to ruch aktywny. Tak go czuję. Takie wyprzedzenie, antycypacja skrętu.
  5. OK, tyle że wielu zostaje przy tym i żadnego innego celu nie osiąga i ja o tych piszę. Sporo sie takich ludzi wciąż widzi, nie tylko w Polsce. Filmik R. MacGlashan'a o przesadnych ruchach góra-dół widziałeś? Są polskie napisy. Facet klarownie tłumaczy co jest złe w takich ruchach, jaka amplituda góra-dół jest idealna i jakie ćwiczenia zastosować by już więcej nie "pompować". 🙂
  6. Maćku, wyjaśnia jak Jeremy rozumie pochylenie (inklinację) w skręcie carvingowym. 🙂
  7. Wiem a raczej domyślam się o co Ci chodzi. Temat kontrowersyjny. Niewielu dociera do prawidłowego skretu ciętego z kilku powodów. W moim przypadku to wiek, a raczej jego konsekwencje. 🙂 Po prostu ciężko mi się wygiąć i utrzymać to wygięcie w skręcie. W prawo OK, ale w lewo biodro krzyczy. 🙂 Za to lubię sobie pokarwingować na stosunkowo łagodnych, równych trasach. Gdy nie ma zbyt dużo ludzi oczywiście. 🙂
  8. Taką ma sylwetkę. Dlaczego? Trochę tłumaczy to tu: https://youtu.be/gDD8rDJXMYE A ogólnie prezentuje się tak:
  9. Te moje uwagi odnośnie "ofiar" nauczania NW, nie odnosiły się do Krzyśka i jego jazdy, ale wyłącznie do filmu Reilly'ego. Sporo ludzi tak jeździ "pompując" góra-dół. Nie jest to zresztą bład, ale ograniczenie i pewnego rodzaju upośledzenie. Natomiast odnośnie Krzyśka wolę się nie wypowiadać. Wy widzieliście go w akcji i lepiej odczytujecie zdjęcia czy filmiki z jego jazdą. Takie krytykowanie czy chwalenie z tego co sie widzi na zdjęciach/filmikach jest bardzo zawodne. Też myślę, że na tym etapie nauki nadmiar teorii nie pomoże. Trzeba po prostu dużo ćwiczyć i od czasu do czasu dać się na żywo zobaczyć i skorygować przez jakiegoś fachurę. Ale będzie dobrze, bo to co najważniejsze Krzysiek ma. Dużo motywacji i pozytywnej energii. 🙂
  10. Na pewno po pługu zostają pewne nawyki przez jakis czas. Zacząłem jeździć w czasach, gdy pług i wszelkie ewolucje z nim związane były dominujące w amatorskiej jeździe. Już pisałem, że mój ojciec, choć przejeździł wiele, nigdy nie nauczył się skrętu równoległego, został przy skręcie z oporu. Często, zwłaszcza u kobiet, zostaje taki mały płużek przy jeździe równoległej, vide moja siostra. Ale u zdecydowanej większości wszelkie zaszłości płużne 🙂 zostają wyeliminowane w krótkim czasie. A umiejętność przypłużenia, gdy trzeba, zostaje.
  11. Mnie się to nie rzuca w oczy, ale pewnie coś w tym jest. Forma demonstracji, zaszłości zawodnicze? Podobnie jak z podszeniem prawej ręki. Chyba też trochę za szeroko prowadzi ręce. Dlaczego? Nie wiem. Jeremy nie jest jakimś narciarzem z innej planety. Daleko mu do takich science fiction jak np. R. McGlashan. Szczególnie to widać w muldach. Ale bardzo klarownie, przystępnie i w sympatyczny sposób składa te swoje filmiki. Bez wielkich słów i terminów. Był zawodnikiem, przez kilka lat uprawiał głównie GS, ale brak mu większych osiągnięć. Od kilku lat ma pełne papiery francuskie instruktorskie i trenerskie. Te filmiki przytuliłem do swoich YT. Inaczej nie mógłbym dodać tłumaczeń. Próbowałem pisać do Jeremy'ego, ale mi nie odpowiedział. W związku z tym pod filmami nie ma żadnych komentarzy, z których coś moglibyśmy się dowiedzieć. Np. krytycznych. W oryginałach trochę ich jest.
  12. Maćku, to nie to. Jeremy był przez jakis czas związany z powyższym, ale już chyba nie ma z nim nic wspólnego. Patrz: ski-coach.com Organizuje własne staże. Może nawet konkurencyjne do ww. Myślę też, że nie jest związany z PMTS wprost.
  13. 🙂 Szczerze mówiąc nie napracowałem się, tylko zebrałem do kupki to, co już tu było rozstrzelone po różnych wątkach i to już od kilku lat. I nawet ze zbieraniem sie nie napracowałem, bo miałem zapamiętane w jednym pliku po zamknieciu KN. 🙂 Jeremy też sie nie wysilał, bo większość YT nagrał 6 lat temu. 🙂 Dopiero 1 rok temu wstawił dwa kolejne o inklinacji i angulacji. A całkiem ostatnio o... krótkim skręcie. On, wyznawca i apologeta carvingu. 🙂 Może i umrze śmiercią naturalną, ale zawsze będzie pod ręką w razie czego. No chyba, że samo SF umrze śmiercią naturalną, czego wykluczyć nie można. 🙂
  14. Już go widziałem. Zresztą R. McGlashan wstawił kilka podobnych. B. dobre. Myślę, czym się narażę, że to przesadne podnoszenie i obniżanie się, to "ofiary" nauki NW. Tak kiedyś uczono i, jak się zdaje, wciąż tak uczą. Tak jak na poniższym komediowym filmiku. 🙂 Może tak trzeba. Nauczyć się, mieć w zapasie jak np. pług, ale nie używać, gdy to nie jest potrzebne. A może pominąć etap NW i przejść od razu do tego co proponuje Reilly? Dyskusyjne. https://youtu.be/28L6XQAfAsU?si=ZXLq6QOTmfHguU_7
  15. O tych ważnych i nieważnych jest w nowym wątku, który wstawiłem. Zebrałem do kupki wszystkie YT Jeremy'ego z polskimi napisami. Nie da się ukryć, że lubie tego gościa. 🙂
  16. Kilka filmów YT Jeremy’ego Nadalutti z polskimi napisami, instruktora francuskiego z Pirenejów, byłego zawodnika, szkoleniowca na stażach doskonalenia narciarstwa w Alpach i nie tylko. Skądinąd bardzo sympatycznego, młodego dydaktyka, który klarownie omawia niektóre aspekty narciarstwa zjazdowego. Najstarsze filmy są sprzed 5-6 lat, najmłodszy - sprzed roku. Większość z nich już wstawiałem na forum w różnych wątkach. Nie ze wszystkim w tych filmach się trzeba zgodzić, sam Jeremy z upływem lat trochę zmienia podejście, ale MSZ warto się z tym zapoznać. Prezentacja samego Jeremy'ego z jego strony ski-coach.com https://youtu.be/CJD3ns8LhlA?si=kHpPx9WpZeG8dW_6 Anatomia skrętu carvingowego. Wg mnie najlepszy filmik w tym temacie, który wyjaśnia o co chodzi w tym skręcie: https://youtu.be/c_fve7MYHDg Jak rozpocząć skręt na nartach - dwa podstawowe ruchy: https://youtu.be/C4okKVhCvBQ Jak dobrać narty na trasę i poza nią: https://youtu.be/xfF1zQkuYZQ Wybór nart - mój sprzeciw: https://youtu.be/2tgePOxd4Fw Prezentacja nart, których używam: https://youtu.be/CnDNmawPFP0 Test Salomon X Race Lab 175: https://youtu.be/x7_SY-93J-4 Prezentacja Volkl RAcetiger SL - jeden z moich faworytów: https://youtu.be/a9G9158JX3k Jak panować nad równowagą na nartach - wyjaśnienia i sztuczki: https://youtu.be/0MsRWjmmo_I Czy należy skręcać barki w dół stoku - wyjaśnienia: https://youtu.be/Sj9rNu2FT-A Używanie kijków niemodne czy wciąż aktualne? https://youtu.be/y_4kWFwSSuc Do czego służą kijki - wyjaśnienia: https://youtu.be/4abew2hgVwI Jak dobrać właściwą długość kijków: https://youtu.be/Lmztu-r7w4w Odwrócenie ruchu pionowego w skręcie https://youtu.be/gDD8rDJXMYE Pochylenie (inklinacja) w skręcie carvingowym: https://youtu.be/PuF5bcXVD_0 Angulacja w skręcie carvingowym: https://youtu.be/yZpNB5pwaF8?si=zoJtM0IEiBKl0eRp 4 porady w skręcie krótkim: https://youtu.be/R3UmmYMmku4?si=Q_4fbWco5yeS1s_t
  17. On rozkminia tylko jeden element. Np. nic o pierwszej fazie od końca poprzedniego skrętu. Pozostałe są w innych jego YT.
  18. Wszyscy "starzy" zaczynali od pługu. Ja też. Zresztą pług sam w sobie ma swoją użyteczność a czasem "ratuje życie". 🙂 Moje pierwsze skręty były wykonane z pługu. I co? Gdy się nauczyłem jazdy równoległej pług poszedł w odstawkę. I u wielu innych też. Żadnych pozostałości.
  19. Dobrze wykonany skręt cięty nie jest łatwy. Zgoda. Właśnie wstawiłem niezły filmik apropos. Ale co proponujesz? Zaczynać od skrętu ciętego pomijając żmudne pługi, ześlizgi, NW? Przeciez taki ktoś z podstawami skrętu ciętego, ale bez ww. podstaw, zabije się (lub zabije innych 🙂) na nieco stromszym, wąskim zmuldzonym stoczku. Nie da się tych podstaw pominąć, bo można krzywdę innemu zrobić. Zresztą taki NW w wielu sytuacjach jest niezbędny. Ciętym skrętem nie pojedzisz w pewnych warunkach. Mam wiele zastrzeżeń do aktualnego programu, dziwię się, że na nieco wyższym etapie nie uczy się skrętów z odciążenia zewnętrznej nogi i tzw. niskiego przejścia. Ale wiem, że ww. podstaw nie powinno się zaniechać.
  20. Polecam filmik Jeremy'ego Nadalutti o pochyleniu w skręcie carvingowym. Dorzuciłem do niego polskie napisy. Niektórzy pamiętają inne filmy Jeremy'ego, które tu wrzucałem. B. dobre wg mnie. To francuski instruktor, były zawodnik. Bez napinki, tłumaczy bardzo logicznie i obrazowo. Niestety mało ostatnio publikuje nowych YT. Ma co robić, bo na okrągło prowadzi staże dla narciarzy, nawet w lecie. Taki francuski odpowiednik naszego filinatora czy Tadeo. 🙂 Ten YT jest o pochyleniu (inklinacji) w carvingu, ale przydatny jest w każdym zaawansowanym skręcie, bo w sumie działają podobne mechanizmy. Nie mówi nic o angulacji, którą tak naprawdę widać na prezentownych stop klatkach. Nie mówi o niej, bo nie chce komplikować. Samej angulacji poświęca osobny krótki YT.
  21. Bardzo celna uwaga. A o skifanatic, choćżem Krakus, też dużo dobrego słyszałem.
  22. MSZ jest nieźle a nawet dobrze na tym etapie nauki. We wszystkich rodzajach jazdy, nawet w tym najtrudniejszym - skręcie krótkim. Wg mnie narty dobrze dobrane. Sylwetka za wysoka, kije może i za długie, ale na tym etapie tak właśnie ma być. Mały plecaczek z tyłu? Czemu nie, byle był lekki i nie przeszkadzał. Oczywiście wiele do poprawy i nauczenia się (np. separacja góry i dołu w krótkim skręcie, większa inklinacja i angulacja w długim), ale to przyjdzie z czasem. Kontynuował bym pracę z tym samym instruktorem, bo widać, że wie co robi. I dużo jeździć. W przyszłości obniżysz sylwetkę, poprawisz to i owo.
  23. Zobaczymy. Na pewno, choć lepiej unikać tak kategorycznego słowa jak "na pewno", nie wymyślą nowych szachów. 🙂 Kiedyś, połowa lat 90., napisałem książkę o informatyce, komputerach i przyszłości. Z różnych powodów nie została wydana. Nieźle kombinowałem, sporo udało mi sie przewidzieć, np. rozwój internetu, www, laptopów i takie tam. Ale do głowy mi nie przyszło, że może być coś takiego jak smartfon i to co nim idzie, np. cały tramwaj czy autobus pełny młodych ludzi, i nie tylko młodych, wpatrzonych w ekraniki i coś tam przy nich majstrujących. I podobno jego wpływ na coraz mniejszy procent nartujących wśród młodych. 🙂 I oczywiście nie mogłem przewidziec rozwoju AI. Chcę przez to powiedzieć, że bardzo trudno przewidzieć co nas czeka, nawet w dziedzinie technologii. Bo przewidywania bazują na naszej dotychczasowej wiedzy a nie biorą, bo nie mogą brać, pod uwagę nowych, rewolucyjnych wynalazków i ich zastosowań. Można się np. spierać, czy wynalazek i wprowadzenie nart carvingowych to była rewolucja w narciarstwie alpejskim czy tylko ważna zmiana i uzupełnienie, ale nikt w latach 70. czy 80. o niej poważnie nie myślał i jej nie planował.
  24. Czyli kancelaria też korzysta z AI. 🙂 Mój syn też programista i też korzysta z AI. Dzieje się i nie do końca wiadomo jak to się to skończy. Nawet moja była firma (Cyfronet) inwestuje mocno w AI. Trzeba pamietać, że AI zużywa ogromne ilości mocy komputerowej. Z ekologią ma to niewiele wspólnego. 🙂 Pewnie pójdzie podobną drogą jak roboty. Zastąpi wielu, ale i stworzy miejsca pracy dla wielu, tyle że innych. Wg mnie będzie to kolejne, potężne narzędzie wspomagające nas ludzi i nic więcej. Samo nic nie odkryje i nie wyjaśni, ale ułatwi w odkrywaniu i wyjaśnianiu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...