Skocz do zawartości

Spiochu

Members
  • Liczba zawartości

    4 672
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Zawartość dodana przez Spiochu

  1. ABSu nie używają bo im regulamin zabrania. Gdyby można było, to pewnie by używali, bo tylko janusz szybciej hamuje pulsacyjnie od elektroniki. Lepiej wzorować się na zawodnikach niż stadzie baranów. Tym bardziej, jak zjawisko jest łatwe do wytłumaczenia i nie budzi wątpliwości, a zawodnicy tylko to potwierdzają. Zamiast napisać, że jeździsz w kasku z szybą bo bardziej niż bezpieczeństwo liczy się lans, wygoda, opina znajomych itp. i nie przeszkadza Ci że wieje to upierasz się, że tych wad nie ma, choć są oczywiste.
  2. W praktyce spotyka się też osoby w klapkach na Świncy. Czy świadczy to o użyteczności klapek w górach, czy kompetencjach ich użytkowników to już należy samemu ocenić. Odnośnie kasków z szybą miałeś powyżej. U zawodników ich nie zobaczysz, osobiście nie widziałem też żadnego dobrego narciarza, który by taki posiadał. Nawet w tym wątku, jeden z użytkowników powyżej potwierdził, że wieje po oczach i to w okularach pod spodem. Nie mniej jednak, jeśli zsuwasz się wolno od knajpy do knajpy, taki kask może być wygodnym rozwiązaniem, a jak słusznie zauważyłeś nawet bezpieczniejszym do ślizgania się w tłumie.
  3. Jeśli ktoś jedzie wolno, nie należy jechać przy samej krawędzi trasy. Lepiej z boku, ale zostawić 2m odstępu. Skraj trasy to tradycyjne miejsce, gdzie szybsi próbują wyprzedzić, Jeśli ktoś dojeżdza do samego płotka to zderzenie prawie pewne, bo ten szybszy nie ma już gdzie uciec. Nietypowa linia to zazwyczaj proszenie się o kłopoty. Jeśli główny nurt leci w dół, a Ty w poprzek to prawie pewne, że ktoś Cię zgarnie. Dlatego niebezpieczna jest poprawna jazda na nartach (chyba że śmigiem). Większość jest zaskoczona, jeśli ktoś podkręca skręty. Poza tym w tłumie nie należy jeździć w ogóle. Gdy jest tłok, nie ma bezpiecznego sposobu na jazdę. Można tylko ryzykować mniej lub bardziej. Znam przypadki potrąceń osób które stały obok trasy albo nawet w oddaleniu o kilkanaście metrów od krawędzi.
  4. Spiochu

    Czechy - Malá Úpa

    Można wjechać do Czech i kupić karnet bez żadnych cyrków?
  5. No niestety. Na forum już 15 lat mi minęło.
  6. Przykro mi seniorze, ale Twoja pomoc rozmydlała temat. To tak jakbyś w pytaniu o GS FIS rozwodził się nad wygodą allround.
  7. Ja podobno mam +3/+3.5 i w ogóle nie używam okularów, ale chyba czas zacząć. Jeszcze niedawno u okulisty widziałem wszystkie rzędy dowolnym okiem ale teraz już tylko 2/3 od końca.
  8. Przy wadzie plusowej jazda bez okularów nie stanowi problemu. Szczególnie dla młodych osób. Mnie na razie na nartach nie przeszkadza, choć czytanie bez okularów już zaczyna być męczące. Niestety z wiekiem akomodacja oka się pogarsza, u dzieci nawet przy kilku dioptriach można widzieć normalnie.
  9. Dziękuję bardzo. Cała strona pierdzielenia o aplikacjach, a wystarczył jeden konkret. Na szczęście można płacić nie tylko blikiem, ale normalne przelewy również.
  10. Jak brakuje kompetencji, to zaczynają się obelgi. Przy szybszej jeździe, nawet w goglach wieje, gdy są słabo dopasowane lub mają większe otwory wentylacyjne a co dopiero sama szyba. Szansa połamania gogli jest dużo mniejsza bo mają mniejszą powierzchnię, są podparte w wielu punktach i nieco schowane względem kasku. Nie wystąpi też efekt dźwigni jak przy uderzeniu dolną częścią szyby od kasku. Nawet w przypadku uszkodzenia, gogle są mniej niebezpieczne. Znajdują się bardzo blisko twarzy więc pęknięty plastik oprze się na twarzy zamiast wbić się w nią z rozpędem. Oczywiście uraz Np. oka dalej jest możliwy, ale mało prawdopodobny. Kask z szybą jest cięższy a masa szyby bardziej oddalona od kręgosłupa. Niby różnica niewielka, ale przy wypadku zawsze ileś % większa szansa urazu.
  11. Nie używam, to też aplikacja. Da się bez aplikacji? Nie musi być w czasie rzeczywistym, mogę zaplanować wcześniej. Na razie zostaje tylko orlen i pewnie będą mega kolejki.
  12. Jak będziesz próbował coś zmieniać, to Ci obok zadbają by Ci się nie udało. Jak obserwuje co się dzieje w korpo to poziom krętactwa i kolesiostwa niewiele odbiega od standardów pisowskich. Ludzie też z reguły są tchórzliwi, nie protestują tylko próbują obejść durne zarządzenia, lub się dostosowują i codziennie narzekają. Także problemem nie są kaczory. Każdych następnych wybiorą podobnych.
  13. Da się kupić bilet autostradowy w internecie? Ktoś wie jak? Oczywiście mam na myśli zakup z komputera a NIE w jakieś durnej aplikacji.
  14. Nie rozumiem o co Ci chodzi. Chcesz rozstawić SL pod narty R30? To już nie będzie SL Poza tym co to wnosi do tematu? Natomiast narta SL spokojnie wystarcza w początkowych treningach GS.
  15. W polityce na topie, po raz kolejny temat zastępczy. Co tym razem szykują nam Kaczory? A może już jest tak źle, że trzeba odwrócić uwagę ludu? Jak widzicie przyszłość naszego kraju? Jest szansa tu normalnie żyć, czy może ostatni moment żeby uciekać? Jeśli wyjazd to dokąd? Kraje alpejskie? Skandynawia? Za ocean?
  16. Sprawa jest prosta. Kask z szybą zamiast gogli uniemożliwia szybszą jazdę bo wieje po oczach. Dodatkowo przy glebie na twarz połamana szyba może zrobić nam krzywdę. Myślicie pewnie, że nie da się jej połamać? Mnie kiedyś przy glebie pękła WEWNĘTRZNA szybka od gogli,
  17. Docelowo tak, ale SL też wystarczy na początek.(ale AM już nie) Mogę dać namiary na trenera, który ustawia ciaśniejsze GS i tam krótsza narta będzie mniej przeszkadzać, musi być jednak wąska, twarda i z super ostrymi krawędziami. (narty ostrzy się przed KAŻDYM treningiem).
  18. Jak masz dobry NW to uczysz się (długiego) skrętu ciętego. Śmig niekoniecznie musisz umieć. Dopiero przy jeździe SL śmig się przydaje, choć technika jest jednak inna. Kup slalomki i wybierz się na porządne szkolenie. Będziesz już potem wiedział co dalej. Możemy podać konkretne nazwiska jeśli nie wiesz gdzie dobrze szkolą.
  19. W słomkowym kapeluszu też nie jeździłem...
  20. Też się nad tym zastanawiam, z tym że ja nie noszę okularów/soczewek.
  21. Kask z szybą nie nadaje się do jazdy na nartach, no chyba że jesteś fanem stania w kolejkach i zbójnickiej kopy w Szczyrku.
  22. Szczegolow nikt Ci nie poda. Krawedzie szlifowane roznymi gradacjami. Od dyskow ceramicznych poprzez diamenty do kamieni polerskich. Slizgi ze struktura dobrana pod aktualne warunki. Podobno asystenci testuja kilkanascie par przed startem. Kilka warstw smarow na dana temperature/ wilgotnosc i mydelko fluorowe na koniec. Co do katow slyszalem ze pod butem mniej agresywny kat a bardziej agresywny na dziobach i pietkach. Np. 88 pod butem a 87 na koncach. Czyli odwrotnie jak w rekreacyjnej jezdzie.
  23. Mitek, Większość "amatorskich" zawodow wygrywaja byli/aktualni zawodnicy na sprzecie przygotowanym jak na Puchar Swiata.
  24. 2. Tak, podkreślam jednak, że nie narty były przyczyną. Wymiana na GS tylko zatuszowała problem na danej trasie. Na innej może z powrotem wystąpić. 3. Nie. To jakbyś kazał kursantowi przyspieszać i hamować. Bez tego nie da się jeździć samochodem jak i sensownie jeździć na nartach. Oczywiście na początku będzie to trochę nieporadne, ale to jedna z podstawowych umiejętności. W sumie to się jej uczy już na etapie łuków płużnych. 4. Większość ludzi, na kursach instruktorskich ma pierwszy kontakt z tyczkami. Większość ma też mocno średnią technikę. Po to jest kilka etapów kursów żeby się nauczyli. Cześć z nich zostaje dobrymi instruktorami, reszta odpada lub powtarza kursy do skutku. Nie trzeba mieć przeszłości zawodniczej by być dobrym instruktorem. Lepiej jak się ma takie doświadczenia, ale nie jest to niezbędne. Wymagania na egzaminach są na tyle wysokie, że nikt słaby nie zostanie instruktorem PZN. Już bardziej obawiał bym się umiejętności społecznych, bo to trudniej zweryfikować na kursach. Ne każdy instruktor będzie miał dobre podejście do kursantów, czy Np. nadawał się do pracy z małymi dziećmi.
  25. Tak, ale w mniejszym stopniu i przy o wiele wyższym poziomie jazdy. W początkowej fazie nauki, większość nie potrafi się zmieścić w GS na slalomkach i hamuje bokiem, a co dopiero mówić o zacieśnianiu promienia. Naukę zacieśniania promienia można rozpocząć dopiero gdy mamy w miarę czysty przejazd po danej trasie, bez zbędnych obślizgów. 1. SG czyli super gigant, tego w Polsce nikt nie jeździ, więc możemy go pominąć w rozważaniach. 2. Skręt "na dwa razy" to popularny błąd techniczny i to nie narty o nim decydują. Na gigantkach jak będzie większa odległość między tyczkami to też będzie tak robił. Trzeba się nauczyć zarówno zacieśniać skręt jak i go odpuszczać. 3. Dynamiczna jazd ana nartach, to nie jazda na tyłach, ale tym bardziej nie na przodach, ani nawet w pozycji zrównoważonej. To balansowanie pozycją przód-tył w zależności od fazy skrętu i profilu stoku. 4. Tak zaczyna 90% dorosłych lub prawie dorosłych osób. Na kursach instruktorskich praktycznie każdy ma slalomki. Kursowe GS, często są nawet ciaśniej ustawiane pod grupę na slalomkach. Przejazd takiej trasy na GS R20-22m jest możliwy, ale trudniejszy i nie polecam na początek. Płynny przejazd na GS FIS R30m nie będzie już możliwy z uwagi na zbyt małe prędkości i odległości między bramkami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...