Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 23.09.2025 w Odpowiedzi
-
Paweł, ja jestem albo umiarkowanym konserwatystą, albo umiarkowanym liberałem - taki człowiek środka. Niestety to jest cena budowania gospodarki na taniej sile roboczej, bez znaczenia skąd pochodzi. I o ile ta tania siła robocza pochodzi z krajów o podobnej mentalności i kulturze, to wszystko jest do przeżycia. Gorzej, jak się naciągnie ludzi o całkiem innej mentalności. Niestety po pewnym czasie zostają pełnoprawnymi obywatelami i roszczą sobie prawa do swoich zachowań. Zwykle słabo się asymilują, tworzą swoiste grupy etniczne. Niestety mają do tego prawo. Nie można ich za to winić, a jedynie tych, co do tego dopuścili. Rozpasany system socjalny też jest w dużej mierze przyczynkiem do zaistniałej sytuacji. Trza popatrzeć w lustro czasami. Ile w tym jest naszej winy? Chcemy co raz więcej mieć przy minimalnym wysiłku. To są tego efekty. pozdro4 punkty
-
4 punkty
-
Na piachu tylko Fat Bike z oponami typu 4.5'. 😉 Widziałem w tym roku w akcji sąsiada z nadmorskiej kwatery jadącego po plaży na takim. Zwykłym, nie elektryku. I dawał radę. No ale tylko po to kupować takie dziwactwo? 🙂 Swoją drogą facet, skądinąd sympatyczny, też był niezłym dziwakiem i miał kilka różnych rowerów. I dużo na nich jeździł. 🙂 Z moich skromnych doświadczeń wynika, że MTB jest dużo lepszy od crossa do jeżdżenia po żwirowo piaszczystych i piaszczystych drogach. Mój MTB - full z oponami 2.1', a więc dość wąskie jak na MTB, cross - 1.8'. Wagowo zbliżone, MTB ciut cięższy. Jazda po piaszczysto-żwirkowych drogach i szlakach to oczywiście Suwałki. Byłem tam na z rowerami 2-3 razy. Np. poszwendaliśmy się tam na rowerach w wakacje 2006 r. Nazwy miejscowości nieco zaskakujące: Bubele (tu mieszkaliśmy), Łukiele, Trakiszki, Szlinokiemie. 🙂 I pięknie tam aż do bólu.4 punkty
-
Dziś hardcorowy trening czyli piaski na strat. Tereny wokół aeroklubu który mam na wiosce . Pół godziny takiej jazdy i miałem serdecznie dość . później już z górki na koniec to co lubię najbardziej Pogoda rewelacyjna odczuwalna 12 w słoneczku dużo cieplej jakieś z 15/16 na otwartym terenie ciężko bo wiatr w porywach do 41km/h ogólnie 4bft. Z rana standardowo był długi spacer z 🐶 jakieś 15tys kroków . Teraz można wybrać się na relaks czyli 🎣 😉po drodze spotkałem seniorów którzy zrobili mi lekkiego gula łowiąc piękny okaz okonia.4 punkty
-
Pierdolicie Hipolicie! jak mi gdzieś nie pasuje to zwijam dupę i idę dalej,może Afryka by ci pasowała?lub Ameryka środkowa? Azja też jest popularna tam wszędzie dużo"wolności"Po chuj siedzisz w tej zjebanej europie? Bo korzystasz z świadczeń socjalnych w różnych formach, nawet na rower ci dopłacą, socjal którego nie ma nigdzie poza Europą 🤣i tyle na temat. Gdzie ci zapłacą za dwa dni pracy w tygodniu żebyś za to przeżył?3 punkty
-
Ostatnio sporo przeglądam YT. Dużo czasu, ostatnie, najdłuższe wakacje życia. 🙂 I widzę wiele propozycji filmików jak ten o Belgii, którego BTW też oglądalem. Inny opowiada jak to już nie da się żyć w Portugalii, Francji, Wielkiej Brytanii. Głównie z powodu napływu inżynierów i doktorów z Afryki, 🙂 ale wymienia się i inne problemy. Inny rodzaj filmików pokazuje jak bardzo niebezpieczne są miasta europejskie, np. Paryż. BTW spędziłem tam tydzień w maju 2023 r. i nic złego nas nie spotkało. Nawet rozmawiałem z pewnym murzynem pracownikiem metra i z pewną murzynką, pracownicą banku. Coś chciałem wyjaśnić i uzyskałem kompetentne odpowiedzi. Fakt, okradziono żonę w metrze i zrobił to biały w bardzo sprytny sposób. Trochę na jej życzenie. No więc twierdzę, że wysyp tego rodzaju "katastroficznych" filmików jest celowy i stoją za tym konkretne służby ze wskazaniem na wschodnie byłe mocarstwo. 🙂 Chodzi o skłócenie, wystraszenie, zniechęcenie do UE, a docelowo jej rozbicie. Wszystkie poruszane w owych filmikach fakty są prawdziwe, tyle że przesadzone, potraktowane jednostronnie i wybiórczo. Takie granie na emocjach. Europa, i nie tylko ona, ma duży problem z napływem niechcianych imigrantów. Wynika to z wielu powodów, m.in. z praw fizyki która nie lubi stanów nierównowagi i dąży do ich wyrównania. Europa ma ujemny przyrost naturalny, Afryka mocno dodatni. Typowy stan nierównowagi. 🙂 Decydenci europejski popełnili wiele błędów, patrz Szwecja i Niemcy. I niestety wciąż popełniają. Ta niechciana imigracja to poważny i trudny probem. Na pewno trzeba coś z tym zrobić. Chyba nieźle radzi sobie z tym Dania. Ale nie można wylewać dziecka z kapielą twierdząc, że to wina Uni, Demokracji i najlepszy byłby jakiś inny system, np. dyktatorski, który ten problem rozwiązałby skutecznie. Polska póki co jest w lepszej sytuacji pod tym wzgledem i oby tak zostało. Ale nie popadajmy w przesadę i paranoję bo można sobie w ten sposób zrobić gorsze kuku. 🙂 Przez kilka lat we Francji mieszkałem w budynku, gdzie ponad połowę mieszkańców stanowili imigranci. Nie narzekałem.3 punkty
-
Prawda. Tu dwa moje przejazdy plażą. Jeden w Czołpinie, na MTB. Widać mnie jako cień, a może to mój anioł stróż. 🙂 A drugi w Lubiatowie, crossem. W obu przypadkach piasek był twardy, choć pewniej jechało mi się na MTB. Bardzo fajnie się tak jedzie o ile piasek pozwala. https://photos.app.goo.gl/DrqN7V457cJnz3rR9 - Czołpino https://photos.app.goo.gl/t6YxDu5GgCjfbS637 - Lubiatowo3 punkty
-
Wczoraj taki " ciapaty" jak pieszczotliwie ich niektórzy nazywają jechał autobusem, chciałem wyjechać z podporzadkowanej i mnie wpuścił. Podziękowałem mu zamiast pokazać środkowy palec. Czy teraz już jestem tęczową świnią, czy raczej lewackim ścierwem? Dla kontrastu taki biały obrońca polskości i patriota miesiąc temu wyzwał mnie od Goebbelsów tylko dla tego, że miałem rejestrację SK i wypakowywałem razem z synem z auta kajak i wiosła, a on musiał zwolnić. To było na parkingu pod ośrodkiem politechniki krakowskiej nad Jeziorem Żywieckim, a obrońca ojczyzny jechał samochodem oznaczonym "wody polskie" tak reprezentuje tą instytucję. Pytam się czy w takim wypadku może powinienem sobie sam spuścić wypierdol, za to że jestem Ślązakiem? Bo to w końcu mniejszość niemiecka i ruch separatystyczny jak to ładnie ujął kiedyś Pan Jakubiak.3 punkty
-
jak to było za demokracji ludowej? imperialne i agresywne USA zrzucały nad biedną Polską stonkę ziemniaczaną z balonów, żeby ten parszywy owad zeżarł podstawę żywieniową robotnika oraz chłopa. Czy nie brzmi znajomo obwinianie obecnie o wszystko Moskwy?2 punkty
-
Nie do końca. W okolicach Paryża mieszkałem ponad 7 lat, w europejskich miastach bywałem regularnie kilka razy w roku, choć głównie jako turysta na delegacji. 🙂 Do tego, jak wiesz, siostra mieszka w Belgii, w spokojnym jak Ty miejscu, i przekazuje mi cotygodniowe relacje. Nie mówiąc o kilku znajomych mieszkających w Niemczech, Francji, GB i USA. A ten mój tydzieńw Paryżu to był wyjazd biznesowy, nie turystyczny, choć trochę turystyki przy okazji było. Zgadzam sie z Tobą, że problemów w Europie nie brakuje. Oby nie było ich więcej i nie były poważniejsze, jak np. wojna, bo wtedy perspektywa widzenia świata wokół nas zmienia się radykalnie. Imigracja, islam, bieda której coraz więcej u niektórych, rozwarstwienie na coraz bogatszych i coraz biedniejszych. Do tego zmiany klimatyczne, konkurencja nowych potęg gospodarczych jak Chiny... I niestety nie ma prostych recept a nawet diagnoz. Winni politycy? Na pewno w jakiejś mierze tak, ale przecież ludzie ich wybrali i wybierają, bo wciąż żyjemy w demokracji. Czy można było do tego wszystkiego nie dopuścić? Nie wiem. Czy można coś z tym zrobić, poprawić? Pewnie tak, ale nie wiem jak. Dałem przykład Danii w sprawie imigracji (*). Na pewno nie należy wierzyć wszelkiej maści populistom, którzy przekonują nas, że uleczą to wszystko szybko i skutecznie. Niemcy w swoim czasie uwierzyli pewnemu Austriakowi. 😉 A może to wszystko jest nieuchronnym procesem zmian, z którymi ludzkość ma do czynienia od zawsze. Może to nasze "białe imperium" umiera albo tylko przepoczwarcza się w coś nowego. Kryzysy, upadki, ale i wzloty towarzyszyły ludzkości zawsze, a już ostatnie 100 lat w szczególności. Dwie potworne wojny, zagłada milionów ludzi... Póki co ja nie narzekam. Mieszkam w wygodnym miejscu, a ściśle miejscach :), mam za co żyć, staram się zachować zdrowie swoje i najbliższych. Podobnie moja siostra w Belgii. I sądzę, że i Ty masz całkiem, całkiem. Dobre miejsce do życia, dobra rodzina i nawet jest czas i pieniądze na kultywowanie pasji, zwłaszcza narciarskiej. 🙂 A że nie wszystko wokół jest tak jak byśmy chcieli by było. Trudno, starajmy się by było lepiej, np. wybierając lepszych wg nas polityków, ale nie narzekajmy za dużo, bo los lubi być przewrotny. (*) Tu jeden z YT odnośnie Danii i imigracji. Lubię ten kanał. https://youtu.be/Tlc29J1fyh0?si=9kmpY1oNxhHU3CrX2 punkty
-
Nie do końca się zgadzam bo piszesz właśnie z perspektywy turysty piszac o przesadnych sytuacjach których Ty gdzieś na wakacjach nie spotkałeś i nic Ci się nie stało a było piknie i ogólnie polecam kierunek-super wyjazd . Tylko skąd biorą się banki żywności w wielu europejskich miejscach ? Z dobrobytu,braku pracy -jest jej wystarczająco dla wszystkich! A jednak wielu po pracy i zapłaceniu rachunków idzie do takich miejsc żeby móc coś zjeść . Tego nie widzisz-prawda ? Tez jestem często turystą który lubi zwiedzać miejsca do których przyjeżdża i również wracam cały i zdrowy,póki co bo lubię bardzo zapuszczać sie w dzielnice których turysta omija. W ostatnim czasie byłem w wielu miejscach Europy w takiej Hiszpanii ( widok bawiących się w kurortach Afrykańczyków w kotka i myszkę z policja czy służbami miejskimi był zabawny kiedy zwijali prześcieradło z całym majdanem i zarzucali na plecy i dzida … tak naprawdę to smutny widok Europy gdzie turystów cała masa którzy przyjechali odpocząć ) FR,Benelux ,Niemcy tu jestem bardzo często i pominę -brak słów,pisałem już wcześniej. Ten Paryż zwiedziłeś dokładnie czy tylko tak jak mapa turystyczna wskazała ważne z punktu widzenia interesu miejskiego? Bo ja widziałem w wielu miejscach syf którego kiedyś było znacznie mniej lub go nie było . Parę sezonów temu odwiedziłem Portugalię ogólnie zachwycony jestem krajem ale ..gdy wybrałem się w jakąś północną dzielnice Porto do których turysta nie zagląda to widok podoby do dzisiejszej Brukseli w której byłem jakiś tydzień temu . Więc patrząc przez pryzmat wakacji mamy zakłamany obraz .Amsterdam znam jak własną kieszeń i nie poznaje dziś tego miasta w którym spędziłem piękny czas własnego życia choć nadal mogę przejść z buta przez całe miasto i nic mi się nie stanie.Co innego gdy żyjemy dłużej w danym miejscu to się odechciewa takich miejsc-dużych miast przynajmniej mi a żyłem w nich całe swoje życie . Londyn który znałem z dawnych lat dziś żeby mi ktoś zapłacić żebym tam mieszkał to powiem dziękuję mam ręce zarobię gdziekolwiek indziej ale nie ! Wystarczy dobrze się przyjrzeć jaki jest dziś tam totalny bałan a turystów przecież full którzy wracają cali do domu. Sam 5 lat temu walnąłem ręką w stół i dałem wybór żonie albo wracamy do PL(działkę pod budowę,miejsce pod dalsze życie znalazłem) albo wyprowadzamy się tu na wieś . Wybrała to drugie(póki co jest normalność którą znałem z dawnych lat ) bo życie w Antwerpii w ostatnich latach kiedy tam mieszkałem to ciągły codzienny lot a miałem inwestycje rewelacyjną do życia,przynajmniej tak mi się wydawało kiedy inwestowałem ( pierwsza linia największego i najładniejszego parku w mieście ) w miejscu które przez parę lat zmieniło się nie do poznania na minus -użeranie się z wieloma dziwnymi osobnikami którego człowiek nie potrzebuje bo żyć trzeba z radością a nie codzienną frustracją ,rachunki płacić trzeba co miesiąc 🤷♂️ więc po co na siłę żyć w takim miejscu ? . Dlatego panowie tu też odpowiedź do postu @Marcos73 ja nie winie ludzi-imigrantów bo sam nim jestem tylko polityków bo oni własnymi decyzjami zgotowali nam ten los i o tym pisze wyżej. To oni doprowadzili do ogólnego chaosu gdzie ludzie dyskutują o imigrantach ,własnym bezpiecz nistwie ogolnum,rosnących cenach, durnych przepisach , coraz wyższych podatkach ,dronach,wojnach,komunistach,nazistach Rosjanach,barbarzyńskim …itd bo w chaosie można spokojnie robić interes za który zapłacimy na końcu my obywatele przy okazji oskarżając się wzajemnie . Tyle ! Powtórzę jeszcze raz ! Nie za taką Europą głosowałem !2 punkty
-
🤦♂️ Bez przesady. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora ! Wielu wyjechało z własnego kraju do innego z racji własnych względów ( ja również ) ale wielu się dostosowało do ogólnych reguł i zasad . Śmigło może zerwać każdemu czy to biały,ciapaty czy ktokolwiek inny może mieć ten scyzoryk.2 punkty
-
2 punkty
-
Smakuje i to bardzo 😅 jazda po piachu czy grząskim terenie wymaga faktycznie sporego skanowania podłoża,umiejętności wyboru toru jazdy ale i całkiem sporej siły . Mega ciężki teren do jazdy . Później już była czysta przyjemność choć i tak walka z całkiem sporym wiatrem .2 punkty
-
2 punkty
-
Rozumie, ze jak podróżnik wchodzi tam gdzie turysta nie wchodzi to dla Ciebie obraz jest niewiarygodny? Tylko przekaz kolorowego obrazy z danego miejsca celebryty jest git🤦♂️albo jak TVN Polsat czy jakiekolwiek media pokazuje to już wiarygodność jak najbardziej. Miód malina 👌 Tak mam rozumieć twoją wypowiedź przyznającą koledze rację ? Bo do filmów nie odniosłeś się a chciałem zapytać jak ocenisz europejską stolicę dokładnie 15 min spacerem od cyrku parlamentu europejskiego ? Lub śpiącego/mieszkającego z książkami pod parlamentem …Czy taki sam widok masz na ulicach Wrocławia? Bo 15 min spacerem z centralnego w Warszawie to jakaś bliska Wola … Bo ja zdecydowanie wolę obejrzeć to co ma do przekazania podróżnik i obraz realnego życia w danym miejscu niż stek bzdur z tv dlatego praktycznie nie oglądam, poza wiadomościami które słucham w radio . Oczywiście trzeba wyłapać w tych wszystkich informacjach co jest wiarygodnym przekazem z tym pełną zgoda.2 punkty
-
Cześć No więc nie jest tak dokładnie jak piszesz Andrzeju. Jeżeli piach jest sypki bez podkładu to szeroka opona jest oczywiście lepsza ale bez terenowych kloców bo te gdy przyciśniesz zbyt mocna pracują jak łyżki koparki obrotowej i się kopią. Natomiast jak piach jest miękki ale trzyma wilgoć powiedzmy na 5 cm to tworzy się tam taka sztywna warstwa. cienka opona wrzyna się w to ale idzie po tej warstwie jak po zupełnie twardym gruncie. Co do suwalskich szutrów to są one znakomite do jazdy po suchym ewentualnie leciutko wilgotnym. Natomiast są to szutry słabo przemyte i jak jest mokro duża zawartość frakcji pylastej i ilastej powoduje lepienie się. Sam się dziwiłem jadąc Sudovię, że jest to aż tak odczuwalne. Na lekkich zjazdach - tak do 2% - po prostu się stało jak na płaskim, natomiast pod górę było naprawdę ciężko już przy 8-10% gdzie normlanie jedzie się dość swobodnie. Ale i tak jest nieźle bo na Litwie były odcinki, których przejechać w deszczu się nie dało... baa nawet pchać rower trzeba było lasem bo na drodze lepiło się wszystko do butów niemiłosiernie. Generalnie jak opona ma opis, że jest na błoto i piach jednocześnie to jest to bzdura. Pozdro2 punkty
-
2 punkty
-
1 punkt
-
Nie o wszystko. 🙂 A może to nie Moskwa, ale np. Pekin? 🙂 Anyway, coś fałszywego w tych filmikach o tym jak to w Europie jest fatalnie ja jako stary wróbel wyczuwam. Dużo AI, głos lektora AI, a przede wszystkim dużo przesady. Ktos sie wyraźnie stara by nas troche pooszukiwać. A mnie jako staremu wróblowi łatwiej odróżnić prawdę od fałszu. Ale np. filmiki Wojtka Dzierwy (to ten od Danii, który polecałem), w końcu też krytykujące wiele aspektów Europy, są autentyczne, choć nie ze wszystkim się trzeba zgodzić.1 punkt
-
W Polsce najbardziej groźni są biali Polacy. Pamiętaj. "W centrum Częstochowy kibole skatowali Włochów. Wzięli ich za imigrantów. Po analizie zapisów wideo okazało się, że Patryk R. może być zamieszany w pobicie dwóch młodych Włochów kilkanaście godzin wcześniej, w sobotę, 26 lipca nad ranem, przy Biznes Centrum. Włosi przyjechali do Częstochowy w ramach międzynarodowej wymiany na wolontariat. Pracowali wśród bezdomnych i ubogich w jedynym ze stowarzyszeń. Zostali napadnięci przez co najmniej trzech sprawców, którzy ich dotkliwie pobili. Obaj młodzi Włosi salwowali się ucieczką. Z Biznes Centrum pobiegli do szpitala na Zawodziu. Tam zapamiętano, że pojawili się SOR... bez butów. Szpital zawiadomił policję. Poszkodowani mieli połamane kości twarzoczaszki, jednemu groziła utrata oka. Po leczeniu w Częstochowie wyjechał do ojczystego kraju, by tam przejść kolejną operację. Sprawą zainteresowała się ambasada włoska, koszty pobytu wolontariuszy finansowało bowiem tamtejsze ministerstwo ds. młodzieży."1 punkt
-
Andrzeju,ja też nie mam na co narzekać,daje sobie radę ale widzę wszechobecny syf i dziadostwo którego kiedyś nie dostrzegałem. Może czasu nie miałem żeby dostrzec bo tyrałem 7/7- dziś mam go nadmiar,więcej podróżuje i dostrzegam,może też tak być 🤷♂️ . To tylko dyskusja bez napinki . Demokracja o której wspomniałeś cóż to takiego ? Jak będzie prawo równe dla wszystkich to nazwę to twór demokracją a póki co prawo jest dla wybrańców. Urzędnik,prawnik,lekarz,sędzia, polityk itd nie odpowiadają za swoje błędy więc Chu.z taka demokracją. Sorry za słowo.1 punkt
-
To jedź do Nowej Zelandii i sprawdź czy są tak naiwni jak socjaliści na których jedziesz w Europie ... powodzenia1 punkt
-
Dzisiaj szedłem obciążonym chodnikiem i rowerzysta jechał. Zwróciłem mu grzecznie uwagę że może jechać drogą (strefa zamieszkania). Wyskoczył do mnie z agresją słowną. Wielu białych nie nadaje się do życia w cywilizowanym społeczeństwie. Dobrze że u Was policja działa, u nas słabo.1 punkt
-
1 punkt
-
Z piachem (śniegiem) to jeszcze pół biedy. Wspomniany FAT jest spoko rozwiązaniem. Warto tu dodać, że nawet nie z powodu swojej szerokości, ale niskiego ciśnienia, które "kładzie" oponę na podłożu. FAT-em można też wygodnie jeździć po lesie na szagę. Albo dnem strumienia. Podobno na błocie też FAT-y dają radę. Ale błoto błotu nierówne. Parę razy poruszałem się swoim mtb po takich potwornie kleistych gruntach, gdzie nawet nie byłem w stanie prowadzić roweru (lasu tam nie było). Usuwanie tej mazi z kół było strasznie trudne. Kiedyś w rozpaczy wszedłem do rowu melioracyjnego i naprawdę długo tam walczyłem aby pojechać dalej. W każdym razie mojej szwędackiej naturze zawsze mi się FAT marzył. Szczególnie, że coś tam liznąłem od kolegów. Ale rozsądek (kasa, trzymanie) jakoś powstrzymały mnie od zakupu. Ciągle mam to jednak w głowie. To nawet jest dość tanie.1 punkt
-
Nie będę komentował nie ma sensu. Jak ktoś widzi tylko kolorowe to jego wybór . Jakieś parę dni temu włączyłem szkiełko jakiś program informacyjny żeby posłuchać co o tych dronach w kraju mówią a tam reklama znaczy kampania rodziny ..babcia z wypiekami na policzkach w samych superlatywach mówi o wnuczku który lubi w kakao -że to kochającą się rodzina . Wyłączyłem i o dronach nic nie posłuchałem .1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć Ja jestem z wyksztalcenia geologiem więc z oczywistych względów staram się nie zabierać głosu w tym wątku bo jak widać są znacznie bardziej kompetentni w ocenie działań militarnych czy politycznych jak parkieciarze, kierowcy czy powiedzmy zaopatrzeniowcy albo matematycy (choć ci ostatni mogą zastosować aparat statystyczny, który sporo powie - jak mają dane). Drugim powodem jest moja dość solidna nieufność do wszelkiego rodzaju internetowych publikacji i doniesień ale wynika tylko - jak widać - z braku wiedzy jak przesiewać to co jest chłamem od wartościowego meritum. Pozdrowienia serdeczne1 punkt
-
W wieku 66 lat Palma już podjął decyzję: jego następny samochód będzie elektryczny. „Są cichsze, czystsze i łatwiejsze w budowie. Brakuje tylko przystępności cenowej i naprawdę dużego zasięgu. Ale to już niedługo. Ta zmiana jest nieodwracalna”. Całkiem sensownie to podsumował. Ja też jestem sceptyczny wobec sposobu wprowadzania aut elektrycznych w UE. Uzasadnia że te auta są za drogie mimo że mają mniej części niż spalinowe.1 punkt
-
1 punkt
-
@MarioJ coś na poszerzenie horyzontów dzisiejszego tworu jakim jest UE. Bruksela dziś i jeszcze jeden który nie boi się pokazać realiów życia w stolicy Europy https://youtu.be/ftADadZpKI8?si=aAC5Jq_-SH8pRGT2 ..a tu masz szybą lekcje historii kolonialistów barbarzyńców założycieli tworu UE czyli kiedyś i dziś BE tu dodam od siebie bo obraz informacji jest lekko zakłamany . Czyli wejście armi w następnym roku na ulicę z uprawnieniami policji ( armii 🤦♂️😂). Oficjalny powód to walka z narkobiznesem ale nieoficjalny to wyłapanie inżynierów bez dokumentów . Dziś jeden na czterech skazanych to inteligent bez dokumentów . Ale żeby było bardziej śmiesznie to dzisiejszy premier Belgii to wieloletni burmistrz Antwerpii na którego przez lata w głównej mierze głosowali,że tak nazwę organizacje i społeczność marokańska dzięki ich głosom mógł przez lata utrzymywać własny stołek które jak to dziś pięknie w przestrzeni się mówi są odpowiedzialne za największe przemyty koksu do Europy . Free port Antwerpia 😂 . Byłam tam dziesiątki razy wjeżdżając bez jakiejkolwiek kontroli kogokolwiek ( mam szwagra kapitana który pływa dużą jednostką transportową po kanałach tutejszych choć głównie Ren więc często go odbierałem kiedy stał w porcie ) więc ten Barcik to kolejny twór współpracujący z każdym gdzie jest jakąkolwiek korzyść materialna i stołkowa, pomijając już o rozwijających się na niespotykaną wcześniej skalę i decydujących o kierunku polityki wielkich korporacji ,który dostał lukratywne stanowisko robiąc wcześniej totalny burdel w mieście. Podobnie jak ten Rutte wpuszczając miliony dziwnej maści osób przez ostatnie lata do swojego kraju a w nagrodę 🥳 a jakże szef wszystkich szefów w NATO 😜😉 tu masz czarno na białym polityka który podsumowuje lata dewastacji Holandii przez Rutte Otwórz oczy czas najwyższy i zacznij łączyć fakty bo to nie trudne bo z tego tworu sojuszów za chwilę z naszej wolności i normalności nic nie zostanie . Tu jeszcze ciekawy artykuł przedsiębiorcy motoryzacyjnego z Hiszpanii . Między wierszami jak będziesz czytał doskonale podsumowuje politykę europejską. https://autobahn.eu/artikel/664508/na-2030-is-de-benzineauto-verleden-tijd-spaanse-autoveteraan-ziet-einde-verbrandingsmotor-naderen Nadaje się również do wątku założonego przez@Marcos73 o autach elektrycznych1 punkt
-
Cześć He he... Ale jak po wyjeździe z takiego piachu smakuje jazda po twardym... 🙂 Jazda po nawierzchniach piaszczystych przypomina mi bardzo jazdę na nartach w sensie konieczności i umiejętności czytania terenu i reagowania na to co mówi Ci podłoże. Czasami trzeba jechać bardzo delikatnie a czasami twardo bo okazuje się, że pod rozgrzebanym piachem jest twarda warstwa po której jedzie się jak po asfalcie. No i tu też kwestia opon jest ważna - ciężkie MTB nie najlepiej spisują się na piachu. Pozdro1 punkt
-
akurat 2 ostatnie sezony nie było w grudniu tak najgorzej mimo że tylko 60% tras było przygotowanch a poza trasami jeszcze wystawały kamienie i korzenie (brak podkładu)1 punkt