Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09.08.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. No wlaśnie, elektryki są najbardziej potrzebne tam, gdzie mieszkańcy nie mają ich jak naładować.. Choć może niekoniecznie. Wszyscy co mieszkają na przedmieściach w domach naładują. Blokersi zwykle mają bliżej więc wystarczy hulajnoga/rower który doładują w domu. A dwa auta niepotrzebne. Na codzień nie robi się niewiadomo ile km. Zazwyczaj do 100km, wyjazd weekendowy to 200-300km w jedną stronę. Na wakacje 2x w roku można by dostosować się do stacji ładowania. A jak ktoś jeździ non stop w trasy to tylko wtedy spalinowy.
    2 punkty
  2. Generalnie to co robi Europa z motoryzacją to jakiś kryminał. Stada biednych ludzi muszą składać się na dopłaty dla bogaczy aby ci taniej mogli wjeżdżać w strefy ograniczonego ruch np. Mercedesem EQS za przynajmniej pół miliona a a biedak tam nie wjedzie bo go na nowe auto nie stać. Na dodatek jakaś banda polityków nazywa to demokracją i ekologią. O rozwoju technologii powinien decydować inżynier i stan tej technologii a nie zryty urzędnik. Samochody elektryczne na dziś są tworem mocno nie doskonałym. Naturalne na dziś powinno być rozwijanie hybryd, jako najdojrzalszej i najlepszej aktualnie technologii i wraz ze wzrostem zasięgów na prądzie przechodzenie na elektryki. Trochę skomplikowana jest sprawa z hybrydami plugin bo wydają się sensowne ale ludzie nie potrafią nimi jeździć. Np. jadąc niektórymi w znaną nam na pamięć trasę powinniśmy i tak ustawić nawigację. Samochód wtedy może inteligentnie mieszać prąd ze spaliną i na dystansie 300-400 km spalić 1L/100km. Jak nie wie gdzie jedziemy słucha ręcznego trybu ustawionego przez kierowcę a ten zwykle wykańcza baterię a potem jedzie na benzynie. Samochód jako przedmiot użytkowy ma służyć człowiekowi a nie odwrotnie.
    2 punkty
  3. Twój ironiczny przekaz w Japonii mogłby zadziałać. Mieszkający bliżej ułatwiają życie, tym którzy mają dalej. Bardzo szlachetne podejście i do tego logiczne Mieszkając niedaleko mogę pojechać rowerem czy hulajnogą a jak mam daleko to tylko autem. Komunikajcą nie mogę jeździć z uwagi na tłok. Pozbycie sie trupów z ulic to nie problem, byle nie zaczeli przeginać z normami promując najbogatszych. Za to jestem przeciwny wszelkim ułatwieniom dla elektryków i najdurniejszym z ekopomysłów czyli buspasom.
    1 punkt
  4. Witek, nie porównuj cen sprzed covidowych do pocovidowych. Ja polo sprzedałem drożej niż kupiłem. Rocznik 2019. W zakupie dałem 68 000 netto a sprzedałem za 72 000 bez stówki. W 1 dzień bo to była bardzo atrakcyjna cena. Zarobiłem na nim 1000 i jeszcze 5 lat nim jeździłem. pozdro
    1 punkt
  5. Oczywiście że tak....kto zabroni???. Tyle że zjawisko "elektromobilności" ma być ewolucyjne a nie rewolucyjne. To mój pogląd ogólny. Prowincja w Polsce jest wykluczona komunikacyjnie ba duże miasta są wykluczone komunikacyjnie. Ostatnio miałem niezłe spięcie w tym temacie z teściem który jest zwolennikiem "wynalazków" i tak z czystej ciekawości sprawdziłem jak zmienił się system komunikacji in plus z roku 92 do roku 2025 na trasie przejazdu z nw adresów Katowice ul. Piekna 64 - Bytom Chrzanowskiego 1 i uwaga nie zmienił się - dokładnie to samo połączenie. Dokładnie po II zmianie nie dojadę do domu a na I zmianę nie dojadę do roboty.
    1 punkt
  6. Dokładnie to mam na myśli własna foto nie jest w stanie naładować popołudniu auta. Może zrobimy konkurs dla tych co mają fotowoltaikę na nowych zasadach czy komuś zmniejszyły się rachunki? Ja płacę prawie tyle samo co bez paneli i i biorę udział w tym konkursie co pisałem wyżej 🤪
    1 punkt
  7. Czytałem jak genialni okazali się urzędnicy w UK. Były tam dopłaty do hybryd plug in dzięki czemu były tańsze od benzynowych. Wszyscy je kupowali i jak pokazały późniejsze badania ponad 90% użytkowników nigdy ich nie ładowała. 😁 Niektórzy nawet nie wiedzieli, że mogą to robić a większość nie miała gdzie. Genialna elektryfikacja i ekologia
    1 punkt
  8. Chyba trochę płyniesz z cenami i realiami obecnego rynku hybryd plug in, chinczycy rozpierdolą rynek samochodowy i każda ich hybryda jest tańsza od Toyoty o 60...80 tyś zł 😱 patrząc na wyposażenie. Pojeździłem sprawdziłem i policzyłem że plug in w mieście z zasięgiem 100km to połowa a nawet mniej tego co wydaję na diesla, 100 km lądując w domu z zwykłego gniazdka bez żadnych taryf nocnych 15 zł ! Plug in. Którym jeździłem ma zasięg 1200 km i średnie spalanie benzyny około 6 litrów i myślę że ten kierunek motoryzacji to chyba najlepsze przejście w stronę eko. Na razie mam wszystkie auta na gnojówkę 😁👍
    1 punkt
  9. Karol,pkt 1). Narzucanie jest złe, bo prowadzi do patologii. Natomiast postępowanie EU, ja to tak odczuwam po pierwsze to wysoka świadomość europejczyków, a dwa to co było pisane wcześniej wiele razy, w eu żyją tłuste koty i się nudzą, wszyscy ludzie mają tą świadomość, ale tylko nas na to stać - jeszcze. Byłem ostatnio w kinie na Fiore Mio - dokument o ludziach żyjących w ... Alpach (dlatego poszedłem, śnieg był). Jedna z bohaterek stwierdziła, że to czy się wybijemy do cna dla Ziemi jest obojętne, ona i tak się odrodzi z nami, czy bez nas. Dbanie o planetę jest tylko i wyłącznie w naszym interesie. W USA na dzień dzisiejszy elektrownie węglowej to 20% produkcji prądu. głównie to gazowe, atomy i oze. Trump tam może chcieć, ale niestety poszczególne stany podejmują decyzje. Wraca do węgla, bo mocno inwestują w AI - a to jest bardzo energochłonne. Generalnie to produkując większość poza granicami własnego kraju smrodzą pośrednio u podwykonawców. Kokosy robią na nowoczesnych technologiach i zbrojeniówce. Opec - z tego żyją, więc nie piłują gałęzi na której siedzą. Jeśli Stany ponownie odpalą górnictwo - to nasze kopalnie mogą się pakować. Trump zapowiedział ekspansję węgla na cały świat, co pociągnie spadek cen, które i tak są niskie, a nasze kopalnie są na granicy rentowności. USA może wbić gwóźdź do trumny naszego górnictwa. Udział elektrowni węglowych w produkcji prądu w USA spadł w ciągu 25 lat z 50 do 20%. Zamknięto 770 elektrowni węglowych a zatrudnienie w górnictwie zredukowano o połowę w czasie ostatniej dekady. Każdy kraj chce być niezależny energetycznie ograniczając import do minimum. My niestety w dużej mierze musimy importować surowce, albo bazować na naszym coraz droższym w wydobyciu węglu. Niezbędne jest OZE oraz atom. Węglowe trzeba zredukować do optymalnego minimum - oczywiście niech będą aby dywersyfikować dostawy z różnych źródeł energii elektrycznej. W końcu mamy węgiel, drogi, ale jest nasz, na miejscu. pozdro
    1 punkt
  10. Tak się parkuje w górach. A na koniec przjeżdża pomoc drogowa i kasuje 400 zł. Na szczęście pacjent przeżył. 😀
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...