Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.04.2023 w Odpowiedzi

  1. Nie powinno być znaczenia czy pod butem jest 72mm czy więcej. Technika jest taka sama , z małymi zmianami . tutaj jest 84 pod butem , A tutaj chyba 100mm Pozdrawiam
    4 punkty
  2. 3 punkty
  3. Ćwiczenie , skretnosc stopy wewnętrznej i ugięcie kolana na i po lini spadku stikub
    3 punkty
  4. Cześć Kolega jak nie ma argumentów - a zdarza mu się to często - to podpiera się paranoiczna interpretacją czyichś stwierdzeń. Standard, nie warto ciągnąć. Co do nart... sprawa jest dość prosta i oczywista. Jeszcze nie tak dawno jedynymi nartami o porządnej konstrukcji były narty sportowe więc oczywistym jest, że każdy w miarę ogarnięty narciarz na sportowej jeździł. Tak samo robił Master i podobnie Smoku. Od pewnego czasu jednak narty nawet w segmentach popularnych mają często bardzo porządną konstrukcję, niewiele różniącą się od desek race. Przepisy i postęp w konkurencjach alpejskich spowodowały, że narta wyczynowa GS stała się do jazdy w normlanym ruchu narciarskim mało przydatna, zwłaszcza dla osób "chcących w pełni ją wykorzystać" (uwielbiam ten popierdolony slogan). Stąd koncepcja rossignolowego Mastera - znakomitej przecież narty w sensie konstrukcyjnym i koncepcyjnym ale jest to jednak narta bardziej zbliżona do GS i fajnie idzie na szybkości. No i mamy teraz hybrydę czyli nartę wywodzącą się bardziej z SL gdzie dołożono jeszcze troszkę szerokości zachowując walory konstrukcyjne SL ale lekko ją odzierając z dynamiki. I mamy nartę o konstrukcji narty sportowej o jakiej nie śniło się jeszcze 10 czy 12 lat temu, która w pełni zadowoli nawet tych najlepszych. A że drażniący są pajace pozujący na sportowców czy mistrzowie na damskich Masterach...? Dla mnie to oczywiste i rozumiem Mastera ale nie ma co się denerwować bo goście są raczej zabawni tak na stoku jak i w piśmie i mowie. Pozdro
    3 punkty
  5. Jak najbardziej. To wewnętrzne kolano po prostu steruje skrętem. Też staram się to wykorzystywać. I wchodzi to do wielu filmów instruktażowych. Niedawno oglądałem film Morgana, na którym wręcz zachęca to próby wprowadzenia dolnej narty na dolną krawędź w celu inicjacji zmiany krawędzi pod koniec skrętu. Brzmi to może debilnie, ale jest w tym logika i odpowiednio wykonane pozwala na szybkie przekrawędziowanie. Grunt to nie złapać niewłaściwej krawędzi, bo wtedy gleba.
    3 punkty
  6. Cześć To już podświadome, + taki, że kolano nie blokuje kolana i nie trzeba góralskiego wykroku robić, aby się jakoś minęły 😉 Ale u Adama podejrzałem ostatnio, jak odwodził bardzo mocno kolano (no było to widać) podczas jazdy na bardzo małej prędkości, sam ostatnio tego próbowałem dość mocno i odczucie jest takie, że bardzo dobrze robi się skręty praktycznie nie jadąc. Zresztą, jak puścisz film Smoka w zwolnionym tempie, to kolano wewnętrzne mocno wyprzedza skręt - bardzo dobrze to widać. Coś chyba w tym jest. pozdrawiam
    3 punkty
  7. Odkupiłem, je od chłopaka który ma kilka różnych par nart i twierdził, że na tych mu się źle jeździ, ponieważ jest za słaby fizycznie. Ogólnie z rozmowy wywnioskowałem, że on raczej woli slalomki. Narty zostały wypróbowane na Kasprowym w zeszłą niedzielę. Warunki były całkiem dobre i jeździło mi się na nich bardzo dobrze, nawet na muldach które miejscami zaczęły się pojawiać. Stosunkowo łatwo wchodziły też w krótki skręt, na czym też mi zależało. Swoją drogą, w teście WorldSkiTest w czasach kiedy testowali GSy, były one najwyżej oceniane w kategorii "krótki skręt" WorldSkitest 18/19: Stoeckli Laser GS, Race GS mężczyźni (skionline.pl). Swego czasu miałem okazję przejechać się na Völkl Racetiger GS WorldSkitest 18/19: Voelkl Racetiger GS, Race GS mężczyźni (skionline.pl) (tylko na nowszej wersji niż w tym teście) i one zachowywały się inaczej. Skręcać za bardzo nie chciały i jak najszybciej ciągnęły w dół. Ale warunki i stok też zupełnie inne były. Stöckli, w swojej wyszukiwarce na pierwszy wybór proponowało mi długość 185 cm dla tych GSów, kupiłem 180 cm (drugi wybór wg Stöckli) i w sumie pierwsze odczucie było, że nie zawadziło by jakby były nieco dłuższe.
    3 punkty
  8. To mi się mieści .... bo ja mam jeszcze (!) tego pierdolca, że wciąż mi się chce coś poprawiać w swoim jeżdżeniu i to mnie kręci... Efekt efektem, ale próbuje 😄
    3 punkty
  9. hahaha.. teraz widze że @master32 to ksywka - sorry @master32 myślałem ze to star coś nawymyślał (i tak twierdze że fajna nazwa 🙂 )
    2 punkty
  10. Fajna nazwa.. np. sosu do Steaka.. ..dziewczyny na plantach w Krakowie są innego zdania..
    2 punkty
  11. Zadowolony, i z nart i warunków na stoku 🙂 Na koniec sezonu udało się przyzwoicie pojeździć.
    2 punkty
  12. Dotychczas modelowanie było tylko w najszerszej części śródstopia, na szerokość prawidłem, bo bez tego w ogóle nie dałoby się jeździć. Wkładka jest na razie stara, w jakiej zawsze jeździłem. Natomiast z rozmów wynika, że za część dolegliwości (pieczenie podeszwy), może odpowiadać pelota od płaskostopia poprzecznego. Zatem spróbujemy kolejną wkładkę o takiej samej grubości w śródstopiu, ale z małą pelotą lub bez. Co na szerokość w śródstopiu nie wpłynie. Natomiast kostka może być uniesiona przez nową wkładkę, więc tu właśnie jest plan najpierw wkładka, a potem zastanawianie się co z kostką. To może być jazda demonstracyjna pokazująca takie mocne wsadzanie wewn. kolana, podobnie to jest u @Marcos73, o tym też pisał Adam. Marek wręcz to zaznacza, chociaż teraz już podświadomie. Efektem jest bardzo równoległe prowadzenie nart i podudzi. Wygląda fajnie. To co trochę u Piotra razi, to szybki ześlizg a dopiero potem taka wolniejsza faza sterowania. Ale w sumie sam tak mam często. Jakiś zamysł w tym był, bo Piotr potrafi przecież dowolnie jeździć, jak mu się tam chce.
    2 punkty
  13. Cześć Bo to jest bez sensu - z naszego punktu widzenia. Chociaż są tacy co lubią. Ty masz dość daleko gdziekolwiek - więc te wyjazdy nie są aż tak spontaniczne. Ja sporo jeżdżę sam na narty - ale wiesz, że nigdy na nich sam nie jestem. No muszę sobie znaleźć towarzystwo (damskie lub męskie) na stoku we własnym zakresie. Inaczej nie potrafię. "Zamknięcie" sezonu w Białce uratował Mariusz @Plywak, za co mu dziękuję, ale już miałem na oku 2 towarzyszy, których wcześniej poznałem w trakcie sezonu. Mario się zmył o 12.00. NIestety Atomy odmówiły posłuszeństwa i można było jeździć na nich tylko na 6-ce, gdzie nie było NIKOGO. Więc mimo iż miałem karnet do 16.00, o 14.00 juz było po zawodach. Niestety bez towarzystwa jakiegokolwiek - jazda, a raczej ten rodzaj narciarstwa dla mnie traci sens. pozdrawiam ps. Faktycznie, na rowerze sporo jeżdżę sam, tutaj akurat mi to nie przeszkadza.
    2 punkty
  14. Wszyscy mamy telefony komórkowe, wiec warto je używać. Czasami jest fotograf, kamera czy dron. Ale to nie jest ważne . Ważne to dobre towarzystwo, i mile spędzony czas. Niestety w dzisiejszych czasach, albo ludzie jeżdżą na nartach zawodniczych albo na bardzo szerokich. Dwie skrajności. Ja prawie cały sezon mam pod butem 72 mm. Wszechstronna narta do wszystkiego. Pozdrowienia
    2 punkty
  15. Wszystkie rzeczy które wymieniłeś so bardzo dobre. Każdy trenuje pod siebie bo wie gdzie go góra kładzie na kolana. Modern narciarstwo to staw skokowy, nasze kostki, i przede wszystkim staw biodrowy. Im jesteśmy starsi aktywności w stawie biodrowym robi się corac mniejsza . Wiec seperacja zaczyna się przenosić powyżej bioder a to z koleji obniża nasza technikę jazdy. Polecam, wszystkie ćwiczenia na ruchomość stawu biodrowego i na jego rozciąganie. Zobacz na moje zdjęcie , gdzie ta seperacj jest. Technika jest bardzo ważna, szczególnie ta poprawna. Dlatego polecam zajęcia z bardzo dobrym instruktorem na początku sezonu. Jest wtenczas plan co i jak robić przez sezon. Pozdrowienia
    2 punkty
  16. Deacon 72 Master, idealne do wszystkiego. Pozdrawiam
    2 punkty
  17. Piotruś, ale jest różnica między nami - Ty jesteś płacący, a ja płaczący - niby jedna litera, a tak dużo zmienia 😉 pozdrawiam
    2 punkty
  18. Cze Poczytałem o tej wersji - tak że wygląda na nartę z płytą, mocnym wiązaniem, sandwich, pełna ścianka i 2 blachy. Jedynie 2 rockery wyróżniają ją od zwykłej hybrydy - ta zazwyczaj full camber. Nieco szersza - w granicach błędu 😉. Promień średni. Więc co kto woli. Master32 woli szersze - ale przy umiejętnościach obu Panów to raczej wybór wg. uznania, bo przypuszczam, że w miękkim jak i po betonie pojadą podobnie. Kwestia bardziej upodobań. pozdrawiam
    1 punkt
  19. Master32? Bo chyba o to chodzi? pozdrawiam
    1 punkt
  20. Nie no ty odejmujesz od tych 72, a Master dodaje, jak kto umie...
    1 punkt
  21. Czyli? - Nazwa? Cena? Konstrukcja? Płyta, albo jej brak? Mocniejsze wiązanie? bo nie wiem. pozdrawiam
    1 punkt
  22. Znowu szukasz dziury w całym. Ale taki charakter. Ten deacon to narta charakterze hybrydy, więc bliżej jej do narty sportowej niż do szerokiej offpiste. Sam wole wąskie narty, ale obecnie większość semi sportowych ma ok 70 pod butem - sklepowe. Tu tylko wybór raczej długości i promienia, bo te 1-2mm pod butem to nie ma znaczenia. Moje (a raczej już nie moje) GS sklep mają 71, hybryda Head - 69, sl atomic 68 - jedynie Kastle sa ultra wąskie 66. Atom szutrowy to 75. Na wszystkich się mi dobrze jeździ i wszędzie. Zawsze twierdziłem, że narta tak do max 75 to bardzo fajna narta - z pazurem i można na nich jeździć praktycznie wszędzie - stoki i tuż obok. Smoku tylko to potwierdza. pozdrawiam
    1 punkt
  23. Wiesz, pediatrą jestem, nie wiem, czy to dobrze...Choć spanie zawsze lepsze po takim aloesiku, niezależnie od wieku.
    1 punkt
  24. Cześć Ja Ci powiem Marku, że odkąd przestałem szkolić nawet przez głowę mi nie przeszło, żeby organizować sobie wyjazd na narty samemu. To jakby nie mieści mi się w pojęciu narciarstwa. Podobnie jak samotny spływ kajakiem. Jedynie na rowerze samemu całkiem fajnie mi się jeździ ale to chyba wynika z tego, że na rowerze nie za bardzo da się gadać... A są ludzie, którzy uwielbiają takie klimaty... Pozdro
    1 punkt
  25. Cze Tak samo jak Tobie to zdanie rzuciło mi się w oczy. Miałem lepsze sezony niż ten który był, ale towarzysko to ten był najlepszy. W sumie chyba nie pamiętam lepszego - choć bywały lepsze zimy. pozdrawiam
    1 punkt
  26. Cześć No ja ostatnio wziąłem narty, które mają lekko licząc ze dwadzieścia lat i w okresie produkcji były prezentowane jako narta freeridowa. Idealnie spełniają warunki dzisiejszych hybryd, a że do tego są obie wygięte - mają wygięte tyły, jedna deska w camber a druga w rocker, więc jest w trakcie jazdy taki element niewiadomej - co będzie...? A zdanie jedno kolegi Smoka pozwoliłem sobie wytłuścić. Jest zawodowcem, dużo jeździ - wie co pisze. Pozdro
    1 punkt
  27. Weź mnie nie przerażaj. A przejazd to ćwiczenie raczej, kto normalny tak jeździ. Niech Smoku powie o co chodziło a tą wewnętrzną taka sztywną. Pozdro
    1 punkt
  28. Zdjęcie zdjęciem. Ale ten przejazd jest bardzo ładny. Zero zbędnych ruchów. No i uniwersalne to jest. Na każdy teren. Tu chyba dość kluczowe jest wczesne zakrawędziowanie. Już chwile po przejściu z zakrętu w zakręt mamy zakrawędziowanie nowej Z i poprowadzenie skrętu. To daje pewność i stabilność. Druga sprawa - zero A. Kolano W trzyma się równolegle do Z. Trzecia sprawa - niska pozycja. Nie czujesz mięśni ud przy takiej jeździe?
    1 punkt
  29. Poxilina nic a nic się nie wykrusza, nawet przy frezowaniu i dość mocno bijącym frezie można zostawić na grubość filmu i dalej trzyma się tworzywa jak głupia, ja nawet nie odtłuszczałem bo założyłem że i tak odpadnie, wrażenie jednak jest takie jakby była zespolona chemicznie z tworzywem. W wypadku poxiliny ze względu na konsystencje chyba lepiej nie matowić. Przyznam szczerze, że nim to zrobiłem myślałem podobnie jak TY, miało być tylko na próbę, teraz trzyma już trzeci sezon jak złoto.
    1 punkt
  30. Chcę pojechać na najbliższy weekend (22-25.04), Ischgl, Sölden, Gurgle, Pitztal, Kaunertal, raczej z tego coś ułożę, może 2-3 ośrodki. Nic nie jest wykluczone, najwięcej zależy od prognoz, pogody itp. Wyjazd w piątek wieczorem (21.04), z Krakowa przez Śląsk, nie wykluczam Wrocławia, 4 dni, sobota-wtorek na śniegu, powrót po nartach w nocy. Szacunkowe koszty to 260-280 EUR za cały transport i kwaterę (czyli ok. 1250 zł +/-), do tego skipassy. Więcej na telefon, dzwoń 🙂 Warunki świetne, tu garść fotek z Ischgl 🙂
    1 punkt
  31. Cześć Jak lekarz radzi, to trzeba słuchać. Pozdro
    1 punkt
  32. Możesz lekko zmatowić skorupę, prysnąć primerem i na to kleić. Ale najprostsza jest aktywacja płomieniowa: zamiast primeru bierzesz zwykłą zapalniczkę gazową, muskasz płomieniem przez ułamek sekundy (bez topienia czy okopcenia tworzywa !) miejsce na skorupie gdzie chcesz kleić i ... kleisz 🙂 Ważne: przyjmuje się, że tworzywo jest aktywne przez max 10 minut, więc trzeba się sprężać z klejeniem. Poxipol jest elastyczny tylko lejący - trzeba by dodać jakiegoś wypełniacza, Poxilina nie bardzo, łatwiej będzie się wykruszać tam gdzie będzie jej cienko. Naturalnie, wszystko wcześniej należy porządnie odtłuścić, ale to oczywistość
    1 punkt
  33. Jeszcze takie wchodzi w grę, bo taki strup na wyprostnej powierzchni kolana ciągle pęka, trzeba znieczulać.
    1 punkt
  34. Wróciłem dziś głęboką nocą z Ischgl. Rewelacyjny ośrodek i fantastyczne warunki narciarskie. W noc z soboty na niedzielę dopadało kolejne 30cm śniegu. Nie wiem do kiedy oni planują pracować, ale w mojej ocenie w górnych partiach śniegu wystarczy spokojnie do końca maja. Kto z Was ma tylko czas niech jeszcze pojedzie, gdyż dawno nie było tak świetnego kwietnia, przynajmniej ja nie pamiętam od wielu lat. Mieliśmy fajną kwaterę w samych środku Kappl, naprzeciwko Spara, więc nic nam nie zabrakło. Efektem nocnych spacerów jest moja kontuzja. Jakby kto pytał, to wywróciłem się nie na nartach a po pijaku potknąwszy się po ciemku o krawężnik. Boli jak cholera, leczę się kanaryjskim aloesem. Organizacja @jaro323jak zwykle na najwyższym poziomie, mieliśmy kierownika wycieczki - Huberta z Warszawy. Najmłodszy z nas; w wieku naszych dzieci; a zdecydowanie najmądrzejszy, ogarniał wszystko rewelacyjnie. W załączeniu kilka zdjęć z wyjazdu. Jeździłem przez większość czasu z przesympatycznym forumowym kolegą Pawłem@techset. Na pewno z Pawłem pojedziemy razem w przyszłym roku, jak się uda oczywiście zgrać grafiki. Będziemy się ścigać z seledynowymi spodniami, bo Paweł jeździ w tej samej kategorii wyścigowej co nasz przyjaciel na najszybszych czerwonych nartach w Polsce. 😜
    1 punkt
  35. 1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...