Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Tak o to mi chodzi - z całą resztą treści zgadzam się w 100%. W tak ogromnym medialnym tumulcie dotyczącym zjawiska ocieplenie brakuje mi najważniejszego. Brakuje umów międzynarodowych jednoczących we wspólnych wysiłkach nie tylko kraje europejskie ale wszystkie na świecie. Inaczej bardzo kosztowne działania małej garstki są niweczone przez przeważającą większość światowych trucicieli. Dotyczy to szczególnie: Chin, USA, Indii, Rosji.
- Dzisiaj
-
dzisiaj koniec świątecznego obżarstwa
-
https://www.facebook.com/stories/107605868064255/UzpfSVNDOjI1MzIwMzcwNDM3NTcyMTA3/?view_single=1 jutro rusza żmija i trasa D
-
Cześć Obejrzałem jeszcze ze trzy razy przejazd Marco Schwarza i nie tylko umiejętności ale niezwykłą inteligencję i wyczucie z jakimi pojechał. Pozdro
-
Cześć No, życiowy wynik Maryny. Wygrała Panna, która w tym roku jeździ znakomicie na bardzo różnych trasach. Moim zdaniem to był najtrudniejszy GS sezonu. Bardzo nierówna trasa zwłaszcza w drugim przejeździe gdzie zafundowali dziewczynom jazdę po garbach z pierwszego. Pozdro
-
Cześć No i bardzo podobne zawody - GS Pań w Semmering i SG Panów w Livigno. Dość kompaktowe trasy, szybkie i nadzwyczaj łatwo zgubić linię - w tym sensie podobne. Zastanawiałem się gdzie w LIvigno zrobią SG i jak widać nieco naciągana ta trasa jednak... Marco Schwarz wraca.... Austriaccy specjaliści zafundowali sobie "samopogrom" na tej łatwej trasie. Przedłużony prawy jest na słońcu. nie wiem czy tam da się w tej chwili nie stracić. Pozdro
-
Cześć Nie za bardzo rozumiem to pierwsze stwierdzenia bo to w jakim okresie się znajdujemy wynika z prostej analizy danych. Oczywiście skala jest ważna i ważny też jest odcinek jaki analizujemy - czyli stopień generalizacji danych - chyba o ten fakt Ci chodzi. To, że przyczyną zmian klimatu jest działalność człowieka - co możemy przeczytać na wielu portalach czy stronach - jest oczywistą bzdurą i uproszczeniem. Podobnie jednak nieprawdziwe jest twierdzenie, że działalność człowieka nie ma wpływu na zamiany klimatyczne w odpowiedniej (nazwijmy to ludzkiej) skali czasu. Niestety nasz przyczynek do procesów naturalnych może okazać się kluczowy w kwestii przekroczenia pewnych granicznych wartości uruchamiających procesy, zmieniające klimat jeszcze bardziej. Pamiętajmy, że są to procesy nieodwracalne, mogące w sposób drastyczny zmienić środowisko i może się okazać, że brak śniegu aby sobie pojeździć to naprawdę najmniejsze ze zmartwień. Niestety proszę zdać sobie sprawę, że przedstawienie sprawy w sposób realny jest praktycznie niemożliwe ze względu na paranoiczne zachowania gawiedzi, która te dane interpretuje - tak z jednej jak i z drugiej strony. Patrzenie na dane i interpretowanie faktów przez pryzmat politycznych zapatrywań to wyraz totalnej głupoty ale głupia jest niestety większość! Każdy wykres zmian jest wykresem prawdziwym - tak ten w skali setek lat jak i setek milionów -tylko pokazuje zmienność w innej skali. Wykres z ostatniego miliona lat, który przytoczyłeś, będzie mocno fałszował sytuację gdyż pokaże fluktuacje temperatury odpowiedzialne za zlodowacenia oraz interglacjały i w tej skali ocieplenie obecne nawet się nie uwidoczni. Natomiast gdy weźmiemy cały kenozoik to otrzymamy krzywą obrazującą stały spadek temperatury przez praktycznie cały okres ostatnich 65 mln lat. Okres, w którym żyjemy jest dość nietypowym w dziejach Ziemi okresem niskich temperatur i związanych z tym zlodowaceń oraz utrzymującej się stałej pokrywy śnieżnej. Z punktu widzenia narciarskiego można być szczęśliwym, że jest nam dany a płacze i lamenty, że znika są dziecinne i śmieszne. Jeżeli stać nas na to aby realizować narciarstwo opierając je na niezwykle energochłonnym sztucznym naśnieżaniu czy halach to należy się tylko cieszyć, że stać nas na to aby marnować tak gigantyczne ilości energii dla zabawy. Z drugiej strony jak ideami nadrzędnymi jest ciągłe napierdalanie się bo ktoś ma inną flagę czy z tak irracjonalnych powodów jak religia to spożytkowanie środków na narciarstwo jest wspaniałym pomysłem. Pozdro
-
Nie powinno być zle, to jest okres między Świętami a Sylwestrem. Ekipa, co przyjechała na Święta już pojechała do domu, a świętujący Nowy Rok jeszcze się nie pojawili. Kreskowo dla mojego pobytu na CG wygląda to zacnie, do -16 st C. Plus chmury 😍
-
https://www.asparagusmagazine.com/articles/once-climate-change-melts-the-receding-athabasca-glacier-and-columbia-ice-field-they-are-gone ja byłem tam ze 20 lat temu markery już wtedy robiły wrażenie https://www.nature.com/articles/s41558-025-02513-9
- Wczoraj
-
No to przeca już było ustalone, z babą nawet przyjeżdżam. A z tą przeręblą to potwarz jakaś, do lodu podchodzę tylko na nartach.
-
Tak tylko dla przypomnienia😉 średnia długość życia człowieka to +-74 lata 🤣 jak podaje dziadek gogle 🥳 także ciepłym moczem co będzie za 100 lat 😉 niech się martwią roboty 🥳 a tak abstrahując od narciarstwa i jego wpływu na środowisko pamiętajcie !
-
Ocieplenie klimatu na Ziemi? ... - w jakiej skali czasowej?. W tej dziedzinie każdy może udowodnić zarówno tego potwierdzenie jak i zaprzeczenie. Równie łatwo można udowodnić że klimat się ociepla jak również łatwo że się ochładza, wystarczy wybrać odpowiedni wycinek z wykresu temperatur. Dla mnie wiarygodnymi są wyłącznie te które pokazują wykres np. w skali minimum miliona lat. Milion lat to nic w stosunku do wieku planety szacowanym na 4,5 miliarda. Oznacza to że wspomniany 1 milion stanowi tylko jedną 4,5 tysięczną część wieku planety. W skali 1 miliona można zauważyć bardzo drastyczne zmiany, które pojawiają się co kilkaset tysięcy i trwają setki tysięcy lat. W tej skali Homo sapiens na Ziemi to "mgnienie oka" [zaledwie 1/4miliona (200 - 300 tys.)]. Zawsze wydawało mi się że planeta, bardzo powoli, z bardzo gorącej zamienia się na coraz zimniejszą. Ziemia nie jest wyjątkowym astronomicznym tworem o niezmiennych cechach, nieruchomo zawieszonym w niezmiennej przestrzeni kosmicznej. U mnie w ostatnich kilku dniach nastąpiło drastyczne ochłodzenie klimatu gdyż spadek sięgnął 10 C.
-
Rachunki to ściema? Nie sądzę....
-
Nie - może jutro..
-
a nagrałeś jakieś filmik z wnuczkiem ?
-
to przecież taka sama ściema jak z tą „pandemią”
-
Ten kto dziś poszedł w Tatry w złotej godzinie mógł trzaskać wybitne foty.
-
Jak Nam zdrajco w przelębli kąpany, nurku podpowierzchniowy , też będziesz? pozdro
-
Jurek, ja non stop w gumie jeżdżę jak baca, ściągam ją tylko do jscania i do dupcenia. Bezpieczeństwo na stoku to podstawa. Nigdy nie wiadomo w kogo się wjedzie. Bo w gumie się jeździ szybciej, to powszechnie wiadome. pozdro
-
Pieter, ale Ty jeździsz w kółko, się dziwimy czasami, że udaje Ci się na dół zjechać. pozdro
-
Patrzac po rachunkach za ogrzewanie to ocieplenie klimatu przychodzi w samą porę....
-
zazdroszczę fantastycznych widoków tatrzańskich fachowiec widzę wybitny, nie tylko bez kijków ale i bez rękawic 🙂
-
Zarejestrował się nowy użytkownik: Vampir67
-
Dokladnie. Tylko znalezienie informacji o typach wiązań I ich kompatybilności z podeszwami to dwie minuty z Google a nie wie tego gość który "zawodowo" się tym zajmuje i od jego pracy zależy zdrowie użytkowników sprzętu który serwisuje. Też jestem zdania, że to powinno być w komplecie z butami a nie parę kawałków plastiku za 100-150 zl. Osobiście mi jakoś GW nie podpasował, nie chodzi się w tym jakoś szczególnie lepiej a np. chętniej zabija się śniegiem dlatego w obu parach mam klasyczne alpejskie ISO 5355.
-
Cześć Zmiany były szybkie i lawinowe i to miało miejsce pewnie setki albo i tysiące razy w historii Ziemi. W tym momencie są dla nas odczuwalne i mogą przyczynić się do zmiany środowiska na Ziemi na mniej nam przyjazne ale... przystosujemy się lub wymrzemy - z punktu widzenia środowiska naturalnego nie ma to znaczenia. Natomiast przekroczenie pewnych progów może spowodować rzeczywiście lawinowe procesy, które będą nie do zatrzymania. Tomek dał przykład Kambru jako okresu, w który temperatura była znacznie wyższa niż obecnie (akurat eksplozja kambryjska ma zupełnie inne przyczyny niż temperatura ale to nie o tym rozmawiamy). Natomiast w dziejach Ziemi zazwyczaj średnie temperatury były dużo wyższe. Okres zlodowaceń w którym żyjemy to akurat raczej ewenement w dziejach więc cieszmy się. Pozdro
-
Tak się zastanawiam, czy w poniedziałek nie przyjechać na jeden dzień, trochę boję się tłumów. Ma ktoś doświadczenie z poprzednich lat jak to wygląda? pozdro
