Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Nooo przy trasówka na północy była do zrobienia. Wielu szalało pod starą dwójką Koński - Lukova. Na południu ze śniegiem słabo. Ja na pierwsze dni nigdy nie szarpie się na extrim a więc żleby to tak ale nie na pierwsze dni jazdy. Trzeba się rozjeździć bo to nie jest zabawa ani żarty... umrzeć na Chopku ok ale z rozsądkiem ☝️ Czy dało by się zjechać 🤔 może tak... ale do szpitala 😁 PS. Kak moich priateli se Slovaki tam ne bylo to se neda...
-
Gosau,Dachstein West, czyli małe jest piękne
brachol odpowiedział bubol.T → na temat → Relacje z wyjazdów
Nawet jak na niemieckiego emeryta... -
Super⛷️ Ta czerwona na Zadne Derese fajna trasa, urozmaicona. Swoją drogą ten niebieski zygzak to jak dla mnie powinien być minimum czerwony. Byłem świadkiem jak ludzie tam się wykładali jeden po drugim... Wrzucaj Pan wiecej, mam sentyment do tego miejsca 😉 Pozdrawiam
-
Ja tylko tak przypomnę.....kolejny raz. Doradzając ustawmy się w pozycji pytającego a nie własnych umiejętności. Bazujcie na własnych doświadczeniach a nie na aktualnych możliwościach. Gdybając - nasz kolega winien zaopatrzyć się w co najmniej 4 pary nart i zmieniać je średnio co 2h. Podstawa to wyjście z strefy komfortu bo nikt nie mówił że będzie łatwo.
- Dzisiaj
-
Gosau,Dachstein West, czyli małe jest piękne
Lexi odpowiedział bubol.T → na temat → Relacje z wyjazdów
Za dobę? .. to sporo -
Cuda się zdarzaja. Pamiętam raz na czerwonym Tyliczu, na tej bocznej fajnej trasie … wypiłem herbatę i wpiąłem się. Kliklo normalnie … z rozmachem daje z łyżwy i … o małom nie wyjebawszy na jakieś koromysła. Od tego czasu wszyscy po wpięciu podskakujemy synchronicznie ..
-
Cze Wiem Krzysiu, ale to było dziwne, bo jechałem na wprost, może w bardzo delikatnym skręcie. Ja praktycznie tego nie poczułem, ze narta została. Ona po prostu stanęła w tej dziurze. Nie odpadła spektakularnie. No zjechałem całą górkę normalnie i się trzymała bez zarzutu. pozdro
-
Szymek Kupiłem za psie pieniądze z PM Sport nówki narty, ale to było po sezonie i w zestawie dostałem wiązania 10-20din. No to ustawiłem mniej więcej w połowie - może było 14, nie 15. Co miałem zrobić. Nikt przecież takich wiązań nie chce - nawet na wymianę, czy kupić. pozdro
-
Dołek był dość spory tam
-
Ło Panie 15 DIN to konkret jest. Pani na filmie jedzie w wiązaniach wyglądających jak LOOK PX 18. Gdybym miał przyrównać do siebie, w tej sytuacji chciałbym zgubić obie narty na początku - zanim klata dobiła kolano. Niezależnie czy miała 15 czy 18, to ja nie chcę takich nastawów 🙂
-
Cześć Prerelease?? No to nie wiem. Natomiast zgadza się, że jak dobrze stoisz to ciężko żeby wiązania nawet słabo ustawione wypięły - prędzej wypnie w muldzie na nierównym śladzie orczyka. Natomiast wypięcie narty jak jadę i wiem, że nie powinna byłoby horrorem, zwłaszcza teraz gdy jeżdżę na zasadzie, że upaść nie mogę. Pozdro
-
Szymek, myślałem raczej o osobach uczących się, gdzie w tych trudniejszych warunkach jeżdżą wolniej, a jak odsyp pociągnie nartę na małej prędkości ..... Twarde stoki zwykle odsypów nie mają. A z własnego doświadczenia, już pisałem. Nastawy na poziomie 15 din u mnie przy pierdolnięciu były nieodczuwalne - wiązania zadziałały wyśmienicie. Bez szkód, jedynie na honorze 😉. 2 x samoistnie mi się odpięły. Raz zjazd na nartach Żony i wywrotka - bark to mnie chyba z 1,5 roku bolał, a drugi raz - jak kupiłem używane i chyba poprzedni właściciel spuścił na zimę wiązania - nie sprawdziłem i od razu gleba (w obu przypadkach odpięły się obie narty). Zbyt wysoki DIN do warunków i jazdy - jazda przy trasie po muldkach z Chrześnicą i narta wjechała mi w pętlę zrobioną przez zasypany krzak, a ja zerkałem wówczas w górę czy Tośka jeszcze jedzie. Narta się wypięła, ale kolano dawało we znaki chyba z 3 miechy. To poczułem i to mocno. No i chyba byłeś w ZW jak mi się odpięła, na szczęście podczas jazdy na wprost. Nawet nie mam pojęcia jak to się stało i co było tego przyczyną. Może śnieg pod butem, nie wiem. Myślę, że z czasem jesteśmy sami sobie dość dobrze dopasować siłę do naszych potrzeb. pozdro
-
Zgadzam się z tym, że ustawienie DIN to indywidualna sprawa i też nie widzę sensu spuszczania nastawów na miękki śnieg. Samo przeciążenie (w sensie G) wiązań nie wypina. Dopóki jedziesz wyważając się na nartach (jak zaleca Mitek) to nic Ci się nie wypnie. Wiązania z elastic travel też się przesadnie chętnie nie wypinają. A jak ktoś jedzie sportowo, to sobie musi podnieść. Wystarczy mieć mięśnie i umiejętności pozwalające ustać, to co na filmie i można jechać po bandzie z nastawami. Mam natomiast wrażenie, że się demonizuje łatwość z jaką następuje prerelease. Jak pisałem: jak szybko bym nie jechał i po jakich odsypach, ostatni raz doświadczyłem tego przy wartości 6, która odpowiadała jakiejś bardzo początkującej jeździe. Uważam, że jak spytamy na forum, to każdy o tym prerelease słyszał, ale mało kto go doświadczył. Na wszelki wypadek jednak i tak 2-3 DIN w górę...
-
i będzie kolejny cały sezon na Chopoku ? PS. fajnie Cię widzieć na forum
-
a żleby też zaliczyłeś czy jeszcze za mało śniegu ?
-
Ponowie temat: Jaśka nartowanie....
Dany de Vino odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
No cóż Jasiek? Samo życie.... Mój pierwszy dzień w tym sezonie udany, że ha! Pogoda miała być byle jaka, a tymczasem Słonko dopisało. Warunki śniegowe super, ludzi niewiele, widoczność i kontrast znakomite - nic tylko jeździć... 🙂! Jedyny minus, to niewielka ilość otwartych tras, ale to tak zwykle na początku sezonu nie tylko na Chopoku. Pojeżdżone 5h i czuję trochę kopytka. Cóż, pewnie po prostu odwykły od tego rodzaju ćwiczenia... No, nic to. Jutro tego samego, bo prognozy fajne. Pozdr4all 🙂! -
to widzę że większa grupa się szykuje jak by nie było, niektórzy twierdzą że najlepsza destynacja narciarska na Ziemi
-
W tamtych okolicznościach przyrody pewnie będzie Wam szkoda sił na tany. Z Trzech dolin polecam odwiedzić tę czwartą: Orelle. W Courchevel masz lotnisko ( tylko dla orłów) i Rosjan bardzo dobrze zaopatrzonych. To olbrzymi teren można się nieco pogubić a wycieczki wymagają sporo czasu.
-
Maćku znasz moją argumentację na nie więc powtarzać się nie będę
-
Nie, jeszcze nie. Ale jedziemy ekipą męską. Trochę jazdy i trochę tany tany będzie 😉 pozdro
-
Byłeś już tam? Ja po zeszłorocznym pobycie czuje potrzebę powrotu. Musze wytrzymać jazdę autobusem. Już jest dobrze ze śniegiem: https://www.bergfex.pl/val-thorens/webcams/
-
Jak będziesz do 10.01.2026 to się spotkamy 🙂 pozdro
-
Szymek, choćby na przykładzie powyższym. Ustawienie wiązań to mocno indywidualna sprawa, jednak mocno powiązana z wagą, skorupa buta, umiejętnościami a także z podłożem po którym się jeździ. Jeśli ktoś ma obawy, a jak wiemy psyche mocno wpływa na jazdę, to niech ustawi wiązania książkowo. Ale przecież nie jest to trudne i w zależności od podłoża można je w prosty sposób regulować. Na każdym stoku znajdziemy śrubokręt krzyżakowy. I tak, na twardych warto podciągnąć nieco, bo jednak wywrotka na wskutek zgubienia narty będzie bardziej dotkliwa i niebezpieczna, a zwykle na twardych i równych podłożach jeździ się nieco szybciej niż zwykle. Oglądając zawody, np w zjeździe można zobaczyć jak zawodnik traci nartę w skręcie. Oczywiście to inny level, ale też mają inne wiązania. Tam nastawy są kosmiczne, a i tak może puścić. Czasami te uderzenia w jeździe na twardych, zmrożonych i nierównych podłożach może doprowadzić do takiej sytuacji. W miękkich śniegach, można nieco odpuścić, bo zwykle się jeździ wolniej, a upadek nie jest tak groźny, bardziej groźne jest nie wypięcie się narty, co się może zdarzyć przy wywrotce przy małej prędkości. Ja osobiście tego nie robię, ale nie widzę przeciwskazań. Jeśli komuś to uspokoi głowę, to czemu nie. pozdro
