Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Moi drodzy, zaliczki wpłacone, wyrko ze śniadaniem, za resztę rozliczamy się na miejscu, gotówką. Płyny wiadomo, pytanie, czy robimy zrzutkę na wspólną piątkową wieczorną wyżerkę do kompletu? To nie są duże koszty, wyjdą przysłowiowe grosze na osobę, ale trzeba by dać szybko odpowiedź, bo gospodarz musi dość wcześnie poczynić zakupy. Wszyscy widzimy się na stoku lub w Halce w Zwardoniu 2 stycznia i bawimy się do 4 stycznia 2026. Jeśli jeszcze ktoś byłby chętny, to zapraszamy. 2 stycznia od „rana” Pilsko, 3 styczeń (sobota) plan na ZwardońSki, chyba, że nie będzie po czym zjeżdżać… to się okaże, gdzie wylądujemy. @KrzysiekK jako, że nie śpisz z nami na kupie, postaraj się nie przyjeżdżać tak późno jak ostatnio. @Adam ..DUCH masz wlotkę w zarządzie a będzie nas 18 osób (w porywach 19) „Halkowych” + Krzyś, to mocna z doświadczeniem (żeby nie powiedzieć senioralna) grupa zorganizowana, może jakieś zniżki na stoku przysługują? 😉 Do zobaczenia!
  3. Sam Titus zmienił pozycję swojego basu. Wcześniej miał gitarę nisko opuszczoną, prawie do kolan. Obecnie podciągnął ją wyżej. Mimo to, basu podczas koncertu Acidow we Wrocku, prawie nie słyszałem. A stałem pod samymi głośnikami. Nie to, co centralka Ślimaka.
  4. Dzisiaj
  5. Ja kupiłem jeszcze przed klientami Citibanku, bo jestem w fanklubie. Problem byl taki, że ticketmaster nie ogarnął sprzedaży tak jak należy. Pieniądze znikały z konta a bilety nie trafiały do kupujących. Mi dwa razy kasa zeszła, za trzecim dopiero kupiłem bilety dla siebie i ojca. Efekt aki, że na kilka dni miałem zamrożone prawie 3 tysiące złotych. To będzie moj czwarty koncet, bylem do tej pory dwa razy na Śląskim i raz w Tauron Arenie.
  6. Co prawda wątek już mocno przeorany, ale że na Hintertux już chyba wszystkie kocury i kozaki wylegli, więc sezon na dobre rozpoczęty i trzeba trochę "szarpnąć" temat. Wątek bogów narciarstwa pozostawimy póki co z boku... Tym razem wyższe progi, czyli krótki skręt i filmik węgierskiego instruktora, który porównuje stare z nowym, a pewnie zdaniem niektórych - jedno z drugim. https://youtu.be/zMKJoU1yysM?si=577oc2q1o-mBpym-
  7. a byłeś w 73 na Polska - Anglia albo jak Szczakiel pokonał Maugera ?
  8. Jan

    Sezon 2025/2026

    napisz lepiej czy w tym sezonie wnuczęta na nartach stawiać będziesz ?
  9. .Beata.

    Sezon 2025/2026

    Biorąc pod uwagę wszystkich rozmówców (fizyczność, merytoryczność oraz intelekt), a chcąc być chociażby miłą, ugryzłam się w język. 😉
  10. Też byłem, ale Cię nie widziałem 🙂 pozdro
  11. a grali i śpiewali chociaż na żywo ? Byłem na Stadionie śląskim w 1979 na Boney M to leciało z playbacku
  12. brachol

    Sezon 2025/2026

    Cześć Tak mówisz, a pewnie już zacząłeś szukać gdzie jest najbliższa siłownia. pozdro
  13. Cześć Też mam bilety na Metallicę (bojów nie było, bo kumpel ma kartę Citibanku i można było kupić jakoś wcześniej) liczę na dobry koncert. To co się wyrabia przy sprzedaży biletów na mecze, czy koncerty mocno mnie zniechęca do zakupów, najpierw nie ma jak kupić, a potem sporo biletów jest odsprzedawanych w wyższych cenach. Na Turbo byłem w tym roku występowali na Dniach Swarzędza przed Paktofoniką. Muzycznie super, trochę słaby wokal w porównaniu z Kupczykiem (takie miałem wrażenie). pozdro
  14. Wczoraj
  15. Byłem na Metallice na Stadionie Śląskim, to było w 1991r. Był konkurs w radiowej jedynce, wygrałem dwa bilety i pojechaliśmy pociągiem z bratem. Chyba fani metalu nie słuchali wtedy jedynki, więc mi się udało dodzwonić. Kupić bilety na taki koncert to było wtedy poza moim zasięgiem logistycznym. Metallica plus AC/DC.To był mój pierwszy koncert takiej klasy. A dzisiaj nie mam ochoty „polować” na bilety. Jeśli mogę kupić jak w sklepie, to ok. A ze współczesnych artystów bardzo Wam polecam koncert Nicka Cave. Jest to bardzo dobre wydarzenie. Czytałem recenzje jakiegoś fana rocka, który bardzo dużo chodzi na live i twierdzi że to jest obecnie najlepszy artysta koncertowy na świecie. Ja tego nie potwierdzę bo nie znam całego przekroju. Ale koncert polecam.
  16. Mitek

    Kurs kwalifikacyjny SITN

    Cześć Ależ Tomku uzasadnienie co do szybkiego wprowadzenia takiego prawa obowiązującego wszystkich bez wyjątku gestorów wyciągów jest oczywiste. Ja właśnie skończyłem 60 lat więc czas piórnika coraz bliżej i chciałbym sobie za darmo pojeździć po prostu. Taki pomysł... W ciągu ostatnich kilkunastu lat słyszałem już tak absolutne bzdury, które w zamierzeniu pomysłodawców miały być prawem, że ta skromna idea jest po prostu wzorowa. Pozdro
  17. tomkly

    Kurs kwalifikacyjny SITN

    Może i fajnie, ale nie widzę jakiegokolwiek uzasadnienia, żeby takie zapisy do systemu prawnego wprowadzać. Poza tym mogą się one w praktyce okazać martwe, jeśli zostaną zbojkotowane przez właścicieli stoków. Nie za bardzo wyobrażam sobie, żeby właściciel wyciągu miał fundować darmowe przejazdy komukolwiek, za wyjątkiem ratowników, którzy zapewniają bezpieczeństwo. W głęboko pojętym interesie społecznym jest również to, aby karnety dla wszystkich były bezpłatne, gdyż to ułatwia dostęp do infrastruktury mającej kolosalny wpływ na poprawę stanu zdrowotnego społeczeństwa. Może nawet bardziej niż w przypadku instruktorów, bo oni z natury rzeczy są w lepszej kondycji. Socjalizm już mieliśmy i średnio się sprawdził. 🙂
  18. Cieszy, że są w formie, będą w Spodku 20 grudnia, ja też tam będę z kumplami ze starych czasów. Wcześniej już w ten piątek jadę do Zabrza na Pidżamę, a za tydzień z małżonką na Come do Spodka. Zapowiada sie dobra końcówka roku. Wisienką na torcie będzie Metallica na Stadionie Śląskim po ciężkich bojach zdobyłem bilety już w przedsprzedaży. Turbo gra razem z Acidami, rok temu bylem na ich koncercie i zagrali na prawdę świetnie. Ja bym nie powiedział, ze tw kapele mają czasy świetności za sobą. Titus w jednym z niedawnych wywiadów powiedział, ze wtedy zawsze stali pod kątem, albo leżeli, a teraz stoją prosto i technicznie są lepsi. Zobaczymy
  19. Mitek

    Kurs kwalifikacyjny SITN

    Cześć No wiesz..."któryś z forumowiczów"... To jest moja, wielokrotnie powtarzana myśl. Myślę, że zrozumienie tego, zrozumienie pojemności tego stwierdzenia jest pewnym elementem przełomowym bo kluczem nie są ani narty - dlatego tak bawi mnie i nawet drażni mnie sprzętowy onanizm, ani cyzelowanie skrętów - dlatego tak bawi mnie i nawet drażni rozkminianie nieistotnych szczegółów technicznych. Dzięki, że o tym piszesz... I nie mam absolutnie żadnych skrupułów w upominaniu się o autorstwo bo tyle już na forach przeczytałem swoich cytatów jako czyjeś odkrycia, że mnie to bawi ale też trochę drażni. Pozdro
  20. Mitek

    Sezon 2025/2026

    Cześć Które, może szybko minąć jak się odezwie...
  21. grimson

    Sezon 2025/2026

    Zgadza się. I nabieram siły w podnoszeniu GS z gleby, jak się wywrócę. Ale na to drugie ćwiczenie film wejdzie niedługo .
  22. Młody niczego nie musiałem legalizować bo byłem od lat po MEINS - tyci lepiej jeździłem od prowadzącego ale tylko "tyci". Tego typu kursy jeżeli nie są realizowane przez AWF-y to nie dają nic oprócz "papieru". Moja ścieżka oparła się o rozwój zawodowy, usystematyzowanie metodyki nauczania, poznania mechaniki ruchu, wzajemnego oddziaływania sił itd, itd. Z tego też tytułu tak bardzo wnikałem w nasze forumowe dyskusje dotyczące innych PN innych form nauczania, innego spojrzenia na nartowanie - któryś z naszych forumowiczów stwierdził, iż narciarstwo to sport przestrzeni i ja się z tym zgadzam - to stwierdzenie wyklucza myślenie "tunelowe" a od siebie dodam utarty slogan z mojej byłej firmy "umiejętność podejmowania decyzji w zmieniających się warunkach operacyjnych" - tak właśnie jest kiedy z kursantem wychodzisz o 9 rano w marcu na płytę lodową w takiej popierdółce jak ZW SKI. @Marcos73 ja przez wiele lat byłem "obrażony" na SITN-PZN, dla mnie to była zgraja leśnych dziadków lub zamknięta w sobie grupa krewnych i znajomych królika - po części tak jest do dzisiaj i wiem już na pewno że odpuszczają - owszem na tych swoich sabatach dalej gotują się jak żaby w własnym sosie ale odpuszczają. Dlaczego postanowiłem iść tą właśnie ścieżką no o tym pisałem na wstępie i jestem z tego zadowolony. Czy będę robił pełnego I lub IW - nie wiem czas pokaże, na ten moment raczej nie, tu wiele czynników "życiowych" się składa. Pytałeś o MI - MI w swojej strukturze programowej jest oparty na kursie na licencję D w LSN czyli opierając się na starym systemie PI robiąc kurs D zostawał instruktorem SITN a obecnie jest MI SITN - ciekawostka na stronie ogólnej SITN jestem instruktorem SITN a na stronie kadrowej jestem POLSKI MI. Teraz wrócę do Twojego wstępu - instruktor zagraniczny może bez ograniczeń uczyć w Polsce a instruktor Polski musi starać się o zezwolenie na pracę w krajach alpejskich. A teraz moja opinia na temat Polskiej gradacji instruktorsiej - jest kompletnie do dupy. PI nie ma samodzielnych uprawnień szkoleniowych, MI ma uprawnienia do samodzielnego szkolenia ale jego wiedza poszerzona jest jedynie o szkolenie dzieci, I może szkolić wszystkich ale wielokrotnie spotkałem się z sytuacją w której PI szkoli lepiej niż I bo I zazwyczaj nie ma praktyki i doświadczenia a jego wiedza jest oparta tylko na wykutej teorii, idziemy dalej w kontekst sportowy - jestem przekonany na granicy pewności że twój syn nie mając jeszcze "papierów" z palcem w d....bez objechał by większość IW (bez przeszłości sportowej) na GS-ie. A do tego ganka włożę jeszcze fakt iż znam kilka osób które nie mają żadnych "papierów" a wyśmienicie szkolą. Ot Panie Młody @Marcos73ie kompletnie zjebany w narciarskim świecie drogi kolego Polska rzeczywistość. PS jak w LNS występuje przerost klientów nad instruktorami to w kurtkę ubierają Janka z pod sklepu co na ostrewce umie jeździć
  23. .Beata.

    Sezon 2025/2026

    No wiesz, ale z drugiej strony dobrze zbudowany facet robi na paniach wrażenie jednak
  24. Mitek

    Sezon 2025/2026

    Tym bardziej, że aby jechać po płaskim czy pod górkę niezbędna jest przede wszystkim technika a nie siła.
  25. Marcos73

    Kurs kwalifikacyjny SITN

    Tak, ale piszesz o jeździe sportowej. Ja mam na myśli, taką luźna jazdę na stoku. W pewnych warunkach śniegowych etc. takie osoby mogą wspólnie pojeździć i to nawet nie odstając od siebie znacznie. Różnicę zaczynają być widoczne, gdzie zwykle amator ucieka się do zmiany techniki na inną, aby kontrolować zarówno tor jak i prędkość, a osoby wyszkolone, najnormalniej w świecie dalej jadą swoje. Te różnice zaczynaj być coraz bardziej widoczne. Amator sobie poradzi, ale nie w taki sposób. To co piszesz o Kacprze, to jest naturalna rzecz. Do pewnego momentu, przy podobnym poziomie nadrabia i potrafi być lepszym od innych pewnymi predyspozycjami wrodzonymi. Niestety po pewnym czasie w kontrze do osób systematycznie szkolonych te atuty już są nie wystarczające. Z biegiem czasu, odjeżdżają wszyscy w siną w dal i to niestety jest już praktycznie nie do nadrobienia. Tak jest praktycznie w każdym sporcie. pozdro
  26. .Beata.

    Sezon 2025/2026

    Dżizes, masz zamiar jeździć na nartach po suchym asfalcie i to pod górkę? 😉 Żartowałam, nie gniewaj się, szacun 🙂
  27. grimson

    Sezon 2025/2026

    Co by to była siła do odpychania się kijkami:
  28. Nawet się wywalił, więc po ludzku... psycha rzeczywiście supermocna, wytrzymałość też, no i rola szerpy najpierw pomagał torować, a potem Bargiel kontrolnie czekał na niego. Szacun.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...