Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Nie - może jutro..
-
a nagrałeś jakieś filmik z wnuczkiem ?
-
to przecież taka sama ściema jak z tą „pandemią”
-
Ten kto dziś poszedł w Tatry w złotej godzinie mógł trzaskać wybitne foty.
-
Jak Nam zdrajco w przelębli kąpany, nurku podpowierzchniowy , też będziesz? pozdro
-
Jurek, ja non stop w gumie jeżdżę jak baca, ściągam ją tylko do jscania i do dupcenia. Bezpieczeństwo na stoku to podstawa. Nigdy nie wiadomo w kogo się wjedzie. Bo w gumie się jeździ szybciej, to powszechnie wiadome. pozdro
-
Pieter, ale Ty jeździsz w kółko, się dziwimy czasami, że udaje Ci się na dół zjechać. pozdro
- Dzisiaj
-
Patrzac po rachunkach za ogrzewanie to ocieplenie klimatu przychodzi w samą porę....
-
zazdroszczę fantastycznych widoków tatrzańskich fachowiec widzę wybitny, nie tylko bez kijków ale i bez rękawic 🙂
-
Zarejestrował się nowy użytkownik: Vampir67
-
Dokladnie. Tylko znalezienie informacji o typach wiązań I ich kompatybilności z podeszwami to dwie minuty z Google a nie wie tego gość który "zawodowo" się tym zajmuje i od jego pracy zależy zdrowie użytkowników sprzętu który serwisuje. Też jestem zdania, że to powinno być w komplecie z butami a nie parę kawałków plastiku za 100-150 zl. Osobiście mi jakoś GW nie podpasował, nie chodzi się w tym jakoś szczególnie lepiej a np. chętniej zabija się śniegiem dlatego w obu parach mam klasyczne alpejskie ISO 5355.
-
Cześć Zmiany były szybkie i lawinowe i to miało miejsce pewnie setki albo i tysiące razy w historii Ziemi. W tym momencie są dla nas odczuwalne i mogą przyczynić się do zmiany środowiska na Ziemi na mniej nam przyjazne ale... przystosujemy się lub wymrzemy - z punktu widzenia środowiska naturalnego nie ma to znaczenia. Natomiast przekroczenie pewnych progów może spowodować rzeczywiście lawinowe procesy, które będą nie do zatrzymania. Tomek dał przykład Kambru jako okresu, w który temperatura była znacznie wyższa niż obecnie (akurat eksplozja kambryjska ma zupełnie inne przyczyny niż temperatura ale to nie o tym rozmawiamy). Natomiast w dziejach Ziemi zazwyczaj średnie temperatury były dużo wyższe. Okres zlodowaceń w którym żyjemy to akurat raczej ewenement w dziejach więc cieszmy się. Pozdro
-
Tak się zastanawiam, czy w poniedziałek nie przyjechać na jeden dzień, trochę boję się tłumów. Ma ktoś doświadczenie z poprzednich lat jak to wygląda? pozdro
-
U mnie dalej Murzasichle.. już nie mogę patrzyć na talerzyki... Scedowałem robotę na fachowca... z widokiem na Giewont Nawet żona kazała sobie narty przynieść..
-
Mitek. No i jeszcze guma. GUMA to podstawa. Trza mieć albo zapomnij o wynikach. Guma działa już przed startem na psychikę przeciwników. Pięknie eksponuje "bebzon" i straszy konkurentów 🙂
-
Wszystko wskazuje, że turlanie się w błocie nam nie grozi. Bosko będzie
-
Doświadczenie ze ścieraniem robiłem i syf był, to znaczy nieco brudny ręcznik, ale czy to dużo wobec wieczności? Tzn całego ślizgu? Zdarza mi się samej sztywnej szczotki użyć przed smarowaniem. Co tak naprawdę ścierasz zmywaczem? Może i ten brud, może ciut ślizgu. Ja tam szybko nie jeżdżę, więc pewnie nie ma aż takiego znaczenia. Z drugiej strony po coś te zmywacze zrobili Mitek ma rację, jakby zmywał, to w kasku musiałby zacząć jeździć, bo by wiatr uszy zaczął zrywać.
-
Wytrzymałem godzina czterdzieści 😅 60% narciarzy jazda bez kijków na „Grimsona” 🥳 trza uważać 😂 a za te 80 zeta i 2h białego szaleństwa to przynajmniej asfalt by wylali na parkingu !! Wstyd 😉
-
Było jak było, ale nigdy w historii Ziemi, oczywiście z wyjątkiem katastrof typu uderzenie komety czy planetoidy, zmiany nie następowały tak szybko. Wręcz błyskawicznie. Zobacz na przyrost CO2 zmierzony na Mouna Loa (Hawaje). I to jest robota człowieka. Te zmiany, które się szykują, pomijając to, że coraz trudniej będzie można jeździc na nartach 🙂, przynajmniej tam, gdzie dotychczas, nie do końca wiadomo co przyniosą. Np. łatwiej i przyjemniej będzie się żyło w Kanadzie, gdzie 90% jest niezamieszałe z powody niesprzyjających warunków. Najogólniej mówiąc - za zimno. Podobnie w Rosji. Z drugiej strony Afryka stanie się nie do życia. Co do Europy na dwoje babka wróżyła. Jeśli Golfsztrom (ciepły prąd oceniczny podgrzewający Europę) osłabnie albo ustanie, to paradoksalnie czeka nas, np. w Polsce, poważne ochłodzenie. Ale czy tak się stanie to czyste spekulacje. W każdym razie trzeba być świadomym zagrożeń, które niosą zmiany klimatyczne. I mimo wszystko lepiej byłoby je opóźnić, bo w to, że się ich uniknie, nikt rozsądny już nie wierzy.
-
No i pięknie, wbijam w środę next week na CG, zostajemy do soboty. Jak jeszcze odpala trasę A to będzie zachowane minimum przyzwoitości. Tłuczenie tylko B oraz Efki to ponad moje wątłe siły.
-
Nie psioczę, tylko zwyczajnie trafiam przeważnie warun dla konserow.
-
Pojezdzone uczciwie w Zielu. Tradycja już jest, że w Wigilię są pustki w tym ON, I Święto już z wyższą frekwencja, a II to najazd dzikich tłumów. Dziś to się potwierdziło. Wjazd do Ziela już się korkował, więc uderzyliśmy na duży parking przy Gryglowce, który był już zapełniony w ok 90%. Tam szybki rzut okiem na ON: - działa Nartorama, - na Gryglowce odpalili dziś w nocy lewą stronę stoku - ratrakuja Grapę - nie działa żadna armatka, bo na parkingu tylko -1 st C Po odstaniu dobrych 8 minut do Gryglowki pierwszy zjazd: - śniegu opór na całej długości trasy - 200m ścianki beton, z odsypami. Sporo dziś weszło tam gleb - płaski dół to sam cukier i kasza Odwiedziłem też pomarańczową kanapę Winterpol, tutaj zacna kolejka do kanapy na jakieś 10 min czekania. A druga część trasy to cukier i odsypy Po zaliczeniu paru przymusowych pauz do kanap powiedzieliśmy papa. Wchodzi fota pomarańczowej kanapy Winterpol, kartoflisko pod koniec trasy przy tym wyciągu oraz sam autor. Teraz czas na dalsze budowanie masy w hotelu.
-
Nie, o 14 byłem umówiony na dalszą walkę z serniczkiem. Jutro na otwarciu pewnie będę. Górka malutka szczególnie jak się wróci z Alp (w sobotę wróciłem z Val di Sole). Mam do niej 40 minut jazdy samochodem więc w ciągu ostatnich 11 lat byłem tam z 250 razy.
-
A tak psioczysz na pogodę... a tu jakby namalował 😉 Jak na Bałtowie? Krzesełko zamknięte? Ktoś się jutro wybiera?
-
Andrzej, w okresie kambru było średnio 7 stopni cieplej niż obecnie, co sprzyjało dynamicznemu rozwojowi wszystkich form życia. Potem było wielokrotnie raz zimniej, raz cieplej. Planeta posiada zdolność samoregulacji, działalność człowieka nie jest jej w stanie poważnie zagrozić.
-
La Palma
