Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Ja śledzę temat, ostatnio nie wyszło, więc nic nie piszę. Mam w planach wyjazd do Ślemienia 31.12-04.01. Jak się uda, to będę godzinę jazdy od was.
-
Cześć, jak tylko będę wiedział, dam Wam znać. p.s. Wywołałbym jeszcze @bubol.T. Ma niedaleko.
-
Wiesz gdzie mieszkam, było się odezwać. Wczoraj byłem na rowerze 2-krotnie. p.s. Moja żona też się wkręciła w rower. Długo się broniła.
-
Przypomniała mi sie sytuacja podczas wyprawy po Cykladach. W naszym pensjonacie drobne remonty wykonywał Janusz z Polski. Nie "Janusz z Polski" tylko gość o imieniu Janusz 😁 Mowi widzicie te latarnie ? Postawili je, bo tam miała iść droga, drogę wybudowali obok, a latarnie świecą w pole. To jest właśnie Grecjia. Naxos i Paros polecam, piękne wyspy, bez lotniska, nie są aż tak skażone masową turystyką, trzeba dostać sie promem, co dodaje im uroku.
-
Pierwszy mój wyjazd do Grecji to byla Kreta. Wyjazd z lotniska i za chwilę stop. Autobus stoi, nikt nie trąbi. Kierowca wyszedł na fajkę z drugim kierowcą. Sprawca postoju byla pani, która stanęła na środku drogi, otwarła drzwi, poszła kupić owoce na staganie, po czy wsiadła i odjechała... Później odwiedzałem Grecję wiele razy, mam stamtąd mnóstwo wspaniałych wspomnień. Zabawnych sytuacji było na prawdę mnóstwo. W tym roku w kwietniu wróciłem po latach, tym razem na Rodos, wrzuciłem tu nawet jakieś zdjęcia, ale zostałem zjebany przez Jana, że sie chwalę i chcę napisać coś fajnego o sobie, więc usunąłem wpis. Grecy , ale tez inni poludniowcy mają w sobie taki luz. Umiejętność celebracji każdej wolnej chwili, słońce świeci przez większość roku, problemy wydają sie lżejsze, a estetyka sprowadza sie bardziej do stworzenia klimatu niż utrzymania kątow prostych i idealnych powierzchni.
-
Widać, widać,nawet w poziomie aparatu nie potrafiłeś ustawić 😁 Może jakaś analiza w kontekście jazdy..😀
- Dzisiaj
-
Na Ruchaczach ?... to samo - tylko zabawa..zero jazdy 😉
-
Czyli nie melepety i pierdoły, tylko narciarze kompletni 👍
-
Bierz maskę w razie draki, ponurkujemy w stawie na górze. W egipcie takich atrakcji nie ma. 3 minuty i fioletowy. pozdro
-
No, tym bezecnikom i pijakom powinni zakazać wstępu na stoki, jeszcze mi się zdarzało ich na Ruchaczach spotkać, najgorszy to jest ten co robi zdjęcie.
-
Cześć Ja to postrzegam inaczej. Jeżeli publikujemy publicznie film poradniczy to powinien on być zrealizowany tak aby nikogo nie wprowadzać w błąd ani oszukiwać. Gdyby to był film np: Nasz radosny wyjazd na narty - Białka - super. Ale jak mamy tam dodatek: "Trasy, wyciągi, co warto wiedzieć" to jest to film poradniczy i tu oczekuje autora eksperta i koniec. Osoba ledwo stojąca na nartach nie może opowiadać o trasach czy infrastrukturze narciarskiej bo po prostu nic na ten temat realnie nie wie. Opowiada sobie subiektywne bajki a film poradniczy powinien być obiektywny i skierowany dla każdego, nawet początkującej osoby, która pierwszy raz narty na oczy widzi. Dla mnie to sprawa pewnej elementarnej uczciwości po prostu. Niedługo stuknie mi 40 lat jak pływam kajakiem i wiem na ten temat sporo. Wprowadzałem w tę zabawę dziesiątki osób i mogę mówić tygodniami ale żeby zrobić film poradniczy...
-
Spoko Maras odrobimy 👍
-
Nie mam i nie chcę. Już sie na tym przejechałem, a najwięcej to pojeździłem na Jaworzynie, nogi bolo 😉 pozdro
-
i co z tego - zabronisz im ?
-
Ja z małżonką w takim razie też od piątku wieczora do niedzieli, jak Młody, i śniadanka chętnie również wciągniemy.
-
O, znam gości, jeździć nie umiom, ale do Białki profesjonalnie się ładujom.
-
Cześć "Ciśnięcie" na języki było błędem już gdy robiłem PI czyli druga połowa lat 80. Już wtedy zauważono zdecydowane wady związane głównie z wyważeniem.Zwróć uwagę jak ludzie uczeni wcześniej albo nawet później ale przez niedouczonych szkoleniowców mają charakterystyczną postawę - mocno, agresywnie pochylone podudzia oparte na językach, nogi dość mocno ugięte i stosunkowo prosta góra. To prosty mechanizm kompensaty sił, który kończy się jazdą w odchyleniu. Pozdro
-
Dokładnie tak, dopóki budowa nie jest zakończona, nie muszą płacić podatku rocznego. Pracuję z Grekami, a jeden jest moim podwładnym. Pierwszego słowa którego nauczył się po polsku, to najczęściej używane nasze słowo, którym można wyrazić zarówno zachwyt jak i gniew. Grecy też mają taki przerywnik, mówią „malaka” 😄.
-
Tak, tego luzu u ludzi i ogólnie w podejściu do życia i pewnych zasad mi brakuje u nas. Kiedyś było inaczej niestety. W niektóre historie z naszego życia młodzi ludzie po prostu nie wierzą. A samochód miałem w latach 90 ubiegłego wieku całkiem podobny i nawet też czerwony. Z tymi przepisami budowlanymi to ogólnie znana sprawa ale nie wiedziałem, że może tak być w Grecji. W Egipcie ciężko trafić ukończoną budowę... POzdro
-
To akurat ma (podobno) korzenie w systemie podatkowym.. gdzieś mi się o uszy obiło że dopóki nie wykończysz chaty nie musisz płacić.. może ktoś zna sprawę dokładniej .. koty na 100% mają wy... na wszystko
-
U mnie bez zmian. Nie mam możliwości w tym sezonie określać się do przodu i nie potrafię odpowiedzieć. Jak wyjdzie, że w tym sezonie nie jeżdżę, to nawet będę miał miejsce do oddania na Gabrikowym Level Up 🙂
-
To jeszcze kilka odczuć. Cos sie nie mogę od tej Grecji odkleić. Wina Mitka. 🙂 Grecy żyją na luzie, lubią dobrze zjeść i wypić. Choć grubasów wielu tu się nie widzi. Mają dobrą kuchnię (na zdjęciu widać faszerowane bakłażany, pyszne) i dobre, niedoceniane w Polsce, wino. Odnośnie dobrej kuchni to warto iść tam, jak wszędzie zresztą, gdzie jadają lokalsi. Na zdjęciu dwóch takich pracowników je i przy okazji popala papierosy czym nikt się specjalnie nie przejmuje. Wszędzie sporo bałaganiku, bo bałaganem bym tego nie nazwał. Niedokończone budynki (na zdjęciu wstawiam nawet taki z wykończonym poddaszem), wałęsające się koty i leżące byle gdzie psy. U nas by to nie przeszło bo wcześniej czy później ktoś by takiego kopnął. Jakieś od dawna nieczynne budki telefoniczne. Trochę śmieci to tu to tam, ale z umiarem. Jeżdżą niekiedy takimi samochodami (na zdjęciu), które u nas nie nawet na złom by nie przyjeli. 🙂 Chyba są nieco biedniejsi od nas, ale narzekania się tu nie czuje. Tyle. 🙂
-
Może nadal ma, tylko mogą nie otwierać bramek...
-
Jeśli Bozia da to 2- go stycznia w drodze do Zwardonia zawadzę o Pilsko - zapraszam - ostatnio jak jechałem do Zwardonia było cacy.. ( @Marcos73 miał w zeszłym sezonie karnety w dobrej cenie ale teraz nie wiem 😉 ).....
-
@Edwin -a po drodze możemy zgarnąć my na zlot 🙂
