-
Liczba zawartości
7 206 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
60
mig's Achievements
-
Tak sobie myslę, ze zmywanie smaru mozna zaliczyc do tych magicznych zabiegow dajacych pewnie zysk 2 tysiecznych sekundy w zjezdzie kilometra na kreche.... Np. pamietam, ze kupujac slalomki volkla dostalem w kpl specjalny sztyft do smarowania bocznej powierzchni narty..... tak, tak - tej pomiedzy krawedzią a górą narty.... ;-). Nigdy nie zmywalem nart. Przy smarowaniu i tak min 90% smaru zostaje na stole lub podłodze w postaci wiórow z cykliny i szczotki, wiec mogę wierzyć ze usunąłem też 90 % zanieczyszczeń..... oczywiście pisze o moich nartach a nie czerodziejach z PŚ.
-
Które „loga” , „nazwy” firm narciarskich do Was przemawiają i dlaczego?
mig odpowiedział jurek_h → na temat → Dobór NART
Nie bylo aluminiowych krawedzi. Z duralu, titanalu czy innych "alów" byly blachy w nartach o budowie sandwicz, czyli kazdych normalnych (niezepsutych jak pisał Mitek) nartach. -
Które „loga” , „nazwy” firm narciarskich do Was przemawiają i dlaczego?
mig odpowiedział jurek_h → na temat → Dobór NART
Stockli to trudne narty.... https://www.facebook.com/share/r/17uEk65Hbp/ -
Troche z sobotniego spacerku po okolicy.... Jak zwykle Wisła Czarne z rexydencja Prezydenta RP. ( z duzej - bo chodzi o Moscickiego... 🙂 ), no i niezawodna Rownica... mgly nad doliną i a na południe - Mala Fatra...
-
To raczej zapomnij o naprawie i poszukaj czegoś podobnego. Niestety narty są z natury w kompletach 2 szt.
-
To ta sama narta na obu fotkach? Znam ten ból, też tak zalatwiłem sobie nowe narty..... ale jednak troche mniej. Tu jednak poddałbym się. Nie sądzę by ktos podjąłby się naprawy. Chodzi nie tyle o samą naprawę czyli wyprostowanie lub raczej wymiane krawedzi i wymianę slizgu na sporym odcinku, bo to być może udać się zrobić, co o rekojmię na wykonaną, lecz bardzo ryzykowną usługę...
-
Nie poznałem, ale czytałem jego wpisy o tej "metodzie". Jestem skłonny Mu wierzyć... ;-). Poznałem za to p. Mysłajka, ktory w Szczyrku w latach 80tych ostrzył narty setkom narciarzy na stołowej szlifierce pasowej (stolarskiej), z ręki oczywiście. Moje narty też.
-
Super. Ale nie narzekaj. Polska Dyrekcja Dezorganizacji Ruchu na Drogach Krajowych i Autostradach wymyśliła, że na 2 jezdniówce z Żor do Ustronia w 5 lub 6 miejscach trzeba namalowac pasy. Jeżdże tam 4 x w tygodniu a zwykle cześciej i przez ostatni rok na żadnym z tych przejść nie zauważylem ani jednego pieszego. Uczuliłem rownież znajomych i mają takie same obserwacje. Przy pasach są oczywiście znaki ograniczenia prędkości do 70 (to nic nowego, na odcinku Zory Ustroń jest ich >180szt) ale i do 50 - skomasowane na max 100m przed pasami. Czy trzeba lepszej pułapki do pozbycia prawa jazdy a przynajmniej sporego mandatu? No tak.... mogło być do 30... Przy okazji- pozdrowienia z Ustrońskiej perełki modernizmu... i intensywnej fizykoterapii... 🙂🙂
-
Fajne... bywaja takie dni, ze 150 km nie jest problemem... Z Czantorii w drugą stronę....
-
Po drodze jest Lysa Hora w wyzszym od Skrzycznego beskidzie Slasko-morawskim... Latwiej z Pradziadem z Czantorii a nawet z blokow na osiedlu w Cieszynie.
-
Heh.... widać, ze wszelka asekuracja jest tylko dla cieniasow... https://www.facebook.com/share/r/17UfDB3EdN/
-
Dostał cos kolo 150tys na ówczesne pieniadze. Wieść niesie, ze pije do tej pory....
-
To dopiero poczatek... obgadamy kolejne propozycje na zlocie. Mysle ze trzeba zaczać od nart. Są zbyt dlugie i ostre... to bardxo niebezpieczne. Wiem coś o tym.... 😉
-
Nie kracz... Filmik jest sprzed kilkunastu lat, faktycznie przyroda radzi sobie sprawnie z ruiną pozostałą po domu sąsiada. Mam alibi..... 😉 https://youtu.be/k5EhuaeLuYI?si=JnyOza7JhQ_byu5e
-
No cóż.... niektorych to ironia to chyba musi solidnie w dupę kopnąć by raczyli ją zauważyć i wyciàgnąć kija z tejże... A moje zdanie o kaskach napisalem tu juz kilka razy, jest dosć proste.
