Skocz do zawartości

slalomki 165 cm


tarpan

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, AdrianW napisał:

Hej. Tak z ciekawości, jak u Ciebie z podciąganiem nachwytem szeroko? Zastanawia mnie też jak wyciskanie na płaskiej się przelicza? Np ważysz 105kg i wyciskasz 135kg to daje 129% masy ciała. Gość ważący np 75kg i wyciskający 100kg (133% masy ciała) byłby lepszy?🙂  Jak to porównać?

Jest specjalny kalkulator: https://strengthlevel.pl/

Sam używam tego, tylko tam są wprowadzane dane deklarowane przez osoby regularnie wykonujące trening siłowy czy zawodników, więc jakieś 0,5% społeczeństwa tak mi to tłumaczył trener crossfitu, a wyniki uzyskane pokazują siłe na tle zawodników w tej kategorii wagowej z tego 0,5%, 135 kg na płaskiej to jest wynik elitarny na tle społeczeństwa bez patrzenia na wagę. 

  

Edytowane przez GrzegorzKo
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Gabrik napisał:

0.7460

Czyli wysoki współczynnik głupoty😀 W 90r lub chwilę wcześniej ten wynik zapewniał pudło na MP. Robiło się i przysiady 130 kg ,a na stare lata przepuklina kręgosłupa.

Kilka lat za późno przyszło nowe zza oceanu, że małe ciężary,więcej powtórzeń i bardzo wolne tempo z pełną izolacją dają lepsze efekty i nie degradują stawów.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odp. 

Pytam z czystej ciekawości. Jakiś czas temu się spierałem ze szwagrem w tej kwestii. On kawał chłopa, ze 110kg pewnie około 185 wzrostu. Ja przy nim jak chłopaczek... Twierdził że waga nie ma przy wyciskaniu aż takiego znaczenia. Ja myślę że zarówno waga jak i wzrost mają duże znaczenie. Wzrost za którym z reguły idzie długość rąk czyli dźwignia. Jeśli się mylę to mnie poprawcie.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, tarpan napisał:

Jakie slalomki polecacie 165 cm?

Pytanie czy jest sens iść w komórki?

Jeśli się nie jeździ raczej na tyczkach, nie ma sensu?

I pytanie czy macie jakiś sklep internetowy do polecenia/bądz stacjonarny?

 

Komórki i tylko one 😜 dla każdego sprawnego narciarza, to że tylko dla zawodników jest mitem. Są to najlepiej skonstruowane narty na cały dzień jazdy 👍  co niektórzy negują, od 20 lat tylko takie SL użytkuje i polecam . Firma raczej nie ma znaczenia ale moim ostatnim odkryciem jest Dynastar Fis wybitna narta, jestem zwykłym użytkownikiem stoków żadnych tyczek.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, AdrianW napisał:

Dzięki za odp. 

Pytam z czystej ciekawości. Jakiś czas temu się spierałem ze szwagrem w tej kwestii. On kawał chłopa, ze 110kg pewnie około 185 wzrostu. Ja przy nim jak chłopaczek... Twierdził że waga nie ma przy wyciskaniu aż takiego znaczenia. Ja myślę że zarówno waga jak i wzrost mają duże znaczenie. Wzrost za którym z reguły idzie długość rąk czyli dźwignia. Jeśli się mylę to mnie poprawcie.

Pozdro

To niech szwagier zredukuje wagę do 80kg, i wystartuje do zawodów w wyciskaniu w kategorii +140kg.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, AdrianW napisał:

Dzięki za odp. 

Pytam z czystej ciekawości. Jakiś czas temu się spierałem ze szwagrem w tej kwestii. On kawał chłopa, ze 110kg pewnie około 185 wzrostu. Ja przy nim jak chłopaczek... Twierdził że waga nie ma przy wyciskaniu aż takiego znaczenia. Ja myślę że zarówno waga jak i wzrost mają duże znaczenie. Wzrost za którym z reguły idzie długość rąk czyli dźwignia. Jeśli się mylę to mnie poprawcie.

Pozdro

Powiem tak, dobitnie- na chuj dźwigać takie ciężary jeśli nie startuje się w zawodach (żeby się pochwalić kolegom i niszczyć swoje zdrowie) jeśli celem jest poprawa sylwetki można to robić na 50% mniejszych ciężarach z odpowiednią techniką efekty i wytrzymałosc znacznie lepsze , a zwłaszcza dla zdrowia.

I jak w prawie każdym sporcie,nie siła,a technika się liczy,ale to wyższa szkoła jazdy..

Edytowane przez Edwin
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Edwin napisał:

Powiem tak, dobitnie- na chuj dźwigać takie ciężary jeśli nie startuje się w zawodach (żeby się pochwalić kolegom i niszczyć swoje zdrowie) jeśli celem jest poprawa sylwetki można to robić na 50% mniejszych ciężarach z odpowiednią techniką efekty i wytrzymałosc znacznie lepsze , a zwłaszcza dla zdrowia.

Dopóki ćwiczenie jest wykonywane poprawnie technicznie jest bezpiecznie. Powinno się wykonywać serie treningowe do 80-85% masymalnego ciężaru w jednym powtórzeniu. Od pewnego etapu nie da się budować siły machając ciężarami 50% maksymalnego cieżaru. Raz w roku można sprawdzić ten maksymalny cieżar na powtórzenie nie ma nic w tym złego. Bardziej o zdrowię powinny się martwić osoby, które niczego nie dzwigają tylko siedzą przed komputerem całymi dniami oraz noszą zbędny balast, to bardziej obciąża kręgosłup i stawy 🙂

Edytowane przez GrzegorzKo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Edwin napisał:

Powiem tak, dobitnie- na chuj dźwigać takie ciężary jeśli nie startuje się w zawodach (żeby się pochwalić kolegom i niszczyć swoje zdrowie) jeśli celem jest poprawa sylwetki można to robić na 50% mniejszych ciężarach z odpowiednią techniką efekty i wytrzymałosc znacznie lepsze , a zwłaszcza dla zdrowia.

Cześć

Jasne i oczywiste. Ale chyba celem są ciężary same w sobie po prostu. Wiesz dla mnie na przykład w jeździe na rowerze ważna jest sama jazda jako taka - reszta nie ma znaczenia.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

16 minut temu, Edwin napisał:

Powiem tak, dobitnie- na chuj dźwigać takie ciężary jeśli nie startuje się w zawodach (żeby się pochwalić kolegom i niszczyć swoje zdrowie) jeśli celem jest poprawa sylwetki można to robić na 50% mniejszych ciężarach z odpowiednią techniką efekty i wytrzymałosc znacznie lepsze , a zwłaszcza dla zdrowia.

Nie w tym rzecz. Chodzi o to że jak taki wielki chłop jak grimson wyciska np 130kg to nie robi to takiego wrażenia jak chłopaczek 70-pare kilo który wyciska 115kg. A wychodzi na to że to ten sam pułap. Nikomu nic nie ujmując, nie mam więcej pytań. Życzę jak najmniej kontuzji 😉

Pozdro

Edytowane przez AdrianW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, GrzegorzKo napisał:

Od pewnego etapu nie da się budować siły machając ciężarami 50% maksymalnego cieżaru. Raz w rok

A gdzie napisałem o budowaniu siły.

Zawsze byłem przekonany, że kulturystyka polega na rzeźbieniu ciała,od ciężarów są inne dyscypliny.

Chcesz szybkie efekty w siłę ,zastosuj starą sprawdzoną metodę uderzeniową Weidera😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Edwin napisał:

A gdzie napisałem o budowaniu siły.

Zawsze byłem przekonany, że kulturystyka polega na rzeźbieniu ciała,od ciężarów są inne dyscypliny.

Chcesz szybkie efekty w siłę ,zastosuj starą sprawdzoną metodę uderzeniową Weidera😄

Tudzież poproś o pomoc teścia...😎

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Edwin napisał:

A gdzie napisałem o budowaniu siły.

Zawsze byłem przekonany, że kulturystyka polega na rzeźbieniu ciała,od ciężarów są inne dyscypliny.

Chcesz szybkie efekty w siłę ,zastosuj starą sprawdzoną metodę uderzeniową Weidera😄

Tutaj jest fajny przykład. 75 lat, jak nie więcej, gość dalej startuje w zawodach kulturystycznych.

Pewnie spojrzenia miłych pań na plaży- bezcenne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Edwin napisał:

A gdzie napisałem o budowaniu siły.

Zawsze byłem przekonany, że kulturystyka polega na rzeźbieniu ciała,od ciężarów są inne dyscypliny.

Chcesz szybkie efekty w siłę ,zastosuj starą sprawdzoną metodę uderzeniową Weidera😄

Ale nikt słowem nie wspomniał o kulturystyce oraz rzeźbieniu ciała. Ba to totalnie nie ma sensu co napisałeś bo rzeźbienie to zmiejszanie poziomu tkanki tłuszczowej, aby wyeksponować posiadane mięśnie, które trzeba wcześniej zbudować. Mieśnie się buduje w uproszczeniu dając im impusl treningiem siłowym, dostarczając substancje odżywcze oraz odpowiednio regenerując. Samo machanie cieżarami nie ma nic do rzeźbienia bo tkankę tłuszczową zmiejsza się jedynie poprez diete, a na redukcji regularne ćwiczenie jedynie daje bodziec organizmowi, że potrzebujesz tkanki mieśniowej więc energię bierze z tkanki tłuszczowej. 

Od początku gadaliśmy o treningu pod narty, a koledzy gadali o wyciskaniu samym w sobie, a nie kulturystyce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, AdrianW napisał:

Chodzi o to że jak taki wielki chłop jak grimson wyciska np 130kg to nie robi to takiego wrażenia jak chłopaczek 70-pare kilo który wyciska 115kg. A wychodzi na to że

Wydaje mi się, że ten chłopaczek jest dużo silniejszy,a wystarczy to przełożyć na ilość powtórzeń na drążku. Na pewno jesteś lepszy.

Dla informacji zacząłem bawić się w kulturystykę mając 15 lat ,czyli jakieś 41 lat temu, trochę lat to trwało otwieraliśmy pierwszą siłownie w mieście,a były to czasy ,że mało kto słyszał o kulturystyce. Wytrenowane wielu chłopaków i dziewczyna.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, GrzegorzKo napisał:

Ale nikt słowem nie wspomniał o kulturystyce oraz rzeźbieniu ciała. Ba to totalnie nie ma sensu co napisałeś bo rzeźbienie to zmiejszanie poziomu tkanki tłuszczowej, aby wyeksponować posiadane mięśnie, które trzeba wcześniej zbudować. Mieśnie się buduje w uproszczeniu dając im impusl treningiem siłowym, dostarczając substancje odżywcze oraz odpowiednio regenerując. Samo machanie cieżarami nie ma nic do rzeźbienia bo tkankę tłuszczową zmiejsza się jedynie poprez diete, a na redukcji regularne ćwiczenie jedynie daje bodziec organizmowi, że potrzebujesz tkanki mieśniowej więc energię bierze z tkanki tłuszczowej. 

Od początku gadaliśmy o treningu pod narty, a koledzy gadali o wyciskaniu samym w sobie, a nie kulturystyce. 

Nie było tematu, myślałem że ćwiczy się dla zdrowia i ładnej sylwetki,rzeźbienie to przenośnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Edwin napisał:

Powiem tak, dobitnie- na chuj dźwigać takie ciężary jeśli nie startuje się w zawodach (żeby się pochwalić kolegom i niszczyć swoje zdrowie) jeśli celem jest poprawa sylwetki można to robić na 50% mniejszych ciężarach z odpowiednią techniką efekty i wytrzymałosc znacznie lepsze , a zwłaszcza dla zdrowia.

I jak w prawie każdym sporcie,nie siła,a technika się liczy,ale to wyższa szkoła jazdy..

A niebezpieczne to jest takie coś 🙂 Tutaj dużych cieżarów nie ma 😄 

 

 

 

Edytowane przez GrzegorzKo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...