Skocz do zawartości

FISCHER - które wybrać


misiau26

Rekomendowane odpowiedzi

Ok, dzięki wszystkim panowie za te rady i wskazania!

Mega dużo mi rozjaśniliście i upewniliście w niektórych tematach. Wybór będzie zatem między RC, a CT z odrobinę większym skłanianiem się ku CT. Nie spodziewam się mieć okazję wypróbować je przed kupnem, bo raczej polsko-słowackie wypożyczalnie przystokowe takich sprzętów nie mają, dlatego wybór pewnie padnie na te z lepszą ceną po sezonie. Będę sprawę obserwował.

Natomiast jak już tak gadamy i znacie temat to może nie będę zakładał osobnego wątku. Buty

Przy takich nartach, na które się zasadzam - czy ma to sens uderzać w tak duży flex jak 130, czy 120 albo 110 są wystarczającymi wartościami? Jakie w praktyce są różnice w tych skokach o 10 w tak zaawansowanym sprzęcie? To jest jasne że dobrze dopasowane 110 będzie lepsze niż źle dopasowane 130, ale przyjmując, że oba leżą równie dobrze. Czy warto iść w te twardsze biorąc pod uwagę, że chcę buty na cały dzień jazdy?
Nigdy w tak twardych butach nie jeździłem, więc trochę będę musiał polegać na radach i odczuciach innych, was i kogoś kto pomoże mi je dobrać w sklepie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzednie 

2 godziny temu, misiau26 napisał:

Ok, dzięki wszystkim panowie za te rady i wskazania!

Mega dużo mi rozjaśniliście i upewniliście w niektórych tematach. Wybór będzie zatem między RC, a CT z odrobinę większym skłanianiem się ku CT. Nie spodziewam się mieć okazję wypróbować je przed kupnem, bo raczej polsko-słowackie wypożyczalnie przystokowe takich sprzętów nie mają, dlatego wybór pewnie padnie na te z lepszą ceną po sezonie. Będę sprawę obserwował.

Natomiast jak już tak gadamy i znacie temat to może nie będę zakładał osobnego wątku. Buty

Przy takich nartach, na które się zasadzam - czy ma to sens uderzać w tak duży flex jak 130, czy 120 albo 110 są wystarczającymi wartościami? Jakie w praktyce są różnice w tych skokach o 10 w tak zaawansowanym sprzęcie? To jest jasne że dobrze dopasowane 110 będzie lepsze niż źle dopasowane 130, ale przyjmując, że oba leżą równie dobrze. Czy warto iść w te twardsze biorąc pod uwagę, że chcę buty na cały dzień jazdy?
Nigdy w tak twardych butach nie jeździłem, więc trochę będę musiał polegać na radach i odczuciach innych, was i kogoś kto pomoże mi je dobrać w sklepie

Poprzednie 110; aktualne 120 tej samej firmy i praktycznie ten sam model. Subiektywnie jeśli chodzi o twardość odczuwalnych różnic brak. Nowe lepiej trzymają, bo węższe przy tym samym rozmiarze wziąłem.

W mojej opinii 110, 120 czy 130 w amatorskiej jeździe bez znaczenia. Wypowiadam się z perspektywy amatora ofkors ;).

Edytowane przez lucky_luke
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również teraz mam 110, wcześniej 130, i twardościowo to bez znaczenia, raczej model buta i opięcie stopy decyduje tu o wszystkim.

Co do nart, to przy długości 180 będzie fajnie i stabilnie, a te 3 m różnicy promienia niekoniecznie zauważysz. Jeżeli to jedna narta, to sam bym celował w krótszy, bo zawsze można mniej ugiąć i jechać większym promieniem. 16 m to i tak konkretnie już w stosunku do slalomek. Na 170 cm z promieniem 16 jeździło mi się podobnie jak na 180 z promieniem 18, ale z może nieco większą zabawą. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Chertan napisał:

Jeżeli to jedna narta, to sam bym celował w krótszy, bo zawsze można mniej ugiąć i jechać większym promieniem. 16 m to i tak konkretnie już w stosunku do slalomek. Na 170 cm z promieniem 16 jeździło mi się podobnie jak na 180 z promieniem 18, ale z może nieco większą zabawą. 

No  tak Piotrze ale różnica w stabilności spora..odwracając kota ogonem długą zawsze można dogiąć do krótkiego skrętu - a dosztukować 10cm ciężko jak warun robi sie gorszy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

Co do butów to koledzy maja rację, od 110 w górę są bardzo podobne. Czasami różnice w rzepie robią owy flex, a u mnie śruby, które trzeba wkręcić z tyłu - opcja, mam nie wkręcam, bo nie ma potrzeby.

Co do nart - to bez filmu nikt tutaj nic nie powie. Sam musisz się REALNIE ocenić. Bartek z pierwszego filmiku to bardzo dobry narciarz, więc On jecie ciętym stosunkowo ciasno. Nikon z drugiego jak widać, też niczego sobie jeżdżący amator. Ale jak widzisz - stoki puste. Napisz jeszcze jakie masz te progresory (parametry), bo model jest mniej ważny. Może nieco to rozjaśni obraz, przynajmniej powie na jakiej narcie jeździsz. Bez filmu, to słabo, bo zazwyczaj odczucia filmowanego się maja nijak do faktycznego stanu rzeczy. Poczucie zajebistości mija 😉. Musisz też wziąć poprawkę, że na długich nartach jeździ się szybciej no i w tłumie to trzeba uważać. Amatorska jazda z zacięciem sportowym, to przede wszystkim jazda na krawędziach. Jeśli nie masz problemu z mieszaniem technik, płynnym to nie ma problemu. Brać długie semi GS. Jeśli to tak nie idzie - to hybryda jest jednak bardziej skrętna, bo to defacto zazwyczaj długi SL domieszką GS sklep. Na hybrydach można szybko pojechać, bez straty komfortu stabilności i pewności jazdy. Wybór należy do Ciebie.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, a_senior napisał:

A czemu zmieniłeś? Zestarzały się?

Nie, po prostu po pewnych dyskusjach wziąłem znacznie węższe (bo poprzednie przy tej samej długości to jednak za obszerne w stawie skokowym i podudziu) i zaczęliśmy poszerzać śródstopie. A że akurat były to Nordica Dobermann Race 110, to tak zostało. Niestety ich wąskość w śródstopiu daje sie odczuć i jest trochę rzeźbienia, żeby nie bolało.

7 minut temu, Lexi napisał:

No  tak Piotrze ale różnica w stabilności spora..odwracając kota ogonem długą zawsze można dogiąć do krótkiego skrętu - a dosztukować 10cm ciężko jak warun robi sie gorszy.

To akurat miał być przykład różnicy w promieniu i zabawowości narty, co tez oczywiście mogło wynikać z długości. Obie były jednak bardzo stabilne (180 cm bardziej, co naturalne). Natomiast rozważania dotyczą nart o tej samej długości (180 cm) ale różnych promieniach. Więc wolałbym ten krótszy jako jedyną nartę. Ale to ja, wiesz, że lubię kręcić. 

  • Like 2
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Marcos73 napisał:

Cze

Co do butów to koledzy maja rację, od 110 w górę są bardzo podobne. Czasami różnice w rzepie robią owy flex, a u mnie śruby, które trzeba wkręcić z tyłu - opcja, mam nie wkręcam, bo nie ma potrzeby.

Co do nart - to bez filmu nikt tutaj nic nie powie. Sam musisz się REALNIE ocenić. Bartek z pierwszego filmiku to bardzo dobry narciarz, więc On jecie ciętym stosunkowo ciasno. Nikon z drugiego jak widać, też niczego sobie jeżdżący amator. Ale jak widzisz - stoki puste. Napisz jeszcze jakie masz te progresory (parametry), bo model jest mniej ważny. Może nieco to rozjaśni obraz, przynajmniej powie na jakiej narcie jeździsz. Bez filmu, to słabo, bo zazwyczaj odczucia filmowanego się maja nijak do faktycznego stanu rzeczy. Poczucie zajebistości mija 😉. Musisz też wziąć poprawkę, że na długich nartach jeździ się szybciej no i w tłumie to trzeba uważać. Amatorska jazda z zacięciem sportowym, to przede wszystkim jazda na krawędziach. Jeśli nie masz problemu z mieszaniem technik, płynnym to nie ma problemu. Brać długie semi GS. Jeśli to tak nie idzie - to hybryda jest jednak bardziej skrętna, bo to defacto zazwyczaj długi SL domieszką GS sklep. Na hybrydach można szybko pojechać, bez straty komfortu stabilności i pewności jazdy. Wybór należy do Ciebie.

pozdro

Dzięki wielkie panowie za te wypowiedzi też o butach, trochę tego się spodziewałem, że przy amatorskiej, nie zawodowej jeździe to jednak nie ma większego znaczenia. A miałem na nogach i 130 i 110 i różnica w komforcie jest bez porównania. Pytanie, czy to nie oznacza, że to 110 było zbyt szerokie, bo raczej sam flex nie ma z tym nic wspólnego, więc może być tak, że trafi się 130 bardziej dopasowane i komfortowe niż 110 zbyt wąskie i cisnące. Nie ma reguły, dlatego nastawiam się na mierzenie tylu butów ile się da

@Marcos73, sztos, dzięki wielkie, ogromna garść info w tym poście! W takim razie jeszcze raz będę sobie analizował kwestie CT vs RC.

Oglądałem trochę filmików o tych nartach RC4 CT w porównaniu z innymi hybrydami. Często powtarza się opinia, że mają największe sportowe zacięcie z tych innych sprawdzanych hybryd, że są "narwane" i "agresywne", więc to trochę mnie skłania ku temu, żeby jednak wziąć dłuższą deskę, bo to trochę pomoże je ujarzmić, dodatkowo też będą lepiej się zachowywały na tych rozoranych przez dziki polskich stokach (mój ulubiony przykład zawsze w serduszku - dojazd pod IV na Kotelnicy o 17:30 😢💩).

Ale to nawet nie o same kartofliska chodzi, też widziałem opinię, że już duża różnica jest jak spadnie świeży śnieg (nawet o tym, że te dziury w dziobach przeszkadzają, bo sypie z nich śniegiem), więc jednak nastawiam się na te dłuższe deski. Wolę pomęczyć się z dogięciem narty, żeby wejść w tryb SL, ale bardziej komfortowo jeździć w trybie GS (ostatecznie dominujący u mnie styl, nieznacznie, ale jednak) i nie irytować się jak tylko napada trochę tego białego cudu. Aczkolwiek faktycznie trochę mnie martwi, że tryb GS na zatłoczone stoki już nawet wchodzi w kwestie bezpieczeństwa, a w takiej sprawie ciężko o kompromisy.

Cóż, rozejrzę się po wypożyczalniach przystokowych, za tydzień z hakiem jadę na Chopok na Jasną, może u Słowaków da radę znaleźć dłuższy typowy GS do wypożyczenia to będę miał większe pojęcie o tym o czym rozmawiamy.

Sporo wypowiedzi o hybrydach (między innymi o CT, choć to materiał sprzed 2 lat więc może obecne modele zachowują się jeszcze inaczej) tutaj

Obecne deski to Progressory - https://www.skionline.pl/sprzet/narty,12-13,fischer,progressor-900-racetrack,5846.html. Po 25 latach jazdy na nartach mam nadzieję, że wyzbyłem się poczucia zajebistości 😄 Wiem, że trochę (co to znaczy trochę, prawda?) brakuje mi do takiej jazdy jak na wrzucanych filmikach i aż takiego doginania zakrętów (do niedawna, mimo że większość roboty robi siła odśrodkowa, to trochę też kwestia wagi, bo w prime miałem 107kg, teraz 85kg, więc spodziewam się zauważyć różnicę na stoku), ale właśnie dlatego chcę postawić na jakiś nowy sprzęt, żeby móc z nim i na nim łącznie z sobą pracować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli model buta ten sam, to flex nie powinien mieć znaczenia, natomiast jest możliwe, że w tych o wyższym wyściółka jest cieńsza dla większej precyzji, stąd odczucie innego komfortu. Przy czym jeżeli but jest naprawdę komfortowy w sklepie, to jest za duży. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, misiau26 napisał:

"Wolę pomęczyć się z dogięciem narty, żeby wejść w tryb SL, ale bardziej komfortowo jeździć w trybie GS (ostatecznie dominujący u mnie styl, nieznacznie, ale jednak) i nie irytować się jak tylko napada trochę tego białego cudu. Aczkolwiek faktycznie trochę mnie martwi, że tryb GS na zatłoczone stoki już nawet wchodzi w kwestie bezpieczeństwa, a w takiej sprawie ciężko o kompromisy."

Mój  głos w dyskusji - subiektywnie z perspektywy amatora - dłuższa narta i większy promień to przy skręcie ciętym większa prędkość. W kontekście jazdy w PL w moim odczuciu to największe ograniczenie w wykorzystaniu potencjału takiej narty dla znacznej części narciarzy. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Chertan napisał:

Jeżeli model buta ten sam, to flex nie powinien mieć znaczenia, natomiast jest możliwe, że w tych o wyższym wyściółka jest cieńsza dla większej precyzji, stąd odczucie innego komfortu. Przy czym jeżeli but jest naprawdę komfortowy w sklepie, to jest za duży. 

Piotrek, to zależy. W hedach, które mam od dawna się zmieniło. Poprzednie - pierwsze jak kupowałem - to liner w 120 i 140 RS był identyczny, natomiast sztywność w warunkach pokojowych odczuwalnie różna. Natomiast w nowych, jakby różnicy nie było w sztywności zauważalnej, natomiast linery różne. Ze 120 był mniejszy objętościowo niż w 140-kach (które de facto także są 120, bo nie wkręcałem śrub), ale 120 ma bez możliwości żelowania kostki - stąd pewnie różnica.

Chyba w danym modelu w większości butów amatorskich można przyjąć, że 110-130 są bardzo podobne, jak nie identyczne maja cechy jak liner, last etc. Mogą być to tylko kosmetyczne różnice. Ale trzeba zawsze dopytać.

pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, misiau26 napisał:

Cóż, rozejrzę się po wypożyczalniach przystokowych, za tydzień z hakiem jadę na Chopok na Jasną,

Jakbyś miał okazje pojechać na Chopoku na nowym s/max 12...spróbuj ..podejrzewam ze bedziesz miał jeszcze większy dylemat.. 🙂..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, misiau26 napisał:

O tak, o tych salomonkach też widziałem bardzo dobre opinie 😶

Powiem Ci tak... jasne ze są narciarze lepsi technicznie i znający temat od podszewki - ja od jakiegoś czasu ufam osądom T .Kurdziela (bo nie jesteś w stanie spróbować wszystkiego) - nie dla tego że fajnie mówi i że jezdzi na milionie nart ale dla tego że ma podobne "gabaryty" jak ja (ty też - dlatego to piszę). Kiedyś na to postawiłem i nie zawiodłem sie do tej pory ...dalej mam w "kołczanie" 2 pary z jego rekomendacji  i pewnie zaufam mu jeszcze nieraz .

Nota bene ..coprniektórzy  podzielają moje zdanie - ale oni są incognito.. :)...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, misiau26 napisał:

Jasne, 170cm 🙂

Cze

I wszystko już jaśniej wygląda. Otóż ów progressor to narta poszerzona nieco w granicach rozsądku, ale jednak raczej dłuższy SL. Ot taka przyjemna narta do całodziennej jazdy. Dual czy triple radius to dla mnie marketingowy bełkot. W każdej narcie można regulować w pewnych granicach promień, natomiast każda narta ma stałe określone taliowanie. Dla mnie za krótka, chociaż niższy jestem. Patrząc na CT - to decha o aspiracjach sportowych. Wąska, z płytą. Na pewno sztywniejsza i bardziej dynamiczna niż Twój progressor. Są opinie, że narta szersza lepiej się sprawuje na zdegradowanych stokach. Ale ja tego nie wiem, więc nie potwierdzam ani nie zaprzeczam. Chłopaki tu maja różne dechy i na różnych jeżdżą - mogą coś na ten temat napisać. Mnie osobiście przeszkadza, jak się robią już spore odsypy, zbyt wysoka sztywność wzdłużna. Narta szuka podparcia, którego nie znajduje, szczególnie wąska, zaczyna się kopać. Być może na szerszej wówczas jest łatwiej - bo podparciem jest powierzchnia narty. Z tego powodu pozbyłem się świetnej narty jaką jest Head e-race PRO (odpowiednik CT), bo na twardym było super, natomiast w miękkim była już dla mnie wyraźnie za sztywna. To co pisał Piotrek, hybryda to taka narta zabawowa, natomiast narta już stricte o charakterze GS, nawet o zbliżonym promieniu jednak ma ten ciąg w dół większy, co nie znaczy ze nie da się na niej fajnie poskręcać. Dla mnie GS sklep lepszy, nawet jeśli będzie nieco krótszy niż Hybryda, ale do zabawy to mam SL 😉

pozdro

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, misiau26 napisał:

Ok, dzięki wszystkim panowie za te rady i wskazania!

Mega dużo mi rozjaśniliście i upewniliście w niektórych tematach. Wybór będzie zatem między RC, a CT z odrobinę większym skłanianiem się ku CT. Nie spodziewam się mieć okazję wypróbować je przed kupnem, bo raczej polsko-słowackie wypożyczalnie przystokowe takich sprzętów nie mają, dlatego wybór pewnie padnie na te z lepszą ceną po sezonie. Będę sprawę obserwował.

Natomiast jak już tak gadamy i znacie temat to może nie będę zakładał osobnego wątku. Buty

Przy takich nartach, na które się zasadzam - czy ma to sens uderzać w tak duży flex jak 130, czy 120 albo 110 są wystarczającymi wartościami? Jakie w praktyce są różnice w tych skokach o 10 w tak zaawansowanym sprzęcie? To jest jasne że dobrze dopasowane 110 będzie lepsze niż źle dopasowane 130, ale przyjmując, że oba leżą równie dobrze. Czy warto iść w te twardsze biorąc pod uwagę, że chcę buty na cały dzień jazdy?
Nigdy w tak twardych butach nie jeździłem, więc trochę będę musiał polegać na radach i odczuciach innych, was i kogoś kto pomoże mi je dobrać w sklepie

Cześć

Twoja decyzja.

Co do butów: Flex to tylko wskaźnik, sugestia nie mająca tak naprawdę zasadniczego znaczenia. Różnicy 10 czy 20 nie poczujesz za diabła - zapewniam, sprawdzone.

Ważniejszą rzeczą jest krój buta, sposób trzymania, kąty trzymania, wysokość cholewki itd.

Pamiętaj, sztywny but to tylko pewnego rodzaju ułatwienie, sam w niczym nie pomaga, jeżeli narciarz nie potrafi porządnie, prawidłowo stać i wyważać się na nartach.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Marcos73 napisał:

Cze

I wszystko już jaśniej wygląda. Otóż ów progressor to narta poszerzona nieco w granicach rozsądku, ale jednak raczej dłuższy SL. Ot taka przyjemna narta do całodziennej jazdy. Dual czy triple radius to dla mnie marketingowy bełkot. W każdej narcie można regulować w pewnych granicach promień, natomiast każda narta ma stałe określone taliowanie. Dla mnie za krótka, chociaż niższy jestem. Patrząc na CT - to decha o aspiracjach sportowych. Wąska, z płytą. Na pewno sztywniejsza i bardziej dynamiczna niż Twój progressor. Są opinie, że narta szersza lepiej się sprawuje na zdegradowanych stokach. Ale ja tego nie wiem, więc nie potwierdzam ani nie zaprzeczam. Chłopaki tu maja różne dechy i na różnych jeżdżą - mogą coś na ten temat napisać. Mnie osobiście przeszkadza, jak się robią już spore odsypy, zbyt wysoka sztywność wzdłużna. Narta szuka podparcia, którego nie znajduje, szczególnie wąska, zaczyna się kopać. Być może na szerszej wówczas jest łatwiej - bo podparciem jest powierzchnia narty. Z tego powodu pozbyłem się świetnej narty jaką jest Head e-race PRO (odpowiednik CT), bo na twardym było super, natomiast w miękkim była już dla mnie wyraźnie za sztywna. To co pisał Piotrek, hybryda to taka narta zabawowa, natomiast narta już stricte o charakterze GS, nawet o zbliżonym promieniu jednak ma ten ciąg w dół większy, co nie znaczy ze nie da się na niej fajnie poskręcać. Dla mnie GS sklep lepszy, nawet jeśli będzie nieco krótszy niż Hybryda, ale do zabawy to mam SL 😉

pozdro

No i właśnie, te progressorki to pod butem 75mm, natomiast CT 65mm i RC 66mm także którejkolwiek z tych nart nie wybiorę to różnica w stosunku do progressorów będzie bardzo wyraźna, ale już pomiędzy nimi samymi praktycznie jej nie ma. Jeśli to odnieść do hipotetycznego kopania się w śniegu to obie będą miały raczej podobny problem. CT jest odrobinę szerzej taliowane na dziobach i z tyłu, raczej typowe dla hybryd w stosunku do takiej quasi GS jaką jest RC, no ale w kopnym śniegu i jedna i druga będą zachowywały się podejrzewam podobnie. 

Różnić je będzie zapewne potencjalna prędkość, nawet przy takiej samej długości deski, oczywiście na korzyść RC, więc tutaj można by było upatrywać lepszego radzenia sobie z kopnym śniegiem. Choć z drugiej strony czy to aż tak wyraźnie różnice w prędkości w stosunku do CT? To jednak nie typowy GS, a tylko coś na kształt GS

@Marcos73 dzięki za kolejną opinię, tym razem poszło na korzyść RC, więc bólu głowy ciąg dalszy 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Twoja decyzja.

Co do butów: Flex to tylko wskaźnik, sugestia nie mająca tak naprawdę zasadniczego znaczenia. Różnicy 10 czy 20 nie poczujesz za diabła - zapewniam, sprawdzone.

Ważniejszą rzeczą jest krój buta, sposób trzymania, kąty trzymania, wysokość cholewki itd.

Pamiętaj, sztywny but to tylko pewnego rodzaju ułatwienie, sam w niczym nie pomaga, jeżeli narciarz nie potrafi porządnie, prawidłowo stać i wyważać się na nartach.

Pozdro

Pełna zgoda, dzięki @Mitek

Pamiętam doskonale ten sezon parę lat temu kiedy cały spędziłem wyrabiając sobie nawyk właściwej postawy "do stoku" w każdym momencie jazdy, a nie odchylania się "od stoku" z naciskiem na łydki. To był jeden z największych przeskoków w technice jazdy jakie miałem 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...