Skocz do zawartości

Materiały szkoleniowe


Adam ..DUCH

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Maciej S napisał:

Nie modeluje jak piszesz po długości narty tylko w określonym przekroju. Wichrowanie narty jest oczywiste. Ma wpływ na trzymanie dziobu i piętki. Pod butem nie wichruje się i trzyma. Wichrownanie narty ma wpływ raczej  na skrętność narty a nie jej trzymanie. Przy okazji można zbudować bardzo sztywne skrętnie narty co zapewni małe wichrowanie ale wcale to nie jest dobre rozwiązanie.  To inny temat.

Maciek

Ja Ci wierzę że kąt platformy jest ważny, także że polepszamy go za pomocą kolan jak również, że odpowiada za trzymanie nart. Problem w tym, że jest to cel pośredni wynikający z pracy kolan. Poprzez kolana realizowane są masę innych rzeczy, a to się dzieje przy okazji. Nie jest celem samym w sobie. Ja się dowiedziałem że taki kąt istnieje i jest to wiedza wystarczająca. Nie ma sensu się zagłębiać w ten temat. Prawdopodobnie niewielki ruch wystarcza aby ten kąt osiągnąć i nie jest to jakaś tytaniczna praca kolan, owo skręcenie kolana nieznaczne do wewnątrz skrętu jest wystarczające. Wystarczy popatrzeć na narciarzy zaawansowanych jadących na wyprostowanej nodze. Tam ten ruch jest minimalny, a jednak narty trzymają mimo bardzo dużego pochylenia do środka skrętu.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam pytanie do doświadczonych,bo w tej dyskusji brakuje mi tematu ramion . Totalnie są  pominięte,tak jakby nie miały znaczenia a jako amator(mogę się mylić ) uważam że są tak samo istotne jak stopy,kolana,biodro … przecież złe ustawienie ramion względem reszty też doprowadzi do złego skrętu a nawet do upadku  . Jak to jest z tą górą ciała ?  
 

Pozdrawiam 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Są mało istotne. Nie biorą bezpośrednio udziału w jeździe. ręce z przodu i tyle. Jeżeli poprawnie jedzie dół to reszta też pojedzie poprawnie pod warunkiem, że góra (całe ciało oczywiście też) jest rozluźnione, ale to warunek poprawności w ogóle.

POzdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.10.2023 o 21:20, Victor napisał:

Witam,

Mam pytanie do doświadczonych,bo w tej dyskusji brakuje mi tematu ramion . Totalnie są  pominięte,tak jakby nie miały znaczenia a jako amator(mogę się mylić ) uważam że są tak samo istotne jak stopy,kolana,biodro … przecież złe ustawienie ramion względem reszty też doprowadzi do złego skrętu a nawet do upadku  . Jak to jest z tą górą ciała ?  
 

Pozdrawiam 
 

Musisz kolego bardziej sprecyzować pytanie bo temat jest ciekawy??? Bardzo fajnie uczy się "tancerzy" - stwierdzenie trzymaj "ramę" robi robotę....ale także "wojowników" odpuść "wykroczną" obniż "gardę"....temat bardzo ciekawy....zerknij kilka postów wyżej na zdjęcie zawodnika SL.....to już prawie układ rotacyjno - zamachowy który jak wszyscy wiemy realizujemy za pośrednictwem ramion/rąk/barków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Adam ja osobiście bym uważał w ogóle z jakimikolwiek rozbudowanymi radami dotyczącymi rąk czy tez ogólniej góry. Zazwyczaj kończy się tak, że goście zaczynają kombinować z rękami przez co usztywniają gorę i jest gorzej niż było wcześniej.

Rękami nie jeździmy ale możemy nimi wiele popsuć bo prowadzą sylwetkę, jednak jeżeli poprawnie się wyważamy i dół dobrze chodzi możemy je wozić praktycznie dowolnie. Im szybciej tym same się rozjadą na boki jako stabilizator.

Pozdro

  • Like 2
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Musisz kolego bardziej sprecyzować pytanie bo temat jest ciekawy??? Bardzo fajnie uczy się "tancerzy" - stwierdzenie trzymaj "ramę" robi robotę....ale także "wojowników" odpuść "wykroczną" obniż "gardę"....temat bardzo ciekawy....zerknij kilka postów wyżej na zdjęcie zawodnika SL.....to już prawie układ rotacyjno - zamachowy który jak wszyscy wiemy realizujemy za pośrednictwem ramion/rąk/barków

Cześć 

W tańcu ani góra ani dół nie są tak ważne jak centrum. To tam wszystko się zaczyna . A w narciarstwie z tego co czytam najważniejszy jest dół bo on nas prowadzi,zastanawiające bo bez centrum(brzuch) i gory(ramiona,barki,ręce )-dół nie pojedzie . 
Nie jestem z tych co rozbijają wszystko na atomy wolę zdecydowanie praktykę  ale coś mi tu nie pasuje dlatego zapytałem o górę .
Jadąc rytmicznym smigiem potrafię zrozumieć że góra jest mniej istotna i wystarczy luzik u góry ale przy dynamicznej szybkiej jeździe ciętej ( a to jest rozbijane na atomy szczególnie ) ? centrum i góra musi ( moim skromnym zdaniem ) być również istotna bo inaczej jest gleba  a na pewno skręt nie zostanie wykonany poprawnie - tak mi się wydaje ,oczywiście mogę się mylić .

Moja luźna myśl,nic więcej .

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

To znaczy co, konkretnie?

Napisałem w pierwszej odpowiedzi, że góra ma generalnie "nie przeszkadzać". Gdy będzie luźna a dół poprawny góra sama ustawi się tak jak trzeba na zasadzie pilnowania wyważenia czy też skręcenia-odkręcenia Adama.

Jeżeli zaś mówimy o błędach to są to błędy podstawowe w postawie typu pionowo ustawionego korpusu, opuszczonych rąk itd. ale to etap w którym mowa o dynamicznej szybkiej jeździe jest w sferze marzeń.

POzdro

Edytowane przez Mitek
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mitek napisał:

To znaczy co, konkretnie?

Cześć 

Konkretnie to zastanawiające dla mnie jest to że nie ma słowa o górze a dół jest rozkładany na atomy. Sam piszesz duży rozdźwięk,że górą(rękoma ) możemy wszystko popsuć a w innym miejscu, że jest nie istotna ,góra” ba,ma być luźno ( ciężko mi sobie wyobrazić luźną górę przy jeździe ciętej) tylko tyle. 
 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Mitek napisał:

Napisałem w pierwszej odpowiedzi, że góra ma generalnie "nie przeszkadzać". Gdy będzie luźna a dół poprawny góra sama ustawi się tak jak trzeba na zasadzie pilnowania wyważenia czy też skręcenia-odkręcenia Adama.

Jeżeli zaś mówimy o błędach to są to błędy podstawowe w postawie typu pionowo ustawionego korpusu, opuszczonych rąk itd. ale to etap w którym mowa o dynamicznej szybkiej jeździe jest w sferze marzeń.

 

Widzisz,skromnie uważam,że dziś narciarstwo wymusza tą jazdę ciętą bardziej jak nauka jazdy śmigiem. Kiedyś śnieg leżał wszędzie dziś to przygotowane wygładzone autostrady. Sprzęt bardziej „ dynamiczny” jeżeli tak mogę określić niż kiedyś(to jak porównanie oldtimerów do dzisiejszych mega szybkich aut) i w tym wszystkim pomijana jest góra . Może dla doświadczonych kolegów i koleżanek jest to oczywiste ale dla tych na początku drogi już nie(a forum ogólnodostępne więc czytają nie tylko doświadczeni ),bynajmniej dla mnie jest zastanawiające . 

Pozdrawiam 

Ps. Jutro startuje na szkolenie więc będę drążył temat na stoku ⛷️ 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Victor napisał:

Cześć 

Konkretnie to zastanawiające dla mnie jest to że nie ma słowa o górze a dół jest rozkładany na atomy. Sam piszesz duży rozdźwięk,że górą(rękoma ) możemy wszystko popsuć a w innym miejscu, że jest nie istotna ,góra” ba,ma być luźno ( ciężko mi sobie wyobrazić luźną górę przy jeździe ciętej) tylko tyle. 
 

pozdrawiam

Cześć

Nie wiem co rozumiesz przez luźną ale dla mnie jest to określenie jednoznaczne. Brak spięcia i zbędnego napięcia mięśni. co do góry wystarczy przeczytać krótką moją notkę o pozycji i się tego trzymać. Nie mam teraz czasu żeby szukać gdzie to było. Sorry.

Ppozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Mitek napisał:

co do góry wystarczy przeczytać krótką moją notkę o pozycji i się tego trzymać. Nie mam teraz czasu żeby szukać gdzie to było.

Byłbym wdzięczny gdybyś znalazł 😉 z chęcią przeczytam. 

 

27 minut temu, Mitek napisał:

Nie wiem co rozumiesz przez luźną ale dla mnie jest to określenie jednoznaczne. Brak spięcia i zbędnego napięcia mięśn

Dla mnie ,luźna góra” to złe określenie -nie trafia do mnie,bardziej w moich odczuciach powinno być  ,elastyczna góra” bo nie wyobrażam sobie wejście w zakręt cięty bez spiętych mięśni brzucha,jak owej ,gory” . Patrząc na zawodników którzy składają się  w zakręt (przecież na nich się wzorujemy lub inaczej do podobnej jazdy amatorskiej dążymy)  oni są elastyczni jak guma ale nie luźni ….tam wszystko jest ‚napiete” ręce,ramiona,brzuch,nogi …bo jak inaczej zjechać z luźno napiętą górą  ? 🤷‍♂️

pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Victor

Szkoda że nie masz filmu, bo coś już na pewno jeździsz, albo więcej niż coś, ale tak nie za bardzo rozumiem w czym masz problem. Adaś napisał, trzymaj ramę. Ciało generalnie (góra) skierowana jest tam gdzie jadą narty (nie dotyczy śmigu). Trzeba tylko unikać zbytniej rotacji do środka skrętu, oraz nadmiernej kontrrotacji. Dyziek wrzucał taki filmik - te 2 podstawowe błędy. Sylwetka zwarta, ale nie spięta. Ręce do przodu, raczej w takiej naturalnej pozycji, jak pisał Mitek. To co pisał Adam - odpuścić sobie naśladownictwo zawodników, bo narobi więcej szkody niż pożytku. A odpowiednie napięcia mięśniowe przychodzą same, bo jakbyś jeszcze o tym musiał myśleć podczas jazdy...

pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Marcos73 napisał:

Szkoda że nie masz filmu, bo coś już na pewno jeździsz, albo więcej niż coś, ale tak nie za bardzo rozumiem w czym masz problem. Adaś napisał, trzymaj ramę. Ciało generalnie (góra) skierowana jest tam gdzie jadą narty (nie dotyczy śmigu). Trzeba tylko unikać zbytniej rotacji do środka skrętu, oraz nadmiernej kontrrotacji. Dyziek wrzucał taki filmik - te 2 podstawowe błędy. Sylwetka zwarta, ale nie spięta. Ręce do przodu, raczej w takiej naturalnej pozycji, jak pisał Mitek. To co pisał Adam - odpuścić sobie naśladownictwo zawodników, bo narobi więcej szkody niż pożytku. A odpowiednie napięcia mięśniowe przychodzą same, bo jakbyś jeszcze o tym musiał myśleć podczas jazdy...

Cześć 

..nikogo nie mam zamiaru naśladować to tylko luźna myśl amatora na początku drogi a forum to odpowiednie miejsce żeby zapytać . Dużo w dyskusji czytam o dole a góra pominięta. Dlatego luźno zapytałem bez spinki-napinki .

pozdrawiam
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Victor, jedziesz teraz na szkolenie, jeśli będą problemy z góra - to na pewno ktoś Ci zwróci na to uwagę. Ważne abyś nie rotował, albo nie próbował skręcać poprzez zamach rąk. Jeśli ręce nie są przesadnie wyprostowane, lub za bardzo opuszczone - to jest git. Górę można na samym końcu poprawiać i ustawiać.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Victor napisał:

Cześć

Oż Ty i nic nie mówiłeś !? 😫

Szykuj się 2-9.12 na alpejskie wojaże ⛷️

pozdro 

Ja Paweł "nie mam papierów" żeby Ci cokolwiek mówić.... wiesz, to że mi sie coś zdaje to nie znaczy że mam racje więc mogę zrobić więcej szkody niż pożytku  - jedziesz na szkolenie więc fachowcy Cię pokierują.

... tym bardziej że moja wizja jazdy idealnej różni sie nieco ... 🙂

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Marcos73 napisał:

Ciało generalnie (góra) skierowana jest tam gdzie jadą narty (nie dotyczy śmigu). Trzeba tylko unikać zbytniej rotacji do środka skrętu, oraz nadmiernej kontrrotacji.

Miał być "sprawiedliwy" opór ale po zrozumieniu jest pełna zgoda...nic na siłę...zrozumienie co się chce zrobić na stoku niemalże jest kluczem sukcesu. Tutaj troszkę w kontrze do @Mitek stanę....dla doświadczonego narciarza faktycznie nie ma dużego znaczenia bo tenże jeździec ukształtuje "górę" wg własnych potrzeb z zrozumieniem czym to skutkuje....powącha, zje i wy.....ra" albo oleje bo "dół" go prowadzi tak jak on chce. Dlatego też temat pomijam bo zrobi niezły bałagan zwłaszcza że szereg koleżanek i kolegów posiłkuje się zdjęciami zawodników którzy robią masę błędów tylko po to aby zyskać na czasie....czasie który nam amatorom jest kompletnie zbędny. Rama i ręce z przodu....  

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Victor napisał:

Byłbym wdzięczny gdybyś znalazł 😉 z chęcią przeczytam. 

 

Dla mnie ,luźna góra” to złe określenie -nie trafia do mnie,bardziej w moich odczuciach powinno być  ,elastyczna góra” bo nie wyobrażam sobie wejście w zakręt cięty bez spiętych mięśni brzucha,jak owej ,gory” . Patrząc na zawodników którzy składają się  w zakręt (przecież na nich się wzorujemy lub inaczej do podobnej jazdy amatorskiej dążymy)  oni są elastyczni jak guma ale nie luźni ….tam wszystko jest ‚napiete” ręce,ramiona,brzuch,nogi …bo jak inaczej zjechać z luźno napiętą górą  ? 🤷‍♂️

pozdro

 

Cześć

Witam

Sporo ostatnio pojawiło się na forum filmików których bohaterowie mają duże kłopoty z prawidłową pozycją na nartach.

Poniżej parę rad jak na sucho taka pozycje poćwiczyć: Buty powinny Ci wymuszać dobrą sylwetkę na sucho a jak są za miękkie lub za niskie będzie troszkę trudniej - warto o tym pamiętać.

Zakładamy, że są OK więc: Załóż buty, dopnij je lekko tak jak na początek dnia. Stań w butach w taki sposób aby ciężar ciała był równomiernie rozłożony na całej stopie, nogi lekko ugięte - tak jak wymusza but, golenie mogą być delikatnie oparte o języki ale pamiętaj delikatnie. Podstawa to równomierny rozkład ciężaru na całej powierzchni stopy. Tułów lekko załamany w biodrach. Przedłużenie linii tułowia i goleni powinny tworzyć dwie proste równoległe. Ręce przed sobą, lekko ugięte, trzymane swobodnie, mniej więcej w takiej pozycji aby dłonie trzymające kijki były na granicy zasięgu wzroku, gdy ten skierowany jest przed siebie. Nogi rozstawione naturalnie - na szerokość bioder. Zwróć uwagę aby kolana przy ugięciu nie schodziły do wewnątrz - częsta kobieca przypadłość. Wykorzystaj lustro aby kontrolować postawę. Jeżeli wszystko jest OK czujesz że stopy obciążone są prawidłowo i pozycja jest stabilna, spróbuj teraz wykonywać ruch w przód i w tył ale wychodzący tylko ze stawów skokowych. Pozycja pozostaje niezmieniona a Ty powinieneś poczuć że rozkład ciężaru się zmienia. Gdy jest na palcach - wychylenie, gdy na pietach odchylenie. Staraj się na tyle kontrolować ruchy aby buty nie odrywały się od ziemi w żaden sposób. Ten zakres ruchów to zakres bezpieczny, w którym pozycja jest prawidłowa i stabilna. Spróbuj obniżać i podwyższać pozycję. Pamiętaj o równomiernym uginaniu stawów skokowych, kolanowych i bioder przy zmianie wysokości pozycji (równoległość linii goleni i tułowia). Pamiętaj o kijkach i sposobie ich trzymania - równolegle, talerzyki parę cm z tyłami wiązań. Pamiętaj o rękach - zawsze z przodu zawsze ugięte. Jeżeli masz z rękami kłopoty i w trakcie jazdy opadają i są prowadzone luźna wzdłuż tułowia, to już jesteś odchylony - to najczęstszy błąd. Ręce są bardzo ważne i staraj się nad nimi zawsze panować. To tak na początek.

Pozdrawiam

Nie. Luźna góra to znakomite określenie. Nie elastyczność ale która zakłada napięte mięśnie ale luz i napięcie mięśniu chwilowe tylko wtedy gdy jest to niezbędne. Co więcej to dotyczy całego ciała, Dobra jazda to jazda na pełnym luzie.

Nie. Naśladowanie zawodników to bezsens z wielu powodów.

Zapewniam Cię, że zawodnik jak jedzie tak jak amator - jazda wolna nie na zawodach - nie ma napiętego żadnego mięśnia tylko po prostu poddaje się sile ciążenia, na tym polega porządna jazda.

Każda napinka to błąd. Zerknij sobie na poniższy filmik i jazdę Bode. To jest jazda na nartach na najwyższym poziomie i z najwyższą lekkością. Innej drogi NIE MA.

 

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mitek napisał:

Zakładamy, że są OK więc: Załóż buty, dopnij je lekko tak jak na początek dnia. Stań w butach w taki sposób aby ciężar ciała był równomiernie rozłożony na całej stopie, nogi lekko ugięte - tak jak wymusza but, golenie mogą być delikatnie oparte o języki ale pamiętaj delikatnie. Podstawa to równomierny rozkład ciężaru na całej powierzchni stopy. Tułów lekko załamany w biodrach. Przedłużenie linii tułowia i goleni powinny tworzyć dwie proste równoległe. Ręce przed sobą, lekko ugięte, trzymane swobodnie, mniej więcej w takiej pozycji aby dłonie trzymające kijki były na granicy zasięgu wzroku, gdy ten skierowany jest przed siebie. Nogi rozstawione naturalnie - na szerokość bioder. Zwróć uwagę aby kolana przy ugięciu nie schodziły do wewnątrz - częsta kobieca przypadłość. Wykorzystaj lustro aby kontrolować postawę. Jeżeli wszystko jest OK czujesz że stopy obciążone są prawidłowo i pozycja jest stabilna, spróbuj teraz wykonywać ruch w przód i w tył ale wychodzący tylko ze stawów skokowych. Pozycja pozostaje niezmieniona a Ty powinieneś poczuć że rozkład ciężaru się zmienia. Gdy jest na palcach - wychylenie, gdy na pietach odchylenie. Staraj się na tyle kontrolować ruchy aby buty nie odrywały się od ziemi w żaden sposób. Ten zakres ruchów to zakres bezpieczny, w którym pozycja jest prawidłowa i stabilna. Spróbuj obniżać i podwyższać pozycję. Pamiętaj o równomiernym uginaniu stawów skokowych, kolanowych i bioder przy zmianie wysokości pozycji (równoległość linii goleni i tułowia). Pamiętaj o kijkach i sposobie ich trzymania - równolegle, talerzyki parę cm z tyłami wiązań. Pamiętaj o rękach - zawsze z przodu zawsze ugięte. Jeżeli masz z rękami kłopoty i w trakcie jazdy opadają i są prowadzone luźna wzdłuż tułowia, to już jesteś odchylony - to najczęstszy błąd. Ręce są bardzo ważne i staraj się nad nimi zawsze panować. To tak na początek.

 

Cześć 

Piękne dzięki za wyczerpującą wskazówkę 👌.

Jazda Franza bajkowa a Miller to jakiś przybysz z kosmosu  🤷‍♂️ Mega jazda ! 

Trzeba skupić się na sobie i krok po kroku iść do przodu bez zbędnych atomów .Rama i ręce do przodu jak napisał Adam.
 

Jeszcze raz dzięki 
 

pozdrawiam serdecznie 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Victor napisał:

Cześć 

Piękne dzięki za wyczerpującą wskazówkę 👌.

Jazda Franza bajkowa a Miller to jakiś przybysz z kosmosu  🤷‍♂️ Mega jazda ! 

Trzeba skupić się na sobie i krok po kroku iść do przodu bez zbędnych atomów .Rama i ręce do przodu jak napisał Adam.
 

Jeszcze raz dzięki 
 

pozdrawiam serdecznie 

Cześć

Tak zgadzam się w zupełności. To filmik z jedną z najlepszych prezentacji wolnej jazdy jaki widziałem. Sam widzisz, że sztywne jak kukły instruktorskie popisy na wymuskanych stokach są po prostu zaprzeczeniem piękna narciarstwa z tą nieuchwytną wolnością i swobodą w każdym ruchu.

Trzymaj się.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...