Jump to content

Kotelnica Białczańska


Administrator
 Share

Recommended Posts

Jezdzilem od czwartku do dzis. Generalnie otwarte 2 kanapy i tylko wycinek trasy pod 6-osobowa kanapą - co oznacza ze na gorze jest do dyspozycji 30m szerokosci stoku . Czyli mrowisko, w czw i piatek od 12-stej straszne muldy. Zreszta jezdzilem z boku (poza wyznaczona granica) ale za to po lodzie ;) kupa zabawy to fakt. Nie wiem jak dzis bo o 11.40 , kiedy ludzi zaczelo naprawde przybywac, dalem spokoj i pojechalem na rusin-ski - 700m stoku rownego jak stol i praktycznie zero kolejek ;) Generalnie co kto lubi ;) pozdrawiam, emil
Link to comment
Share on other sites

A więc tak: Zaznaczam, że byłem w Białce pierwszy raz, ale od początku. Wstałem rano, prognozy byłe lepsze na niedziele niż sobotę, dlatego też sprawdziłem pogodę i niby nie padało w Białce. Po konsultacja telefonicznych zrobiła się godzina 7 więc trochę późno, ale nic. Na drodze pusto. Zarówno jak i A4 oraz Zakopianka (auta jeździły ale żadnego stania na światłach itd.) po drodze, 2 auta z nartami. Pomyślałem, że wszystkich wystraszyły prognozy (wiatry, deszcze itd.) na miejscu zobaczyłem pełny parking w tym z 10 autokarów i wielką kolejkę do wyciągu. (6 osobowa kanapa). W sumie stało się ok 10 minut. Kanapa jeździ bardzo szybko jak i kolejka się dość sprawnie posuwała. Chodziły 3 wyciągi krzesełkowe. Jeden krótki (chyba Bania), ta 6 osobowa kanapa (szybka) oraz taka 3 osobowa. Do 6 stało się 10 minut, a do tej 3 osobowej wcale. Czas jazdy jak i stania taki sam, więc można wybierać, czy ktoś woli odstać w kolejce i szybko wjechać, czy nie stać w kolejce i długo wjeżdżać i marznąć. Stok tylko częściowo dostępny, więc niektóre momenty bardzo wąskie. A slalom między ludźmi nie lada wyzwanie. Nie ma mowy żeby poszaleć, zbyt niebezpiecznie dla siebie i innych. Dużo szkółek jak i osób uczących się przed sezonem. Gdybym miał jechać jutro to miałbym mieszane uczucia, bo: - śnieg fajnie pada cały czas, + odpalali armatki na tej części stoku, która była zamknięta, więc szansa, że będzie więcej miejsca do jazdy. - druga strona medalu taka, że dużo osób, które znam nie jechała dziś, bo jutro (niedziela) pewniejsza pogoda, więc ludzi może być jeszcze więcej. Ogólnie wyjazd jak najbardziej udany, nie było dużo muld ani lodu. Tylko przy końcu muldy. Sezon przeze mnie otwarty, bez szaleństw więc spoko. Jak by ktoś miał jeszcze jakieś pytania to niech pyta śmiało. P.S. Nie grała, żadna muzyka, więc jakoś tak dziwnie się jeździło. Nigdy nie zwracałem na to uwagi, bo zawsze na stokach coś tam leciało jakieś radio czy coś, a tu nic. Dziwnie tak
Link to comment
Share on other sites

Napisałem już w jakimś innym poście, że póki co to Białka dla zaawansowanych graczy, bo można sobie biedy napytać. Jeżeli jednak chce ktoś się poślizgać a nie jeździ za dobrze i nie jest przygotowany na złe warunki to polecam w tygodniu od 10-13, potem muldy i lód. W weekendy tragedia; tłumy Krakusów, Ślązaków i tak dalej. Proponuję się wstrzymać do opadów, bo wtedy można będzie w pełni skorzystać z walorów Kotelnicy :)
Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o resztę tras na Kotelnicy, to chyba kwestia dni kiedy ruszą. Na stronie http://bialkatatrzanska.pl/ po lewej stronie, mniej więcej po środku mamy czerwono zakładkę "Kamery" , które pokazują jak wyglądają trasy i jak są przygotowywane do sezonu. Prace idą pełną parą. Widok jest teraźniejszy (15 sek video, podgląd z 5 kamer, fajna jakość) a nie obrazek odświeżany co 1h. To tylko tak gdyby kogoś interesowało co się dzieje... Pzdr.
Link to comment
Share on other sites

Jak byłem w Białce na początku grudnia i rozmawiałem z obsługą, kiedy ruszą z resztą tras, to twierdzili że największym problemem jest brak wody do armatek (bardzo małe opady przez ostatnie parę miesięcy). Bo gdyby była woda to mogłyby chodzić cały czas i już by wszystko hulało. Każdy przywiezie po wiaderku wody i mamy śnieg :)
Link to comment
Share on other sites

Faktycznie, wode do armatek pobierają z okolicznych potoków. Podobno listopad był najsuchszym miesiącem w historii pomiarów, stąd ten problem. mówili nawet o tym w tv, że może być cienko z naśnieżaniem w tym sezonie. Ale mniejmy nadzieje, że już po problemie. pzdr.
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
W Beskidach też jest zakaz naśnieżania,porządny deszcz nie padał od sierpnia i większośc wyciągów nie działa,ludzie nie mają wody w studniach, więc co tu mówic o naśnieżaniu,właściciele stoków liczą straty,ale nikt nie sypie za wszelką cenę,Soszów naśnieżył jedną trasę,ale jak się pogoda nie poprawi to kiepsko widzę dalszą jazdę na niej. Trochę dziwiła mnie sprawa Białki ,że tak sypią na potęgę no i proszę wyszło...
Link to comment
Share on other sites

W Beskidach też jest zakaz naśnieżania,porządny deszcz nie padał od sierpnia i większośc wyciągów nie działa,ludzie nie mają wody w studniach, więc co tu mówic o naśnieżaniu,właściciele stoków liczą straty,ale nikt nie sypie za wszelką cenę (...)

W Szczyrku na Hali Skrzyczeńskiej armatka chodzi od kilku dni :)
Link to comment
Share on other sites

W świąteczny poniedziałek po kilkuletnie przerwie powróciłem na stoki Kotelnicy. Spotkała mnie bardzo miła niespodzianka - ośrodek zrobił ogromne postępy w organizacji. Nowe stoki, wyciągi, a przede wszystkim wysoki standard! Rewelacyjnym rozwiązaniem są nowe Termy Bania, które zostały otwarte na jesieni. Można się fantastycznie zrelaksować i wyszaleć na zjeżdżalniach za rozsądne pieniądze. Są one dobrze zorganizowane i bardzo bogato wyposażone. Mam tutaj dobre porównanie, bo byłem we wrześniu w Tropical Island koło Berlina i Termy są na zbliżonym poziomie, ale cena jest o niebo niższa! Są jeszcze pewne braki organizacyjne jak to na początku działalności (m.in. brak zatrzymania czasu przy wyjściu jeśli jest kolejka), ale myślę że szybko zostaną wyeliminowane. Co do nowego wyciągu 6-osobowego Leitnera to miał on też kilka innych przestojów, m.in. w czwartek 29 grudnia ok. 15. Odmówił totalnie współpracy i się zrobił mega korek na 4 osobowej kanapie przy czerwonej trasie. Ale jest to typowa choroba wieku dziecięcego - kiedyś jadąc na bardziej innowacyjnym wyciągu Doppelmayr'a w St. Ulrich we Włoszech miałem podobną przygodę - wtedy krzesło zostało unieruchomione na całe 45 minut.
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
WItam Chcę uczulić na trasę nr 7. Niby można nią zjechać do nowej kolejki, tej niebieskiej, ale tak naprawdę ta trasa jest tak płaska, że trzeba ją przejść, I TO JAKIEŚ 800 METRÓW. Zajęło mi to 40 minut, byłem z dziećmi. NIE ŁADUJCIE SIĘ NA TĄ TRASĘ!!!.
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...