Skocz do zawartości

Czarna Góra


Administrator

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem 2 osobowy pokój  w terminie 16-20 styczeń - łódzkie ferie.

Pokój w apartamentowcach (4 noce) kosztuje 1596 zł. bez wyżywienia, 500 m. z buta do wyciągu, ok. 10 km tras . Ten sam pokój przed feriami kosztuje 1197 zł. Do tego dwa karnety na osobę, co by pojeździć rano i wieczorem 1x390 + 5x55 = 665 zł./osoba. Odległości od Łodzi - 350 km.

 

Szpindlerowy Młyn - pokój dwuosobowy ze śniadaniem (6 nocy) w terminie16 - 21 styczeń 1582 zł. Dojazd do i z hotelu na nartach, ok. 24 km. tas. Karnet całodobowy na 5 dni 496 zł. Odległość od Łodzi 390 km.

 

Chyba wyleczyłem się z Czarnej Góry. :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem 2 osobowy pokój  w terminie 16-20 styczeń - łódzkie ferie.
Pokój w apartamentowcach (4 noce) kosztuje 1596 zł. bez wyżywienia, 500 m. z buta do wyciągu, ok. 10 km tras . Ten sam pokój przed feriami kosztuje 1197 zł. Do tego dwa karnety na osobę, co by pojeździć rano i wieczorem 1x390 + 5x55 = 665 zł./osoba. Odległości od Łodzi - 350 km.
 
Szpindlerowy Młyn - pokój dwuosobowy ze śniadaniem (6 nocy) w terminie16 - 21 styczeń 1582 zł. Dojazd do i z hotelu na nartach, ok. 24 km. tas. Karnet całodobowy na 5 dni 496 zł. Odległość od Łodzi 390 km.
 
Chyba wyleczyłem się z Czarnej Góry. :huh:

Sprawdź w Kosówce 150 metrów od Luxtorpedy. Mają pakiety tygodniowe z wyżywieniem. Jadę w terminie 5-8 za cztery osoby z wyzywieniem 2000 PLN, ale w cenie 2 dniowy skipass. Wychodzi bez karnetu około 110 za osobo/dzień z pełnym wyżywieniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem 2 osobowy pokój  w terminie 16-20 styczeń - łódzkie ferie.

Pokój w apartamentowcach (4 noce) kosztuje 1596 zł. bez wyżywienia, 500 m. z buta do wyciągu, ok. 10 km tras . Ten sam pokój przed feriami kosztuje 1197 zł. Do tego dwa karnety na osobę, co by pojeździć rano i wieczorem 1x390 + 5x55 = 665 zł./osoba. Odległości od Łodzi - 350 km.

 

Szpindlerowy Młyn - pokój dwuosobowy ze śniadaniem (6 nocy) w terminie16 - 21 styczeń 1582 zł. Dojazd do i z hotelu na nartach, ok. 24 km. tas. Karnet całodobowy na 5 dni 496 zł. Odległość od Łodzi 390 km.

 

Chyba wyleczyłem się z Czarnej Góry. :huh:

 

Co to są za ceny Spindleruv ? Nocleg 60 euro przy 4,4, rozumiem, że dla dwóch osób daje 30 euro na głowę, drogo.

 

Karnet 5 dni to 3880 kc (3810 gopass), więc przelicznik grubo Ci się rozjechał.

Jaki całodobowy ? Nocna jazda zawsze płatna osobno.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kordiankw

 

Kosówka jest super. Mieszkaliśmy tam poprzednio. Niestety już nie było miejsc.

 

 

juice

 

"Co to są za ceny Spindleruv ? Nocleg 60 euro przy 4,4, rozumiem, że dla dwóch osób daje 30 euro na głowę, drogo."

 

Nie drożej niż w apartamentach w Czarnej Górze, co pokazałam na konkretnej ofercie. W naszych wyjazdach jednym z warunków, jest brak konieczności używania samochodu w celu codziennego dojazdu pod wyciąg. Dlatego tańsze, ale oddalone o 2 czy 12 km. kwatery, skoro i tak jadę samochodem to praktycznie bez znaczenia, odpadają.

 

"Karnet 5 dni to 3880 kc (3810 gopass), więc przelicznik grubo Ci się rozjechał."

 

Jako przedstawiciel już niestety 60+, w Szpindlerowym Młynie już jestem seniorem i mam za 3080 kcz. a w Czarnej Górze jeszcze nie jestem (dopiero od 65 roku życia) a więc tu muszę kupić normalny karnet.

 

"Jaki całodobowy ? Nocna jazda zawsze płatna osobno"

 

Tego nie doczytałem, ale jeśli tak jest, to i tak nie zmienia to całości wyceny.

 

 

Zwróć uwagę, że w Czarnej Górze podane prze zemnie ceny są za 4 noce a w Szpindlerowym Młynie za 6 nocy!

To oznacza, że do Czarnej Górze mogę przyjechać rano w poniedziałek, prosto zza kółka udać się na stok a dopiero potem do hotelu. Podobnie w piątek, muszę się rano wymeldować, potem na stok i po całym dniu na stoku mam jeszcze 350 km za kółkiem. Po nocy i to mocno zmęczony. W Szpindlerowym Młynie przyjeżdżam w niedziele po południu, mam czas na rozpakowanie i "aklimatyzacje" do czeskiego pyfka.  :P  Jeżdżę spokojnie od poniedziałku do piątku a potem noc w hotelu i rano, spokojny i wypoczęty mam do przejechania 380 km. w ciągu dnia.

 

Nie należy też zapominać, że w Czarnej Górze pokoje są bez wyżywienia w podanej cenie, a w Szpindlerowym Młynie śniadanie jest wliczone w podaną cenę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z cała pewnością masz racje. Są tańsze kwatery. Jednak, jak już dwukrotnie o tym w tym wątku pisałem, interesują mnie wyłącznie kwartery w odległości nie większej jak 200 - 300 m od stacji wyciągu, czyli takie, aby w budach dojść i wrócić z nart, nie ruszając samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z cała pewnością masz racje. Są tańsze kwatery. Jednak, jak już dwukrotnie o tym w tym wątku pisałem, interesują mnie wyłącznie kwartery w odległości nie większej jak 200 - 300 m od stacji wyciągu, czyli takie, aby w budach dojść i wrócić z nart, nie ruszając samochodu.

Nie ruszając samochodu, możesz przejść wygodnie w tz. adidaskach niosąc buty narciarskie powieszone na kijach na wolnym ramieniu. Potem adidaski ( jakiś znoszony egzemplarz) wieszasz w reklamówce na płocie. Jak masz wypasione adidaski to możesz zakopać w śniegu w reklamówce i też dotrwają powrotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że mogę. Powiem więcej, nawet nie muszę nosić "adidasków". Mając buty DAHU ten problem po prostu nie istnieje.

 

Jednak kwatery w odległości usprawiedliwiające podejście "z buta" wcale nie są tańsze, ani łatwiej dostępne w ferie. Te tańsze i dostępne, to kilometr a nawet kilka od stacji. Jeśli bym miał np, jechać do Czarnej Góry z założeniem, że będę dojeżdżał, to wolałbym  kwaterę w nieco większej miejscowości, gdzie wieczorami jest większa oferta przyjemnego spędzenia wieczoru, W Czarnej Górę nie znalazłem miejsca, gdzie można spokojnie wypić kawę i zjeść kremówkę. Oczywiście są knajpy, ale kawiarenki nie ma, a przynajmniej nie było dwa lata temu.

 

Jednak jestem zdania, że warto zapłacić za kwaterę przy stoku, bo to bezpośrednio przekłada się na ilość jazdy. Jak mi za mało jazdy w dzień, to po prostu wychodzę wieczorem przed dom, zapinam narty i cały wieczór jazdy przede mną. Perspektywa długiego dojścia, lub wręcz dojazdu na stok, skutecznie to blokuje. W przypadku dojazdu dochodzi jeszcze kwestia zawartości alkoholu we krwi kierowcy. Przecież nie będę siedział o suchym pysku, bo a nuż mnie czy komuś innemu z grupy zachce się wieczornych nart.

 

Ta sama zasada obowiązuje przy wyborze kwater letnich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro będą 4 osoby z forum na Czarnej, ktoś chce pojeździć z nami?

 

No to byliśmy, dzięki Luśka i Paigab za spotkanie i wspominki "starych czasów" (w tym jeszcze z NIKO, z zawodów). Nie wiem jednak, czy narciarsko idealnie wstrzeliliśmy się w dzień. Chyba nie za bardzo.. 

 

Zdecydowanie najlepsze były warunki pogodowe, poza tym spore, tłumy - cały przekrój narciarsko - snowboardowego towarzystwa widywanego na naszych stokach, czyli konieczne oczy dookoła głowy.

 

Warunki na stokach przeciętne, tzn. sporo zdradliwych miejsc, nawet na najlepszej D, gdzie zaliczyłem konkretny wystrzał i to na dolnym wypłaszczeniu, bo zaufałem zbytnio jakości przygotowania trasy (bardzo zmienne podłoże). Kask bardzo się przydał, do teraz, a właściwie dopiero teraz kolebie mi się porządnie w głowie. Wskazany więc jednak póki co krótszy skręt.

 

Niestety było sporo kamieni na otwartych trasach, lód zbytnio nie dziwił patrząc na ostatnią pogodę (odwilż i mróz). Zaliczyłem też zamkniętą jeszcze trasę A i o dziwo tam warunki całkiem fajne (pomijając wystające jeszcze kamienie, czy też głazy). Chyba się z tą trasą polubimy jeszcze bardziej ;). Parę dni i powinna być formalnie otwarta, co istotnie odciąży obleganą Bfis.

 

Ale ogólnie - jak zwykle - nie narzekam, fajny wyjazd, świetne towarzystwo, torpeda chodzi wyśmienicie, a i w każdych warunkach trzeba sobie umieć poradzić, bo nie takie cuda tu i ówdzie się widziało ;)  :)

 

pozdrowienia!

 

Ps. Sorki za jakość zdjęć. Luśka ustawienia wiązań mam nadzieję wytrzymały do końca.. ;)

Załączone miniatury

  • DSC06103.JPG
  • DSC06107.JPG
  • DSC06109.JPG
  • DSC06111.JPG
  • DSC06112.JPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej , chce wybrac sie na Czarną Góre moje pytanie czy trasa B  jest dobrze przygotowana , czy poczekac jeszcze na opady sniegu które są zapowiadane na przyszły tydzień? 

Pozdrawiam.

 

Śniegu się przyda, zwłaszcza naturalnego. Odpowiem tak. Gdybym jutro miał jechać to zrobiłbym to tak, by wbijać się jako pierwszy po otwarciu. Dziś byliśmy dość późna na B (ok 12) i warunki były mocno selektywne, do tego tłumy o których wspomniałem oraz sporo początkujących kozaków, którzy nie powinni się na tej trasie dziś znaleźć (dużo upadków i najechań). Wnioski wyciągnij sobie sam. Ale ja bym pojechał i jutro (naprawiać swoje błedy z dziś) i po opadach.. tyle że mam już inne plany ;) Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniegu się przyda, zwłaszcza naturalnego. Odpowiem tak. Gdybym jutro miał jechać to zrobiłbym to tak, by wbijać się jako pierwszy po otwarciu. Dziś byliśmy dość późna na B (ok 12) i warunki były mocno selektywne, do tego tłumy o których wspomniałem oraz sporo początkujących kozaków, którzy nie powinni się na tej trasie dziś znaleźć (dużo upadków i najechań). Wnioski wyciągnij sobie sam. Ale ja bym pojechał i jutro (naprawiać swoje błedy z dziś) i po opadach.. tyle że mam już inne plany ;) Powodzenia

Dzieki jutro lece na Červenohorské sedlo złapac troche słonca :) , ale w poniedziałek o 9-tej, bedę stał przed Luxtorprdą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą wróciłem z nocnej. Ogólnie to samo co opisał arky tylko ze wieczorowa pora. Rok temu nie byłem tam ani razu,znowu dałem kredyt zaufania czarnej. I znowu na minus. Pomijam te tłumy, pomijam warun,pomijam melepety bez kijkow lecacych w dół na kreche i widowiska jak na zawodach w kręgle,nie przeszkadza, ale kamieni i różnych minerałów nie widziałem naraz w życiu ile tam dzisiaj. Wystarczy puścić ekipę z wiaderkiem i to wyzbierac. Żal mi nart bo niekiedy nie dało się tego ominąć. Nie wspomniałem jeszcze o super szybkich kasach :) także to tyle,narazie żegnam się z tym ośrodkiem i wracam do Czech :) co do luxtoepedy, rzeczywiście, grzeje w d.. i szybko leci na górę. Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...